Zgrzyt medialny
Czyli, gdzie szukać kwitów na Sobiesiaka?A najpewniej w IPN, w tak zwanym zbiorze zastrzeżonym.Na jakiej podstawie takie wnioski, a na podstawie życiorysu tego faceta. Najpierw piłkarz Śląska Wrocław, potem (jeszcze za komuny) wyjazd do Austrii, potem powrót do Polski i wejście do biznesu. Nawet z tych pobierznych informacji wynika, że może nie to że był pupilkiem władzy komunistycznej to na pewno tej władzy nie wadził. Mówiąc szczerze przydały by się precyzyjniejsze informacje, ale według mnie już tyle wystarcza. Wejście do biznesu hazardowego to nie jest prosta sprawa jeśli weźmie się pod uwagę, że większość tych "jednorękich andytów" jest własnością jakichś tam grup przestępczych lub ludzi przez te grupy podstawionych. Trzeba mieć niezłe poparcie, żeby móc coś takiego zmontować.To są oczywiście tylko i wyłącznie moje spekulacje i tezy do weryfikacji, ale nie sądzę żebym się drastycznie mylił.Teraz o zgrzycie medialnym.Ciekawe jakie wrażenia mieli ci spośród wyborców PO, którzy w dniu wczorajszym słuchali tego osobnika podczas jego wystąpienia przed komisją sejmową. Ciekawi mnie też jak się ci ludzie musieli czuć. Bo w moim pojęciu powinni odczuwać maksymalny dyskomfort związany z tym, że ich posłowie zadają się z takim indywiduum.Buta, chamstwo, impertynencja, braki w elementarnym wykształceniu, brak umiejętności wysławiania się poprawnie w języku ojczystym - to wszystko wczoraj było.A przecież wyborcy PO głosowali na ludzi obytych, wykształconych prawie że światowcow. A tu z za tych "światowców" wyłania się takie indywiduum, które tymże wybrańcom bluzga jak kurwie pod latarnią.Ciekawe czym media będą usiłowały to przykryć i czy to się powiedzie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 744 odsłony