Czego chcą Wielkorusowie?
To dosyć proste, chcą być kochani, poważani, szanowani i traktowani jak reszta cywilizowanego świata.
Tu przypomina się dowcip z epoki Breżniewa:
Do kogo podobni są Rosjanie?
Do Amorka
Do wszystkich strzelają, goło biegają i mówią, że z miłości.
Na portalach internetowych z końcówką .ru pojawiają się treści jacy to niewdzięczni ci Polacy, i cała reszta tej chołoty. Ci którzy to wypisują zdają się zapominać, że gdyby nie ich wsparcie dla Hitlera to nigdy nie doszło by do sytuacji, że musieli nas "wyzwalać".
Niemcy nie zaczeły by wojny z Polską w 1939 gdyby nie wsparcie Rosji Stalina - nie mieli dość sprzętu i amunicji żeby rozpoczynać taką awanturę.
Wbrew pozorom Polska miała w 1939 roku podobny potencjał jak Niemcy.
Dodatkowo należy uwzględnić fakt, że Niemcom większość zapasów amunicji skończyła się w okolicy 15 września.
Zaiste 17 wrześnie Stalin wyciągnął Hitlera z niezłych opałów.
Obecnie rosyjskie społeczeństwo tych faktów nie przyjmuje do wiadomości.
Istnieje dostatecznie duża wiedza historyczna, która każe przyjąć za uprawniony osąd, że Stalin popierał Hitlera na długo przed 01-09-1939 jak również, że karmił wręcz Rzeszę Niemiecką w sposób wręcz bezprzykładny aż do 1941 roku.
Te same źródła udowadniają, że gdyby nie samobójczy w sumie atak na ZSRS wojsk niemieckich w 1941 roku, to w tej chwili kołchoz pod tytułem "rodzina państw socjalistycznych" sięgał by do Gibraltaru, a być może i dalej.
To z czego mamy się cieszyć my Polacy. Z tego, że na 45 lat zamknięto nas w baraku obozu koncentracyjnego, gdzie za próbę ucieczki groziła kula w łeb, a przynajmniej długoletnie więzienie. Z tego, że większość przemysłu została ukierunkowan na produkcję zbrojeniową, nikomu i niczemu obecnie niepotrzebną.
Jestem w stanie zrozumieć takie stanowisko Rosjan, wszak każdy stara ię wybielać nawet we własnej świaomośi niezbyt chwalebne poczynania władz własnego kraju. Ale nie jestem w stanie srozumieć jak jest możliwym, żeby w niektórych mediach w Polsce sugerowano, że należy się pokajać za śmierć rosyjskich jeńców wojennych z wojny 1920 roku i postawić monument tych zmarłych upamiętniający,
Zaiste, ci którzy mówią o polskojęzycznych mediach mają rację.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 791 odsłon
Komentarze
a wg Wrońskiego z Wyborczej powinnismy Putinowi dziękować
4 Września, 2009 - 13:24
oszołom z Ciemnogrodu
Nie wiem za co, bo nie czytuję tej gadzinówki, widziałem tylko tytuł w kolejce do lekarza - sąsiad intensywnie zaczytywał Wybiórczą. Zauważyłem jeszcze jeden tytuł: Czesi nie spierają się z Polską o Zaolzie. Gazetę, która puszcza takie teksty nie można inaczej nazwać jak polskojęzyczną. Sposób prezentowania w polskich mediach problematyki Zaolzia nieodmiennie mnie wkurza. Mówi się o zajęciu (raczej odebraniu) Zaolzia w 1938 r., nie mówi się zupełnie o genezie całej sprawy - haniebnym zachowaniu Czechów w latach 1918-1920, gdy decydowały się losy Zaolzia zamieszkałego przez ponad 150 tys. Polaków. Czesi postąpili wtedy zdradziecko - łamiąc ustalenia o etnicznym podziale Śląska Cieszyńskiego i wykorzystując walkę Polski z bolszewikami uderzyli na Zaolzie dokonując nawet zbrodni wojennych (wymordowanie polskich jeńców w Stonawie). I teraz taki szmatławiec napisze, że Czesi łaskawie się z nami o Zaolzie nie spierają. A jak mają się spierać skoro Zaolzie nam zdradziecko zabrali i doprowadzili do usankcjonowania tego faktu wymuszając rezygnację z plebiscytu (m.in. wstrzymując transporty broni dla Polski gdyśmy bronili Europę przed bolszewizmem) a długotrwałą polityką dyskryminacyjną w znacznym stopniu osłabili polską mniejszość (dziś tylko w niektórych miejscowościach - niegdyś prawie całkowicie polskich - jest około 25% Polaków). Za Zaolzie powinni nas Czesi przepraszać a nie my ich. Z tym co powiedział prezydent Kaczyński w tej sprawie na Westerplatte całkowicie się nie zgadzam.
oszołom z Ciemnogrodu
Andrzej, czego chcą Wielkorusy wiem. Ale czego Mongołorusy?
4 Września, 2009 - 22:51
pzdr
antysalon