Sprzedam dziewictwo za 3 tysiące!
Anons o takiej treści ukazał się nie dawno na łamach jednego z ogólnopolskich portali.
Licealistka z Rzeszowa chce sprzedać swoje dziewictwo. 3 000 złotych to cena wywoławcza.
„Jestem uczennicą liceum i chciałabym wreszcie oddać komuś coś, co mam w sobie najlepszego – moje dziewictwo. Chodzi mi o jednorazowe spotkanie – proszę o kontakt i oferty kwoty maila (nie mniej niż 3 tys). Na pewno się dogadamy” – tak kompletnie brzmi ogłoszenie umieszczone przez 17-letnią mieszkankę Rzeszowa na jednym ze „specjalistycznych” portali. Całą sprawę nagłośnili dziennikarze lokalnej Gazety Codziennej Nowiny.
Szokujące, oburzające, skandaliczne, bulwersujące –od podobnych epitetów mnożyło się na forum internetowego wydania dziennika. Rzeczywiście cała sprawa jest wręcz nie do pomyślenia. W ciągu ostatnich kilku lat co prawda rozwinął się specyficzny rynek tzw. „sponsoringu”, ale przykład nastolatki z Rzeszowa wyjątkowo dobitnie podkreśla stan kompletnej degrengolady moralnej dzisiejszej młodzieży, upadek wszelkich wartości i kryzys rodziny.
Nastolatki z przyczyn różnych, bardzo trudnych do sprecyzowania, traktują swoje ciało jako towar, który należy sprzedać za najlepszą możliwą cenę. Rzeszowianka jest przekonana, że dziewictwo w dzisiejszych realiach to pożądana i często wręcz niespotykana wartość, a wobec tego również bardzo wartościowa. W rozmowie z dziennikarzami Nowin przyznała nawet, że nie widzi w takim postępowaniu nic złego. – Jeżeli mogę zarobić, to czemu nie? – stwierdziła.
Prawda jest jednak taka, że sponsoring to nic innego jak tylko forma prostytucji. Problem jest tym bardziej poważny, że dotyczy co raz częściej dziewczyn w wieku 16, 17 lat i młodszych. Powstał nawet film „Galerianki” prezentujący to zjawisko, ale wydaje mi się, że nie został właściwie odebrany. Zobaczyliśmy być może prawdziwą, ale w jakiś sposób groteskową sytuację, która nie wzbudza w nas innych odczuć niż śmiech, politowanie i odrzucenie.
Tym czasem państwo powinno zareagować na przerażający kryzys rodziny, zupełną indolencję rodziców i opiekunów. Przecież sutenerstwo, czyli czerpanie korzyści majątkowych z prostytucji, jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. A jednak przyglądamy się biernie jak córki, siostry, koleżanki pogrążają się w upodleniu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5455 odsłon
Komentarze
po co kupować coś, co można mieć za darmo? :):):)
29 Marca, 2010 - 20:32
Wystarczy trochę bajeru i może drobna inwestycja w kolację, albo sam alkohol...
Kupić "dziewictwo" może tylko zboczeniec. Sprzedać (próbować sprzedawać) - dziewczyna, która ma ewidentne problemy z osobowością. W tym - z rozpoznaniem rzeczywistości.
Twoje zastrzeżenia etyczne są oczywiste i zgadzam się z nimi.
P.S.
U Drzyzgi wystąpiła prostytutka, przeraźliwy "paszczur" (mówiąc między nami), która zaszłą w ciążę z klientem, żeby.... złapać....męża. Prostytutką została, bo chłopcy... się nią nie interesowali...
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Optymizm
30 Marca, 2010 - 00:54
Doganiamy Europę! Postęp postępuje! Jakby ta panienka nieco się zakręciła, mogłaby zostać gwiazdą następnej "manify" - na wzór Anety Krawczyk - ozdoby tegorocznej feministycznej demonstracji.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
państwo nie powinno, bo państwo nic...
30 Marca, 2010 - 16:57
... do tego nie ma!
Jest Kościół? Są niepoprawni.pl? I jakoś marnie oddziaływują na masy, ale to nie powód by dziewictwem i wymianą niewielkiej gotówki z ręki do ręki miało się zajmować akurat państwo.
Postulujesz może, że każdy powinien nosić z sobą kasę fiskalną i wklepywać w nią jak mu ktoś postawi piwo, albo obiad, wypisując przy okazji fakturę, jeśli skutkiem tego poczęstunku udzielił hojnemu fundatorowi swych wenerycznych względów?
Ludzie, opanujcie się! Jedni wygłaszają diatryby warte proroków Starego Testamentu z powodu absolutnie błahej wypowiedzi polityka, drudzy (albo i ci sami) dopraszają się wprost, by ich państwo wzięło do końca za twarz, ochipowało i kontrolowało każdy ich, prywatny dotąd, ruch.
Lewizna was podpuszcza jak tylko chce, a wy na sygnał, jak głupie ciapki, to domagacie się kastrowania pedofilów (najpierw zaś trzeba ich przecież namierzyć) i gwałcicieli, to skrajnego ograniczania wolności słowa, to znowu czegoś... A jak coś nie tak w "niezwisłym sądzie", to lecicie do Strassburga, żeby do reszty zapanował internacjonalizm i Europejska Ojczyzna.
Pomyślcie trochę, zanim od obrzydzenia czy oburzenia, przejdziecie do postulatów, dobra? Za dużo macie teraz wolności, musi być jeszcze w tym pokoleniu '84 Orwella?
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Sprzedam dziewictwo? Tego się nie da zrobić.
31 Marca, 2010 - 17:29
Chyba: stracę dziewictwo.
Bo jeśli ja bym z taka uczennicą wszedł w kontrakt, a potem by się okazało, że po akcie "sprzedaży" ona dziewictwa już nie ma ale ja też nie mam (a powinienem zostać dziwicą;-) to mimo rozdziewiczenia mógłbym nie zapłacić, ze względu na niedotrzymanie warunków umowy kupna sprzedaży. Patrz kodeks cywilny hehe
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl