Diagnostyka medyczna
Nowatorskie osiągnięcia obecnego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia nie ograniczają się do racjonalizacji organizacji opieki medycznej. Mogą obejmować również procedury zalecane w kłopotliwych sytuacjach, wkraczające w dziedzinę diagnostyki.
Egzemplifikacją możliwości sukcesów na tym polu jest poniższa, jakże prawdopodobna anegdota:
Do ordynatora oddziału internistycznego szpitala rejonowego zgłasza się zdenerwowana kobieta. Zamierza dowiedzieć się jakie są wyniki specjalistycznych badań poważnie chorego męża.
Słowami pełnymi zażenowania i troski ordynator oznajmia, iż zdarzyła się kłopotliwa sytuacja. Pech chciał, że badania wykonano na próbkach pobranych od jej męża i od drugiego pacjenta o takim samym imieniu i nazwisku. Na skutek fatalnego niedopatrzenia nie odnotowano która próbka przynależy do którego z pacjentów. I tu powstał istotny problem, albowiem badania obydwu próbek dały niedobre wyniki. U jednego z pacjentów w analizie histopatologicznej stwierdzono niepokojące stadium choroby Alzheimera, u drugiego badanie krwi wykazało zakażenie wirusem HIV.
Przerażona kobieta pyta czy nie można tych badań powtórzyć i bez wątpliwości zdefiniować chorobę jej męża. W odpowiedzi słyszy, że niestety jest to niemożliwe. Tegoroczne limity określone w kontrakcie z NFZ zostały wyczerpane. Zdesperowana kobieta pyta więc, co w takiej sytuacji można zrobić?
Lekarz odpowiada, że obecnie w podobnej sytuacji Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca stosowanie pośrednich testów diagnostycznych. Powinna Pani wyprowadzić męża do ruchliwego centrum miasta i tam pozostawić. Jeżeli mąż samodzielnie wróci do domu, należy zrezygnować ze współżycia seksualnego do czasu ponownego wykonania badań laboratoryjnych. Może to nastąpić w pierwszym kwartale przyszłego roku. To powinno na razie wystarczyć.
Rozwiązanie niekłopotliwe, bezpieczne i bez potrzeby angażowania środków z wątłego Funduszu. Godne twórczych rozwiązań wprowadzanych przez Platformę Obywatelską. Prawda?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 865 odsłon
Komentarze
nowoczesna medycyna
18 Stycznia, 2010 - 13:22
Coraz bliżej.
Sądzę nawet, że dla wielu Twoja anegdota nie będzie żartem, a oficjalnie zalecanym testem diagnostycznym.
powrót z centrum miasta...
18 Stycznia, 2010 - 22:27
bardziej prawdopodobny do sprywatyzowanej już lecznicy...
i okaże się, że małżonek nie ma wykupionej prywatnej polisy...
pozostanie przytułek, bo w międzyczasie żona przyjmie się na etat - klawiszowej trzymającej pod cynglem ...
no właśnie kogo ?
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
powrót z centrum miasta...
18 Stycznia, 2010 - 22:28
bardziej prawdopodobny do sprywatyzowanej już lecznicy...
i okaże się, że małżonek nie ma wykupionej prywatnej polisy...
pozostanie przytułek, bo w międzyczasie żona przyjmie się na etat - klawiszowej trzymającej pod cynglem ...
no właśnie kogo ?
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...