„Ekipa Giertycha” – Stonoga, Kozak-Zagozda, Piński, Czuchnowski

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
tvp.info
Cytat: 

Łączy ich nadzwyczajna wręcz aktywność w internecie i wylewająca się z większości wpisów nienawiść do PiS. Gdy w ostatnich dniach Roman Giertych zaatakował wiceszefa MSZ wykorzystując – zdaniem dyplomaty – „spreparowane materiały”, wpisy znanego z radykalnych poglądów adwokata rozpowszechniali m.in. Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” i Jan Piński z hejterskiego portalu wiesci24. Wcześniej Giertych bronił w sądzie recydywisty Zbigniewa Stonogi, na którym ciąży ok. 200 zarzutów, a portal tvp.info ujawnił, że mecenas współpracował z Mariuszem Kozakiem-Zagozdą przy kreowaniu treści na hejterski profil Sok z Buraka. (...)

Giertych i hejterski SokzBuraka

Giertych i Sok z Buraka złapani na kłamstwie. Ujawniamy dowody finansowania

To nie Mariusz Kozak-Zagozda, który twierdzi, że łączyły go z Romanem Giertychem relacje klient-prawnik, ale to mecenas był stroną finansującą w...

Wzajemne cytowanie wulgarnych treści w sieci to jednak tylko poszlaki. Często w sieci pojawiały się choćby sugestie, że Roman Giertych może współpracować z twórcą hejterskiego profilu SokzBuraka Mariuszem Kozakiem-Zagozdą. Brakowało jednak dowodów. Te przedstawił w 2021 roku portal tvp.info. (...)

To nie Mariusz Kozak-Zagozda, który twierdzi, że łączyły go z Romanem Giertychem relacje klient-prawnik, ale to mecenas był stroną finansującą w tej zależności. „Panie Romanie, czy mogę się uśmiechnąć o kontakt z Sebastianem. Muszę jakoś przetrwać, proza życia. Bez Pana pewnie już by nie było soku” – pisał do Giertycha administrator prawdopodobnie najbardziej hejterskiej i pełnej fake newsów strony w internecie. Wbrew temu co twierdzą sprzyjający byłemu prezesowi LPR dziennikarze – ujawnione przez TVP dowody nie mają związku z zatrzymaniem Giertycha przez CBA w październiku 2020 r., znane były już przed tym faktem. (...)

Na antenie TVP o kulisach działania SokuzBuraka mówiła też była działaczka PO, która przyznała, że jest to  „zbrojne ramię Platformy Obywatelskiej”. To tam pojawiały się liczne fake newsy ws. polityków PiS, nieprawdziwe oskarżenia o dokonanie aborcji przez posłanki tej formacji oraz grafiki ich zniekształconych twarzy.

Zobacz także ->  Kto w PO wyciskał Sok z Buraka? Nazwiska

Miesiąc po tym, jak portal tvp.info pokazał kulisy współpracy Giertycha z Kozakiem-Zagozdą, interia.pl ujawniła, że twórca SokuzBuraka otrzymywał regularne przelewy z Platformy Obywatelskiej. Tylko w ciągu jednego roku miał  zarobić ponad 100 tys. zł. (...)

Piński był też w składzie autorów miesięcznika „Służby Specjalne”, w którym znalazł się m.in. obok prorosyjskiego polityka Konfederacji Grzegorza Brauna. „Miesięcznik specjalizował się głównie w atakach na PiS i na obecne służby specjalne. Z tym periodykiem był związany potężny skandal – został zatrzymany Zbigniew Sz., zastępca redaktora naczelnego, pochodzący z resortowej rodziny – jego przyrodni brat był funkcjonariuszem Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych, wuj oficerem KBW, ojciec zaś brał udział w akcji likwidacyjnej mjr. Józefa Kurasia »Ognia«, a następnie był w PRL-owskim aparacie represji” – pisała w „Gazecie Polskiej Codziennie” Kania. (...)

Przypomnijmy, że w czerwcu tego roku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga zwolnił z tymczasowego aresztu Stonogę oskarżonego o kilkaset przestępstw, w tym wielomilionowe oszustwa na szkodę darczyńców fundacji charytatywnej. Decyzję sądu zaskarżyła prokuratura, a śledczy podkreślali, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż biznesmen ponownie zbiegnie z kraju. Stonoga ma na swoim koncie około 30 prawomocnych skazań i postawionych blisko 200 zarzutów. Od kilku lat próbuje upolitycznić swoją sprawę. Azylu odmówiła mu jednak m.in. Norwegia.

Mężczyzna ma „bogatą” przeszłość. „Warszawska prokuratura postawiła  zarzut pedofilii byłemu doradcy posłów Samoobrony - Zbigniewowi S. - Wcześniej był on karany za wyłudzenie kredytu i fałszowanie dokumentów” – pisało Życie Warszawy w 2003 roku w tekście „Pedofil w pobliżu Leppera”.

Z kolei w ubiegłym roku media pisały: „Stonoga podejrzany jest m.in. o oszustwa podczas prowadzenia działalności charytatywnej na kwotę ponad 900 tys. zł i pranie pieniędzy w latach 2015-2017. Inna sprawa dotyczy podejrzenia przywłaszczenia przez Zbigniewa Stonogę 253 tys. zł w okresie od października do grudnia 2019 r. na szkodę fundacji swojego imienia, a także prania pieniędzy. Według ustaleń prokuratury większość przywłaszczonych pieniędzy, 217 tys. zł, miał on przeznaczyć na zakup żetonów do gry w jednym z warszawskich kasyn”.

To Stonoga lansował też stalkerkę Jolantę Rosiek, która próbowała się kreować na kochankę prezydenta Andrzeja Dudy. Aby skompromitować głowę państwa, biznesmen chętnie ją promował. Takie plotki powielała następnie część mediów… w tym „Gazeta Wyborcza”.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)