Hiobowscy zasiedli przed telewizorem - bo wiadomo, miało być wspomnienie Stanu Wojennego. Zaczęły się wiadomości, zaczęły się wspomnienia.
Wspominały osoby znane, znane z telewizji, średnio znane, i takie, o istnieniu których nikt nie wiedział.
Wspomnienia leciały tak:
- To było straszne. Byłam wtedy mała dziewczynką, ale do dziś pamiętam, jak tata pod wieczór ubrał się, wyszedł i wrócił po ponad...