Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka w tym czasie był w pracy. Pozałatwiał same pilne sprawy: poukładał długopisy w szufladzie, wyskrobał zaschniętą kawę z kubka i poodpisywał na służbowe życzenia świąteczne. Założył elegancki, czarny płaszcz, wziął teczkę i zapytał sam siebie czy coś jeszcze ma do załatwienia.
"Spowiedź" odpowiedziało mu coś ze środka.
- No tak - powiedział do siebie. - To jeszcze spowiedź.
Wyszedł z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dzień po - to straszna rzecz - myślał pan Sitko niosąc powoli swoją głowę przez osiedle. Głowa co prawda tkwiła na szyi, ale tak się chwiała, jakby lada moment miała spaść. Na dodatek każdy dźwięk odbijał się w niej potwornym echem. Powoli zygzakował przez padający śnieg aż dotarł do celu.
Celem był mały sklepik spożywczo-monopolowy. Pan Sitko doszedł do drzwi, nacisnął lodowatą klamkę i z trudem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Nienawidzę śniegu - mruczała pod nosem pani Sitko. W nocy napadało kilkanaście centymetrów białego puchu i pani Sitko toczyła kolejny beznadziejny bój ze szuflą. Nagle wśród przechodniów zrobiło się gwałtowne poruszenie. Pojawił się między nimi znany facet, który mieszkał niedaleko. Ważna figura. W nowym bloku, za wysokim ogrodzeniem. Facet teraz szedł chodnikiem i prowadził przed sobą psa.
-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Nic nie kumam - westchnął Łukaszek i podparł brodę pięściami.
- Nie masz kumać, masz rozumieć - tłumaczył zrozpaczony tata Łukaszka. Ostatnio próbował podciągnąć swoje dzieci w edukacji. Wyniki były odwrotne do spodziewanych. Łukaszek nie wykazał żadnego postępu, za to siostra Łukaszka dostała znakomitą ocenę za wypracowanie. Hiobowscy byli w ciężkim szoku.
- To niemożliwe! - upierał się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Po raz piąty odbędzie się Krocze Day! - informowały gazety, a w szczególności "Wiodący Tytuł Prasowy" i oczywiście "Hedonka". Chłopak siostry nie czytał ani jednego ani drugiego zatem dla niego to, co zobaczył było olbrzymią niespodzianką. A niespodzianką tą był wielki namiot o foliowych ścianach ustawiony na jednym z centralnych placów miasta.
- Co tam jest? - zapytał chłopak pełen złych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Pamiętajcie, aby przestawić zegarki! - przypominał wszystkim od samego rana tata Łukaszka. - W nocy była zmiana czasu!
A potem zaczął tłumaczyć siostrze Łukaszka co to jest zmiana czasu.
- Wiem co to jest - nadąsała się siostra Łukaszka. - I to od zeszłego roku! Przesuwa się zegar w przód albo w tył!
- Wskazówki w zegarze a nie zegar - sprostował z satysfakcją tata Łukaszka.
- Cyferki a nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka wędrował razem z synem przez miasto. Przechodzili akurat przez wielki plac, który często bywał miejscem najprzeróżniejszych manifestacji. Czasami zdarzało się, że kilka manifestacji miało miejsce jednocześnie i działy się bardzo ciekawe rzeczy. Tak było i tym razem. Zeszło się sporo obywateli, z których każdy był przyozdobiony flagą. Najczęściej były to falgi dodawane jako gratis do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- No więc tak - powiedział pan od historii popatrując rekinim wzrokiem po klasie. - Komu brakuje ocen? Hm... Hiobowskiiii...
Czwarta a odetchnęła z ulgą.
- Masz zadanie domowe? - upewnił się pan od historii.
- Maaam...
- To czytaj.
- Kłamstwo katyńskie polega na tym, że... Że wiemy w jaki dzień to się stało... Ale godzinę podawano fałszywą...
- Godzinę? - podrapał się po głowie pan od historii...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młoda pani od polskiego prowadziła lekcję, gdy nagle do klasy weszła pani pedagog.
- Jest pani pilnie proszona do dyrektora - zaanonsowała pani pedagog.
- Ale ja lekcję...
- Teraz.
- Ale oni...
- To na chwilę zostaną sami.
- Czy pani by mogła...
- Nie.
I obie panie wyszły z klasy. Pani pedagog skręciła z stronę sali gimnastycznej, a młoda pani od polskiego poszła do pokoju dyrektora. Sprawa była...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jak mogłeś - powiedziała z wyrzutem mama Łukaszka.
- To się stało przypadkiem, naprawdę - zarzekał się Łukaszek.
- Co się stało? - zainteresował się tata Łukaszka.
- Stłukł mój kubek!
- Kubek, wielka mi rzecz... - powiedzieli jednocześnie Łukaszek i jego tata.
- Ale to był kubek z logo "Wiodącego Tytułu Prasowego"!
- To co innego - przyznał tata Łukaszka. - Stłukłeś mamie relikwię. Przeproś...

0
Brak głosów

Strony