Barack contra Biedronka

YES! YES! YES! Tyle czekania, tyle obgryzionych paznokci, tyle ekstazy ....... Nareszcie! Przyleciał mesjasz, a może kolejny Mojżesz, czy nadczłowiek tknięty geniuszem boskim. Któż to wie. W mediach normalnie amok, bo ON pan tego świata przyleciał na parę godzin po wceśniejszych wojażach u wielkich Europy. Położy tu i ówdzie wiązankę kwiatków, zje kolację, wyśpi się , zezwoli łaskawie na rozmowę z sobą gajowemu i cudotwórcy i odfrunie tak jak przyfrunął. W cynglowni u Waltera, Solorza i publicznej studio na żywo, kiwające i mędrkujące głowy, ochy i achy i tylko gdzieś jakieś nieśmiałe, niepożądane powątpiewania. Redaktory i redaktorki po galowemu z sitkami w pogotowiu. Stróż żyrandoli skrytykował wielkiego Bolesława zapominając o peanie swojego autorstwa ku czci i chwale tego, który TAKE Polskie wywalczył sam jeden - Lech Wałęsa zuch ....... starczy na tych dwóch. "Zostanie tylko fotografia" - rzekł Bolek. Wałęsa mówiąc o samej wizycie prezydenta USA w Polsce powiedział, że ta nie przyniesie wymiernych korzyści. - Oprócz fotografii to nic nie pozostanie. (...) Obrazki są ładne, a ja jednak jestem za treścią. Ja zawsze walczyłem o treść, o sens - ocenił. Jak mówił dalej, rozumie, że jest "trudno być szefem supermocarstwa" i "zrobi wszystko, żeby mu pomagać". - Jak jemu się nie powiedzie reformowanie Stanów Zjednoczonych, ale i świata, zapłacimy straszliwą cenę - stwierdził. - Albo przewodzicie światu albo powiedzcie, że nie chcecie, więc może Polska się tym zajmie i Polska poprowadzi - dodał. Były prezydent Polski stwierdził też, że obecnie "elity nie mają rozwiązań". - Jestem zaniepokojony brakiem rozwiązań programowych, strukturalnych. Jestem niezadowolony z rewolucyjnego klimatu, który coraz bardziej widać w całym świecie, a rozwiązań nie ma - tłumaczył. - Próbują utrzymać się w starych układach, w starym myśleniu - krytykował dalej. - Mniem nie pasujem i nie bendem.- I nie będzie, bo jest tam gdzie zostanie nie tylko fotka. Bo Bolesławowi nie o fotkie biega, bo jego pensja to najwyżej na skarpetki wystarcza. Bolek wie, ze nie da mu tego Barack co da mu Biedronka. Pierwszy lider "Solidarności" zgodził się współpracować z siecią Biedronka - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza Trójmiasto". Lech Wałęsa planuje spotkanie z szefostwem sieci, wizytę u portugalskich właścicieli Jeronimo Martins, a Biedronka ma finansować jego działania. Biuro Lecha Wałęsy poinformowało, co ustalono . I jak tu się dziwić, że Wałęsa wolał dyskont od Obamy? Wcześniej w listopadzie wystąpił za sute honorarium, podczas obchodów 10 urodzin Carrefour, a w maju 2009 mędrek Europy wystąpił za grosik na zjeździe eurosceptycznej partii Libertas. Fotki też były, ale nie tylko. Za godziwe pieniążki niejednemu panu służyć można. ]]>http://www.tvn24.pl/-1,1704585,0,1,telefon-od-prezydenta-nic-nie-dal-wal...]]> ]]>http://wyborcza.pl/1,75248,9678326,Dlaczego_Lech_Walesa_wesprze_Biedronk...]]> Jutro o tej porze bedzie po wszystkim, czar pryśnie i amok zdechnie.