Shahed czyli wojenna prowokacja

Obrazek użytkownika brian
Idee

 

 

 Ostatni upadek najpierw niezidentyfikowanego obiektu, potem szczątków śmigła i silnika starego typu a następnie drona typu Shahed wpisuje się w pewną niezbyt miłą hipotezę.

 Otóż wyobraźmy sobie, a to nietrudne że:

 Polska nie uczestniczy w spędzie tzw.chętnych. Odmawia czynnego udziału w działaniach wojennych.

 Ktoś z napaleńców kombinuje, a może tak ich sprowokować? Przecież już mieli kilka upadków i niby naruszeń, niby incydentów. No nie?

 To teraz coś im spadnie, od razu. A potem spadnie lecz na szkołę, szpital, jakiś mało ważny urząd.

 Fajnie by było gdyby na festyn czy co innego.

 Wtedy to będzie sprzęt wyposażony w kompletną głowicę bojową.

 Ludzie się wściekną i sami zażądają zemsty.

 Lecz taki plan ma pewną dziurę.

 Nazywa się ona obrona p.lot.

 Gdzie centra namierzania? Gdzie systemy bezpieczeństwa.

 A może nie miały prawa czegokolwiek namierzyć?

 Bo rzeczony obiekt przemieszczający się na b.małej wysokości został wypuszczony tuż za białoruską granicą.

 Lub... wręcz Tutaj. Po przewiezieniu w TIR- owskim kontenerze.

 Niewielka ilość paliwa, niewielki ładunek wybuchowy( brak leja ).

 Stanowczy( na pewno kłamliwy ) komunikat Ruskich wypierających się wszystkiego.

 Na miejscu upadku? Oczywista, wybuch i niewielki pożar niszczący wszystkie ślady.

 Oraz alarmistyczne komunikaty o, hmm. O wszystkim.

 A najczęstsze na temat winy PiS tudzież tego że musimy się aktywnie bronić.

 Czy to tak niewiarygodne?

 Czy też wiarygodne.

 Powtarzam. To tylko moja pokręcona hipoteza.

 Oparta na dziwnym zbiegu okoliczności.

 I z ostatniej chwili.

 Świadek zdarzenia przebywający niedaleko nie słyszał żadnych odgłosów pracy silnika, śmiem teraz twierdzić iż ktoś po prostu przeniósł toto w miejsce między polami. By nie było śladów w kukurydzy. Godzina niezbyt głośnego wybuchu( świadek określił go jako porównywalny z odgłosem straszaka na dziki )23.56 lub 23.57.

 Hipoteza staje się coraz mniej pokręcona.

 

 Poza tym... Kto wie cóż takiego przedstawia ilustracja nad tekstem?

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (7 głosów)

Komentarze

 To był najprawdopodobniej dron tytułowego typu.

 Czyli niewykluczone że ten z obrazka. Tu spoiler- są bardzo podobne i prawdopodobne iż mają też podobne silniki.

 Obserwacyjny. Powiedziałbym, głupota nad głupoty. Tego typu maszyny służą do atakowania.   Nie ten rodzaj konstrukcji.

 Dron przemytniczy. Znaczy szmuglowali materiały wybuchowe. Spirt znaczy. A papierosy gdzie?

 Co jeszcze wymyślą? Trochę spirtu i po problemie.

 Jako że spadł na obszar między dwoma polami kukurydzy mogło chodzić o eksperymentalną metodę wytwarzania popcornu.

 ( z edycji )

 Zdjęcia Łuków TV pokazują nędzny silnik z doczepionym śmigłem. Wbity Poziomo w ziemię. Prawdopodobnie dwu( tyle widać ) lub czterocylindrowy. Jak w dronach kamikaze.

 Najbliższe łodygi kukurydzy przypalone na wys.około czterdziestu cm. I Są Proste!!!!

 Podmuch powinien je połamać lub trwale wygiąć.

 Brak śladów koziołkowania, wyorania śladu po lądowaniu- charakterystycznej"redliny".

 Oraz po wybuchu nawet niewielkiego ładunku. Tyle widzi nawet kompletny lajkonik.

 Brak jakichkolwiek części plastykowych. Możliwe że je usunięto by ktoś nie rozpoznał typu maszyny. Vide wspomniane zdjęcie.

 I jedno.

 Alarmistyczne komunikaty na temat tego że tak blisko do Warszawy. Może Wilanów już kopie schrony? Dino przeszkadzało a schrony nie zaburzą koncepcji urbanistycznej?

( edycja 2 )

 Szukałem aż znalazłem. Silnik który znaleziono wbity w ziemię to najprawdopodobniej DLA 360.

 

  Adres strony produktu.

 https://www.airmobi.com/pl/product/dla360-360cc-four-cylinder-carburetor-engine-drone-engine/?srsltid=AfmBOooEx7UD1x5eLz5Tvpi6u0tfmgckYguDWgFEOQcUPaqRYapcve37

  Producent- chińska firma airmobi, ten do kupienia za jedyne 5 tys.baksów.

 Oficjalny profil firmy: silniki, układy elektroniczne do dronów oraz drony wszelkich typów. Oczywiście cywilnych.

 A nasi dzielni funkcjonariusze( za przeproszeniem ) do tej pory zastanawiają się w jakim języku są napisy na korpusie jednostki. I że najprawdopodobniej po... koreańsku.

Vote up!
5
Vote down!
0

Dr.brian

#1669598

tymczasem niemiecki inwestor kupił pięć TYSIĘCY mieszkań w Polsce.

Smaczek jest taki, że jest wyrokiem NSA zwolniony z podatków.

Minister finansów powiedział, że nie będzie ścigał uczciwych przedsiebiorców za nie płacenia podatków. Tych niemieckich, oczywiście. Nie na darmo pewien premier ogłosił CAŁĄ POLSKĘ specjalną strefą ekonomiczną.

TO NIE JEST PROBLEM OSTATNICH DWÓCH LAT.

można przypuszczać, że to może być lokum dla kilkudziesięciu tysięcy magistrów.Tym razem LEGALNYCH.

Vote up!
1
Vote down!
0

Czesław2

#1669600

 Widzi że"coś" które znaleziono wygląda jak wymontowane z dobrze zachowanego wraku.

  Do tego nie trzeba być ekspertem lotnictwa. Czyli raczej maskirovka. Pytanie, czyja?

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Dr.brian

#1669601

Setki wyrzutni Patriot, systemy brytyjskie. Tysiące wyrzutni Piorun. Są. I będą.Na papierze. No  moźe niektóre na prywatnych przystaniach z ekspresami do kawy 

Vote up!
1
Vote down!
0

Czesław2

#1669602

 Rozwiązania przytaczane przez zacnego Kolegę mają zaletę.

 To drogie rzeczy są. Czyli można zrobić duże wałki.

 Tymczasem na takiego niskolota wystarczą sprzężone małokalibrowe działka p.lot. Z rozpryskową amunicją. Czyli nie trzeba nawet dokładnego trafienia. Kilka małych odłamków( jak śrut na kaczki ) przebija skorupę. Niszczy bebechy i sprzęt spada.

 Wada rozwiązania? Baterie takich automatycznych działek są Zbyt Tanie.

 I nawet da się je kupić z demobilu. Bo technologia jeszcze z lat 30- tych XX wieku.

 To gdzie wałki na dużą skalę. Oraz przekręty na drogich szkoleniach?

 Aha jeszcze jedno. Po ustawieniu na wprost jest to mordercza broń przeciwpiechotna. Stara ale wciąż użyteczna.

 Jak odkryte"na nowo" przez Niemców słynne działa kalibru 88. Jeszcze z czasów Wielkiej Wojny.

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Dr.brian

#1669605

"zacnego Kolegi, tylko umowy PISU. A takie działka i żołnierz musiałby stać co 100 metrów.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Czesław2

#1669606

Czyli wystarczyłoby nawet 3000 żołnierzy, by pilnować wschodniej granicy ! 

Biorąc pod uwagę zmęczenie i rotację potrzebnych by było ok. 10 000, lecz to nie powinno stanowić problemu dla 40-milionowego państwa, tym bardziej, że ich część w razie większego ataku może zostać przeniesiona na cięższy kaliber.

Serbom i Irańczykom udało się tak zestrzelić już ponad 30 lat temu nawet "niewidzialne" myśliwce i drony ! 

 

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1669617

spokojnie poczekało na zakończenie misji drona, a teraz wyśle notę protestacyjną.

Vote up!
1
Vote down!
0

Czesław2

#1669608

 Już przedwojenne, np. Oerlikony, Polsteny( na wypos.Wojska Polskiego, wersje lądowe i morskie ) miały skuteczny zasięg minimalnie ok.2000metrów. Sprzężone po 2- 4 sztuki.

 I tu chodzi o dokładne celowanie. A przy wspomnianej przeze mnie amunicji można wykorzystać dużo większy zasięg.

 Konstrukcje z lat 50- tych i późniejsze to przeciętnie 4000 metrów i więcej. Tak że nie trzeba ustawiać tego za każdymi krzakami.

 Reszta? Kwestia namierzenia co i skąd leci.

 No i ten problem z ceną:(

Vote up!
2
Vote down!
0

Dr.brian

#1669610

 Następną wersję podchwycili... dziennikarze TV Republika. Nie wiem, bezrefleksyjnie, czy też chodziło o poznęcanie się nad bandą wiadomych duraków.

 Oraz efekt postraszenia ultra niekompetencją tudzież zapytanie, gdzie się podział system namierzania dronów zakupiony jeszcze przez min.Błaszczaka.

 Ale całość znów rozbija się o nieszczęsne zdjęcia TV Łuków.

 

W najświeższym komunikacie mowa o uwaga... leju po wybuchu.

Gdy podczas relacji video z miejsca powyżej widać było niedaleki samotny drewniany domek.

Z całymi oknami. A wybite zostały uwaga, dwie dolne szyby przeszklonych drzwi.

Gdzie wspomniany lej?

Z kolei inne zdjęcia pokazują parę budynków z potłuczonymi szybami pojedyńczych okien.

Leżących daleko od miejsca z fotografii powyżej.

To wygląda( przepraszam za możliwe wybieganie zbyt daleko ) jakby ktoś najpierw około 24.00 zrzucił niewielki silnik- widać w porównaniu z butem. I odpalił obok niewielki ładunek. Powodujący huk wzięty przez mieszkającego opodal rolnika za wybuch straszaka na dziki. Poprzedzony... całkowitą ciszą.  A następnie nieco po drugiej w nocy wybił kilka szyb. Dlaczego ludzie nie zaprzeczają oficjałkom?

Zapewne już dawno przestali ufać Jakiejkolwiek władzy. Poza tym, boją się sami zadawać pytania. Akurat temu się nie dziwię.

 

 

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Dr.brian

#1669641