Był ostatnim politycznym więźniem PRL
18.04.1986 Józef Szaniawski-dziennikarz Radia Wolna Europa został skazany przez komunistów na 10 lat więzienia.Był ostatnim więźniem PRL-osadzono Go na Rakowieckiej.Walczył o prawdę katyńską,prawdę o Gen.Kuklińskim.
Cześć Jego pamięci!
W dniu wydania wyroku o godz. 19.30 jakiś komunistyczny redaktor z „Dziennika Telewizyjnego” wypowiedział słowa: „Niemal 11 lat trwała zbrodnicza działalność Szaniawskiego […]” Szaniawskiego zwolniono dopiero pod koniec 1989 r., kiedy już od 3 miesięcy na czele rządu stał Tadeusz Mazowiecki.
Najtrudniejsze było dla niego siedzieć do 18 grudnia 1989 roku, a obelgą większą niż ta z „Dziennika” było nazywanie go oszołomem przez ludzi, którzy dogadali się z komunistami. Ojciec nigdy nie przestał stanowczo i surowo oceniać wcielenia pezetpeerowskich i esbeckich kadr do klasy rządzącej III RP.
Z piętnem ostatniego więźnia politycznego PRL podjął walkę z kłamstwem historycznym, obłudą otaczającą elity III RP i bezpośrednio z tymi, którzy za to odpowiadali: Jaruzelskim, Kiszczakiem, Michnikiem, Wałęsą, postkomuną
— podkreśla Frąckowiak
Symbolem zapomnienia, osamotnienia, niesprawiedliwości oraz punktem odniesienia w jego walce stał się płk Ryszard Kukliński. W wyciągnięcie na światło dzienne sprawy Kuklińskiego zaangażował się bez reszty. Wywołał wokół tego medialną burzę. Wiedział, że w III RP tylko tym sposobem uda się go zrehabilitować w świetle prawa i przywrócić cześć. Brał na siebie ataki, jak na przykład ten z 1996 roku. Prokuratura Wojskowa próbowała skontaktować się z płk. Kuklińskim i dostarczyć mu wezwanie na przesłuchanie. Bezskutecznie. Wezwano więc Szaniawskiego, aby zdradził, jak dociera do Kuklińskiego.
Mój ojciec odmówił zeznań „ze względu na tajemnicę dziennikarską, prawo prasowe, a także brak zaufania do UOP jako tajnej policji politycznej z komunistyczno-esbeckim rodowodem”
— mówi syn ostatniego więźnia politycznego PRL.
Relacje Szaniawskiego z płk. Kuklińskim zaowocowały dziełem jego życia - Izbą Pamięci płk. Kuklińskiego, otwartą w 2006 r. Po śmierci Szaniawskiego to jego syn, Filip Frąckowiak kontynuuje starania o przywrócenia dobrego imienia Pułkownikowi.
Są takie sytuacje w życiu, które przynoszą nam uznanie innych, ale ich cena jest zbyt wysoka, by po prostu cieszyć się z tego uznania. Ojciec pewnie wolałby nie spędzić najlepszych lat w więzieniu i nie zostać później ostatnim więźniem politycznym PRL. Ja natomiast wolałbym, by wszelka satysfakcja z prowadzenia Izby Pamięci płk. Kuklińskiego wciąż była dziełem mojego Ojca i aby był z nami. Niestety tak nie jest. Dziękuję, że mogę do Państwa pisać
Calosc tu:
Ostatnie słowa „Filip, jestem na Świnicy, jest pięknie. Chyba wszedłem tu dziś pierwszy. Jest super” – brzmiały ostatnie słowa mojego Ojca, który dokładnie dwa lata temu zginął w Tatrach. Siedział około godz. 9.00 na szczycie. Około 11.00 zginął, schodząc w kierunku przełęczy Zawrat.
Gdy spotykam osoby zainteresowane okolicznościami jego śmierci, staram się odpowiadać tak, jakby on to powiedział: Nawet jeśli był to wypadek, nie jest winą pytających, że mają podejrzenia. To rządzący są winni, że doprowadzili wymiar sprawiedliwości i państwo do stanu, w którym zapala się nam czerwona lampka na hasło „śledztwo umorzono”.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/95333,moj-ojciec.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 688 odsłon
Komentarze
Apel do Polaków i ludzi prawicy mających konto na Facebook-u
19 Kwietnia, 2020 - 16:21
- który powinien być nawet zaleceniem Polskiego Rządu -
Usuwajcie ze swojego "grona znajomych" - komunistyczne ścierwo !
Takim "gronem znajomych zdrajców" - wprowadzacie tylko w błąd Polaków i zamieszanie bo nie sposób odróżnić kto swój a kto obcy.
Oni (komuniści) dodają Was do grona znajomych z rozkazu Moskwy i FSB a Wy ich dodajecie do swojego grona znajomych z głupoty ludzkiej.
Taka jest różnica w Waszym postępowaniu.
Izolujcie to czerwone i ludobujcze ścierwo wszędzie gdzie tylko się da. Nie kupujcie towarów które są reklamowane u antyposkich bandytów z tefałenu bo to jest z nimi wojna o Polskę.
To tak na początek.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
75. rocznica wyzwolenia KL
19 Kwietnia, 2020 - 20:03
75. rocznica wyzwolenia KL Ravensbruck
40 tysięcy Polek.
8 tysięcy przeżyło.
Na zdjęciu figura kobiety na placu przed komendanturą obozu.