Frohe Weihnachten, Joyeux Noël!

Obrazek użytkownika civilebellum
Gospodarka

W ostatni poniedziałek rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Mirosława Dróżdż zwróciła się do podatników podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), którzy stosowali tzw. ceny transferowe w latach 2011-2015, do złożenia stosownych korekt w zeznaniach podatkowych za ten okres.
Przypomniała, że każda transakcja powinna odpowiadać naturalnym warunkom rynkowym, a jej cena powinna być zbliżona do ceny rynkowej, podczas gdy w przypadku podmiotów powiązanych bardzo często zdarza się, że spółka-córka płaci spółce-matce w grupie znacznie wyższą kwotę, niż wynosi wartość rynkowa określonego dobra lub usługi (najczęściej jest to korzystanie z logo, doradztwo, dostarczanie know-how). Najczęściej tego rodzaju operacje, nazywane w teorii podatków stosowaniem cen transferowych, dokonywane są przez firmy zagraniczne mające swoje spółki-córki w Polsce z reguły w ostatnim kwartale roku podatkowego, wtedy kiedy jest jasne, że musiałyby one zapłacić duże kwoty podatku dochodowego w naszym kraju. Ostrzegła, że stosowanie cen transakcyjnych przez podmioty powiązane będzie przedmiotem badań urzędów skarbowych w II kwartale 2016 roku, ponieważ jest to jeden z priorytetów nowego ministra finansów Pawła Szałamachy.
Przy tej okazji wypada przypomnieć treść odpowiedzi ministra finansów na interpelację posła Zjednoczonej Prawicy Jacka Żalka z początku października, sygnowaną przez byłą już wiceminister tego resortu Agnieszkę Królikowską, na interpelację dotyczącą wpływów CIT od firm z udziałem kapitału zagranicznego. Jest ona doprawdy porażająca, ponieważ czarno na białym pokazuje, że podatek CIT płacony w naszym kraju przez spółki z udziałem kapitału zagranicznego, zagraniczne przedsiębiorstwa drobnej wytwórczości oraz przedstawicielstwa osób zagranicznych wynoszą zaledwie około 1% całości wpływów z tego podatku.

http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/149445,pieniadze-zostana-w-polsce.html

Od siebie dodam, że te wszystkie europejskie "protesty przeciw łamaniu demokracji w Polsce" to z tego powodu.
No i oczywiście (ale w drugiej kolejności)z powodu likwidowania tubylczych sługusów: zagraniczni musieliby do nich dokładać z własnej a nie z NASZEJ kieszeni...

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)