Smoleńska pułapka według Edmunda Klicha.
W wczorajszych wywiadach E.Klich tłumaczy, że rosyjscy kontrolerzy podawali błędne dane gdyż...mówili z pamięci i wyobrażając i przypuszczając gdzie w danym momencie powinien znajdować się prowadzony przez nich samolot Tu-154m.
E.Klich: (...)Uważam, że kontroler, który prowadził samolot w ostatniej fazie lotu, mógł podawać załodze ostatnie komendy z pamięci i mógł nie widzieć samolotu na ekranie radaru. Podawał dane, które wynikały z jego doświadczenia dotyczącego tego, gdzie samolot powinien się znajdować – analizuje Klich.(...)
http://www.wprost.pl/ar/211293/Decyzja-o-ladowaniu-w-Smolensku-byla-nieracjonalna/
Dziś na blogu Rexturbo w dwóch komentarzach ja i Rexturbo przedstawiliśmy zarys logistyczny pułpaki smoleńskiej.
http://rexturbo.salon24.pl/227543,tu-154-kontra-drewno-brzozowe
Są to jedne z ostatnich komentarzy na stronie. W tym tekście uzupełnie je.
ndb2010
29.09.2010 15:44
Rzekoma komenda "odchodzimy" która według mnie brzmiała POdchodzimy padła gdy zaloga była 2 km od lotniska.
Punkt decyzji w Smoleńsku jest na 1,1km od lotniska na wysokości 100 metrów gdy samolot przelatuje nad nadajnikiem NDB.
Fakt, że komenda ta padła 2km od lotniska wskazuje, że radionadajniki NDB były w innym miejscu, gdyż brakiem logiki jest wypowiadanie tej komendy 1 km przed punktem decyzji.
Wskazania odległości rosyjskich kontrolerów z lotniska w Smoleńsku były podawane z błędem który w końcowej fazie wynosil ponad 1 km (1000 metrów). Gdy rosyjski kontroler mówił „2 km na kursie i scieżce” to samolot Tu-154m był w rzeczywistości ponad 3 km od lotniska a więc ponad 1000 metrów dalej niż świadomośc załogi wynikająca z informacji przekazywanych przez rosyjskich kontrolerów w Smoleńsku.
Słysząc słowa rosyjskiego kontrolera „2 km na kursie i ścieżce”, załoga Tu-154m spodziewała się, że za około 12 sekund (predkość samolotu Tu-154m wynosiła wtedy 77 m/s - ustawiona w automacie) nadajnika NDB gdzie po zobaczeniu świateł APM mogła podjąć decyzje o lądowaniu.
W rzeczywistości w chwili wypowiadania przez rosyjskich kontrolerów słów „2 km na kursie” załoga Tu-154m była ponad 3 km od progu pasa. Gdy po 12 sekundach w odległości 2,1 km – 2,3 km od progu pasa załoga Tu-154m otrzymała falszywy sygnał NDB który powinien być w odległości 1.1km i dostrzegła swiatla APM ....dalej napisał Rexturbo.
Rexturbo
29.09.2010 13:38
Schodzą na 100 m, radiokompas pokazuje, że są w osi pasa, dostają sygnał markera Bliższej Radiolatarni - więc wiedzą, że do progu pasa mają 1100 m. Przed chwilą dostali potwierdzenie wieży "na kursie i scieżce". Widzą światła pasa - bramę z dwóch reflektorów APM stojących po obu stronach pasa 200 m wgłąb od jego progu - to oznacza, że widzą początek pasa. Od wysokości 80 m nawigator wykonuje końcowe odliczanie wysokości do przyziemienia. Widzą przez mgiełkę teren przed samolotem i te jasne światła bramy pasa. Nie ma problemu, za chwilę zobacza próg. Mają ok. 500 m do APM, a te gasną, przed nimi wertepy i zarośla. Konsternacja przez mgnienie oka i pełny ciąg startowy, a stery na wznoszenie.
Przyczyną katastrofy jest zastawiona pułapka a nie złamanie procedur. Procedur nie złamali, bo widzieli światła pasa. Nawet, gdyby uniknęli pułapki i udało się odejść, to już sam fakt zastawienia pułapki na lotnisku, jest zbrodnią niespotykaną dotychczas w świecie cywilizowanym.
Lotnisko jest czymś, co człowiek/lotnik darzy najwyższym zaufaniem. Będąc w powietrzu, jest w obcym groźnym żywiole techniki i przyrody. Lotnisko to dom i przyjaciele - takie jest odczucie każdego lotnika. Na podejściu nie weryfikuje się wiarygodności systemów lotniska, nie ma na to czasu ani powodów. Co do 50 m - powiedział to podrzędny członek załogi w sytuacji, prokuratorskiej blokady na wypowiedzi. To też wygląda na celowe pakowanie Protasiuka w "błąd załogi", że zamiast wykonywać procedurę, daje się wodzić za nos niewłaściwymi komendami. To tylko pozornie wydaje sie korzystne dla załogi Tu. Jak już powiedziałem - oni lądowali w warunkach pewności pozycji ustalonej przez wzrok oraz systemy samolotu i lotniska.
Pzdr.
Ndb2010 o załodze Jak-a
Co do pilota JAK-a mam takie same zdanie. To tylko pozornie pomaga załodze. To, że zeznania załogi JAK-a są niewiarygodne można przeczytać na:
http://ndb2010.wordpress.com/wypowiedzi-prasy-i-ekspertow-prl-bis-po-04-07-2010-demontaz-dezinformacji/
Artykuł numer 3.
06 lipca 2010 roku. TVN24 oraz inne media.
Temat: Dostaliśmy zgodę na 50 metrów. Tu-154 i Ił też”
Analiza krytyczna wywiadu z Remigiuszem Muś opublikowanym przez TVN24 w dniu 06.07.2010 roku.
http://www.tvn24.pl/0,1663248,0,1,dostalismy-zgode-na-50-metrow-tu_154-i-il-tez,wiadomosc.html
Fakty wskazujące, że zapis stenogramów jest sfałszowany w ostatniej fazie lotu znajdują się w ostatnich wpisach:
http://ndb2010.salon24.pl/226323,czy-komisja-mak-zaprzecza-wiarygodnosci-stenogramow
http://ndb2010.salon24.pl/233348,kierunek-ladowania-w-smolensku-tajemnice-wypowiedzi-e-klicha
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4436 odsłon
Komentarze
Re: Smoleńska pułapka według Edmunda Klicha.
29 Września, 2010 - 20:25
Na dołączonym zdjęciu jest Bogdan Klich, a nie Edmund Klich. Pomyłka specjalnie nie razi, bo obaj zdają się być po tych samych pieniądzach.
Jerzy Zerbe
Edek to czy Boguś?
29 Września, 2010 - 21:25
fatamorgana jakaś
pzdr
Re: Edek to czy Boguś?
30 Września, 2010 - 02:24
Drugi dzisiaj (wczoraj) tekst z pomylonym zdjęciem Edmund/Bogdan.
FundaMent KATAstrofy - naDzieje spOstrzeżeń
29 Września, 2010 - 22:11
Jakiś czas po KATAstrofie Polski w Smoleńsku - przeczytałem o wypalaniu traw wokół lotniska w Smoleńsku ( od 2-:-10.04 kwietnia) Dla coś wiedzącego coś takiego jest niezwykle szokujące, ponieważ ewidentnie łamało elementarne zasady bezpieczeństwa lądowania, a fakty opisane przez rosyjskich świadków i polskich reporterów medialnych, w skojarzeniu z wiedzą o fizycznych siłach, naturalnie wyzwalanych po sztucznych działaniach termicznych - sugerują , że wypalanie suchych traw, (wokół lotniska - traw specjalnych, potrzebnych dla "odkurzania " atmosfery) oraz suchych badyli, gałęzi itp. - mogło odegrać zasadniczą rolę w zainicjowaniu fatalnych wydarzeń lotniczo politycznych.
Przy niskiej temperaturze atmosfery ok. 2 stopni Celsjusza, zorganizowanie prawie naturalnej mgły na niskim pułapie, więc bardzo niebezpiecznych dla samolotu jest banalnie proste ( pominę instruktaż złośliwych sposobów ) ...
Odpowiedzialność Obywatelska wymaga jednak prawego i sprawiedliwego działania, analizowania i dzielenia wiedzy, dzieł życiowych dzielnych ludzi, którzy zostawili po sobie dowody myślenia i odkryli prawa ... Archimedes , Clausius, Clapeiron, Mendelejew, zostawiając spadek duchowy przydatny do podniesienia społecznej świadomości funkcjonowania sił unoszących samolot -> wyżej, niżej , w lewo, prawo .
Dzięki Braciom Rosjanom + merytorycznie analizując różne publikowane informacje, związane z niezwykłą lotniczo-POlityczną KATAstrofą w Smoleńsku... zdumienie i sugestie budzą fakty zespołowego żywiołowego porządkowania - wokół lotniska smoleńskiego (przed katastrofą !) przy obecności ( pod nadzorem? ) delegowanych polskich służb ochrony (odpowiedzialnych funkcjonariuszy państwa ) milcząco dopuszczających do czynów regulaminowo niedozwolonych, nieodpowiedzialnych, łamiących elementarne zasady bezpieczeństwa w rejonie lotniska, przy zastosowaniu pożarowego PO/RZĄDkowania terenu wokół lotniska .
Zorganizowanego wypalania suchych traw, badyli śmieci itp. nad mokrym gruntem - wywołujące znaczne zakłócania stanu atmosfery, widoczność i zmniejszenie nośności powietrza wokół lotniska smoleńskiego!!!...
12.04.2010r. GW podala artykul z Kommiersanta: ,,Ten przeklęty rosyjski las ,, Andriej Kolesnikow…http://wyborcza.pl/1,75477,7764783,Ten_p...i_las.html
… ,,, Kiedy w sobotę po południu, zbliżaliśmy się do lotniska Siewiernyj - jakby z gniewem patrzyłem w dół. Tam, na ziemi, wszystko dymiło. Nie rozumiałem jak to było możliwe, jak odłamki samolotu mogły się rozlecieć na taką odległość. Ale potem, gdy samolot schodził w dół, zrozumiałem, że to trawa, pod Smoleńskiem paliła się trawa. Byliśmy tu cztery dni temu, kiedy w to miejsce, do lasu katyńskiego, do pomników pamięci rozstrzelanych polskich oficerów i sowieckich żołnierzy przylecieli premierzy Polski i Rosji, Donald Tusk i Władimir Putin. Opowiadano mi, jak w przeddzień pracowało tu mnóstwo studentów, głównie z Instytutu Kultury Fizycznej w Smoleńsku - na przywitanie gości sprzątali zalegający śnieg. I zrobili to tak dokładnie, że teraz pod nogami zapłonęła trawa.... Ten przeklęty
las... Paliła się nie tylko w lesie katyńskim. Kilka kilometrów przed zejściem do lądowania widziałem już liżące las równe języki płomienia. Pomyślałem, że być może ten las na to właściwie zasłużył. Być może, lepiej niech wreszcie spłonie w diabły, jeśli już jest taki przeklęty, że należy spalić go doszczętnie, bo niesie
ludziom zgubę, tak dosłownie, że nawet strach o tym pomyśleć,, - koniec cytatu.
W tej samej gazecie w innym miejscu jest relacja świadka: ... - Wedlug Georgi Poltavchenko, wcześnie rano 10 kwietnia widoczność w zakresie terminalu nie przekraczała 400 m, w momencie katastrofy ok.100 m., mgła o dziesiątej rano, jak gdyby nawet znacznie wzrosła. Plus wokół lotniska paliło się dużo suchej trawy, a biały dym jeszcze pogorszył widoczność.... TRAWA PALIŁA SIE PRZED KATASTROFĄ, A NIE PO UPADKU SAMOLOTU JAK SUGERUJE Andriej Kolesnikow.... CO na to polscy świadkowie będący na miejscu ?...
Wypalanie suchych traw, badyli, krzaków nad mokrym gruntem powoduje intensywne parowanie wody zawartej w glebie, oraz intensywne ogrzewanie powietrza
unoszącego zadymienie i zamglenie -mogące rozprzestrzeniać się nad znacznym obszarem w zależności od temperatury, wilgotności powietrza i prędkości wiatru … Obecność w powietrzu drobin dymu znacznie intensyfikuje kondensację pary wodnej naturalnie nasycającej powietrze.
Zadymione powietrze nie jest w stanie utrzymać w przestrzeni atmosfery dużej masy wody w postaci pary, potęgując naturalne zamglenie- przyspieszając procesy (kondensacji pary) - wykraplanie z pary wodnej,(naturalnie nasycającej powietrze) MGŁY- z mikro kropel wody, zgodnie z prawami fizyki wywołując - nienaturalnie uciążliwe zasłony "dymne" z MGŁY, intensywnie zmniejszającej widoczność obiektów w przestrzeni.
Mikro pyły dymów - przyspieszają "katalizują" indukują zamianę naturalnej gazowej przejrzystej, rozproszonej pary wodnej w "mleczną" dymną mgłę z mikro kropelek wody (mgielnej) oblepiającej mikro pyły dymów pirolitycznych...
Czyste klarowne powietrze może utrzymywać duże ilości wody w atmosferze= promilowym zbiorniku wody ekosystemu Ziemi... Zapewniającym na ziemi boski mikroklimat chroniący dobrobyt życia mieszkańców Ziemi... Dymowe zaburzenie subtelnej równowagi sił fizycznych między światowymi atomami molekuł atmosfery, rodzi natychmiastowe reakcje NATURY ... Np powodzie,zmiany ciśnień lokalnych atmosfer, cyklony, tornada, huragany, topnienie, lodowców... deprawację POlityk gospodarczych ...bankructw banków światowych...rujnujących państwa "pożyczające" = fundatorów bankierstwa korupcjogenno kryzysogennego...
Charakterystycznym zjawiskom przy naturalnym kondensowaniu się pary w powietrzu, (powstawaniu mgły) na znacznym obszarze - towarzyszy naturalne obniżenie ciśnienia atmosferycznego - wynikające z faktów fizycznych
para wodna jest „ lżejsza” - czyli mniej „gęsta” od suchego powietrza, w związku z czym warstwy wilgotnego naparowanego powietrza - tworzą niższe
ciśnienie (wywierają mniejszy nacisk na manometry - mierzące ciśnienie)… Współistniejącym- bardzo istotnym zjawiskiem -podczas kondensowania się pary wodnej ( przy powstawania mgły) jest ,,znikanie,, części objętości (gazu - pary) w atmosferze rozcieńczonej parą wodną (w czasie kondensacji - skraplania pary wodnej na poziomie parametrów „punktu rosy” powstaje naturalna pompa ssąca obniżająca ciśnienie wokół obszaru zamglenia - wzbudzone zjawiska generują /duże siły Van der Waalsa – między cząsteczkami molekuł obdarzonych ładunkami elektrycznymi / międzyatomowe siły (wsobnie) „sprężające,, parę - gaz w ciecz - ukazując prawie anihilację znacznej objętości atmosfery ( powodujące gwałtowne OBNIŻENIE ciśnienia punktowego /„ w punkcie rosy”/- obniżenia ciśnienia - błyskawicznie kompensowanego-> zasysaniem zewnętrznej atmosfery-> /wiatr/ ) . Zjawisku zderzania cząsteczek pary-gazu sklejającego się w mikro krople wody /mgły- towarzyszy oddawanie ciepła atmosferze, powodując ogrzewanie i rozrzedzanie powietrza- zmniejszające gęstość atmosfery , powodując miejscowe obniżenie ciśnienia atmosferycznego ( zmian automatycznie dynamicznie kompensowanych, powstawaniem przepływu mas powietrza „wiatry”) - Skumulowanie zjawisk termicznych i fizyczno- molekularnych towarzyszących kondensacji pary wodnej - generuje w naturze cyklony i tornada - najsilniejsze naturalne przedstawienia atmosferyczne -
przestawiające duże konstrukcje- mechanicznie logiczne ...Wielu Obywateli - nie analizując przemian fazowych w atmosferze - POmija logiczne następstwa i związki materialne POdstępnego wypalania traw z następstwami fizycznymi, w postaci punktowego ocieplenia atmosfery, zakłócającego naturalną „równomierność” ( termiczną) atmosfery…
Atomo sfery - automatycznie/mechanicznie podtrzymującej ciężar okrętu powietrznego, zdanego na zmienność unoszenia przez specyficzne lokalne warstwy o zmiennej gęstości i LEPKOŚCI atmosfery „przelatywanej”
( TERMICZNE „dziury” w atmosferze- / luki we mgle/ zauważyła załoga pilotująca Tu-154 ) ...
Przy atmosferze rozgrzanej ( np. wypalanymi trawami) NOŚNOŚĆ ~ wyporność atmosfery rozrzedzonej termicznie i rozcieńczonej parą ( wykazującą mniejszą gęstość) może być znacznie niższa od wyporności atmosfery zimnej i suchej ( lokalna aktywna miejscowa siła unoszenia atmosfery - opiera się o grunt, planety a jej wartość wynika z prawa Archimedesa ) - Okręt powietrzny wpływający w ogrzane zaparowane rozrzedzone „lżejsze” powietrze może pozornie stać się cięższy o kilka TON
Siła nośna okrętu powietrznego wynika z gęstości atmosfery - P = (gęstość powietrza) x (powierzchnia
nośna samolotu) x ( „kwadrat”prędkości lotu / 2) x (współczynnik
siły nośnej ). Istotny czynnik wpływający na siłę nośną obiektu - dynamicznie płynącego po atmosferze dynamicznie naciskanego powietrza ( różnice ciśnień dynamicznych pod i nad powierzchniami nośnymi, unoszą samolot nad przyciągającą ziemią. Ogromny wpływ na nośność samolotu PRZEZ ATMOSFERĘ ma - lepkość dynamiczna POWIETRZA ... Dla powietrza suchego =(17 jednostek) - jest znacznie wyższa od lepkości dynamicznej powietrza wilgotnego = (5,6 jednostek) ...
Współczynnik siły nośnej całego samolotu wynika z CZYNNIE uczestniczącej w locie samolotu ATMOSFERY... Zmienia się w zależności od przechyłów skrzydeł i wzajemnego(atmosferycznego) oddziaływania aerodynamicznych cech samolotu, stanu powierzchni nośnych i parametrów (meteoroLogicznych) warstw ściskanego powietrza ( między samolotem, a rzeźbą terenu nad którym samolot przelatuje... Przy stosunkowo niewielkiej odległości samolotu izolowanego od podłoża ( atmosferą opartą na gruncie), duże znaczenie mają termiczne właściwości obszaru pod samolotem gleba, woda, roślinność, drzewa, skały, góry, doły,wąwozy - kształtujące przelatywane miejsca o różnych właściwościach odbijania , pochłaniania, emitowania ciepła słonecznego ( w czasie upałów i po ogrzaniu geotermalnym , pożarowym itp.itd.
Podczas przelotu = dynamicznego i zmiennego sprężania atmosfery, ogromne znaczenie ma znacznie spadająca lepkość dynamiczna atmosfery lokalnej- przy przelocie z powietrza suchego do wilgotnego !!! ...
Przy ( charakterystycznie niebezpiecznej) fazie lądowania, skomasowanie groźnych skutków rozgrzania i nawilżenia atmosfery przed lotniskiem, powodujące obniżenie wyporności, nośności atmosfery ( gwałtowne „tonięcie” samolotu w rzadkiej atmosferze, o niższej lepkości dynamicznej... Samolot wlatując w rozgrzane naparowane powietrze (nad pofalowanym terenem) -2 km przed lotniskiem, fizycznie mógł ulec lokalnej atmosferze o niższej gęstości i lepkości przy chwilowej fizycznej przewadze własnego ciężaru nad obniżoną nośnością przestrzeni nad wąwozem. w takiej sytuacji samolot musiał gwałtownie fizycznie opaść.
Na niespodziewane opadanie samolotu ZAŁOGA bardzo sprawnie zareagowała - zwiększając „ciąg” (pchanie) turbin, w związku z czym - opadający samolot, atmosferycznie wyhamował swoje nagłe opadanie pod wpływem chwilowego miejscowego pozornego „dociążenia”. Zgodnie z prawem Archimedesa ... ciało zanurzone w (gęstszym) płynie (cieczy gazie) pozornie traci na wadze tyle ile waży płyn(ciecz gaz para) wyparty przez to ciało... Samolot wynurzający się z gęstszego ośrodka i zanurzający się w rzadszym ośrodku pozornie "PRZYBYWA" na wadze .
PO zrównoważeniu opadającej masy samolotu -> siłami zwiększonego ciągu i reakcji sprężystości- poduszki powietrznej, pod samolotem w - areodynamicznym poślizgu (prawie poduszkowca) sunącego po(na) przyziemnym zimnym gęstym o wyższej wyporności - nośności powietrzu.
Po niespodziewanym opadaniu, pilotom udało się ( uniknąć wbicia samolotu w zbocze przed lotniskiem ) i przy maksymalnym ciągu turbin tuż nad ziemią usiłowali unieść samolot nad wznoszącym się zboczem przed lotniskiem ... Zwiększając prędkość ( ciśnienie dynamiczne pod samolotem), aby wznieść się nad lotniskiem i odlecieć z życiem 96 osób na inne lotnisko, lub podejść do drugiej próby lądowania od zachodniej strony lotniska...
Z płaskim podejściem, bez zaskakującego "naturalnego" zagłębienia i drzew...Czy z radiolatarniami normalnie rozstawionymi, które powinny normalnie funkcjonować?
Od zachodniej strony lotniska 07.04. 2010r. bezpiecznie lądował Tu-154 z premierem Rosji Wł. Putinem i Casa z D.Tuskiem.
Zestawienie dni w KWIETNIACH w Smoleńsku na przestrzeni lat 2005-2010, w których widziano i zaznaczono mgłę :
dzień - wilgotność średnia,max,min - ciśnienie
19.04.2005r. - 97, 100, 88 (%) 1000-1001 (hPa)
01.04.2006r. - 93, 100, 66 - 1006
06.04.2006r. - 92, 100, 78 - 1011-1013
2007r. - brak mgły
18.04.2008r. - 88, 100, 61 - 1005
19.04.2008r. - 83, 100, 47 - 1006-1008
2009r. - brak mgły
01.04.2010r - 77, 99, 46 - 1016-1017(hPa)
04.04.2010r. - 95, 100, 83 - 1019-1021
05.04.2010r. -93- - 1028 ( krótkotrwała mgła)
09.04.2010r. - 69, 100, 26 - 1028
10.04.2010r. - 69, 98, 31 - 1026
21.04.2010r. - 95, 100, 88 - 1010
22.04.2010r. - 91, 100, 77 - 1001-1003
na przestrzeni czterech lat- mgła w Smoleńsku występowała przy dosyć charakterystycznych parametrach pogodowych - niskie ciśnienie, wysoka wilgotność.
W kwietniu 2010 częstość występowania mgieł znacznie się podniosła
(6 mgieł) przy wystąpieniu czterech z nich w okresie 1-10.04
ciśnienie było WYŻSZE niż zazwyczaj a wilgotność niższa, (przy widoczności
14km -:- 7km) przy czym parametry te osiągnęły najwyższe odchylenie
od wartości normalnych dla tego obszaru w dniach 9 i 10 kwietnia 2010r.
Wystąpienie tych dwóch mgieł o niespójnych danych wygląda na
rezultat działania wypalania traw podgrzewającego określony areał mokrej gleby - skutkujący odparowaniem znacznej ilości wody i podgrzania atmosfery … W obszarze termicznej zapadni, nagłego zapadania atmosferycznego doświadczył samolot
IŁ 76, który w tym samym miejscu przed lotniskiem ok. 2 km
zaczął opadać jak winda, jednak silniki IŁA umieszczone bliżej „nosa” umożliwiły skuteczniejsze podniesienie nosa samolotu dla uniknięcia roztrzaskania w rejonie lotniska .
Polecam... http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ...51242... ... - dla
zapoznania się z 84 zdjęciami i kilkoma rysunkami - ukazującymi ukształtowanie terenu - przed lotniskiem smoleńskim, oraz zwrócenie uwagi na zalesione zagłębienie terenu -1700 m przed lotniskiem, nad które wiatr południowo wschodni, mógł nawiewać ogrzane = rzadkie wilgotne powietrze ( niskie ciśnienie - prawdopodobnie ok. 950 hPa ) pochodzące znad wypalanych traw 2-3 km , lub dalej przed lotniskiem … W nawianej ogrzanej przestrzeni, nadlatujący samolot MUSIAŁ gwałtownie obniżyć lot ..... Metar z godziny 9:00 (czasu polskiego). 1 °C 98% 1026 hPa 0.5 kilometers SE 10.8 km/h / - gęsta mgła -
(nietypowa -lokalnie zagęszczona - przy widoczności ~ 7 km ) ...
Samolot Tu-154 - z racji napędu z tyłu jest bardzo podatny na strącenie - przez termiczne „dziury” atmosferyczne (naturalne i sztuczne) z powodu charakterystycznego opóźnienia (kilkanaście sek.(+)) reakcji tylnych turbin na podniesienie nosa samolotu , po niespodziewanym zapadnięciu się przodu samolotu w miejscową rozrzedzoną atmosferę przelotu o niższej nośności, wyporności lepkości dynamicznej itp.
POstaci zaUfane prawdoPOdobnie POdżegane przez POlitycznych złośliwców „dorznąć watahę” podżegane do złośliwego eksperymentu lotniczego mogły uskutecznić POżogę traw, na obszarze stycznym np. do drogi oddalonej 2,5 km - od wschodniego
progu lotniska smoleńskiego ... na zdjęciach satelitarnych widoczne są
obszary, które wyglądem i położeniem odpowiadają POgorzeliskom po wypaleniu traw ( o których informowali mieszkańcy Smoleńska i raportowali polscy dziennikarze GW.) plamy( nie zielone) o powierzchni „wypalenia” wystarczającej dla wyzwolenia dostatecznej ilości energii cieplnej dla intensywnego niespodziewanego zakłócenia lotu ( spoWodowania - opadania) samolotu z wysokości ok. 100m ......
Balon wypełniony ogrzanym rozrzedzonym powietrzem „lżejszym” - unoszony jest ( podpierany -wypierany) przez atmosferę dolnego ZIMNEGO powietrza - gęstszego „cięższego” ...
W przypadku miejscowego rozgrzanie powietrza - nad ziemią, pod balonem , MUSI nastąpić opadanie balonu - tracącego podparcie, zapadającego się w rozrzedzonej atmosferze, TONĄCEGO w ogrzanej, lekkoMyślnie atmosferze pociągającej za sobą skutki katastrof w transPorcie lotniczym.
Powyższy eksperyment , który KOSZTUJE Polaków utratę bardzo GODnych przedstawicieli Polski, mających cenną wiedzę o bardzo nieodpowiedzialnych, groźnych dla Polski czynach-> wielu POstaci kontrowersyjno dywersyjnych... Nie powinien być zmarnowany, tak jak zostało zmarnowane przez „rząd” RP OCENZUROWANE (1.09.2009r. na Westerplatte) MORALNE OSTRZEżenie dyplomatyczne -> premiera Rosji prawa sławionego Wł. Putina -
cytat : „ W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH NIE POWINNIŚMY POSTĘPOWAĆ TAK JAK „lekarze” ZARAŻAJĄCY PACJENTÓW CHOROBAMI, ABY NA”leczeniu” ZARABIAĆ „ ............
Aby "zarabiać" i UŁATWIAĆ przestępczością polityczną - ŁATWE, nieodpowiedzialne korPOracyjno korupcyjne życie w bezprawiu i strachu przed -> Prawem i Sprawiedliwością międzynarodowo sąsiedzką... „zarabiając” korupcyjnie na biedzie i głupocie („rządzących” Polską) na dożywotnim utrzymaniu podatników...
Gdyby „władze” specjalistów w placówkach politycznych plajt „profesorów” POstraszonych utratą „zaangażowania” - profesjonalnie przeprowadziły elementarną mechaniczną analizę mechanizmów politycznej KATAstrofy między Warszawą a Smoleńskiem... Można by było ... podnieść poziom technicznej cywilizacji w międzynarodowym transporcie lotniczym ...
Do wielu katastrof mogłoby nie dojść (nie dolecieć) ...bo samoloty mogły bezpiecznie dolecieć gdyby nie IGNORANCJA spec. służb bezpieczeństwa zdrowia i życia Obywateli państw angażujących zawodowych ignorantów ... ( dostępne kamery termowizyjne powinny być zamontowane w samolotach dla przewidywania zagrożeń niespodziewanego opadania statku niedostatku odpowiedzialności organizatorów podróży życia jednostek podróżujących... podrażających swoje życie polityczne ? ...
Na podstawie pomiarów meteorologicznych, właściwej interpretacji i transmisji rzetelnych wniosków, można było zapobiec licznym katastrofom lotniczym : 12.05 Trypolis;17.05 Afganistan; 22.05 Indie; 15.06 Ottawa; 27.06 Holandia; 28.07 Alaska baza Elmendorf; 29.07 Islamabad; 2.08 Kanada ( gaszenie pożaru lasów)2.08 Syberia9.08 Alaska: 23.08 Austria. 3.09 Dubaj ... Prawidłowo i rzetelnie kojarząc ujawnione rzeczywiste oczywiste fakty, można właściwie zinterpretować przyczyny katastrofy „Casy” pod Mirosławcem i wiele innych tragicznych strat lotniczych, nie tylko Obywateli Polski...
Premier Rosji Wł. Putin 11.08 2010r. ryzykując własnym życiem przetestował zachowanie się amfibii B200 nad siłami TERMIKI przy pożarach lasów => podczas zrzucania wody w akcji ratunkowej - obrony koniecznej państwa gaszeniem pożarów lasów i domostw w Rosji .
Wielu ludzi osobiście odczuło potęgę tornad i spirali pirolitycznych reakcji politycznych ... Lokalne „smogi” pomieszane z „naturalną” mgłą mają poważne negatywne reperkusje termicznych turbulencji w wielu dziedzinach polityki gospodarczej, które mogą obalić systemy "bankiersko bankruckogenne" ... fizycznie generujące degenerację środowiska i nieuniknione logiczne KOMPENSATY, droższe od "zysków" złoDziejskiego mamienia bezwartościową mamoną - przy nierealnym do zrekompensowania współczesnej politycznej nieodpowiedzialności (importowo eksportowego TRANSPORTU SMOGU ) „rządzącego” między innymi POWODZIAMI i innymi kataklizmami „kataliz”bio"Logicznych" dla pół-kapitalizmu (semi-conductor = pół-przewodnik) ... anty przewodnik ="rząd" ... Polski = OBYWATELI (nadprzewodników moralności politycznej) RP......- ojczystegoiowego@interia.pl ... Janusz Krzemiński.
nie rozumiem...
29 Września, 2010 - 23:02
Czemu postanowiłes zdezauwować twierdzenia pilotów Jaka?
Zostawmy Musia. Wosztyl wyraźnie powiedział: to nie było lądowanie.
Twierdze że polskich świadectw trzeba sie trzymać. Przez polskie świadectwa rozumiem oczywiscie świadectwa świadków na miejscu - a nie bajki Hypkiego czy innego spiocha.
Pulapka
30 Września, 2010 - 08:41
Mam dziwne wrazenie, ze ktos probuje nam wode z mozgu robic, nie tylko poprzez wstawianie falszywych zdjec, ale opowiadaniami o zasadach termiki, pozarach lasu, czy wypalaniu traw. Po prostu trzymajmy sie faktow. Pewnie, ze mozliwe jest odpowiednio rozmieszczonymi ogniskami symulowac swiatla naprowadzajace i tym jeszcze bardziej upewnic zaloge, ze jest na kursie.
zadziwia mnie ten atak na Wosztyla
30 Września, 2010 - 12:59
W dostępnych wywiadach Wosztyl zaznacza że widział czy słyszał to co widzieli i słyszeli pozostali członkowie Jaka. Wszyscy sie umówili ?
A kiedy?
Moze wówczas gdy na kilka godzin Rosjanie wsadzili ich do Jaka i zabronili wychodzic?
Mam wrażenie że ktoś w istocie chce nam zrobić wode z mózgu, ale nie są to na pewno koledzy Protasiuka.
PaNiehrabia...
30 Września, 2010 - 23:33
PaNiehrabia... Przedstawiłem FAKTY „medialne” do „fizycznego” przemyślenia, przypomnienia sobie i innym - ważnych zasad, praw fizyki obiektów molekuł wypełniających rzeczywistość działań świadomych i nieświadomego ... Bez właściwego dysponowania wiedzą o zdarzeniach można być ogłupionym i niezwykle tanio kupionym ( sprzedanym NIEWOLNIKIEM medialnym) ... Jeśli OPUBLIKOWANE rewelacyjne RELACJE „GW” o wypalaniu traw i pożarach przed, czy za Smoleńskiem były fałszywe to fatalnie świadczyłyby o zespole redakcyjnym POpularnej gazety, a jeśli są prawdziwe to SZACUN dla spOstrzegawczych pryncypialnych reporterów ( bardziej precyzyjne /geograficzne/ dane o dymiących obszarach mogłyby skutecznie rozwiać wątpliwości – POsiane przez małoprawdopodobne propagandowe „informacje” zakłócające propagację fal spójnej Prawdy, najlepiej pasującej do rzeczywistości POlitycznej ...
Poległych nie ożywimy, ale możemy żywić ... nadzieję na dzieje lepsze bez bezsensownych KATAstrof grzebiących zaufanie do "rządu" RP... Gdyby „specjaliści” różnych dziedzin nie ignorowali seDNA niuansów rzeczywistości, mieliby większą wdzięczność i szacunek dla życiodajnego, powietrza ( takiego jak "trza") którym oddychają ogniska, kotłownie, silniki spalinowe, ludzie i zwierzęta oczyszczające PŁUCAMI (z dyMów) nieziemską atmoSferę woKół Ziemi ... Ogniska po (suchych) bokach pasa ( z suchego) opału mogą w nocy pomóc w naprowadzeniu samolotu, mogą również rozproszyć mgłę przykrywającą pas lotniska...
Rozpoczęte i globalnie planowane tragedie życiowe, skłaniają do pokłanienia się przeszłości dawniej odpowiedzialnych ludzi (charakteryzatorów)otoczenia...Ludzi charakteryStycznych... do odpowiedzialności ”ubierania” kłamstw i ubierania w nagie fakty wiedzy o politurowaniu polityki torującej drogę do prawdy... Lepiej cywilizować bliskich cy wylizywać rany przekonywania do skonania ?