Czy Powrót POPiSu jest możliwy?
Dziś Rząd ustami Donalda Tuska zapewnił, że jeśli Prezydent ma wolę wyjazdu na następny unijny szczyt, to on dołoży wszelkich starań by taki wyjazd się udał, włącznie z akredytacjami i samolotem. To cieszy. Tusk po dwóch wielkich wpadkach związanych z samolotem i Chinami musiał pokazać choć trochę zdrowego rozsądku.
Ale jeszcze zanim to zostało ogłoszone to mieliśmy już prawie precedens, gdyż doszło do spotkania Jarosława z Donaldem. Obaj Panowie porozmawiali sobie jak to stwierdzili dość merytorycznie. Ustalono, że sprawa wprowadzenia euro jest do negocjacji i że będą razem współdziałać by uniknąć kryzysu finansowego.
Dla mnie jest to dobry prognostyk na przyszłość. Jeśli wrogów połączą ustawy mające ułatwić rozwój małej i nie tylko przedsiębiorczości, to później także moze dojść do wspólnych ustaleń w sprawie zmainy konstytucji, którą na każdym kroku szczyci się Olek Kwaśniewski.
Zgoda między PO i PiS, nawet chwilowa, we wałściwym momencie przyczynić się do wyrugowania lewicy z ław sejmowych. Byłby to niepomierny sukces, który śnił się solidarnościowcom od początku ich związku. Zobaczyć niewystarczające słupki lewicy w wyborach parlamentarnych - bezcenne. Byłby to niewątpliwie jeden z ważniejszych sukcesów Polsk obok wstąpienia do UE czy NATO!
Połączyć zwaśnione partie w tymczasowu POPiS moze jeszcze jeden gracz. Polska XXI to ruch, który nagle zaznie kroczyć szybkim tempem w stronę Sejmu. A jest on o tyle groźny, że reprezentuje elektorat podobny do PO i PiS z tym, że ma już na koncie, głównie w osobie Dutkiewicza kawał dobrej roboty. Czyli ma to na co czekają zwolennicy PO, PiS i POPiSu!
Całą niewiadomą w tym sporze pozostaje jeszcze PSL, który na wykopaniu lewicy może się nieźle obłowić, albo także stracić co pokazał przypadek tymczasowych SO i LPR ale jednak przystawek.
Więcej do stracenia ma PO. Rozbudziła apetyty, których nie może zaspokoić. PiS nie miał takich samych warunków i poziom do oczekiwania zrobienia czego kolwiek był minimalny. Najwięcje do zyskania ma Polska XXI i PSL, dla których zdobycie kilku miejsc w Sejmie w razie zmainy kosntytucji będzie cudem.
Koniec. Kampramisa nie budieT.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1542 odsłony
Komentarze
Re: Czy Powrót POPiSu jest możliwy?
28 Października, 2008 - 08:51
Witamy u nas. :) Miłego pobytu.
Doktorze
29 Października, 2008 - 22:18
Już chyba działa agregacja blogów. Zaczynamy przygodę ;)
Pozdrawiam
POPiS?
28 Października, 2008 - 12:57
Raczej niemożliwy - z uwagi na żądzę władzy Platformy.
Okowita
Okowita
Okowito
29 Października, 2008 - 22:21
Już trochę osób mi zwróciło uwagę, że bujam w obłokach. I zgadzam się, że żądni to oni są. Zastanawiam się co by musiało się stać, by prawe skrzydło zaczęło mieć wpływ na to się tam dzieje albo żeby się odłączyć?
Pozdrawiam
POPiS nie
29 Października, 2008 - 22:51
może Donald chce powtórzyć manewr komunistów z końca lat 80-tych i przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego, zanim głodny tłum przyjdzie mu poderżnąć gardło?
Budyn
30 Października, 2008 - 01:02
( z tematem glownym popolemikowalam sobie w Salonowym wydaniu bloga)
A mnie sie widzi, ze Kaczynski milczal do tej pory bo czekal, aby wreszcie Tusk dokladnie zrozumial czym jest rzadzenie. Bo on t a m b y l i wie. Pamietam jego wypowiedzi jak sie czuje jako premier.
Donek przez rok upajal sie zwyciestwem i koncentrowal na dobiciu przeciwnika, ktorego widzial wylacznie w PiS. Z takim partnerem nie bylo o czym rozmawiac. Tak, partnerem - bo w systemie parlamentarnym partie nie tylko sa wobec siebie konkurencja, ale takze partnerem.
Wreszcie Tuskowi skonczyly sie zarty, zaczely schody. I dopiero teraz mozna rozpoczac merytoryczne zmierzenie sie z PO. Tusk p r z e g r a l akcje "dobijania watah", musi spuscic z tonu i zaczac rzadzic. Przyjac do wiadomosci, ze PiS jest najwieksza partia opozycyjna, z ktora trzeba sie liczyc. Nie da rady wygrac z karykatura przeciwnika - a PO walczyla wlasnie ze stworzona, wspolnie z mediami i roznymi grupami interesu k a r y k a t u r a PiSu, a nie PiSem wlasciwym.
Polska demokracja sie stabilizuje. Manewru komunistow Tusk powtorzyc nie moze. Nie zaproponuje, przeciez Kaczynskiemu premierostwa, jak to wcisnieto durnemu Mazowieckiemu. Za rzady PO odpowiadac bedzie PO, a nie PiS. A ludzie na nich glosowali nie po to, aby teraz oddawali jakiekolwiek przyczolki wladzy Kaczynskiemu. Zreszta, Kaczynski nigdy na to nie pojdzie.
Kaska