Dzieci
- Kup mi loda (cukierka, cokolwiek)- Dobrze, ale tylko jedną kulkę i musisz być grzeczny.- Chcę trzy (buzia się wykrzywia w podkówkę)- Nie, dzisiaj tylko jednąRyk, wrzask, tupanie, rzucanie się na ziemię, walenie we wszystko na około - pełna histeria.Dzieci tak się zachowujące (nie potrafiące poczekać cierpliwie na nagrodę) nigdy nie odnoszą sukcesu w życiu jako osoby dorosłe, zostało to udowodnione wiele lat temu.Tylko co to ma wspólnego z polityką?Ano ma.Identycznie zachowują się ludzie, którzy określają się sami jako monarchiści i "prawdziwi prawicowcy" - chcą maksymalnego wyniku tu i teraz, natychmiast. Żeby było śmieszniej oceniają istniejącą rzeczywistość zupełnie prawidłowo jako totalne bagno. Tylko, że chcą natychmiast wyniku maksymalnego, pomimo iż zdają sobie sprawę, że jest to niemożliwe.Dlatego gdy ktoś im oferuje loda, jedna kulka i w dodatku nie ta najbardziej ulubiona, to taką ofertę odrzucają i wpadają w amok (nie pójdę na wybory, oddam nieważny głos - cokolwiek).W ten sposób nigdy nie dostaną swoich trzech kulek, po prostu nigdy.Drogie dzieci, przestańcie wrzeszczeć, tarzać się po ziemi i wyczyniać różne brewerie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1381 odsłon
Komentarze
"Proszę się rozluźnić, będzie mniej bolało."
18 Czerwca, 2010 - 10:31
Znaczy, a kto jest w tej wyrafinowanej paraboli rodzicem? Kto jest tym starszym i mądrzejszym, kto wie lepiej, interpretuje rzeczywistość i ustala zasady? Kogo mamy teraz słuchać? I kto kiedyś (wierzymy w to z całych sił) podejmie decyzję, że teraz to już zasłużyliśmy na trzy, za przeproszeniem, kulki?
Naprawdę czujesz się dzieckiem? Dobrze ułożonym, cierpliwym, wyhamowanym - dzieckiem? Które boi się powiedzieć co myśli, bo nie dostanie nawet jednego loda? Pozwalasz się przekupywać lodamni? Jedną kulką, bo lepsze to niż nic? No to żeby się z tego w wieku dojrzałym ciężka nerwica nie rozwinęła...
tak, tak, znaczy
18 Czerwca, 2010 - 10:39
Raz Ciebie nie rozumieją, raz Ty nie rozumiesz, to sie już robi nudne.
Ale ty dobrze rozumiesz, tylko przewrotny jesteś i potrzebujesz akceptacji.
U cierpliwych, co od jednej kulki powoli dojda do trzech nerwica się nie rozwinie.
Nb. od tej zasady Andrzeja są chyba wyjątki. Moja żona w dzieciństwie tak własnie wszystko wymuszała na rodzicach a teraz powodzi sie jej znacznie lepiej niż mnie (ale sie dzieli). Zresztą dalej wymusza, tylko sie nie kula po podlodze.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
@Synteticus
18 Czerwca, 2010 - 11:29
Tu akurat wydaje mi się, że rozumiem, tyle że spróbowałem pociągnąć konsekwentnie dalej to podejście zaprezentowane przez Andrzeja.A. Bo wyczuwam tu balansowanie na granicy umysłowej lewizny. Czasem wydaje mi się, że już nawet nie balansowanie, tylko homo sovieticus w pełnej krasie się odzywa na niepoprawnych. No, ale mój "noktowizor" nie za mocny, mogę się mylić.
No to żona w porządku, skoro się dzieli ale i nie daje sobie w kaszę dmuchać, gratuluje i pozdrawiam :)
Mufti
18 Czerwca, 2010 - 11:35
Dziękuję. Co do Andrzeja to sie mylisz, ja go znam z poprzednich wyborow (2007) i z innego blogu. Na pewno nie jest lewakiem. pulldragontail.blogspot.com/.
Nie wiem co mi wcina http.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
Re: "Proszę się rozluźnić, będzie mniej bolało."
18 Czerwca, 2010 - 11:53
Każdy ma w sobie "rozsądnego dorosłego " i "rozwydrzonego dzieciaka", i albo górę w działaniach "dorosły", albo rozwydrzony bachor.
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
@Andrzej A.
18 Czerwca, 2010 - 12:24
Ode mnie za tę kulkę dycha... na lody dla innych dzieci... po kulce... Pzdr :)
mnie też śmieszą ci "najprawdziwsi prawdziwi prawicowcy"
18 Czerwca, 2010 - 12:34
Będą głosować na Korwina, bo on jest taki fest prawicowy, wszędzie widzi socjalizm i będzie z nim walczył. Otóż nie będzie z nim walczył, bo nikt mu nie da takiej szansy, zagłosuje na niego w porywach kilka procent wyborców. Co do Korwina mam swoje zdanie - uaktywnia się wtedy, gdy zachodzi obawa zjednoczenia prawicy. Nazwanie tego co robi "polityką realną" to niezły dowcip. Można się pośmiać jak dyskutuje w jakiejś Superstacji z feministkami i to wszystko, ale żeby głosować na kabareciarza to lekka przesada - osobiście wolałbym Pietrzaka. Mnie trochę zastanawia jeszcze jedna rzecz - rząd Olszewskiego upadł w wyniku uchwały lustracyjnej, której wnioskodawcą był właśnie JKM. Pamiętam, że w schyłkowym komunizmie środowiska liberałów były dziwnie tolerowane przez służby. Czy chodziło tylko o zaszczepienie w części społeczeństwa wulgarnej wersji liberalizmu (pierwszy milion trzeba ukraść i te klimaty) czy też było w tym coś więcej?
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
wnioskodawcą
18 Czerwca, 2010 - 12:39
ale nie autorem. Tym był Pruchno-Wróblewski.
Mnie sie zdaje, że w tym było coś więcej, w każdym razie jeśli chodzi o JKM.
cui bono
cui bono
@Synteticus
18 Czerwca, 2010 - 13:05
JKM to w ogóle postać godna przyjrzenia się, analizy i solidnego artykułu tu na niepoprawni.pl + dyskusji. Może dałbyś radę coś takiego przygotować?
Ściągnąłem parę miesięcy temu jakiś wykład JKM w mp3 i od deski do deski wysłuchałem, jak na mój noktowizor to był to taki stek efekciarskich bredni, że nie wiadomo od czego zacząć żeby wykazać absurdalność tych erupcji elokwencji i wytrysków swady.
Co gorsza, JKM idiotą nie jest.
Zatem co o tym myśleć?
Wątpliwości co do JKM mam podobne, wszystko wyjaśni sie ....
18 Czerwca, 2010 - 13:20
....po pierwszej turze....i jeśli mam rację (to jego "cichociemność") będzie wtedy już jasna :) Prawie na pewno poprze w II turze Bronę Komorowskiego. Już jest szaleństwo na portalach kontrolowanych przez ITI i Agorę + różne the Times i podobne springery-axel.
chyba bym nie dał
18 Czerwca, 2010 - 13:30
poza tym on zdaje się lubi sie procesować o byle co. Zna go lepiej Paweł Chojecki - ma blog w GP (niezalezna.pl). JKM zdaje się rozbił ostatnio UPR, albo wyszedł, w kazdym razie powołuje się na nich w kampanii, chyba bezprawnie.
Z Chojeckim mozna się skontaktować.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
JKM
18 Czerwca, 2010 - 13:21
Przecież to satyryk. Erotoman-gawędziarz. Lew salonowy, któremu już pod koniec lat 70 zdarzało się gościć w TV. I za którym nadal jak za przewodnikiem stada ślepo zachwycona idzie "młodzież o nadprzeciętnym IQ".
Święta racja, nazywanie tego polityką realną to jakiś kabaretowy gag.
Chyba że... mamy na myśli jakąś lokalną, frakcyjną odmianę realpolitik.
Bardzo trafne. Jak ostatnio
18 Czerwca, 2010 - 14:16
Bardzo trafne.
Jak ostatnio powiedziałem przy piwie mojemu znajomemu, który osiągnął właśnie piękny wiek lat 25, osobiście chętnie widziałbym w parlamencie partię prawdziwie liberalną. Niekoniecznie po to, aby ich popierać, ale dla równowagi i dobrze pojętego pluralizmu. Tak mam :)
Ale - to nie oznacza, że JKM jest dobrym kandydatem. A od tego nasza rozmowa się rozpoczęła. Opcja mojego znajomego jest taka - w pierwszej turze JKM, w drugiej głosować nie będę. Dla uściślenia dodam, że w 2006 oddał swój głos na PiS, potem na PO. Ciekawe, prawda? Zwłaszcza w świetle wypowiedzi, którą znalazłem na niepoprawnych (za chińskiego boga nie pamiętam czyj to był blog, przepraszam), że elektorat JKM to w dużej mierze rozczarowani zwolennicy PO...
W ogóle czegoś tu nie rozumiem. Normalnie najpierw buduje się partię polityczną , próbuje wejść do parlamentu, potem dopiero wystawia się (jeśli w ogóle) kandydata na prezydenta...
A tu mamy samotnego rycerza liberalizmu na białym koniu.
I abstrahuję od jego poglądów w tym momencie.
Coś tu po prostu jest bardzo niepoukładane. I dziwne. I niepoważne.
Może chodzi wyłącznie o ego pana JKM. A może o coś więcej?
Drogie dzieci
19 Czerwca, 2010 - 01:02
Przestańcie wrzeszczeć,tarzać się w piasku i wyczyniać różne brewerie,bo jak nie-
TO DOSTANIECIE W DUPĘ.
Jak już pisałem.
19 Czerwca, 2010 - 11:38
W Polsce nie ma ani jednej partii POLSKIEJ. Nawet tych kanapowych. Kanapowcy dostali zadanie do skanalizowania ludzi uczciwych, patriotycznych, chcących wolnej niepodległej Polski. Chcących, chcieć. Wcześniej niż póżniej szefem zostaje "nasz" kiedyś zwany POPem. Jeśli partia będzie się rozwijać, umacniać , zadaniem POPa z pomagierami jest jej rozbicie, likwidacja. Te tematy są opisane w książkach np Pana Henryka Pająka. KPN z Moczulskim TWu na czele. Czy partia pana Olszewskiego na która bardzo dużo Polaków głosowało [min i ja]. Może się to wydac państwu nie prawdopodobne. Jednak ze strachu z coraz więcej przystępujących patriotycznych POLAKÓW sam Olszewski {mason} z pomagierami zniszczyli, rozbili partię.Dlatego do dzisiaj mamy jedynie słuszną partię żydokomunofaszystów podzieloną na prawicę,lewicę i środek . Możecie sobie wybierać jaką tylko chcecie pod warunkiem że rządzi "jedna znich" czyli wszystkie [ bo tzw opozycja to tez władza] itd Pozdrawiam myślących jak to jeden z internautów zawsze pisze.
chłopie
19 Czerwca, 2010 - 11:57
ja Cie lubię, ale od Olszewskiego sie odczep. Mason czy nie, to jego rząd zrobił najwięcej dla Polski w swoim krotkim czasie. Gdyby nie Olszewski to ruscy byliby tu w bazach polsko -rosyjskich wg.planu Bolka i nie bylby tak sekowany aż do dzisiaj.
Co on mógł wiecej, na kim miał sie oprzeć?
pozdrawiam
cui bono
cui bono
Sympatyczny kolego
19 Czerwca, 2010 - 13:44
Piszemy o tym samym Olszewskim,jednak o innych tematach.Co nie zmienia faktu że Ty i ja mamy rację,piszemy prawdę.Pozdrawiam i podtrzymuje swoje zdanie.[nawet podkreśliłem że zawsze na niego glosowałem]