Nowa Zimna Wojna.
Motto: „Zachód przegrywa nową zimną wojnę, niemal nie zauważywszy, że się rozpoczęła.” (E. Lucas).
I. Jak przegrywamy wojnę.
Przeczytałem ostatnio książkę "Nowa Zimna Wojna" autorstwa Edwarda Lucasa, wieloletniego (od 1986 roku) korespondenta "The Economist" w Europie Środkowo – Wschodniej. Rzecz jest kilkusetstronicowym studium polityki rosyjskiej wewnętrznej i zewnętrznej, od upadku ZSRR do czasów współczesnych, ze szczególnym naciskiem na trwającą wciąż epokę Putina. Jak doszedł do władzy, jakimi metodami umocnił swą pozycję, co z tego wynika dla Rosji i świata zachodniego. Niby nic nowego – książka nie przynosi jakichś nieznanych wcześniej, sensacyjnych faktów. Jej podstawową siłą jest natomiast to, że rozproszone informacje przewijające się przez łamy najróżniejszych mediów zbiera w jednym miejscu i poddaje systematyzującej obróbce.
Efektem jest obraz putinizmu w pigułce i bezlitosna konstatacja: Rosja wytoczyła Zachodowi tytułową „Nową Zimną Wojnę”, i co gorsza, wygrywa ją, zaś Zachód zdaje się tego nie dostrzegać (albo nie chce dostrzec, co na jedno wychodzi). Warto dodać, że omawiana pozycja kończy się na 2008 roku. Sytuacja A.D. 2010 przedstawia się jeszcze gorzej, autor wyrażał bowiem np. nadzieję, że projekt Nord Stream nie dojdzie do skutku, zaś UE zdoła wykrzesać z siebie jakieś konkretne posunięcia w sprawie Nabucco. Dziś zapewne pożegnał się już z ostatnimi złudzeniami.
Nie będę streszczał tu rozdziału po rozdziale, generalnie jednak wymowa jest następująca:
- Rosja odbudowuje swoją strefę wpływów na obszarze post – sowieckim;
- lekceważenie tego obszaru przez Zachód jest potencjalnie tragicznym w skutkach błędem;
- Putin pod hasłem „suwerennej demokracji” rozumie skorumpowany systemowo oligarchiczny autorytaryzm, gdzie gospodarka, aparat państwowy i prawo służyć ma umacnianiu władzy wewnętrznej, a nie obywatelom i poszerzaniu wpływów zewnętrznych;
- Rosja dąży do energetycznej „finlandyzacji” Europy (gaz), wykupując udziały w europejskich firmach z branży i dążąc do maksymalizacji eksportu surowców;
- celem rosyjskiej polityki jest rozbicie UE jako spójnej struktury zdolnej do solidarnego występowania na zewnątrz (zwłaszcza wobec Rosji), stąd preferowanie stosunków bilateralnych z poszczególnymi krajami Wspólnoty;
- celem kolejnym jest wbicie klina między Europę i Amerykę przy użyciu m.in. zinfiltrowanych przez agenturę wpływu sił polityczno – biznesowych na Zachodzie;
- charakterystyczną cechą stosunków Rosja – Zachód jest nierównomierność: Rosja za pomocą zależnych przedsiębiorstw wkracza do zachodnich gospodarek, przy pilnym strzeżeniu energetycznego monopolu na własnym terytorium.
II. Impotencja strategiczna.
Porażająca jest krótkowzroczność i strategiczna impotencja państw Zachodu, niezdolnych do dostrzeżenia rzeczywistego charakteru reżimu Putina i funkcjonujących w relacjach z Rosją na zasadzie krótkowzrocznych geszeftów, bez oglądania się na długoterminowe skutki. Momentami sprawia to wrażenie celowego chowania głowy w piasek przez klasę polityczną skrępowaną naciskami przeróżnych lobbies. Rosja natomiast rozgrywa Zachód na zimno, z pełną świadomością celów.
W tym kontekście rozbrajająco brzmią rady Autora z ostatniego rozdziału, co też Zachód powinien zrobić, by nie przegrać nowej zimnej wojny. Streszczę niektóre:
- przywrócenie znaczenia związkom euroatlantyckim;
- wyzbycie się złudzeń co do reżimu Putina;
- żądanie pełnej przejrzystości w odniesieniu do funkcjonujących na zachodnich rynkach rosyjskich przedsiębiorstw;
- solidarność energetyczna;
- postawienie kwestii strategicznych ponad doraźnymi zyskami;
- nieuleganie pokusom dwustronnych ekskluzywnych relacji z pominięciem innych partnerów;
- stanowcze egzekwowanie podjętych przez Rosję zobowiązań...
i te de, i te pe.
Jak widać, Zachód postępuje dokładnie odwrotnie. Co gorsza, trudno być optymistą co do ewentualnej zmiany tej mieszaniny naiwności i krótkowzrocznego „pragmatyzmu”. A to wrózy bardzo źle również i dla nas.
III. A Polska?
Trudno nie zauważyć, że w tę zachodnią ślepotę ochoczo wpisuje się Polska, zapewne wskutek osławionego „podążania z głównym nurtem”. Przedłużenie tzw. „kontraktu jamalskiego”, zamrożenie budowy gazoportu, oddanie Gazpromowi kontroli nad EuRoPol Gazem, sabotowanie projektu tarczy antyrakietowej, ostatnio zaś groteskowe „pojednanie” i podpisanie przez Uniwersytet Warszawski umowy stypendialnej z Gazpromem dla doktorantów, zupełnie jakby mało było dotychczasowej rosyjskiej agentury...
W tym świetle trudno nie mieć czarnych myśli również co do perspektyw wydobycia w Polsce gazu z łupków bitumicznych, tym bardziej po słowach p.o.p. Bronisława Komorowskiego wyrażającego zatroskanie stanem naszego krajobrazu, który miałby ucierpieć na skutek „odkrywkowej” eksploatacji gazowych złóż.
Mniejsza o to, że pan marszałek bredzi, gdyż amerykańskie firmy pozyskują gaz łupkowy za pomocą zupełnie innych technologii. Komorowski ewidentnie nie wiedział o czym mówi (nie po raz pierwszy zresztą) a mimo to, być może nieświadomie, powtórzył pseudo – ekologiczną propagandę Gazpromu, który stałby się największym przegranym „łupkowej rewolucji”. A to znaczy, że gdzieś musiał tę retorykę usłyszeć, że ktoś „życzliwy” „nasączył” go tego typu kierunkiem myślenia. Pokazuje to do jakiego stopnia otoczenie Komorowskiego przeżarte jest agenturą wpływu. Kwestię, czy sam Komorowski również jest agentem, czy jedynie pożytecznym idiotą delegowanym na urząd w charakterze marionetki, pozostawiam otwartą.
Jedno nie ulega wątpliwości: w prowadzonej przez Putina nowej zimnej wojnie Polska z własnej woli powiela zachodnią receptę na przegraną.
I jeszcze: jak to możliwe, że podobna książka nie powstała do tej pory w Polsce? Nie ma zapotrzebowania?
Gadający Grzyb
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9105 odsłon
Komentarze
re
11 Czerwca, 2010 - 10:14
Bardzo interesujące. Spróbuję kupić.
Na ostatnie pytanie częściowo juz sam sobie odpowiedziałeś.
Tzw.zachód daje się im wodzić za nos juz prawie 100 lat, chyba nie tylko dzięki pożytecznym idiotom i lenistwu umysłowemu. Ktoś im pomaga.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
Dzięki za tekst! Ta
11 Czerwca, 2010 - 10:38
Dzięki za tekst!
Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w liceum... coby młodzież miała zebrane informacje, fakty w jednej książce (tutaj dodaję trochę ironii bo wiem, że młodym ludziom czasami trudno zebrać różne fakty i połączyć je w jedną całość).
Wiem tym starszym też nieraz trudno zrobić i przyjmują papkę podawaną przez media nie potrafiąc połączyć faktów, wybrać to co tak naprawde jest istotne etc....
Może właśnie takie książki pozwolą niektórym przejrzeć na oczy
Nie tylko ta książka...
11 Czerwca, 2010 - 12:03
...dodatkowo powinno się polecić niektóre książki Suworowa-Rezuna. Razem dopiero można się spodziewać że czytelnik będzie miał pełny przegląd sytuacji. Co do głupoty polityków to zauważcie , że większość Jewropejskich i Usraelskich polityków możemy określić bardzo jednoznacznie brzmiącym słowem : gównojady. Tylko taka grupa doznaje fascynacji socjalizmem i komunizmem. PO wytłumaczenie tego zwrotu odsyłam do książki Suworowa "G.R.U.". No i jeszcze jedno proszę nie mylić agentury FSB ( dawniej KGB) z agenturą GRU. Do agentury FSB należą zlikwidowane UB/SB, natomiast sługami G.R.U. jest cały dawny wywiad wojskowy WSI, działający pod szyldem PO i prawdopodobnie SD.
Suworow, FSB...
11 Czerwca, 2010 - 13:47
Chciałabym podpowiedzieć jeszcze Biezimienowa- agent KGB do spraw indoktrynacji.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Kilka lat temu
11 Czerwca, 2010 - 12:19
Wydrukowałem sobie książkę "Nadchodzi ostatni dyktator świata" .Tytuł orginału "The world's last dictator". To niby o Ameryce jak sovieckie wojska szagają po USA,o powstałych tam już obozach itd.Kilka tylko razdziałów - nowy ład światowy, Ameryka w niebezpieczeństwie, obce wojska na ziemi amerykańskiej, czy zbliża sie okres państwa policyjnego,okulistyczny zegar, nadchodzący krach finansowy,superbank światowy,cele 2000, mistrzowski plan szatana itd.Tak więc panowie , macie jakieś stare dane, to wszystko już dawno opracowane i cały czas realizowane.Niby piszesz że może ktoś w tym pomaga.Po co to może.Wystarczy popatrzeć w czyich rękach jest Rosja,Polska,Niemcy,Francja ,Ameryka, Anglia itd .W czyich rękach są finanse ,kryzysy cała jewropa.Czy Rosja zagraża, jaka Rosja - już powińniśmy wiedzieć że to soviet światowy.A kto zainstalował filię sovieta światowego [rewolucja] w Moskwie jak nie Ameryka,Niemcy,Anglia,Francja itd. Obecnie ta Moskiewska filię rozmnożyli na Brukselę.Panowie dla szkól ta książka to już musztarda po obiedzie[ no a Hall też z naszych już ją "dopuszcza"]Trzeba teraz uczyć dzieci od małego jak prostować kosy na sztorc , bo gdy przyjdą nocą, kolbami w drzwi załomocą............A zresztą , co tam głupi chłop wie na ten temat. Mamy pełne saluny intelektualistów i ynteligentów. Właśnie przysłali nam swego TWu bankowca , który będzie się martwił o POLSKIE GŁODNE DZIECI i RODZINY-TWu .Wybitnemu "polakowi" Komorowskiemu to nie przeszkadza ,un też o nas zadba jak będzie prezydentem.Narazie zamiast II Irlandi pod dywanami i żyrandolami czeka druga Grecja , na powybory. Pozdrawiam
Znalazłem wierszyk z przed kilku lat
11 Czerwca, 2010 - 12:57
Dość długi ,ale spróbuję go przeliterować.Bo warto.Poeta-wiersz to esencja.
Na progu samozagłady.
Burząc miasta, burząc wioski,
Pełznie terror buszystowski.
Bledną patriotów lica-
świat oplata ośmiornica.
Atujęzyczna , kolorowa,
Spustoszenie sieje w głowach;
Przez głośniki i ekrany
Trąd rozsiewa niesłychany.
Prawdę z jadem kłamstwa miesza,
Mądrość wieków w mig ośmiesza.
Skołowane ludy swiata
Setka macek dziś oplata;
Media, banki i koncerny-
każdy musi być im wierny.
Kto się stawia - marnie zginie,
nawet mysz się nie wywinie !!!
By wykrwawić czarne owce
Bestia ma dziś lotniskowce
i największe świata skarby,
By narody ująć w karby.
Gdy nie wszędzie zachwyt wzbudza,
Jątrzy, szczuje i podjudza.
Wszystkich ze wszystkimi skłóci,
Po czym na kolana rzuci.
Terrorystów tajną armię
Sprowokuje - lub wynajmie !!!
Prezydentów korumpuje,
Hardych - więzi i MORDUJE.
Depcze prawa i zasady,
Złotem wynagradza zdrady,
Bez sumienia, bez litości
BESTIA ciągle chce WOLNOŚCI !!!
By jej nic nie krępowało,
Chce zniewolic ziemię całą.
Takie są marzenia w Stanach;
Cała ludzkość , choć w kajdanach,
Głosi Bestia wieczną chwałę,
Jej oddając życie całe.
Z jej centrali, z jej stolicy
Na świat idą namiestnicy
I narodom śmierć zadają,
I narody wymierają.
Dziś medialna trwa narkoza,
Lecz już wstrząsa swiatem zgroza.
Albo ludzkość się przebudzi,
Albo będzie świat..............bez ludzi.
Pan /-/ Paweł Wrocławczyk w Tylko POLSKA. POZDRAWIAM
Ja kojarzę z masonerią i iluminatmi
11 Czerwca, 2010 - 13:44
Poniewż wiele ostatnich wydarzeń zdaje się być dziełem nie jednego rządu lub nierządu - jak kto woli - przypisuję działanie większym siłom. Oczywiście spróbuję zdobyć książkę.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
nie na temat, ale na temat
11 Czerwca, 2010 - 13:51
Podpisujemy petycję o ustanowienie obserwatorów niezależnych OBWE podczas wyborów prezydenckich. ZAPRASZAMY !!!
http://pis-sympatycy.pl/
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Ciociu
11 Czerwca, 2010 - 14:57
chciałem pospisac.Jednak po naciśnieciu "podpisz petycje" Wyswietla nie można znależć w sieci web."Może mój komp,ale na niepoprawnych jak widzisz piszę.Może wszarze już opanowały stronę. Pozdrawiam
Strony nie ma. Komunikat o błędzie:
11 Czerwca, 2010 - 15:11
[quote]Not Found
The requested URL /Doc/R2010/www_symp/popieram.html was not found on this server.
Additionally, a 404 Not Found error was encountered while trying to use an ErrorDocument to handle the request.
Apache Server at pis-sympatycy.pl Port 80[/quote]
Indolencja lub rzeczywiście atak... Ale skoro atak okazał się skuteczny, to i tak indolencja opiekujących się serwisem.
Ależ się zrobiłem złośliwy...
Mufti jesteś
11 Czerwca, 2010 - 17:03
złośliwy x2 bo piszesz do chłopa po indiańsku..Szukren Eni. Pozdrawiam
@chłop ze wsi
11 Czerwca, 2010 - 17:17
Komunikat o błędzie mówi, że na serwerze nie tylko nie ma strony, na której możemy złożyc podpis, ale i nie ma strony z komunikatem błędu, która jest wyświetlana domyślnie w razie nie znalezienia tej pierwszej.
Parę dni temu wszystko działało.
Co to znaczy "Szukren Eni"?
Mufti
11 Czerwca, 2010 - 20:02
pomyślałem że jesteś Arabem. O ile pamiętam z dawnych lat to powinno znaczyc-dzieki przyjacielu. Pozdrawiam
@GG
11 Czerwca, 2010 - 20:27
Napisałem właśnie coś, co chyba się ładnie komponuje z powyższym tekstem.
http://www.niepoprawni.pl/blog/740/gaz-gaz-gaz-na-mownicach
deszczowy
Czyli jednak
12 Czerwca, 2010 - 12:16
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Berlin/Moskwa przed Waszyngtonem i Tela Avivem.
Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby na koniec się okazało, że wszyscy i tak świętują w sobotę...
SpiritoLibero