Wojna na półwyspie koreańskim?
Wojna na półwyspie koreańskim?
Według najnowszych relacji agencji informacyjnych okręt wojenny należacy do Korei Południowej został storpedowany na Morzu Żółtym. Ze 100 osób załogi, uratowanych zostało 58 członków załogi.
Sztab kryzysowy, który zebrał się w ciągu ostatnich paru godzin zdecyduje czy Korea Południowa ogłosi stan wojny z Koreą Północną. Kanały dyplomatyczne zostały otwarte pomiędzy rządami USA, Japoni i rządu południowo-koreańskiego.
Marynarka wojenna Korei Południowej została w tej chwili postawiona w najwyższy stan gotowości. Jeden z okrętów wojennych należących do Korei Południowej ostrzelał niezidentyfikowaną jednostkę w pobliżu wód terytorialnych Korei Północnej.
Administracja USA skontaktowała się z ministerstwem obrony Korei Południowej, a jednostki amerykańskie na terenie lini demarkacyjnej zostały postawione w stan gotowości. Przepustki w jednostkach amerykańskich zostały wstrzymane do odwołania, również w stan gotowości została postawiona baza wojskowa na Okinawie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3039 odsłon
Komentarze
wygląda na to, że strach przed konfliktem nuklearnym...
26 Marca, 2010 - 18:50
... okazał się naiwnym złudzeniem. Coraz więcej krajów głośno mówi o użyciu broni atomowej. Koszmar.
Wnioski? USA jako "policjant" spełniały swoją rolę, a teraz jakby przestały. Dzięki Nobliście?
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
26 Marca, 2010 - 18:58
Oglądam FOX-a i CNN i widzę, że Hamerykanie są przestraszeni. Sytuacja wymyka się spod kontroli a Amerykanie są związani w Iraku i Afganistanie. Jeśli dojdzie do wojny to może dojść do tragedii.
Co do dupka noblisty, to powtarza się tu syndrom Kenediego i Cartera. Znowu stajemy przed groźbą atomowego konfliktu, Obama potrafi tylko bredzić o pokoju.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
ja też od razu po triumfie Obamy miałem skojarzenie z Kennnedym.
26 Marca, 2010 - 19:35
Jakoś tak dziwnie się dzieje, że Demokraci zdobywający prezydenturę hasłami pacyfistycznymi, szybko pchają świat do wojny, albo wręcz katastrofy nuklearnej.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
26 Marca, 2010 - 19:36
Taka natura demokratów, naobiecują pokoju, jednocześnie rozzuchwalając bandytów, a potem zwalają wszsytko na krwiożerczych republikanów. To coś jak przerzucanie piłeczki w IIIRP, gdzie PiS zawsze wszystkiemu jest winien.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
kiedy notowania spadają, albo pojawiają sie problemy...
26 Marca, 2010 - 19:45
... nagle "gołębie" okazują się bardziej krwiożercze niż "jastrzębie". Pewnie dlatego, że bardzo chcą zrobić dobrze, nawet na siłę,a przecież oni wiedza lepiej, ale też dlatego, żeby nie ujawnić słabości. Zauważmy które rządy i którzy politycy wysyłali policję, żeby biła demonstrantów. "Liberałowie" pacyfikowali.... kupców w Warszawie.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
26 Marca, 2010 - 20:29
Zastanawiam się, czy czasem Obama celowo dąży do krachu USA, aby wobec powszechnego bankructwa wprowadzić tak bardzo oczekiwany przez lewaków socjalizm.
Właśnie przeczytałem ciekawy fragment z Rzepy:
"W odpowiedzi na manewry wojsk USA i Korei Południowej Phenian ogłosił, że w razie potrzeby nie zawaha się użyć broni jądrowej. Północni Koreańczycy zagrozili, że jeżeli „amerykańscy imperialiści i południowokoreańscy marionetkowi podżegacze wojenni” dokonają próby obalenia rządu w Phenianie, ich kraje staną się celem „bezprecedensowych ataków nuklearnych naszej niezwyciężonej armii”.
Włos się jeży na głowie...
Oto link:
http://www.rp.pl/artykul/2,452871.html
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Dixi
26 Marca, 2010 - 20:38
Polecam linki wrzucone przez Jaszczura:
http://wydawnictwopodziemne.com/2009/11/08/trojkatna-konstelacja/
Określanie Roosevelta, Kennedy’ego czy Cartera mianem socjalistów nie wydaje mi się słuszne. Roosevelt flirtował z socjalizmem, ale sam socjalistą nie był. Jimmy Carter był manipulowany przez socjalistów w swojej partii, ale jego antysowieckie poczynania w reakcji na inwazję Afganistanu były ostrzejsze niż akcje podjęte później przez prezydenta Reagana (np. embargo zbożowe i bojkot olimpiady w Moskwie w 1980 roku). Kennedy był zdecydowanym antykomunistą, jego socjalistyczne pretensje były niczym więcej niż polityczną pozą. Niebezpieczeństwem u tych polityków była ich uległość wobec lewicy, mieszanie tradycyjnego przesłania z ustępstwami wobec socjalizmu. Przypadek Obamy jest zupełnie odmienny. Mamy tu do czynienia z człowiekiem wychowanym przez prawdziwych komunistów, jak na przykład mentor jego wczesnych lat, Frank Marshall Davis albo Bill Ayers. Obama jest inny niż wszyscy jego poprzednicy i jest wiele powodów, żeby przypuszczać, że nienawidzi amerykańskiego systemu wolnorynkowego.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@Dixi
27 Marca, 2010 - 17:39
Obama, to takie zwycięstwo sowietów zza grobu. Ponury chichot historii.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
a czym się różni Rosja od ZSRR?
27 Marca, 2010 - 17:45
Coraz mniej. NEP II.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: a czym się różni Rosja od ZSRR?
27 Marca, 2010 - 17:51
Też prawda!
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@ Dixi: Czym się różni Rosja od CCCP ?
27 Marca, 2010 - 18:03
Substancjalnie - niczym. Współczesna Rosja to taki odchudzony ZSRS, dodatkowo z przywłaszczoną flagą z przeł. XIX i XX w.
Teraz byłaby już III NEP; II była za Jelcyna.
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
no więc niczym.
27 Marca, 2010 - 19:44
Wykruszone republiki już także zaczyna na nowo podporządkowywać.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Danz Re:...gdzie PiS zawsze wszystkiemu jest winien...,a nawet
26 Marca, 2010 - 20:35
więcej...
Zapewne od jutra tv-łeny i inne POłowiczne michniki
będą trąbiły, że to Pisiorki załatwili Koreańczyków.
Co prawda w tej chwili nie mamy pojęcia w jaki sposób tego dokonały, ale jutro zapewno gazownia nas oświeci.
pzdr
chris
@Zdecydowany amator
26 Marca, 2010 - 20:40
Zostało już udowodnione, że Polakom można wmówić każdą bzdurę, więc niczemu się nie zdziwię.;)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@Danz Re:...wmówić każdą bzdurę...
26 Marca, 2010 - 20:59
Szczególnie , gdy się o PiS rozchodzi,
który i tak wszystkiemu jest winny,
niejako z definicji...
Winny zapewne również koreańskiemu konfliktowi,
bo jakże by inaczej?
To są zapewne jakieś Pisiorkowe spiski
za plecami tych mentalnych Platwusów.
pzdr
chris
Danz
26 Marca, 2010 - 19:49
a nasz jedynie słuszny, umiłowany Donek jedzie do noblisty i też jest ZA rozbrojeniem
Krysko
26 Marca, 2010 - 20:24
Obama to czarny Tusk, tragedia dla stanów i całego świata.
Pozdrawiam
p.s.
Polecam linki Jaszczura, naprawdę warte przeczytania.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re:...to czarny tusk
26 Marca, 2010 - 20:38
zapewne przyrodni brat z...lewego...związku.
pzdr
chris
@ Wszyscy
26 Marca, 2010 - 19:59
Danz - Obie Koree, i czerwona i (w miarę) biała, są w stanie wojny od ogłoszenia zawieszenia broni w Panmunjon.
Co do potencjału militarnego KRL-D polecam m.in. ten artykuł: http://www.rense.com/general37/nkorr.htm
***
Polecam zapoznać się z publicystyką oficera amerykańskiej wojskówki i politologa, Jeff'a Nyquista (po polsku wydano zbiór pt. "Koń trojański"). Poglądy i prognozy są szokujące, ale zdaje się coraz bliżej jest do ich spełnienia: Wojna światowa z użyciem broni nuklearnej pomiędzy Rosją Sowiecką/ChRL(+ sojusznicy, m.in. KRL-D) a USA (+ j.w.) - zdaniem jest kwestią czasu.
http://wydawnictwopodziemne.com/2009/11/08/trojkatna-konstelacja/
http://wydawnictwopodziemne.com/2009/11/15/trojkatna-konstelacja-2/
Nieskromnie dodam: w ostatniej odsłonie Polis - Miasta Pana Cogito omówienie poglądów Nyquista mojego autorstwa:
http://polis2008.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=611:antykomunizm-dzisiaj-iv-jeffrey-richard-nyquist--kasandra-fazy-finaowej-&catid=241:dzielnica-publicystow&Itemid=281
P.S. Wnioski niech sobie każdy wyciągnie sam...
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Jaszczurze
26 Marca, 2010 - 20:23
Dzięki za linki, a zwłaszcza za ciekawy wpis na Polis. Co do wojny nuklearnej... to strach to czytać (ale warto).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@ Danz - Nie ma sprawy.
26 Marca, 2010 - 20:58
No właśnie, z jednej strony strach to czytać; zresztą mój esej to pikuś (bez "pana") - jak przeczytałem opracowane przez JRN autentyczne przemówienie chrlowskiego tzw. generała (w przypisach na P-MPC), to - excusez le mot - myślałem, że puszczę pawia w połowie lektury.
Pytanie moje do Osoby mieszkającej w USA: załóżmy, że wojna wybucha i eliminacja strategicznych sił rakietowych oraz lotniczych przebiega tak, jak to zarysowuje JRN w linkowanym wywiadzie. Jak w tej sytuacji poradzą sobie resztki amerykańskich wojsk konwencjonalnych (plus Gwardia Narodowa), które od 140 lat nie prowadziły działań wojennych na własnym terenie, a od tego czasu uczestniczą - z grubsza - w działaniach o charakterze defensywnym...
Pozdrawiam również
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Jaszczurze
26 Marca, 2010 - 21:21
Tak jak sobie poradziły w Nowym Orleanie po huraganie Katriny. Czyli nie poradzą sobie. Z drugiej strony miliony Amerykanów mają w domach prawdziwe arsenały, nie wykluczałbym udziału lokalnych milicji współdziałających z armią amerykańską. Mimo wszystko, Amerykanie ugryzą ktokolwiek by ich zaatakował, gdy spłonie Nowy York i Los Angeles, Moskwa i Szanghai będą "next".
Czyli... koniec świata.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@ Danz - wojna z USA
26 Marca, 2010 - 22:13
No właśnie - skutki Katriny się kłaniają.
Poza tym:
1. Jeżeli pierwszy atak na USA odbyłby się tak, jak pisze JRN (szary atak: http://www.financialsense.com/stormwatch/geo/pastanalysis/2004/0513.html) - amerykańska broń atomowa i SAC byłyby unieszkodliwione, a w "najlepszym" razie bardzo osłabione, co zmniejsza prawdopodobieństwo uderzenia w Pekin czy Moskwę, które zresztą mają swoje "duble", odpowiednio: miasto bunkrów pod całym Pekinem, i Jaman Tał na Uralu (zapewne takich ośrodków jest w obu krajach więcej, a powyższe to wrzutki dezinformacyjne).
2. Amerykański etos posiadania broni i samoorganizacji w Militias - to może być nadzieja, na walkę partyzancką po głównym natarciu.
3. To byłby koniec świata, ale w specyficznym sensie: koniec takiego świata, jaki znamy od circa about 1989. Załóżmy, że Moskwie i ChRL udaje się atak. Co mamy? Ano na przykład to, co na mapce autorstwa czekistowskiego profesora Panarina: Alaska na powrót w rękach Moskwy; Hawaje, Oregon i Kalifornia, część Kanady - ChRL. Plus jakaś "Aryjska Republika Dixielandu", Meksykańska Republika Aztlan i Nation of Black Islam Republic. Europa, świat arabski - pod wpływem Moskwy. Afryka - ChRL (w bezpiece Zimbabwe już teraz znajdują się "sowietnicy" z chrlowskiego Guoanbu na etatach.
Nie zagłada biosfery, ludzkości ani nawet do cofnięcia do ery przedindustrialnej - o czym zresztą pisze JRN jak i wojskowi i naukowcy, na których się powołuje.
Owszem, oby ten scenariusz się nie spełnił, ale musimy zakładać scenariusze najgorsze.
Jeszcze raz wszystkim polecam lekturę Jeffa Nyquista.
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Niepodoba mi sie to.. Ze tez
26 Marca, 2010 - 20:52
Niepodoba mi sie to..
Ze tez Stanom musial przydarzyc sie Obama.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Akiko
26 Marca, 2010 - 21:22
A jak Ci się podoba Obama-care, która zbankrutuje USA? (W 2020 przeciętna rodzina amerykańska będzie zadłużona na 170 tys. $).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Akiko
26 Marca, 2010 - 21:40
Absolutnie Obama mi sie nie podoba!
Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Danz,a może to Klich tę prowokację zrobił!? Chłop jest zdolny do
26 Marca, 2010 - 21:57
wszystkiego!
Jest w dołku, gdyż dla całej załogi korwety gen.Dwernicki miał mniej pieniędzy na premie i nagrody niż Drzewiecki dla jednego Rosoła!
pzdr
antysalon
@Danz
27 Marca, 2010 - 10:07
Podążając za linkiem Jaszczura http://niepoprawni.pl/content/jeffrey-richard-nyquist-publicystyka znalazłam ciekawą stronę http://www.deesillustration.com/
Super ilustracja
27 Marca, 2010 - 17:58
Nie możemy jej używać, bo ma znaczek firmowy w prawym dolnym rogu. A szkoda :(.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".