Wielka Polska (2)

Obrazek użytkownika Godziemba
Historia

Jednym z głównych postulatów Konfederacji Narodu było utworzenie po wojnie Imperium Słowiańskiego, w którym naczelne miejsce przypadłoby Polsce.

Wspólna agresja niemiecko-sowiecka na Polskę sprawiła, iż oba ten państwa traktowane były jako wrogowie Polski. Publicyści związani z Konfederacją Narodu przestrzegali przed uleganiem propagandzie sowieckiej, nawołującej do wspólnej walki z Niemcami. Trafnie wskazywano, iż „dążeniem Narodu Polskiego nie jest zmiana jednej okupacji na drugą, a odzyskanie pełnej niepodległości w rozszerzonych granicach państwowych. W tym celu obaj nasi wrogowie muszą być pokonani”.
Sprawa powojennych granic Polski i jej rola w Europie były jednymi z najczęściej poruszanych tematów w prasie Konfederacji Narodu. Głoszony postulat stworzenia Wielkiej Polski wymagał zwiększenia roli Polski w Europie Środkowej, szczególnie wśród państw słowiańskich. Naturalną konsekwencją tego postulatu było – wedle publicystów KN – poszerzenie dotychczasowych granic Polski na zachodzie i wschodzie, a co za tym idzie odepchnięcie zagrożenia ze strony Związku Sowieckiego i Niemiec. Celowi temu służyć miało utworzenie Imperium Słowiańskiego, w skład którego wejść miały narody słowiańskie Europy Środkowej.
Imperium miało stanąć w opozycji do imperializmu hitlerowskiego oraz sowieckiego. Zjednoczenie narodów słowiańskich miało umożliwić skuteczną obronę przed Niemcami oraz Związkiem Sowieckim. W związku z tym publicyści Konfederacji nawoływali: „dziś, gdy germańskiemu i azjatyckiemu naporowi nie może oprzeć się sama Polska, ani Czechy, Jugosławia, Bułgaria, Ukraina czy Słowacja – siły odporu i zwycięstwa szukać musimy w jedności, i nie w związku państw, lecz w państwie związkowym, w polskim Imperium Słowian”.
Imperium miało być związkiem wolnych narodów słowiańskich, tworzących wspólny organizm państwowy pod przewodnictwem Polski. Jego siła nie winna wypływać z bezwzględnego podporządkowania ludzi i narodów rozkazom z „góry”, lecz wynikać z prawdziwej wolności obywatelskiej, dalekiej od antropocentrycznego dualizmu demokracji.
Pomimo, ż liczyli na dobrowolny akces poszczególnych narodów do Imperium, to jednocześnie zastrzegali sobie możliwość użycia siły do zrealizowania swoich planów. Otwarcie więc pisali: „Jesteśmy imperialistami. I gdyby nas ktoś z racji tego określenia pomawiał o instynkt zaborczy, odpowiemy mu wprost: tak jest, instynkt ten posiadamy i pragniemy go zaszczepić całemu narodowi. Imperializm bez zaborczości nie jest imperializmem! Pamiętamy, nawiązując do tradycji praojców, o dumnych słowach zdobiących nasze sztandary: „za naszą wolność i waszą”.
Przyszły związek miał być sojuszem „wolnych z wolnymi, równych z równymi”, w którym Polska byłaby „jako primus inter pares”.
Granica polsko-niemiecka miała zostać – wedle Konfederatów – przesunięta na zachód i przebiegać od Bałtyku rzeką Odrą i Nysą Łużycką aż do granicy z Czechami. Po polskiej stronie miał znajdować się również Szczecin. Do Polski winny zostać włączone także Prusy Wschodnie, których istnienie w znacznym stopniu zaważyło na dotychczasowych losach Rzeczypospolitej. Zmianom granic towarzyszyć miało wysiedlenie napływowej ludności niemieckiej oraz osadnictwo ludności polskiej.
Niechęć Ukraińców do współdziałania z Polakami oraz ich dążenie do stworzenia własnego państwa – kosztem narodowych interesów Polski, sprawiło, iż publicyści KN uznali, iż ziemie położone na zachód od Dniepru winny stać się częścią Polski, gdyż zamieszkałe były w znacznej części przez ludność czującą się Polakami.
Z kolei w stosunku do Białorusi, której ludność miała garnąć się do polskości, niezmiennie podkreślano, iż „nie zostawimy białoruskich rodaków na pastwę bolszewizmu, w razie potrzeby krwią przypieczętujemy nasze prawo do tego, co szachrajstwo dyplomatów pragnie nam wydrzeć, a co bez względu na wartość materialną jest taką samą częścią Polski jak Poznań, Kraków i Warszawa”. Jednocześnie ukazywano, że Białoruś jako „kraj niedojrzały do samodzielnego bytu musi przejść pod nasz bezpośredni zarząd, którego celem byłoby dźwignięcie tej ludności na wyższy szczebel kultury materialnej i duchowej”.
Konfederaci byli gorącymi zwolennikami unii z Czechami i Słowakami, jednocześnie byli przeciwnikami związku z Czechosłowacją, słusznie wskazując, iż naród czechosłowacki nie istnieje.
W skład Imperium Słowiańskiego miały wejść także kraje nadbałtyckie, nie zamieszkałe przez Słowian. Ich przynależność wynikała w tym wypadku z przyczyn geopolitycznych – dla państw tych zagrożonych przez Moskwę jedynie związek z Polską był szansą na zachowanie niezależności. Jednocześnie przynależność tych państw do Imperium Słowiańskiego zabezpieczała Polskę od północnego-wschodu.
Z Imperium Słowiańskiego wykluczano Rosjan, którzy jakkolwiek byli Słowianami, ale których dzieje historyczne i cywilizacyjne stanowiły o całkowitej odrębności w stosunku do reszty Słowian. Publicyści Konfederacji zarzucali ponadto Rosjanom brak wrodzonego instynktu prawa, sprawiedliwości i obowiązku – podstawowych elementów cywilizacji Zachodu oraz przypisywali im cechy kultury bizantyjskiej, pokrytej dodatkowo warstwą wpływów mongolskich.
W założeniach Konfederatów Imperium Słowiańskie miało szukać sprzymierzeńców na Bałkanach. W obliczu konfliktu węgiersko-rumuńskiego o Siedmiogród, postulowano oparcie się na Węgrzech, co oznaczało poparcie dla rozbioru Rumunii między Węgry (Siedmiogród), Bułgarię (Dobrudża) oraz Polskę (Bukowina, Besarabia).
Innym sojusznikiem miała być Wielka Jugosławia, w skład której miały wejść Serbia, Słowenia, Chorwacja i Bułgaria, granice rozciągałyby się od Adriatyku po Morze Czarne.
W rezultacie sojusz państw środkowoeuropejskich składających się z Imperium Słowiańskiego, Węgier oraz Wielkiej Jugosławii miał prowadzić wspólną politykę zagraniczną, wojskową, gospodarczą oraz kulturalną.      
Imperium potrzebne było także polskiej wsi, borykającej się z nadmiarem ludzi oraz brakiem wystarczającej ilości ziemi. Olbrzymie obszary Imperium stworzyłyby możliwość ich kolonizacji przez polskich chłopów.
Zwierzchnikiem Imperium miał być każdorazowy zwierzchnik narodu polskiego, który mianowałby wspólny rząd z kanclerzem na czele. Rząd decydowałby o sprawach gospodarczych, wojskowych oraz prowadziłby politykę zagraniczną. Pozostałe sprawy pozostałyby w gestii rządów narodów wchodzących w skład Imperium. Władza ustawodawcza miała należeć do kolegialnych ciał, złożonych z przedstawicieli poszczególnych narodów – wybieranych na podstawie liczebności i kultury narodu.
W związku z wiodącą rolą Polski, językiem urzędowym miał być język polski, jednakże wszystkie rozporządzenia państwowe miały być ogłaszane w dwóch językach – urzędowym i lokalnym. W szkołach całego Imperium miał być nauczany język polski obok języka lokalnego, a w szkołach polskich jeden z języków pozostałych narodów. Pomimo wolności religijnej, wyznaniem panującym miało być wyznanie katolickie.
Idea Imperium Słowiańskiego była najbardziej charakterystycznym elementem programu Konfederacji Narodu, wypływającym z hasła Wielkiej Polski.
Jest rzeczą zdumiewającą, iż ci sami ludzie, którzy głosili ten „imperialistyczny” program, po 1945 roku stali się gorliwymi poplecznikami komunistów, wykonujących polecenia płynące z Kremla, polecenia, których celem była walka z polską tradycją, patriotyzmem, suwerennością oraz religią.
Wybrana literatura:
Z. Kobylańska – Konfederacja Narodu w Warszawie
K. Krajewski – Uderzeniowe Bataliony Kadrowe 1942-1944
W. Muszyński – W walce o Wielką Polskę
A. Trzciński – Pamiętnik
A. Paszko – O Katolickie Państwo Narodu Polskiego. Inspiracje katolickie w ideach politycznych Grupy Szańca i Konfederacji Narodu
A. Dudek, G. Pytel – Bolesław Piasecki. Próba biografii politycznej
 
Brak głosów

Komentarze

Wbrew pozorom, bardzo aktualny tekst ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#364715

Też tak uważam:))

Pozdrawiam

Godziemba

Vote up!
0
Vote down!
0

Godziemba

#364731

Były uprzedzenia do naszej nacji
Teraz też byłyby kłopoty Konfederacji
Unia zrobiła spustoszenie w realizacji
Moc obecna leży w logice
Jej wyników realizacji w technice
Mając nowe technologie i wynalazki
Moglibyśmy realizować marzenia nie obrazki
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#366333

Bardzo trudno dokonywać wynalazków, gdy nieomal cały przemysł został zlikwidowany.

Pozdrawiam

Godziemba

Vote up!
0
Vote down!
0

Godziemba

#366475