Dwa światy

Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

W sobotę 6 kwietnia rano kupowałem prasę. Klient stojący przede mną zaczął nagle machać rękami, zmełł ustach kilka grubych słów, wreszcie wykrzyknął: „Za każde zdanie należy się (….)!”. Rzucił gazetę, która przeglądał i zdenerwowany odszedł. Zaciekawiony sięgnąłem po pismo i przeczytałem tekst, który tak wyprowadził go z równowagi. Był to komentarz Jarosława Kurskiego tłumaczący powody przygotowania przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej” dodatku poświęconego katastrofie smoleńskiej. Redaktor J. Kurski walił niczym cepem w ludzi powątpiewających w raport komisji Millera, a zwłaszcza w osoby uznające za prawdopodobną hipotezę o zamachu bądź wierzące w zamach. Było więc o „neurozie”, „bałamutnych i cynicznych demagogach”, „nawiedzonej politycznej sekcie metodycznie i bez skrupułów piorącej ludziom mózgi”, „religii smoleńskiej” itp., itd.

Jak reagować na takie obelgi? Emocje, choć uzasadnione i zrozumiałe, nie są dobrym doradcą. Nie warto wchodzić w spór na poziomie inwektyw miotanych przez J. Kurskiego. Warto za to tym mocniej angażować się w życie publiczne, uczestniczyć w inicjatywach upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej, a zwłaszcza wspierać Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawo i Sprawiedliwość. Podążając tym tropem wziąłem udział w II Wrocławskim Koncercie „Artyści o Smoleńsku”, który 6 kwietnia wieczorem odbył się w kościele p.w. św. Antoniego z Padwy we Wrocławiu (kościół pełen ludzi, wzruszenie, powaga, wśród artystów m.in. Marcin Wolski, Leszek Długosz, Jacek Kowalski). W niedzielę 7 kwietnia z kolei uczestniczyłem w otwartych spotkaniach z prezesem PiS J. Kaczyńskim w Górze Śląskiej (ok. 500 osób na sali i w korytarzach Domu Kultury) i Miliczu (ok. 550-600 osób w auli tamtejszego liceum oraz na korytarzach). Ludzie różni, sporo młodych. Trudne pytania do lidera PiS, brawa, owacje na stojąco, kwiaty, chóralne „sto lat”. Miło było zwłaszcza spotkać kilku kolegów ze studiów, z solidarnościowego podziemia i konspiracyjnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Wrócili w rodzinne strony, ciągle interesują się polityką, angażują się w życie publiczne. Przyszli z żonami i dziećmi. Budujące.

Patrząc na ludzi zgromadzonych w kościele i na spotkaniach z J. Kaczyńskim myślałem o tekście red. J. Kurskiego z „Gazety Wyborczej”. O świecie fobii, kalumnii i potwarzy oraz o świecie pragnienia pamięci, prawdy i szacunku dla ofiar. O świecie pogardy wobec myślących inaczej niż sufluje władza w Rosji i w Polsce oraz o świecie szczerego zatroskania o kondycję naszego państwa i los Polaków. To są dwa światy. To są alternatywne światy.

Ed. SG img. 01:10

Brak głosów

Komentarze

Pieknie napisane. Zachecajace do dzialania, mimo wszystko optymistyczne. Co do zatroskania o losy Polski i Polakow to zapewniam, ze rownie zatroskani sa Polacy-emigranci, mieszkajacy od lat w Australii, nieraz placzacy nad losami naszej Ojczyzny, modlacy sie za nia w polskich kosciolach, z duma niosacy bialo-czerwone flagi podczas patriotycznych uroczystosci i zapalajacych znicze kazdego 10 kwietnia. Los wygnal nas daleko, ale zawsze pamietamy o Was i pamietac bedziemy. Calym sercem jestesmy z Wami.

Vote up!
0
Vote down!
0

Australia

#349457

Świetny tekst!
Dzięki Bogu, już od 12-stu lat nie kupiłem ani jednego numeru GW i nie muszę przezywać takich emocji. A  jakakolwiek polemika czy dyskusja z Kurskim nie ma sensu. Ich świat / a raczej "światek" / i Nasz świat nigdy się nie spotkają.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349459

Dwa światy o których mowa ,doświadczam każdego dnia w pracy. Rozmawiając z współpracownikami zauważyłem że zwolennicy PO nie posiadają żadnych konkretów w rozmowie np" dlaczego nie lubisz PiS - bo nie lubię". Te dwa światy to po prostu poziom inteligencji.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Polak to honor.</p>

#349460

Mam podobne doświadczenia. Może nie tyle w pracy ile w rodzinie. I szlag mnie trafia gdy słyszę powtarzane bez żadnej refleksji własnej bzdety zasłyszane w TVN czy TOK FM. Moja rodzina w zdecydowanej większości jest "odporna na wiedzę". Nawet nie próbuje jej dotknąć. Tak powiedziano w TVN znaczy, że tak jest. Dr Lasek i Olejna to najwyższe autorytety.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349462

Mam podobne doświadczenia. Może nie tyle w pracy ile w rodzinie. I szlag mnie trafia gdy słyszę powtarzane bez żadnej refleksji własnej bzdety zasłyszane w TVN czy TOK FM. Moja rodzina w zdecydowanej większości jest "odporna na wiedzę". Nawet nie próbuje jej dotknąć. Tak powiedziano w TVN znaczy, że tak jest. Dr Lasek i Olejna to najwyższe autorytety.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349463

Należy ją sprzedawać w rolkach, do natychmiastowego użycia w razie potrzeby.

___________________________
spodziewaj się wszystkiego.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________
spodziewaj się wszystkiego.

#349497

Przeczysz własnym słowom! Wczoraj sam napisałeś, że ona się do tego nie nadaje ;-))))

Poza tym jakie zwiększyć? Zmniejszyć, zamknąć, pozamiatać!!!

Pozdrawiam serdecznie!

_____________________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#349501

Ochłodzenie przez ocieplenie, obniżenie przez podwyżkę, zmniejszenie bezrobocia, przez zwiększenie. To i ja se poszaleje.
___________________________
spodziewaj się wszystkiego.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________
spodziewaj się wszystkiego.

#349561

DOBRE !!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#349582