.... a w 2007 roku biliście murzynów.....

Dominika miała raptem dwa i pół roku, gdy zmarła w łódzkim szpitalu. Mimo że jej mama rozpaczliwie błagała o pomoc, kolejne próby wezwania lekarza do słabnącej w oczach córki spełzły na niczym. Minister zdrowia twierdzi, że zawinił system. - Ponosi pełną odpowiedzialność moralną i polityczną za obecny zły stan polskiej ochrony zdrowia - oskarża Bartosza Arłukowicza Mieczysław Szatanek, prezes warszawskiej Okręgowej Rady Lekarskiej. Lekarze, na których winę zrzucił minister, już domagają się jego dymisji. – W związku z ostatnimi wydarzeniami ponawiam apel o odwołanie ministra zdrowia, bo jego pozostawanie na stanowisku to dalszy brak realnych i potrzebnych zmian w systemie, to kolejne ofiary i cierpienia chorych. My, lekarze, jak zwykle mamy być kozłami ofiarnymi systemu i ministra Bartosza Arłukowicza. Nie zgadzamy się na to, niech ta tragiczna śmierć Dominiki zapoczątkuje prawdziwą reformę, której oczekują wszyscy obywatele Polski – apeluje Szatanek z Izby Lekarskiej w Warszawie. Babcia Dominiki Jolanta Nowacka oskarża państwo. To w jej domu toczyła się walka o życie dziewczynki. - To jest wina całego systemu służby zdrowia - mówi. - Przecież nie może być tak, że lekarze odmawiają przyjazdu do dziecka z tak wysoką gorączką. To jest nieludzkie. ]]>http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/babcia-zmarlej-domiki-spod-skierniewic-...]]> ]]>http://www.fakt.pl/Arlukowicz-politycznie-odpowiedzialny-za-smierc-Domin...]]> Jastrzębowski przypomina, co powinno być, i to nie tylko w ostatnich dniach, tematem numer jeden dla władzy. - W Polsce umierają dzieci, którym nie udziela pomocy państwowa służba zdrowia. Sprawa śmierci 2,5 letniej Dominiki przeraziła wszystkich polskich rodziców. To nie był jednostkowy przypadek odmowy pomocy ciężko choremu, umierającemu dziecku, to był jedynie przypadek nagłośniony.- Premier zajęty jest Gowinem i urządza medialny kabarecik dla stojaków p[od mikrofony o Jarosławie Gowinie i związkach partnerskich. - Czy minister zdrowia Bartosz Arłukowicz bał się choćby przez chwilę o swoją posadę? Czy premier Donald Tusk wezwał go na dywanik i rozważał usunięcie go z rządu? Czy minister Arłukowicz został publicznie skrytykowany za to, co dzieje się w jego resorcie? Trzy razy nie.- ]]>http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/slawomir-jastrzebowski-komu-dynda-str...]]> Dzieci i opieka zdrowotna nad nimi to nie troska premiera, jego troską jest otoczona cześć córki lesbijki Holland, rzekomo obrażonej przez sfiksowanego Stefana. - "nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką. W związku z tym, że interesy córuni nie są zabezpieczone, nie obchodzi mnie Polska" - wypalił sfiksowany. Jak mógł rozległy się głosy medialnych cynglów apologetów pederastów. − Chciałbym bardzo przeprosić panią Agnieszkę Holland za sformułowanie, za typ sformułowania, za tę w moim odczuciu niedopuszczalną ekspresję, jakiej użył Stefan Niesiołowski − powiedział Donald Tusk. Premier dodał, że sam uważa za "wyjątkowo paskudne jakiekolwiek (...) używanie argumentów ad personam wobec najbliższych osób publicznych" i że niezależnie od tego, czego sprawa dotyczy, to "ktoś, kto atakuje, dokucza czyimś dzieciom, współmałżonkom tylko dlatego, że nie zgadza się z wypowiedzią osoby publicznej", robi rzecz, której on "po prostu nie akceptuje". Za smierć dzieci nie przeprosił, nie przeprosił za nieudolnego Arłukowicza i jego porzedniczkę Kopacz. Tusk karze za brak miłości do pederastów i innych pajaców. Śmierć dziei oraz 800 tysiecy głodujących pozbywa premier milczeniem. Oto hierarchia partii miłości, których demokratycznie wybrała większość Polaków. Oto zakłamany premier oszust w pigułce. Sprzyjaja oszustowie medialni klakierzy i propagandziści zielonej wyspy. - Hofman pobił wszelkie rekordy cynizmu - stwierdziła w Poranku Radia TOK FM Dominika Wielowieyska. Rzecznik PiS wiąże śmierć małej Dominiki, do której nie przyjechało pogotowie, z rządami PO. - Apelowałabym do PiS o większą wstrzemięźliwość. Bo można odnieść wrażenie, że wstydu nie mają - podkreśliła Wielowieyska. - Przyłącza się do niego Bolesław Piecha z PiS, były wiceminister zdrowia, który powtarza podobne opinie. - Apelowałabym do PiS o większą wstrzemięźliwość - zakończyła Wielowieyska. - Bo można odnieść wrażenie, że wstydu nie mają. Tak wrzeszczała dzisiaj córa z Michnuikowego Koryntu na posła PiS Brudzinskiego. - Jadąc do studia, usłyszałem tyradę pani redaktor - przyznał goszczący później w Poranku Radia TOK FM Joachim Brudziński. - Skrajnym nieobiektywizmem pani redaktor jest to, że od sześciu lat rządzi PO, obecny minister zdrowia, będąc w opozycji, nie zostawiał suchej nitki na minister Kopacz, a pani dziś rozpoczyna audycję nie od diagnozy sytuacji, jaka jest w państwie pod rządami PO, tylko od ataku na PiS, które nie rządzi! - wskazywał poseł PiS. - To samo się działo za waszych rządów. Nikt takich głupot nie gadał, że zabijacie dzieci - denerwowała się Wielowieyska. - Obszerną krytykę ministra Arłukowicza znajdzie pan w "Gazecie Wyborczej". Może się pan z tym zapoznać. Ku przypomnieniu klakierce Wielowieyskiej. - Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ - Poprawa jakości służby zdrowia. - Zwiększenie powszechnego dostępu do służby zdrowia. - Podwyższenie pensji pracownikom służby zdrowia. - Podział NFZ na kilka konkurencyjnych zakładów ubezpieczeniowych. - Reformacja polityki refundacji leków. - Ułatwienie zdobywania specjalizacji lekarzom. ]]>http://tuskwatch.pl/index.php/obietnice-platformy/]]> Centrum Zdrowia Dziecka wstrzymuje przyjmowanie najmłodszych pacjentów, na wizytę do lekarza specjalisty czeka się 10 miesięcy, a na endoprotezę nawet osiem lat. Długi niektórych szpitali sięgają setek milionów złotych. Ale Donald Tusk jakby o tym nie wiedział. Zdrowie Polaków chyba mało go obchodzi, bo nie zająknął się na ten temat słowem w swoim drugim expose. .... a w 2007 roku biliście murzynów.....