Duchowy testament śp. Prof. Józefa Szaniawskiego: Obudź się, Polsko!

Obrazek użytkownika Polska444
Kraj

Kilka dni temu opublikowałam poniższy felieton śp. Profesora Józefa Szaniawskiego w Polecankach - ze świadomością, że jest to tekst przełomowy. Niewiele jest w Polsce osób, które potrafią - i przede wszystkim mają odwagę - nazywać rzeczy po imieniu. Artykuł ten zawiera prawdy niby dla wielu z nas oczywiste, ale pozostawały one dotychczas niewyartykułowane w sposób tak klarowny. I dlatego od razu też dodałam tekst do listy swoich ulubionych Polecanek. I choć nie jest to ostatni felieton opublikowany Prof. Szaniawskiego, to jest on bardzo ważny. Myślę, że można go czytać jako duchowy testament tego WIELKIEGO POLAKA.

I teraz do nas należy wypełnienie tego testamentu. Przede wszystkim poprzez udział w Marszu w obronie TV Trwam 29 września br. Ale nie tylko… Również przez konsekwentne głoszenie tych wartości (i wierność im), o które miał odwagę upominać się Prof. Szaniawski. I oby nam również tej odwagi i determinacji starczyło do końca.

Zawsze zdarzają się wypadki, w których giną ludzie, tudzież samobójstwa… Ale ich ostatnie nagromadzenie w odniesieniu do osób niewygodnych dla władzy (Andrzej Lepper, który zwierzył się red. Sakiewiczowi że boi się o swoje życie, gen. Sławomir Petelicki, ks. Tadeusz Kiersztyn i wielu innych) jest porażające. I myślę, że to nie spiskowa teoria dziejów zwykła a logika (zależność przyczynowo-skutkowa) narzuca wątpliwości, czy to wszystko to na pewno czysty przypadek. Jeśli zaś nie jest to kolejna śmierć przypadkowa, to tym bardziej niech wybrzmią po raz kolejny (i nie ostatni) te kluczowe słowa śp. Prof. Szaniawskiego:

Obudź się, Polsko!

Dokładnie za miesiąc, 29 września 2012 r., ma się odbyć w Warszawie drugi ogólnopolski marsz w obronie wolnych mediów, ale zarazem przeciwko tym, którzy źle, nieudolnie i nieuczciwie rządzą państwem.

Od początków naszej cywilizacji ludzie, tworzyli państwo. W celu obrony człowieka, jego dobra. Gdy państwo odrywa się od obywateli i zapomina, kto i po co je stworzył, znika motyw uzasadniający jego istnienie. Takie państwo ulega rozkładowi i upada. Dla takiego państwa istnieje tylko jedna droga ratunku - dyktatura. Takie państwo to dla obywateli wróg.

Co robić, gdy państwo krzywdzi? Gdy państwo nie pamięta, po co powstało, obywatele wychodzą na ulice. "Tuskobus", którym krążył rok temu po całej Polsce premier i jego ekipa, stał się symbolem wyborczego oszustwa. Ostatnie protesty pokazują, że Polacy są mądrzejsi, niżby niektórzy chcieli i oczekiwali.

W Polsce powoli kończy się trwająca już zbyt długo epoka, kiedy rządzący III RP działali w myśl zasady "obiecanki cacanki, a głupiemu radość". Oczekiwania obywateli są dzisiaj dużo wyższe niż przysłowiowa kromka chleba z masłem, kiełbasa wyborcza, a nawet benzyna do samochodu. Ludzie nie chcą, by rządy nad nimi sprawowali politycy głupi, nieodpowiedzialni, fałszywi do szpiku kości, a nade wszystko nieudolni - wystarczająco sprytni, by zdobyć władzę, ale żałośnie nieskuteczni w jej sprawowaniu.

Sprawa Telewizji Trwam już dawno wykroczyła poza granice zwykłego sporu administracyjnego, których pełno w Polsce, tak jak w każdym źle rządzonym państwie. Milionowe protesty jak Polska długa i szeroka pokazują, że w tle dyskryminacji katolickiej telewizji jest pytanie - czyja Polska i jaka Polska?

Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. I niewątpliwie tę burzę wywołała decyzja KRRiT oraz jej betonowe stanowisko w sprawie Telewizji Trwam. Protesty przeciw decyzji KRRiT mają coraz bardziej charakter obywatelskiego nieposłuszeństwa przeciwko państwu Platformy Obywatelskiej. To państwo, rządzone od pięciu lat przez PO, nawet jeżeli nie jest jeszcze totalitarne, to z pewnością jest represyjne i nieżyczliwe wobec własnych obywateli. To państwo dzieli ludzi na swoich i na obywateli drugiej kategorii, których liczba rośnie. W realiach XXI wieku toczy się w Polsce walka o wolność słowa i pluralizm, o równość wobec prawa, walka z dyskryminacją. Doświadczenie historyczne uczy, że wolności słowa i wolności w ogóle rządzący nigdy nie dają społeczeństwu dobrowolnie. Wolność należy wywalczyć. Nie da się oddzielić wolności słowa od wolności państwa, wolności narodu, wolności społeczeństwa, praw człowieka, pluralizmu, wolności sumienia. Te wolności są ze sobą integralnie powiązane, a jeżeli brakuje chociaż jednej z nich, to nie ma wolności w ogóle. A wtedy nie istnieje demokratyczne państwo. Takie fundamentalne zasady legły u podstaw utworzenia Stanów Zjednoczonych 4 lipca 1776 roku. To właśnie w USA po raz pierwszy w historii uznano, że media są władzą - obok władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Co więcej, jeden z ojców założycieli USA, a zarazem prezydent Ameryki Tomasz Jefferson, wprost twierdził, że media, wówczas prasa, są pierwszą władzą w demokratycznym państwie, bowiem najważniejszą wolnością jest wolność słowa: "Gdybym musiał zdecydować, czy lepiej, byśmy mieli rząd, a nie mieli prasy, czy mieli prasę, a rządu nie mieli - bez wahania wybrałbym drugie rozwiązanie".

Nie ulega wątpliwości, że sprawa Telewizji Trwam zintegrowała miliony Polaków. W dodatku jest to ta część społeczeństwa, którą można określić jako świadomą, aktywną i zatroskaną o Polskę, o wolność, wolność słowa, demokrację i o najważniejsze wartości, a nie tylko o prywatę i urządzanie się na co dzień. Gołym okiem widać, że od upadku komuny, od upadku totalitarnego państwa PRL - nie było w Polsce takich protestów. To z pewnością są największe manifestacje XXI wieku w Rzeczypospolitej, a ich absolutnie ideowy charakter powinien być dla tych, którzy źle rządzą Polską, już nie dzwonkiem alarmowym, ale dzwonem na trwogę.

http://www.naszdziennik.pl/mysl-felieton/8469,obudz-sie-polsko.html

Brak głosów

Komentarze

Gdyż wyjdziemy na warszawski bruk,
Żeby wznieść czerwono-białą flagę,
Ma to być nie próżny haseł huk –
Ofensywa, spełniona odwagi.

Tak, to prawda. Tego nie olać! –
Że zabito w piekielnej rozgrywie
Naszych Lepszych, tych, kto dzisiaj stać
Miał na czele polskiej ofensywy.

Ale czas dziś nie na marny płacz,
Czego tak czekają wciąż wrogowie:
Na warszawskim bruku mamy stać,
Jak gdyś stali z wisami Przódkowie!

Mamy powstać! Niech i wiemy to
Że wiekami z Zachodu, ze Wschodu
Lepszych z nas co najmniej na dzień sto
Koszą aż do dzisiaj kosy mordów.

Czyżby w łagrach tych sybirskich już
Wszystkich mężnych nam wymordowano?!
Czyżby dzisiaj, po Smoleńsku tuż,
Nam sumienia łajnem zamazano?!

Może być, na grille tylko stać
Każdego z czterdzieściu milionów?..
Zdolny żreć, pić, spać, a w przerwach cpać
Spadkobierca grożnych legionów?..

Czy też może mangal jeden nam
Najpasującym ofiarnym stosem?..
Może pedal, szpioch, tęczowy cham
Bez przeszkod ma grać się polskim losem?..

...Na to wszystko odpowiedzieć „tak” –
Samo to co w bramy piekła pukać...
Sznur podany na gotowy hak
Włożyć lekko. Walczyć – oto sztuka!

Pamiętajmy, więc. I niechaj znów
Cud nad Wisłą, tło czerwono – białe
Będzie końcem diabła „świętych krów”,
A Duch Święty w wielkie zmieni małe.

Jakub Wołyński

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jakub Wołyński

#287944

Nie znałam tego artykułu - umknął mi jakimś cudem.
To jest rzeczywiście Jego testament, który musimy wypełnić - tak jak to jest w tytule Twojego wpisu.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#287945

Xenia
prawie 2,5 miliona osób. I tyle powinno być w Warszawie ludzi w dniu 29.września 2012r. Przy okazji otoczyć Sejm z obecnym nierządem i zrobić w Polsce porządek. Po co 2x przyjeżdżać do Warszawy, jak można od razu wszystko załatwić?
Obudż się, Polsko!
To powinno być nasze hasło i Marsz razem pod Sejm w tym dniu, aby wypełnić testament śp Prof. Józefa Szaniawskiego.
To już nie są przelewki. Wojna wypowiedziana Narodowi Polskiemu 10.04.2010 trwa! Czas to zakończy, a nie ma już innego sposobu jak odsunąć mafie od władzy.
Nam, Polakom też należy się godne życie we własnym kraju. Czy my jesteśmy gorsi od np. Francuzów, Niemców czy Anglików, że każdy może bezkarnie pluć nam w twarz?
Myślę, że Polacy mają jeszcze odrobię honoru i godności a przede wszystkim odwagę, że nie zostali już całkiem zniewoleni, aby się podnieść z klęczek.
Ta godzina nadchodzi! Tchórze niech zostaną w domu.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Xenia

#287988

tylko kto poprowadzi ten lud?  Żydokomusze pasożyty trzeba z Polski pogonić jak najszybciej puki nie jest jeszcze za późno.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#288020

Jeden mój Przyjaciel i ziomal stałe powtarza: nie wyobrażam sobie Wolnej Polski z GóWno prawdą w kioskach. Oj racja... Właśnie przez tych żydokomuszych mamy tyle polskich trumien...

Jakub Wołyński

Vote up!
1
Vote down!
-1

Jakub Wołyński

#288022

rozpoczął się jeszcze za cara, potem był Katyń, katownie UB, SB, mordy na księżach i ludziach przeciwnych komunie. Był Poznan, Radom, wreszcie stan wojenny. Represje i wygnanie na zachod z biletem w jedna strone. Najnowsze mordy na elicie polskiej Mirosławiec, Smoleńsk i szalejacy seryjny morderca z lista w reku dokonuje eliminacji iosttnich polskich patriotow. Upadek komuny uwienczony umocnieniem sie komuchow w postaci czerwonej liberalnej burzuazji -bandy mordercow rzadzacej okradzionym ze wszystkiego narodem polskim, oglupionym do nieprzytomnosci. Tak wyglada Polska rzeczywistosc. Bo smierć Profesora dla mnie jest co najmniej podejrzana dziwne mniejsce i czas. Konieczne jest niezależne śledztwo.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#288021

Tekst Profesora czyta się jak jak Jego ostatnią wolę. Są tam wyraźne dyspozycje, przestrogi i polecenia. Jest jak testament. Kolejny testament światłego Polaka patrioty.

Czy wypełnimy ten testament, czy też skończymy tylko na słowach ...

Vote up!
0
Vote down!
-1
#288016

Zamiast robić rozliczne manifestacje w różnych miastach i miasteczkach w całym kraju - należy zrobić jedna centralną w Warszawie, taką, by władza poczuła zimny dreszcz na plecach. Tak było w Czechach - bodaj niecały rok temu - związki zawodowe zorganizowały nawet specjalne pociągi (w niewielkich terytorialnie Czechach). Na Waclawskich Namestach było grubo ponad milion - rząd upadł.

Namawiałem już do tego ZZ i poszkodowanych budowlańców w przededniu mistrzostw piłkarskich - też była okazja. Nie możemy jej teraz stracić. Powtarzam - jedna duża znaczyć będzie o wiele więcej niż setki rozproszonych. Te dotychczasowe manifestacje Tusk dość bezczelnie określa; to mnie nie obchodzi, to nie sa wyborcy PO.

Zrealizujmy testament profesora.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Janusz40

#288043

Kiedy ten naród, omamiony „europeizacją” pod patronatem Putina, otrząśnie się wreszcie z letargu, a Lisy, Olejniki i Michniki poczują po plecach ten „zimny dreszcz”? Bo „władza”, o której Pan pisze to przede wszystkim media. Bez nich - tych Newsweeków, TVNów, Dzienników - nie byłoby Tusków, Komorowskich i Palikotów.

A Prezydent Lech Kaczyński byłby najprawdopodobniej ciągle wśród nas. Życzę, abyśmy jeszcze się z nim kiedyś spotkali ...

Ma Pan rację. Policzmy się w Warszawie! I nie czekajmy na czas, kiedy rosyjskie serwery usłużą znowu Platformie przy wyborach.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#288065

Podpisuję się pod każdym Pańskim słowem. Pozdrawiam.

Jakub Wołyński

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jakub Wołyński

#288074

jak postępować? - rozmawiać spokojnie i bez jadu; tłumaczyc do upadłego, że Europa nigdy przenigdy nie  była uczciwa w stosunku do Polski; że trwanie przy polskiej historii, języku, kulturze - to nasz jedyny ratunek. Nie opuszczać rąk. To działa.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#288096

Nic dodać, nic ująć. To dobrym lekiem i niezawodnym zasobem.
Pozdro!

Jakub Wołyński

Vote up!
1
Vote down!
-1

Jakub Wołyński

#288161