Dwa światy

Obrazek użytkownika Gadający Grzyb
Kraj

Prawicowi dziennikarze, a prawicowa blogosfera.

I. Zamilczanie blogosfery

MarkD w swej notce „Niezależna przegrała z prawicowym Onetem!” pokazując przemilczenie w artykule na niezalezna.pl portali stworzonych przez blogerów i konfrontowanie się „Niezależnej” z tworami w rodzaju Salonu24 czy Nowego Ekranu, nazwanych tam na dodatek „konkurentami po prawej stronie” (sic!), wskazał na istotny problem, jakim są relacje między prawicowymi dziennikarzami, a prawicową blogosferą. Otóż relacje te, mimo inicjatywy jaką jest Federacja Mediów Niezależnych, można streścić jednym słowem – zamilczanie. Ponieważ dotykałem już tej tematyki – przede wszystkim w tekście „Spór o drugi obieg z blogerskiego punktu widzenia”, oraz fragmentarycznie w „Terapia Czterech Kroków – kontynuacja” (ostatni akapit podrozdziału II - „Wyniosłe milczenie”), to i ja pozwolę sobie na kilka uwag.

Mianowicie, zamilczanie prawicowej blogosfery jest elementem szerszej choroby „wsobności”, która dotyka tzw. „naszych" dziennikarzy. Konkurencja (a rynek wąski) - to raz. Dwa - myślę, że wchodzą również w grę kwestie ambicjonalne: jakoś nie mogą przełknąć perspektywy, że oni, profesjonaliści, mogliby być konfrontowani, porównywani z jakimiś tam amatorami. Mają do nas stosunek w najlepszym razie protekcjonalny, pobłażliwy. Po trzecie wreszcie - oni utrzymują się z tego, co my robimy za darmo. Psujemy im po prostu rynek.

Na razie więc sytuacja wygląda tak, że niby „działamy” wspólnie w Federacji Mediów Niezależnych, z czego na co dzień kompletnie nic nie wynika. Tymczasem, wzajemna promocja powinna być standardem, gdyż w ostatecznym rozrachunku działa to na korzyść nas wszystkich. Póki co jednak wygrywa ze strony świata dziennikarskiego inne podejście – traktowanie blogosfery jak niedorobionych gówniarzy i konsekwentne odwracanie wzroku – mimo że nas czytają, tylko jakoś niesporo im się do tego publicznie przyznać.

II. Nierównorzędność relacji

Podam przykład, jak pewna część konserwatywnego, prawicowego mainstreamu widzi model stosunków z „amatorami” – oto do Niepoprawnego Radia PL zgłosiła się agencja reklamowa, która od czasu do czasu podsuwa nam książki różnych wydawnictw z prośbą o wsparcie medialne. Współpraca rozwija się owocnie, z obopólną korzyścią – wydawnictwa mają promocję, za co odwdzięczają się umieszczając u siebie logo Radia i przesyłając nam egzemplarze książek, które my z kolei rozdajemy słuchaczom w konkursach i wszyscy są zadowoleni.

Tym razem jednak, prośba o promocję była wyjątkowo jednostronna: mieliśmy oto zareklamować książkę „za darmo”, bo nawet nie za „dziękuję” ze strony zainteresowanego podmiotu. Przedstawicielka agencji obiecywała, że postara się wpłynąć na wydawnictwo, by zamieściło na swojej stronie internetowej nasze logo (o egzemplarzach promocyjnych z góry mogliśmy zapomnieć), ale jak do tej pory chyba nic z tego. Nadmienię, iż wydawnictwo jest szacowne i konserwatywne, wydaje szacowny i konserwatywny dwumiesięcznik, którego naczelnym jest wielce szacowny i konserwatywny profesor. Zresztą, relacje ze spotkań z jego udziałem wielokrotnie gościły na antenie Radia.

I tak to w wielu przypadkach wygląda – blogerzy mają w sieci nagłośnić inicjatywy „starszych i mądrzejszych”, naganiać ludzi na spotkania, promować ich książki, filmy, czy co tam urodzą – i cieszyć się, że dane im było otrzeć się o znakomitości. Blogerzy mają też linkować do ich profesjonalnych portali (niemal nigdy nie spotykając się ze wzajemnością), komentować to co napisali w swoich gazetach (co również jest formą reklamy), no i oczywiście, kupować te gazety (najlepiej całymi stertami) pielęgnując w sobie poczucie, że oto przyczyniają się do ratowania Wolnego Słowa, co samo w sobie powinno być dla szarej masy wystarczającą nagrodą.

I jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy wymagać od Państwa Dziennikarzy – niezależnych, niepokornych, prawicowych, niepodległościowych... (i te de, i te pe), by oni również raczyli wspomóc Wolne Słowo, na którym rzekomo tak im zależy, choćby przez linkowanie do blogerskich portali, czy ciekawych notek - niejednokrotnie lepiej napisanych i staranniej zredagowanych od tego, co można przeczytać na stronach „profesjonalnych”.

Minimum wzajemności w relacjach – tego należy bezwzględnie wymagać od światka „naszych” żurnalistów, jeśli faktycznie ciągniemy w tym samym kierunku.

III. Spadochroniarze walczą o monopol na opiniotwórczość

Na razie jednak sytuacja przedstawia się tak, jakby trwała jakaś podskórna batalia o monopolizację „niezależnego” przekazu – i to bynajmniej nie ze strony blogosfery. Przeciwnie, to raczej w odniesieniu do profesjonalnych dziennikarzy i tworzonych przez nich mediów można mieć wrażenie, iż programowo ignorując blogosferę dążą, by za wszelką cenę wypchnąć ją z szerszej świadomości, zanim jeszcze się na dobre w niej zagnieździła. Robią miejsce dla siebie: jedynych uprawnionych przedstawicieli - ust, piór, kamer i mikrofonów - „wolnego słowa”, tudzież „opcji niepodległościowej”. Trafili do „drugiego obiegu” wyrzuceni z głównonurtowych mediodajni, przychodząc niejako „na gotowe”, gdyż podglebie stworzyła przed nimi właśnie blogosfera – i zawłaszczają przekaz, bezwzględnie grając na siebie.

„Ba, momentami dają wręcz do zrozumienia, iż to właśnie ONI – medialni wyjadacze - są drugim obiegiem! Oczywiście nie wątpię, że czują się do pełnienia podobnych funkcji wobec „Wolnych Polaków” predestynowani. Każdy, kto zna tyleż głęboko ugruntowane, co kompletnie bezzasadne poczucie wyższości przepajające dziennikarski światek z pewnością to potwierdzi.” - Przepraszam za ten autocytat z mojej wcześniejszej notki „Spór o 'drugi obieg'...”, ale niestety od stycznia, gdy ją pisałem, nic się nie zmieniło.

My zaś, niczym jacyś prostaczkowie, rozdziawiamy gęby ilekroć któraś z gwiazd „prawicowego” dziennikarstwa roztoczy przed nami swój pawi ogon. A tu, okazuje się, trwa walka o to, kto będzie głosem „wolnych Polaków”, czerpiąc z tej pozycji gdy już karta się odwróci odpowiednie profity i robiąc za nową elitę „IV RP”.

Notkę pozwolę sobie podsumować jeszcze jednym autocytatem z tego samego tekstu (polecam zresztą całość):

„Teraz zmuszeni są od czasu do czasu poocierać się o nas, a nawet wydusić okazjonalnie kilka zdawkowych słów pochwały i pokokietować, bo przecież ktoś musi oglądać te filmy, kupić „Uważam Rze”, zapełnić salę na spotkaniu, nagłośnić w sieci jakąś inicjatywę, czy kliknąć na portal braci Karnowszczaków, ale nie łudźmy się. Dla spadochroniarzy z głównego nurtu stanowimy mierzwę, niczym – uczciwszy proporcje - „Solidarność” dla KOR-owskich „doradców”. Nie mówiąc już o tym, że patrzą na nas jak na frajerów, bo piszemy i działamy za darmo, a swe inicjatywy finansujemy ze zrzutek „co łaska”.

Jak to mówił Jacek Kuroń? 'Rozpędzonego stada mustangów nie da się powstrzymać. Trzeba wskoczyć na grzbiet pierwszego, mocno trzymać się grzywy, a kiedy pęd osłabnie, powoli wykręcać'. No właśnie.”

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: Niepoprawne RadioPL

Brak głosów

Komentarze

Free Your Mind

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#268490

Nie rozumiem - co ma FYM do tego tekstu?

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268503

nic
za tekst b.dobry dostales dyche
a to drugie to pytanie dodatkowe
poza tym to prawicowy bloger byl ponoc i dla niektórych niemal guru
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#268510

Tyle i aż tyle!
A okazuje się, że to takie trudne!
Ba! wręcz niewykonalne!
Jedno kliknięcie i byliby na NP!
Jak ja to czynię choćby "wPolityce"! dopisując NP!
Ach ta wzajemność jakże trudna!!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#268508

Prawda? Ręce by im odpadły, gdyby zalinkowali do NP :)

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268514

na gównianej interii, onetach, ale nas omijają z daleka!
Dopieszczają nie wiedzieć czemu denny 24!
Choć szczerze rzecz ujmując ci tam piszący politycy PiS, to żadne orły!
Dają, bo dają te swoje gnioty!
Inaczej jest na wPolityce!, tam jest poziom! z przyjemnością czytam i komentuję wpisy tych z PiS Waszczykowskiego, Sczerskiego, Ujazdowskiego oraz pozostałych.
Ja wklepuję na myPiS, czytam tam Czarneckiego, bez szału! taka cienizna!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#268518

Jeszcze tego by brakowało by na niepoprawnych gościli politycy udający blogerów.
Ależ masz chłopie wizję "rozwoju" tego portalu...

Vote up!
0
Vote down!
0
#268679

tyle że - póki co - wielu bardziej i mniej sławnych o tym nie wie.

Jeszcze zatęsknimy do tych spokojnych dni... :)

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#268528

To wybór. I obyśmy nie musieli aż tak bardzo tęsknić...;-)))
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#268534

więc reklama jak najbardziej wskazaną jest. Jak i walka o miejsce należne.
A jak się zaczną bić o NP, wtedy trzeba będzie się zastanowić, czy oddać pole i odejść w bardziej spokojne miejsce, czy zostać i tęsknić za tym spokojem :))

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#268552

Czasem już tęsknię. ;-)Dotykały nas przecież "trzęsienia ziemi i inne zmiany klimatyczne. ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#268554

Też już tęsknię...
Ale nadal wierzę, że NP się wykrystalizują jako wspaniałe medium.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#268583

Niedawno była fala odchodzacych z s24, i jeszcze wcześniej, i jeszcze wcześniej.. a layout niepoprawnych ciagle ten sam, nieprzygotowany do zmian i przyjmowania kolejnych blogerów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#268680

Wstałeś lewą nogą? ;)
Nowa odsłona Niepoprawnych jest w przygotowaniu.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268812

tja... wlasnie przed godzina ukryto mi kolejna notkę:) chyba definitywnie podziekuje za ten 'zaszczyt":)

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#268538

bo jej nie widziałam - ciekawe, cóżeś tam powypisywała, Amelio?
Idę szukać :)

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#268546

umieścilam muzykę i wygenerowalam dużą klikalność. więcej win nie pamiętam:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#268548

Tutaj też będziesz się skarżyć? Dwa zdania i jakieś "jutubki" zasługują Twoim zdaniem na promocję na Stronie Głównej?
Niepoprawni powitali Cię życzliwie, za co Ty odwdzięczasz się siejąc zamieszanie na portalu, bo jakoś administracja nie chce się dostosować do Twoich oczekiwań.
Poza tym, notka nie została "ukryta", tylko zdjęta z pierwszej strony.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268553

za jednoznaczne przedstawienie swojej opinii. obiecuję, że z mojej strony to EOT. i tutaj i na moim blogu. dziękuję przede wszystkim za tak swoiście pojętą "życzliwość".

Vote up!
0
Vote down!
0
#268557

Ooooo! Jesteś amelio 007, a parę dni temu żegnałaś się z NP pełna żalu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#268562

Schematyczne do bólu.
Dlatego wklejam komentarz zamieszczony pod Twoją notką.

"Chcesz sprawić, że serwer niepoprawnych będzie wolniej pracował?
Traube, 23 czerwca, 2012 - 19:23

Czy czekasz aż któryś z Adminów zwróci Ci uwagę.
Wtedy poczujesz się obrażona, prześladowana i będziesz mogła robić to, co lubisz najbardziej, czyli zaprotestować przeciw cenzurze i złemu traktowaniu.

Z mojej strony jedynka za ewidentne zaśmiecanie."

Czyż nie miałem racji?
Nie o to Ci chodziło?
Czy nie taki był cel tej prowokacji?

Przecież Ty jesteś tutaj TYLKO PO TO, żeby jątrzyć. Ty tylko czekasz, aż zablokują jakiegoś kolejnego durnia, którego 90& komentarzy to jakieś debilne powitania i pozdrowienia, a w najlepszym razie filmiki z youtube. I wtedy będziesz mogła protestować.
A jak żadnego durnia nie blokują, to sama spróbujesz coś wysmażyć. Na przykład zapowiedzieć, że będziesz od dziś po 30 filmów wklejać do swoich "wpisów".

Vote up!
0
Vote down!
0
#268574

Masz całkowitą rację! Niestety... I doprawdy nie potrafię pojąć dlaczego tak się dzieje. Oczywiście powodów można podać kopę, ale wszystkie one dają się opisać jednym słowem: żenada.

Współpracy praktycznie nie ma, a tam gdzie jest odnosi się wrażenie, że odbywa się na odczepnego. Kiedy się nad tym zastanawiam, to staje mi przed oczami zdanie Łysiaka, któren pewnego razu w zapale polemicznym napisał do RAZ-a: "Pan oczywiście ma szyneczkę".

Ale z drugiej strony, trochę na marginesie, mamy też kolegów blogerów, których nie da się inaczej nazwać niż nadęte bufony...

Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#268532

Otóż to - oni muszą mieć szyneczkę i będą podgryzać każdego, kto w ich mniemaniu kawałek tej szyneczki chce sobie ukroić.

A co do bufonów - owszem, jest paru takich ;) ale nie sądzę, by było ich więcej, niż w środowisku dziennikarskim. Blogerzy, uśredniając, są jednak normalniejsi.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268556

@Gadający Grzyb: To może jakaś wspólna inicjatywa? Myślę że to możliwe (chociaż na NP jestem od kilku dni dopiero). Ktoś bardziej ogarnięty napisałby wzór listu, który byśmy wysłali na maile redakcji prawicowych, podesłalibyśmy to na różne fora (przez fb na przykład).. może jeśli wpadnie dużo takich apeli do redakcji dziennikarskich, to w końcu się opamiętają?

Vote up!
0
Vote down!
0

Dominik Cwikła

#268539

Ależ oni są świadomi - niedawno był Kongres Mediów Niezależnych, w którym uczestniczyli zarówno dziennikarze, jak i przedstawiciele blogosfery - i nic.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268555

Masz rację GG, nie jesteśmy (my blogerzy) traktowani poważnie, wręcz przeciwnie z dużą dozą wyższośći i arogancji.
Podetknie się takim pod nos mejla albo papier z krótką informacją: macie o tym poinformować i nagonić ludzi. O wzajemności nie ma mowy, wręcz przeciwnie, jest taka forma niedowierzania jak z "Misia", że się "awanturujemy" o linki do niepoprawnych, albo promocję portalu.
Czasami zastanawiam się, po co to wszystko robimy tu na niepoprawnych, skoro wszyscy traktują nas z góry jak "murzynów" do roboty.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#268571

Na niezaleznej pisuje co najmniej kilku naszych kolegów z niepoprawnych.
Wypadałoby, żeby to oni zwracali im uwagę itd.
Moim zdaniem powinni się ci koledzy, tak po prostu, czuć zobowiązani i sami z siebie zareagować.
Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0
#268576

Swoją drogę, ciekawe, kogo trzeba zgwałcić, żeby założyć bloga na Niezależnej. Ja pisałem do nich dwa razy - echo... Trzeci raz nie będę - ich strata, łaski bez ;)

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268591

Czarneckiego albo Czerwinską
w zastepstwie Sakiewicza

przeciez te blogi tam to jakies nawiedzone wpisy

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#268599

Jak chcesz, to możesz pisać na moim. I tak od dawna niczego nie napisałem:):):)

Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#268868

Już mam bloga na Niezależnej - zmodyfikowali panel blogerski i dzięki temu prośby o bloga nie idą już jak kiedyś "na Berdyczów" ;)

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#269182

Wniosek jeden się nasuwa - nie oglądać się na tych, którzy w blogerach widzą albo powietrze, albo konkurencję, a po prostu robić swoje.
Ja znam sporo osób, które twierdzą, że zamiast gazety czy innego medium wolą wejść na NP czy na inny podobny portal bo nie dość, że dostają tam informację w pigułce to zapoznają się z wieloma punktami widzenia jednej sprawy.
Na dodatek te osoby twierdzą, że blogerzy piszą ciekawiej niż zawodowcy.

Sama wysyłam znajomym linki do różnych artykułów blogerskich (NP i i.) i często widzę (w polu adresowym poczty) do ilu osób docierają gdy link wraca do mnie. Te osoby bardzo często stają się regularnymi czytelnikami NP.

Pozdrawiam.
contessa

_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#268608

Otóż to - robić swoje i konsekwentnie poszerzać krąg odbiorców, bo tamci z pewnością nam nie pomogą - ani dziennikarze, ani tym bardziej politycy "głównej siły opozycyjnej".

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268615

Dlatego proponowałbym odpłacić tym ważniakom tą samą monetą - albo wzajemność, albo zero promocji z naszej strony. Dość frajerskiej charytatywności z naszej strony.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268596

w tym leży problem?

linkowanie do blogerskich portali, czy ciekawych notek - niejednokrotnie lepiej napisanych i staranniej zredagowanych od tego, co można przeczytać na stronach „profesjonalnych”

Bardzo wielu blogerów ma pióro lepsze, a co najmniej równe profesjonalistom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#268588

Też sądzę, że to jedna z przyczyn.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268592

dlatego promuje sie tam miernoty i nudziarzy

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#268602

Osobiście nazywam konserwatywnych publicystów obiegiem 1,5. Drugi obieg to na pewno nie jest, mainstream też nie.

Przeżyłem kilka kontaktów z tym środowiskiem, mogę więc pokusić się o próby zrozumienia.

1. Korespondowałem z portalem "szacownego wydawnictwa i dwumiesięcznika" w sprawie ich obecności na topliście Strony Patriotyczne. Korespondencja była bardzo sympatyczna, ale oczekiwano ode mnie gwarancji, że na topliście nie będzie stron, które mogłyby posłużyć do ataków na wydawnictwo. W odpowiedzi podałem przykład portalu, którego nie zaakceptowałem, ponieważ promował antysemickie artykuły. Równocześnie była druga linia naszych rozmów, portal proponował partycypację w kosztach i pomoc techniczną. Grzecznie podziękowałem i odmówiłem.
Na tym korespondencja się zakończyła. I nie wiem, czy gwarancje okazały się za słabe, czy moja niezależność za duża. Piszę to bez ironii, rozumiem obawy przed kompromitacją spowodowaną złym towarzystwem, a z drugiej strony - ta propozycja współfinansowania była ewidentną próbą zajęcia uprzywilejowanej pozycji.

2. Swego czasu Ziemkiewicz wykorzystał w felietonie cały mój tekst zaprezentowany jako praca "pewnego blogera". A żeby było śmieszniej, znalazł go na mojej autorskiej stronie, którą prowadzę pod własnym nazwiskiem. Nie miałem pretensji, bo podał link, było mnóstwo wejść. Wziąłem udział w dyskusji na stronie Rzepy - żaden mój koment nie został zaakceptowany, dopóki przedstawiałem się jako autor cytowanego tekstu. Nie napisałem ani do RAZa, ani do Rzepy, ale pewnie otrzymałbym odpowiedź, że chcieli chronić moją anonimowość. Mogło tak być. Równie dobrze mogło nie przyjść RAZowi do głowy, że wobec internauty obowiązują jakieś reguły i mogę się cieszyć, że linka podał.

3. KMN to już teraz temat-rzeka. Czytałeś pewnie listę zamierzeń. Imponująca. Tylko kto ma to zrobić? Pisałem do sekretariatu, żeby ogłosili apel o zgłaszanie się do roboty w konkretnych zamierzeniach + parę innych propozycji. Zero reakcji. Zawodowcy nie wyrabiają się z odpowiadaniem na maile, ale będą mieli czas na zorganizowanie wielkiego przedsięwzięcia, żeby tylko nie daj Boże nie dopuścić kogoś do przyszłej chwały.
W efekcie KMN umrze śmiercią naturalną.

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#268704

1)Do tego wydawnictwa mam stosunek ambiwalentny - z jednej strony mają u siebie logo Niepoprawnych, z drugiej strony odmawiają loga Radiu... Dziwne. Może trzeba mieć tam po prostu znajomości. A co Twojego przypadku - może chcieli tylko pomóc?

2)Możesz podać linka do tego tekstu Ziemkiewicza? Chętnie się zapoznam. Chociaż ja mam bardziej pozytywne doświadczenia - Marek Pyza, gdy zacytował mnie w "Uwarzam Rze" w tekście o Grasiu, podał mojego nicka ;)

3) Pewnie cierpią na niedowład organizacyjny. Na ewidentny plus trzeba jednak zaliczyć Czabańskiemu, że jednak pomyślał o blogosferze i zaprosił nas do KMN - i to nie "S24",czy "NE", a prawdziwie "oddolne" portale, tworzone od podstaw przez blogerów.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268810

No właśnie.

1. Można interpretować pozytywnie i negatywnie
2. podobnie
3. Zgadza się, ale ten niedowład jest porażający.

PS. Link do Ziemkiewicza http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/10/27/oszczerca-czuchnowski-i-sprawa-stanu-wojennego-cd/

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#268816

Dzięki za link. Napracowałeś się przy tym tekście ;)

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268829

A ja lubię robotę głupiego :-) Czasami.
Ten materiał to pierwotnie był komentarz na salonie :-) W blogu Ziemkiewicza, stąd wiem, że faktycznie nie czyta tego, co "pod kreską".

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#268837

Tak sobie myślę, że OPRÓCZ tego, że promowanie, zwłaszcza darmowej, konkurencji, nie jest w ich interesie, może boją się ryzyka?

Portal internetowy jest w końcu dużo bardziej, hmm... żywiołowy ;), to nie książka czy gazeta, którą przed wydrukowaniem sprawdza się po kilka(naście?) razy. Plus często anonimowi, zmieniający się autorzy.

Inna sprawa, że wspominać o salonie czy ne jakoś się nie wstydzą... ale czy promują je na swoich okładkach?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#268764

Na okładkach nie promują, ale w tekstach - jak najbardziej. Do S24 linkować "wypada", do Niepoprawnych - czemuś "nie wypada". A przecież Niepoprawni, Blogpress, BM24 to nie są portale istniejące od wczoraj - każdy z nich ma swoją markę, wiadomo czego się spodziewać, więc argument o ryzyku do mnie nie trafia.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#268807

Dziennikarskie towarzystwo na razie nadrabia miną, ale liczby mówią same za siebie. Niejeden dziennikarz chciałby mieć "taką czytalność" swojego artykułu jak niektórzy blogerzy. ja miałem ostatnio ponad 4000 odsłon w kilkanaście godzin, a jak widać po licznikach niektóre teksty podwajają ten wynik.
Wyższość blogosfery polega na tym, że tutaj nie ma świętych krów i agencji PAP, a ludzie piszą to co myślą, bez nakręcania się "środowiskiem opiniotwórczym"
Myślę też, że już teraz Niepoprawni mogliby z powodzeniem stworzyć swoje niezależne wydawnictwo - czytelników jest bardzo dużo.
Ja w każdym razie z dystansem podchodzę do wszystkiego co instytucjonalne i "zawodowe" w tej branży. Bo niektórzy "prawicowi" dzienikarze sa jak niektórzy "prawicowi" politycy. Na zewnątrz wielkie hasła, a jak nie ma świadków...Taki przykład - wojna na słowa w mediach, a po pracy wspólne chlanie i balety - jak np Olejnik z Widlsztainem na jakimś balu dziennikarza. Większość zawodowców robi to dla kasy i za przeproszeniem w dupie ma poglądy i przekonania.
http://wojnaznarodem.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

Zapraszam do odwiedzania autorskiego bloga http://wojnaznarodem.blogspot.com/

#268841