Madonna w przebraniu proroka Mahometa?

Obrazek użytkownika Krzysztof Boruszewski
Kultura

Już lada dzień ma się odbyć koncert Madonny, znanej piosenkarki ze Stanów Zjednoczonych. Z pewnością będzie to wielkie muzyczne wydarzenie, bilety na ten koncert rozniosły się jak ciepłe bułeczki. Koncertowi Madonny jako wydarzeniu muzycznemu towarzyszą także protesty niektórych grup katolickich, jako że 15 sierpnia – czyli dzień w którym odbędzie się koncert Madonny w Warszawie - jest także Świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Możemy zastanawiać się czy jest to zwykły przypadek, czy też świadome działanie organizatorów spektaklu. Sama piosenkarka znana jest ze swoich prowokacji religijnych, skierowanych przeciwko chrześcijanom; wielokrotnie podczas swoich występów nakładała na swoją głowę „koronę cierniową”(która, oczywiście nie była prawdziwą koroną cierniową, a szkoda bo wtedy to dopiero byłoby widowisko!) i „wieszała” się na wielkim błyszczącym krzyżu. Możemy, więc przypuszczać, że data koncertu nie jest tutaj całkowicie przypadkowa. Zrozumiałe jest to, że ludzie mieniący się katolikami mogą czuć się urażeni. Wszelkie demonstracje, w tym zbiorowe modlitwy są dla mnie zrozumiałe, jednak wątpię w sens ich organizowania.
Wracając do samej osoby piosenkarki Madonny. Panuje powszechne przekonanie, że Madonna wielką artystką jest! Dlaczego? Niech Wałkiewicz powtórzy. Dlaczego?
Mi osobiście twórczość piosenkarki Madonny się nie podoba. Nie podoba mi się jej muzyka, teksty jak i cały image rzekomej artystki. Śmieszne są dla mnie także prowokacje, które od początku kariery towarzyszyły piosenkarce. Te ciągłe uderzanie w kościół katolicki, czy to w teledyskach czy też na koncertach jest dla mnie nieco żenującym spektaklem, dlatego też mnie – jako osoby mówiącej o sobie jako katoliku – osobiście ono nie dotyka. Rozumiem, że prowokacje są doskonałym sposobem na wybicie się, na zaistnienie medialne, co przekłada się potem na popularność i lepsze pieniądze. Prowokacjami posługują się więc szczególnie artyści i inne osoby z aspiracjami gwiazd medialnych, które w sposób wystarczający nie odznaczają się niczym oryginalnym, wartościowym aby zaistnieć w świadomości szerszej publiczności. Wczoraj dla przykładu byłem na wystawie zbiorowej tzw. sztuki nowoczesnej, w której to jeden z „artystów” postawił sztucznego penisa przed lustrem – co pełniło rolę jego dzieła( wszystko byłoby ok., tylko dlaczego za moje pieniądze?! czyli z funduszy UE).
Oczywiście, piosenkarka Madonna od dłuższego czasu utrzymuje się na topie, co nie można upatrywać wyłącznie jako wynik owych jej prowokacji. Ludzie lubią różne rzeczy, w tym słuchają różnej muzyki (disco polo i techno także, o dziwo!), pani piosenkarka wstrzeliła się więc zapewne w gusta dużej rzeszy publiczności. Jest także bardzo elastyczna w swojej twórczości; zmieniając swoją muzykę, wykorzystując przy tym młode gwiazdy estrady. I to trzeba jej przyznać. Madonna stała się więc w pewnym stopniu ikoną podkultury, która nie potrzebuje już większej kampanii reklamowej aby nagłaśniać swoje występy.
Demonstracje środowisk katolickich, które odbywają się przy okazji występów piosenkarki w europie zapewniają jej zaledwie dodatkową reklamę, i tak już jej nie potrzebną.
Osobiście jestem także przeciwny zakazywania tego typu spektaklów, ze względu na ich prowokacyjną formę. Żyjemy w cywilizacji – mającą swoje korzenie w wierze chrześcijańskiej – która wykształciła w sobie wolności, które mogą być co prawda przez niektórych nie co niefortunnie wykorzystywane, ale które zagwarantowały jej odpowiedni rozwój nie tylko duchowy ale i materialny. Tak więc nie powinniśmy odwoływać występu piosenkarki Madonny, nie powinniśmy także wyśmiewać form protestu jakie temu wydarzeniu towarzyszą. Modlący się ludzie, którzy czują się urażeni prowokacjami uderzającymi w ich wiarę, mieszczą się w tych samych ramach demokracji i towarzyszącej jej wolności słowa, co „artystka” „wieszająca” się na krzyżu. Moherowe berety, z różańcem w ręku, modlące się przed salą widowiskową mogą być dla niektórych obrazkiem śmiesznym. Dla mnie jednak tym śmiesznym obrazkiem jest artystka szukająca taniego poklasku za pomocą przerabianych już miliony razy prowokacjami.
Swoją drogą, ciekawy jestem kiedy piosenkarka Madonna dojdzie do wniosku, że takie antychrześcijańskie prowokacje są już nudne. Nie wiem czy starczy jej życia aby dojść do tego typu wniosków. Ja jednak chciałbym jej w tym pomóc i zaproponować pewną zmianę. Mało jest bowiem „artystów” którzy decydują się uderzać w religię islamu. Z pewnością taka prowokacja odbiła by się szerokim echem na całym świecie, szczególnie w społeczności muzułmańskiej. Na przykład; sześćdziesięcioletnia piosenkarka Madonna mogłaby wyskoczyć na scenę ubrana w czarną burkę, by następnie w kulminacyjnym momencie spektaklu zerwać ją z siebie ukazując swoje roznegliżowane nieco ciało z napisem na plecach; „Allach Akbar”. Piosenkarka Madonna mogłaby także wystąpić w przebraniu samego proroka Mahometa, najlepiej podczas trasy koncertowej w krajach arabskich. Oczywiście nie gwarantuję, że takie występy nie będą jej ostatnimi w karierze. Jednak praktyka wykazała, że twórczość artysty, po jego śmierci, bardzo dobrze się sprzedaje…

Brak głosów

Komentarze

ciekaw jestem, co by się działo, gdyby jakiś wokalista spalił flagę Izraela albo w jakiś sposób znieważył menorę (np. umieszczając ją w końskim nawozie lub oborniku). Założę się, że Żydzi do śmierci nie daliby mu spokoju...

A my katolicy jesteśmy łagodni jak baranki, no i nic dziwnego, że nas tak mieszają z błotem.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
1
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#25746

Nastawiamy drugi policzek?

Vote up!
0
Vote down!
0

Niepoprawny wśród niepoprawnych

#25747

Drugi?? Ale chyba tuzin??

Vote up!
1
Vote down!
0
#25749

Koncert w to święto to prowokacja obliczona na zrobienie szumu wokół całego przedsięwzięcia. Dlatego nie ma co ułatwiać im życia i protestować.

Vote up!
1
Vote down!
0
#25751

Jedynym satysfakcjonującym wyjściem jest przełożenie terminu. Odpuszczenie to komrpomis moralny, przegrana w walce o inny termin to porażka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#25755

No ale nie bardzo rozumiem... To co w takim razie robić? Przełożenie terminu nie wydaje mi się realne, a gdyby do niego nawet doszło to mielibyśmy show pt. "Madonna wyklęta przez Ciemnogród" i zadowolone miny lewactwa. Chodzi o to, żeby nie wbić sobie samobójczej bramki.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#25757

Panowie, termin został wybrany nieprzypadkowo. Jakiś meches od reklamy ma nadzieję, że nastąpią protesty, że biznes zacznie się kręcić. Moja rada? Zająć się pracą w ogródku. Ostatecznie to tylko madona, jakaś tam pornogwiazdka wyjąca na estradzie, więc po jaką cholerę  przejmować się  wyjcem. Jak powiedziałem praca w ogródku jest o wiele przyjemniejsza.

Co do kaca moralnego z powodu madony. Osobiście miałbym o wiele większego kaca gdybym musiał wyrzucić papcie, które słuzyły mi przez 20 lat. Zachowajmy skalę.

madona i Mahomet? Ale byłby numer, gdyby jej któryś z prawowiernych wsadził laskę dynamitu w d.... . 

Tak na marginesie. Naigrywanie się z chrześcijaństwa jest powinnością owej madony, jako kabalistki, czyli przyłatanej żydówki.

A teraz idę do ogródka.

__________________________________________

"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."

Vote up!
1
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#25758

Z niej taka żydówka, jak ze mnie elektorat sld.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Niepoprawny wśród niepoprawnych

#25762

Dlatego napisałem, że jest "przyłataną żydówką" czyli amerykanką włoskiego pochodzenia, która to w pewnym momencie zaczęła wyznawać coś co nazywa się "Kabala" a jest częścią religii judistycznej, i jako wielce gorliwa neofitka.........

To tyle gwoli wyjaśnienia.

________________________________________

"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#25790

Nie jestem specjalistą od performance'ów typu występ madonny więc wstrzymam się z opinią nt. możliwości przeniesienia terminu. Na pewno nie powstrzymałbym się od krytycznej oceny zjawiska i nazwaniem Madonny po imieniu. Miny lewactwa będą zadowolone równie mocno gdy ta ,,artystka'' znów przykuje się do krzyża i będzie śpiewać o seksie na dyskotece. Tutaj nie ma opcji na zwycięstwo inne niż przełożenie terminu. W Twojej opinii to niemożliwe - skąd te dane?

Vote up!
0
Vote down!
0
#25764

Przełożenie terminu jest mało realne z powodów czysto organizacyjnych - finansowych. Madonna jest w trasie koncertowej, i pewnie ma określony grafik. Prędzej chyba można by dany koncert odwołać.
Ja dalej powątpiewam czy sama wokalistka jak i jej otoczenie zrobiło to celowo. Chociaż, przyznaję, że jest to dosyć dziwny zbieg okoliczności.
Co powinniśmy zrobić?
Ja poprostu nie idę na ten koncert. Tym artykułem, przyczyniam się do nagłośnienia tego wydarzenia, przez co robię jej dodatkową reklamę, w jakiś tam sposób. Wiadomo, że takie prowokacje - świadome, w pełni czy też nie - zawsze wywołają jakiś rozgłos. Nie możliwym jest więc siedzenie cicho. Taki jest mechanizm, a najwięcej zyskuje na nim sama "artystka".

Vote up!
0
Vote down!
0

Niepoprawny wśród niepoprawnych

#25767

Antyreklama dla umiarkowanych Niepoprawnych też jest ważna. To, że wpadnie tu jakiś lewak, który i tak by na koncert poszedł to żadna strata. Nasze dyskusje tutaj są skierowane do wewnątrz naszego środowiska. Pamiętaj, że ten serwis jest próbą konsolidacji.

Dlatego tu bez obaw możesz napisać, że Madonna to kryptosatanistka plująca na katolickie i narodowe wartości. Dlatego właśnie nazywamy się Niepoprawni. Zero autocenzury.

Vote up!
1
Vote down!
0
#25768

...terminu, jak formy występu rozrywkowego, to odbieranie im prawa do wolności słowa. Wolność słowa jest dla wszystkich taka sama, albo to tylko lewacki bat na prawicę.

Vote up!
1
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#25775

żenująca stara baba, nie umie się pogodzić z przemijającym czasem, upodabnia się do Jacksona, niedługo plastrami będzie podklejać obwisłe cos tam... Za wszelką cenę chce być młódką. Widzieliście filmik jak kopuluje ze sprzętem nagłaśniającym? I pomyśleć ,że ją kiedyś lubiłam. A teraz ...żenada.

Vote up!
0
Vote down!
0
#25773

Kto z wladz Warszawy ustalal taki termin "wystepow".Czyzby niewierzaca katoliczka hanna?

Vote up!
0
Vote down!
0

pat

#25777