Duda - zręczny gracz...
Uważam, że wczoraj Duda okazał się niezwykle zręcznym graczem. Spotkałem się co prawda z komentarzami, że po cichu współpracuje z PO, że rozmywa protest, że powinien blokować Sejm do skutku... Ale moim zdaniem wygrał wczoraj wszystko, co w aktualnej sytuacji się dało wygrać.
- Po pierwsze, pokazał siłę związku. Silna głośna manifestacja. Na pewno nie pozwoliła wprowadzić zmian emerytalnych po cichu, przy 10 sekundowym komentarzu w wiadomościach. Zorganizowana "z jajem", a jak wiadomo rządzący najbardziej boją się śmieszności.
- Po drugie wykazał strach i wściekłość ludzi władzy. Już nie wpuszczenie przez marszałek Kopacz delegacji związkowej na galerię pokazała, że władza trzęsie portkami. Poza tym, już po rozpoczęciu blokady, widok pieniącego się Niesiołowskiego, atakującego dziennikarkę i próbującego rozwalić kamerę wizerunkowo jest bezcenny. Podobnie jak widok posłów próbujących uciekać z Sejmu opłotkami i zawracanych przez związkowców. Przy okazji znów wyszła ich bezradność wobec ułamka procenta zaledwie swoich wyborców.
- Po trzecie, protest zakończył według swoich zasad. Powiedział, że to on zadecyduje, kiedy posłowie wyjdą z Sejmu. I dotrzymał słowa. To nie Policja odblokowała wejścia do Sejmu. To on podjął decyzję o wypuszczeniu "wybrańców narodu". Przy okazji obyło się bez przepychanek z Policją, bez burd i prowokacji. Nikt ze strony rządowej nie będzie mógł mówić o burdach ulicznych. Solidarność podobnie jak w 1980 roku załatwiła wszystko pokojowo.
Podsumowując, pokazał posłom koalicji i RPP co o nich sądzi naród, ukarał, nie pozwalając pojechać na piątkowego grilla, ośmieszył w oczach wyborców (w tym myślę, że i lemingów) i nie dał sie sprowokować do burd. A pamiętajmy, że ustawka musi przejść jeszcze przez Senat, więc powtórka z rozrywki nie jest wykluczona.
Nie przypuszczam, żeby, po olaniu przez koalicję 2 milionów pętaków (ups. wyborców), rząd ugiął się przed takimi manifestacjami. Ale przegrał, bo nie udało mu się ich uczestników spałować. Sens manifestacji jest głębszy. Powinny trafić do większości wyborców z przekazem: w kolejnych wyborach wybierzcie tych, którzy odkręcą ten bałagan. A PiS już zapowiada, że zmieni ustawę zaraz po dojściu do władzy. Ja wiem, na kogo zagłosuję.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 26415 odsłon
Komentarze
Nooo, nie wiem
12 Maja, 2012 - 11:08
Moja ocena ciągle ma na uwadze: nie zaproszenie Pana Kaczyńskiego na obchody rocznicy Solidarności oraz słaba (beznadziejna reakcja na obraźliwe słowa Tuska...
Stasiek
Ja też nie jestem zachwycony
12 Maja, 2012 - 11:31
przewodniczącym mojego związku. Czasem wolałbym, żeby uderzył bardziej w polityczne tony. Ale myślę, że on chłodno kalkuluje, co jest dobre dla pracowników. Nie zapominajmy, że jest szefem związku zawodowego i jego głównym celem jest dobro członków tego związku. Z kolei stawianie się Solidarności po stronie konkretnej partii politycznej już kilkakrotnie raczej jej zaszkodziło. On walczy nie z rządem dla walki z rządem, ale o prawa pracownicze. Dlatego, jeśli się da, trzyma się z daleka od polityków. Również sobie przychylnych.
A co do obraźliwych słów Tuska, to wypowiedział on ich tyle, że nie wiem, których miała by dotyczyć reakcja Dudy. Bo jeśli chodzi o "pętaków" to jego odpowiedź była bezbłędna. On się nie obraził, ale przypomniał, że wyborcy tak nazwani zapamiętają.
M-)
Re: Ja też nie jestem zachwycony
12 Maja, 2012 - 11:39
Dobro "Solidarności" czy dobro Polski?
Czy też interesy konkretnych osób?
Niestety, nie da się być w tym momencie apolitycznym.
Zbyt wiele się zdarzyło, za bardzo spolaryzowane są opinie.
Nawet ludzie, którzy nie głosowali w wyborach mają swoje sympatie i antypatie.
Dodatkowo, apolityczność, bycie z boku, pozostawienie polityki "specjalistom" - to od pewnego czasu element rządowej propagandy. Na tym tle.... chyba nie muszę kończyć.
pozdrawiam
W tym przypadku te dobra pokrywają się.
12 Maja, 2012 - 12:46
Dobrem Polski podciera się teraz PO. Reforma emerytalna w jednakowym stopniu uderza w członków "S" jak i w pozostałych pracowników. Więc opór przeciwko niej jest wspólną drogą dla wszystkich. Ale prawda jest brutalna. Związek jest dla swoich członków. Czy nam się to podoba, czy nie, reprezentuje tych, którzy chcą w nim działać i którzy płacą składki :-)
Reszta pracowników może się w każdej chwili zapisać i korzystać z ochrony związku. Ale są bierni. Dlaczego nikły procent pracowników należy do związku? Bo boją się pracodawców? Bo im się nie chce? Niestety, siła związku leży w jego członkach. Jak ich będzie mało, to nikt się ze związkiem nie będzie liczył.
Z "S" liczyła się władza w latach 1980-81, bowiem miała 10 milionów członków. Liczyła się aż tak bardzo, że dla ich spacyfikowania Jaruzelski zdecydował się wprowadzić stan wojenny. Bo to naprawdę była siła z którą komuniści musieli się liczyć.
M-)
Podstawa dobrych wyborów - to prawidłowa ocena zdarzeń
12 Maja, 2012 - 11:47
"On walczy nie z rządem dla walki z rządem, ale o prawa pracownicze. Dlatego, jeśli się da, trzyma się z daleka od polityków. "
Czyżbyś nie uważał tej walki za politykę? Uległeś totalnej propagandzie?
Poza tym niezaproszenie Kaczyńskiego było wsparciem jednej, pe-owskie strony.. Kiedy nauczymy się wreszcie patrzeć i oceniać fakty?
Stasiek
To jeszcze czerwoni próbowali
12 Maja, 2012 - 12:07
sprowadzać walkę o prawa pracownicze do polityki. Każda działalność może w ten sposób zostać upolityczniona. Fakt, obrona przed zmianami emerytalnymi jest działaniem politycznym. Ale przypuszczam, że związek podobnie by zareagował, gdyby rządził PiS i próbował wprowadzić takie przepisy. I tu leży sedno działalności związków zawodowych. Ich celem jest jak już pisałem obrona praw pracowniczych, a nie popieranie konkretnej opcji.
U mnie w mieście "S" poparła radnych PO, bo to oni zaproponowali w radzie uchwałę podnoszącą dodatki za wychowawstwo dla nauczycieli. Czy w imię polityki mieli ich skrytykować, skoro podjęli inicjatywę korzystną dla członków związku? Wtedy przewodniczącego nauczyciele wywieźli by na taczkach...
M-)
@Stanislawos
12 Maja, 2012 - 15:05
Zgadzam się i jeszcze dodam, że skoro chciał wczoraj blokować Sejm, mógł raczej zablokować wejście posłow, nie wyjście - bo i po co?
Petronela
Re: @Stanislawos
12 Maja, 2012 - 15:53
Proszę Pani, zwierzęta nie lubią siedzieć w klatce i ludzie też. To są akcje symboliczne: Sejm został oblężony. Podobnie jest ze sztandarami. Na polu bitwy zdobycie sztandaru (totemu, buńczuka) mogło zdemoralizować wrogą armię. To o to tutaj chodzi. O morale.
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Oj Macieju,Macieju,analityk z Ciebie żaden.
12 Maja, 2012 - 11:29
Owszem duda jest zręcznym graczem,ale rozgrywa swoją gierkę, POdejrzewam że uknutą z matolastym. Te "protesty" są słabiutkie ,a są tylko PO to aby zachować przywództwo w solidarności.Są bo inaczej ludzie wywieźli by dudę na taczkach. Przecież tak naprawdę to solidarność,razem z innymi związkami ma środki nieograniczone,tylko czemu taka ugrzeczniona z nich nie korzysta? Bo została spacyfikowana przez przydupasa matołka-to oczywiste.
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
Znów się nie zgodzę.
12 Maja, 2012 - 11:44
To nie rok 1980, gdy wszystkie firmy były państwowe i strajki, szczególnie generalne, uderzały w rząd. Związki zawodowe mają teraz możliwość w sprawach ogólnokrajowych działać poprzez:
- manifestacje, podobne do wczorajszej,
- petycje i wnioski, podobne, jak petycja w sprawie referendum którą poparło 2000000 Polaków (organizowała "S"),
- akcje informacyjne (obecnie spot "S" oraz akcja plakatowa),
- akcje prawne - kierowanie za pośrednictwem posłów spraw do TK, zaskarżanie złych przepisów do sądów powszechnych.
Jeśli liczysz, że "S" sprowokuje rewolucję i wyprowadzi Polaków z bronią na ulice, to rzeczywiście nie ten adres.
A Dudę w związku i tak rozliczymy za skuteczność. Więc, jeśli jego działania nic nie dadzą, to w kolejnych wyborach przepadnie.
M-)
"To nie rok 1980, gdy
12 Maja, 2012 - 11:50
"To nie rok 1980, gdy wszystkie firmy były państwowe i strajki, szczególnie generalne, uderzały w rząd. Związki zawodowe mają teraz możliwość w sprawach ogólnokrajowych działać poprzez:.."
Pamiętasz Stańczyka? też miał możliwości "działania.."
Stasiek
W 80-tym to nie ludzie mieli broń.
12 Maja, 2012 - 12:10
Nie było też wielkich manifestacji ulicznych.
A teraz też nie trzeba milionów.Wystarczy strajk na kolei,zatrzymanie POciągów na tydzień,od pierwszego dnia euro.Do tego akcja na wzór leppera,czyli blokada kilku,kilkunastu dróg,tych prowadzących do wawy,wrocławia,poznania i gdańska. I POzamiatane PO mafii tuska/a właściwie nie jego,bo on jest tylko marnym pionkiem/.A hasłem przewodnim nie będzie Smoleńsk,tylko prawa pracownicze i wycofanie się z "reformy".Można w Islandii,można w Grecji,we Włoszech,w Hiszpanii,we Francji,można wszędzie tylko nie w Polsce?
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
I tu się z Tobą zgodzę!
12 Maja, 2012 - 12:21
Właśnie tak powinno się te sprawy załatwić.
M-)
Re: Znów się nie zgodzę.
12 Maja, 2012 - 15:59
Bardzo celny komentarz. Otwarte pytanie: jak znaleźć skuteczną, bezpieczną dla ludzi i legalną formę protestu. W latach 80-81 to był strajk generalny. Dzisiaj trzeba szukać czegoś innego. Manifestacje, petycje, wnioski prawne, głodówki - to są argumenty ograne, nieskuteczne. Rząd się ich nie boi. Nie przywracają one suwerenności demosowi.
Przy okazji polecam: http://niepoprawni.pl/blog/4949/otium-dla-mas
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Ja nadal twierdzę, że Pan Duda nie nadaje
12 Maja, 2012 - 11:53
Xenia
się na Przewodniczącego "S". To był zły wybór.
A Wy nadal chowajcie głowy w piasek za cenę grilowania i piwka i udawajcie, że nic złego się nie dzieje i trzeba "przeczekać". Ale co i jak długo jeszcze przeczekać? Niewyobrażalne zło jakie teraz dzieje się ze szkodą dla nas i naszego kraju? Czy nie dość już wyrządzili zła i szkód ci co teraz administrują Polską?
Ja ich nazywam po imieniu bo takie jest ich imię: zdrajcy i mafia w białych rękawiczkach z sowieckiego nadania.
Gdyby był poprzedni przewodniczący "S" p. Śniadek być może losy tej skandalicznej ustawy "67" wczoraj potoczyłyby się inaczej. A tak przestępcy dopięli swego i załatwili na cacy Polaków.
Czy zdajecie sobie sprawę z tego, jakie to będą ogromne zyski dla nich? Wpiszcie w google i przeczytajcie, to złapiecie się za głowy, jak zobaczycie wyliczenia. Za dużo tego jest abym wpisywała tu.
Xenia
KK
12 Maja, 2012 - 12:03
Niestety, masz rację, gorzej, że Komisja Krajowa w większości jest taka...
Stasiek
Do wszystkich malkontentów!
12 Maja, 2012 - 12:18
To co w takim razie miał zrobić Duda?
Według mnie zrobił dobra robotę. A jak uważacie, że mógł więcej, to napiszcie co. Bo w końcu okaże się, że to "S" jest winna podwyższeniu wieku emerytalnego. Ja jestem członkiem związku. Ilu krytykujących działania związku w tej sprawie do niego należy?
M-)
SOLIDARNOŚĆ
12 Maja, 2012 - 12:26
Należę, choć po 1989 roku kilkakrotnie chciałem, w formie protestu, wypisać się. Chodzi o cały szereg zaniechań, cząstkowych działań branżowych nie wspieranych wystarczająco przez KK, po prostu brak działań solidarnych. Mam wymieniać? Służba zdrowia - gdzie KK?; strajk głodowy o program,, gdzie...? itp., itd..
Stasiek
Trudno mi mówić o KK, ale
12 Maja, 2012 - 12:42
sam związek nie pozostawał w tych sprawach bierny, choć szeroko dostępne media o tym raczej nie mówiły...
Np. programy nauczania (nie tylko historii, o której się tak powszechnie mówi) były krytykowane od 2008 roku. Ale poza "S" oświatową mało kto o tym słyszał. A może przez bierność nawet i nie słyszeli sami nauczyciele - na stronę www "S" oświatowej w Katowicach - którą redaguję - wchodzą ludzie z różnych stron świata, ale najmniej z samych Katowic :-(
Za to moje słowa odnosiły się głównie do reformy emerytalnej. Tu naprawdę trzeba złej woli, żeby zaprzeczyć działaniom "S" w celu jej zablokowania. Jednym z ważniejszych osiągnięć były podpisy pod wnioskiem o referendum w tej sprawie. Kolejnym wczorajsza blokada.
Jak wspomniałem, Duda nie jest moim idolem. Ale staram się oceniać jego obecne działania obiektywnie. Czy góra związkowa mogła popełnić błędy? Na pewno. Nie popełnia ich ten, co nic nie robi.
M-)
"Np. programy nauczania (nie
12 Maja, 2012 - 12:52
"Np. programy nauczania (nie tylko historii, o której się tak powszechnie mówi) były krytykowane od 2008 roku. Ale poza "S" oświatową mało kto o tym słyszał. A może przez bierność nawet i nie słyszeli sami nauczyciele -.."
Właśnie o to mi chodzi, Solidarność oświatowa była raczej sama.... Są działania branżowe, akcyjne - gdy coś "ich" uderza, ale Związek jako całość?
Nie przeczę, przy "emeryturach" można wystawić "+", ale generalnie - mnóstwo zaniechań. Jest znośnie, gdy branże silne (górnictwo, kolej), ale i tu mogłoby być lepiej.
Proszę nie traktować tego jako narzekanie, po prostu oceniam krytycznie. Jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Stasiek
maciej1965
12 Maja, 2012 - 13:03
Co związki osiągnęły poza pokazaniem, ze moga zablokowac sejm ?
Niesiołowskiego potrafiła sprowokować i zdemaskować jedna kobieta dziennikarka. Ona zrobiła więcej dla sprawy, niż związkowcy.
Krytykuję działania związku, a właściwie nie działania, lecz ich formę. Brałem udział w dużym strajku więc mam prawo do takiej oceny.
A w moim zakładzie "S" i inne związki grają tak, jak im prezes pozwala - i tyle w tym temacie.
Zapraszam do odwiedzania autorskiego bloga http://wojnaznarodem.blogspot.com/
Re: Do wszystkich malkontentów!
12 Maja, 2012 - 15:21
Zgadzam się z kolegom.
Jestem funkcyjnym członkiem związku.
Przewodniczący Duda nie do końca jest z moje bajki, wolałem Śniadka.
Łatwo jest jednak rzucać pomysłami, on musi podejmować decyzje które są do zrealizowania przy jak najmniejszych kosztach własnych, i to przy tak nieprzyjaznych mediach. Uważam również, że osiągnął to co było do osiągnięcia w tej sytuacji.
Krzysiek
Re: Do wszystkich malkontentów!
12 Maja, 2012 - 15:49
Sęk w tym, że Duda nie byłby w stanie zorganizować strajku generalnego. Neo-S może co najwyżej podrygiwać, ale nie jest zdolna przejąć kontroli nad sytuacją.
Co do pozytywów akcji Dudy patrz mój komentarz niżej. Tam też sugestia dalszej strategii i otwarte pytanie o środki działania.
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Według mnie
12 Maja, 2012 - 14:33
w dzisiejszych czasach nie ma apolitycznych związków zawodowych.Każda centrala związkowa reprezentuje jakąś określoną opcje polityczną/Kogo reprezentuje OPZZ, może PiS? Wolne żarty. Zakładana przez Dudę apolityczność "S" ma na celu rozmyć ten Związek aby nie kojarzył się ludziom z tą prawdziwą Solidarnością a tak naprawdę wygląda na to, że Duda robi wszystko aby ludzie za bardzo nie "podskakiwali" Tuskowi.
Pozdrawiam
Szpilka
Kim jest Piotr Duda?
12 Maja, 2012 - 14:59
http://niepoprawni.pl/blogs/35stan
Re: Duda - zręczny gracz...
12 Maja, 2012 - 15:45
Choć nie ufam Dudzie, jego akcja miała pewien aspekt i efekt pozytywny. Ujrzeliśmy przerażonego oblężeniem posła Niesiołowskiego. Jeżeli całe PO jest tak przerażone jak Niesiołowski, to oznacza, że Dudzie udało się zepchnąć rząd do narożnika. A to jest odpowiednik medialnej nagonki na PiS w ostatnich latach. PO jawi się jako osamotniona, oblężona, agresywna sekta o cechach antydemokratycznych. To stawia PO na równi z PZPR, szczególnie w latach 1980-1981.
Natomiast otwarte pozostaje poszukiwanie skutecznych, legalnych i bezpiecznych dla ludzi form protestu. To znaczy takich form, które nie byłyby tylko nieustającą kampanią wyborczą, ale które zmusiłyby rząd do ustępstw i do dymisji w niesławie. To musi nastąpić ZANIM PiS wygra wybory. PO i cały układ z Bulem na czele musi zostać "zgrillowany" przez społeczeństwo; wybory są sprawą wtórną.
Podejrzewam, że PiS raczej nie uzyska więcej, niż 40% głosów, a mając za plecami Bula niewiele zdziała i tylko się ośmieszy. A więc niestety nie śpieszmy się do wyborów, najpierw niech demos wszystko przeżuje, dokładnie przemyśli i w głowie sobie poukłada, bo prania mózgu dokonywanego przez ostatnich siedem lat nie da się odwrócić w pół roku.
No i zdajmy sobie sprawę, że w miejsce PO coś musi wejść. Może nie z takim poparciem, ale na pewno 20%. Ta nowa partia liberalna musi być bezwzględnie patriotyczna, bo inaczej PiS sobie nie poradzi.
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Duda - zręczny gracz...
12 Maja, 2012 - 17:43
A moze ten tytul powinien brzmiec - Duda zreczny kret?
someone
A mnie zastanawia, dlaczego tu, czy też na Nieazleżna.pl
12 Maja, 2012 - 18:45
tyle ataków na przewodniczącego Dudę? Nie zdziwiłbym się, gdyby to było na Onecie czy WP. Jest dla mnie nielogiczne, że atakuje się tego, kto coś zrobił. Można mieć pretensje, że nie tak, jak byśmy chcieli, ale ruszył tyłek i coś zrobił. A może część ataków, łącznie z oskarżeniami o bycie kretem, jest motywowana tym, że mu się udało? Może to próba zdyskredytowania akcji, która przyniosła taką panikę w przeciwnym obozie, że Niesiołowski zabrał się do bicia dziennikarki?
Jeśli byłby kretem, to nie prowadziłby akcji aż tak daleko. To akcja zbierania podpisów zakończyła by się na 490 tyś. albo i gorzej. To posłowie PO nie wygłupiali by się uciekając przez płoty, bo demonstrantów było by za mało do obstawienia wszystkich wejść.
A może te ataki to próba zdyskredytowania go, a kretem jest zupełnie kto inny?
Na pewno nie dam za niego głowy. Już raz uwierzyłem w człowieka z charyzmą. Ale też nie zamierzam rzucać w nikogo kamieniem ani oskarżać. Poobserwuję i poczekam na owoce.
M-)
Re: A mnie zastanawia, dlaczego tu, czy też na Nieazleżna.pl
12 Maja, 2012 - 19:51
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania.To nie jest atak na Dude,tylko wlasny punkt widzenia,tym bardziej jak sie to obserwuje od dawna.Wg. mnie, Duda to kret przyslany przez Tuska.
someone
maciej1965
12 Maja, 2012 - 20:26
"Poobserwuję i poczekam na owoce." Z tym zdaniem zgadzam się w 100%.
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Bo Duda się odciął od PiSu
13 Maja, 2012 - 00:21
To chyba jasne jak słońce że niektórzy stosują logikę albo ślepo popierasz prezesa albo jesteś naszym wrogiem.
Tym sposobem w PiSie się już nikt nie ostał prócz Hofmana plus kilku nowicjuszy politycznych (czytaj naiwnych).
Jeden z Pokolenia JPII
Bardzo dobrze że Duda nie popiera PiSu!
13 Maja, 2012 - 00:12
On odpolitycznia związek. Kto chce to może u mnie poczytać dla czego PiS-owi nie można ufać tak samo jak żadnej innej partii!.
Jeden z Pokolenia JPII
Jeden z Pokolenia JPII
10 za kulturalną różnicę zdań pod tekstem
13 Maja, 2012 - 07:52
"To był najlepszy strażnik w całym obozie". Nigdy nie było histerycznych epizodów przy typowaniu do pieca. Umiał zorganizował wszystkich do protestu menażkowego po którym przez 3 m-ce ludzie z uśmiechem szli do krematorium. I skromną wigilię barakową też.
A na poważnie:
Żadnych protestów w czasie euro nie będzie, Duda ma za zadanie spacyfikować związek i rozmyć emocje.
Wystarczy porównać marsz w obronie wolnych mediów i protest pod sejmem.Dlaczego Kaczyński musi i chce (interes polityczny) przejmować zadania typowo związkowe ?
Wynika to ze słabości związku. Piszę to nie jako przytyk lecz smutna refleksja.
Ja obstaję za wersją someone - to kret, i te żenujące jak w przypadku Wachowskiego legendowanie o służbie wojskowej. Ciasna umysłowość, doskonale skrojona do bezmyślnego wykonywania poleceń.