13 grudnia kiedyś i dziś...

Co za uderzające podobieństwo. Tamtego trzynastego grudnia i tego trzynastego grudnia. To tak, jakbyśmy obudzili się po 44 latach w nowej wersji tego samego koszmaru. Wtedy mieliśmy do czynienia z bijącym sercem ZOMO. A teraz mamy do czynienia z bijącą nienawiścią Koalicji Obłońkańców do wszystkiego co polskie. Tak wtedy jak i teraz, te uderzenia mają za cel zniszczyć raz na zawsze każdy odruch patriotyzmu w narodzie. To konieczny warunek, by ta władza w Polsce z obcego nadania, mogła nadal pasożytować na naszej ojczyźnie. Wtedy, umundurowany ślepoWRON bredził coś o ocaleniu narodowym, maskując tym swoją niepohamowaną żądzę absolutnej władzy. Tym razem ugarniturowany „tutejszy z Zoppot” sepleni coś o „wartościach europejskich,” podstępnie powierzając w ten sposób przyszość Polski Niemcom. Polska na sprzedaż PO ziomkowskiej cenie. Smutne są te nasze rocznice upamiętniające stracone perspektywy rozwoju i dobrobytu, stracone okazje, szanse i stracone całe pokolenia oszukanych rodaków. Ogromny potencjał Polski i Polaków jest marowany. Stać nas na dużo więcej. Mamy to w genach. Wszędzie poza Polską Polacy dają sobie świetnie radę i robią kariery. Podobny los czy katastrofy nie oszczędziły też i innych narodów ale niektóre z nich, jak np., Irlandia, Estonia czy Słowenia, potrafiły się jakoś zjednoczyć i wykreować się na nowo na wygodne, nowoczesne i dynamiczne państwa. One rosną w siłę, a nam Polski ubywa każdeg roku. Sukces rodzi sukces. My już nawet przestaliśmy wierzyć w sukces. Wpajana nam od dekad propaganda winy i nieudacznictwa deformuje charaktery polskiej młodzieży, a absurdalne reformy szkolne domykają ten system. Polsce potrzebne są rządy patriotów i to przez następne 25 lat.