JAKI SALON TAKIE WIKTORY

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz
Blog

Wczoraj, o zgrozo! - na Zamku Królewskim w Warszawie, Salon III RP porozdawał między sobą statuetki niejakich Wiktorów.

W tej cyrkowej gali upozowanej pociesznie na amerykańską ceremonię rozdania Oscarów rej wodził znany ze światowych manier Prezydent Komorowski z Małżonką.

Na zamku powiało prowincjonalnym lewactwem delekowschodniej rubieży kresów Europy Środkowej. Odwalone jak stróż w Boże Ciało towarzystwo wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, bez poczucia obciachu obdzielało się wzajemnie kaskadami pochlebstw i obłudnych komplementów wzbudzając niemy zachwyt zebranej na sali "elity" elit polskich snobów zwanych celebrytami, którzy co tydzień wyszczerzają zęby na czołowych stronach pism kolorowych dla lemingów.

Śmiechu było co niemiara.

Ale naród dostał kolki, jak nagrodę specjalną dostał Premier rządu, którego już prawie nikt nie chce.

No cóż, jaki salon taki premier i vice versa.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

P.S. Jedynym przykrym akcentem tej pociesznej gali był przypadek, że się tam zaplątało kilka osób rzeczywiście wartościowych. Oto jeszcze jeden dowód, jak poprawność polityczna może upokarzać ludzi.

Źródło oryginalne:
http://salonowcy.salon24.pl/408857,jaki-salon-takie-wiktory

Gorąco polecam również: http://salonowcy.salon24.pl/376878,salon-iii-rp

Brak głosów

Komentarze

  Osoby wartościowe, jeśli zobaczyły pośród jakich "dostojników" będą powinny wyjść. Chyba, że zależało im na pamiątkowym zdjęciu w "doborowym" towarzystwie. Zdjęciu, które być może wkrótce będą wstydliwie ukrywać.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#245361

Pisze Pani / Pan:
"Osoby wartościowe, jeśli zobaczyły pośród jakich "dostojników" będą powinny wyjść. Chyba, że zależało im na pamiątkowym zdjęciu w "doborowym" towarzystwie. Zdjęciu, które być może wkrótce będą wstydliwie ukrywać...".

Odpowiadam:
Pełna zgoda.
Ale zapomniała Pani / Pan o pręgierzu poprawności politycznej, którego w obecnej "wolnej" Polsce ludzie posiadający pracę boją się chyba bardziej, niż represji z czasów komuny.

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Vote up!
0
Vote down!
0
#245433

Szkoda, ze te wartosciowe osoby nie odmowily przyjecia tej nagrody.
Przypominam sobie, ze moja ulubiona pisarka, Maria Kuncewiczowa NIE PRZYJELA NAGRODY OD JARUZELSKIEGO.

Vote up!
0
Vote down!
0
#245429

Pisze Pani / Pan:
"Szkoda, ze te wartosciowe osoby nie odmowily przyjecia tej nagrody.
Przypominam sobie, ze moja ulubiona pisarka, Maria Kuncewiczowa NIE PRZYJELA NAGRODY OD JARUZELSKIEGO...".

Odpowiadam:
Bo w tamtych czasach ludzie jeszcze pamiętali, że są ludźmi, których obowiązują kanony moralno etyczne.
A dzisiaj, Premier Tusk zdeptał polityczny obyczaj. W dążeniu do władzy wyzbył się poczucia wstydu. Wprowadził w Polsce prawo dżungli. Kto silniejszy, ten lepszy. Cham chama chamem pogania. Złodziej na złodzieju jedzie. Wszystkie chwyty dozwolone. Nie ma już żadnych hamulców natury moralno etycznej. Oto obraz dzisiejszej Rzeczpospolitej.
W efekcie, kilka milionów przyzwoitych ludzi zastraszonych pręgierzem poprawności politycznej czuje się intruzami we własnej Ojczyźnie.
I słusznie pisze we wstępie do książki „Od Polski do post-polityki” kierownik Zakładu Historii Europy Wschodniej Uniwersytetu Jagiellońskiego pan profesor Andrzej Nowak, że, cytuję: „Martwi się o to, co się stało z demokracją, z Rzeczypospolitą, z Europą Wschodnią, z Europą. Co dzieje się z rzeczywistością w magmie płynącego z posłusznych (komu?) mediów przekazu „pi-ar”..., że następuje narastające poczucie rozpadu wspólnoty, którą stworzyły poprzednie pokolenia Polaków..., że należy rozważyć możliwość końca naszej historii”...".

Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Vote up!
0
Vote down!
0
#245435

Joe Chal
Panie Wayda, wstydz sie pan!

Vote up!
0
Vote down!
0

Joe Chal

#245562

tylko przyklasnąć takim spędom pod dowolnymi hasłami.

Ponieważ wiemy, że "salon" nagradza "salon", czyli sam siebie, chyba za łajdactwa, bo poważnych dokonań nie widać, łatwo będzie to towarzystwo wzajemnej adoracji wybrać jak zdechłe ryby z saka, gdy przyjdzie czas na odkażanie polskiej rzeczywistości z padliny polskiej "demokracji".

Wybrać i wysłać na śmietnik historii, z dłuuuuuuuugim postojem w wieloosobowych celach

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#245605

Nie przyjęłabym zaproszenia, gdybym była nim "zaszczycona" - bez względu na wzgląd, o jakim Pan wspomina.
Przypominam spęd "intelektualistów", podobnych samozwańców, jak ci, wzajemnie się komplementujący, gdzie prym wodził "profesor" Bartoszewski (wyjątkowy gbur, że nie wyrażę sie gorzej, który dostaje odznaczenia za działalność na rzecz przyjaźni polsko niemieckiej, zapominając, że wznieca zarzewie wojny polsko polskiej na poziomie , który nie przystoi nawet osobnikowi na najniższym szczeblu hierarchii społecznej), Wajda i inni. Napisałam wówczas do nich list. Jesli kogoś zainteresuje - chętnie udostępnię.
Chwała Panu za mądre i konstruktywne w sensie politycznym i społecznym artykuły.

Vote up!
0
Vote down!
0
#247301