Za jaką kulturę płacimy
Skąd to duże "k" w "TVP Kultura"? - nie wiem.
I Polacy sponsorują ten niewiele wart, lewacki badziew. Czasami trafi się jakiś niezły film wieczorem, trochę muzyki czy historii, a reszta - to w zasadzie śmietnik pełen dekadenckiej, obrzydliwej zgnilizny. Ja za to płacę, pani płaci i pan płaci. Wszyscy płacimy za sączenie trucizny w naszą wspólnotę narodową.
Posłuchajcie, co mówią tzw. znawcy tzw. sztuki (nowoczesnej) - w większości dotowani przez nasze państwo - i jakim posługują się językiem. Zgroza! Weźmy np. ostatnie relacje z Warszawskich Spotkań Teatralnych nb. też od lat fundowanych "artystom" przez Polaków via wysokie urzędy i już widzimy jak paskudne, rzadkie gówno produkuje TVP Kultura:
http://www.youtube.com/user/TVPKulturapl
http://www.warszawskie.org/
A to zamiast ilustracji: http://www.rainbowpuke.com/ ; do wyboru do koloru.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2714 odsłon
Komentarze
Re: Za jaką kulturę płacimy
2 Kwietnia, 2012 - 11:09
Postmodernizm
Gdzie zasadą jest: - Nie mieć zasad!
Nic nie tworzyć, a wszystko psuć! -
Kiedy strop się nad sztuką zapadł
nie narzekaj, gdy zaczną pluć.
Jesteś przecież postmodernistą.
Chciałeś tego, co w końcu masz.
Gdzie zasadą jest: - Niszczyć wszystko!
Nie płacz, że wykrzywiają ci twarz.
Rosną kwiaty, a wysypisko
w ogród sztuki się nie zamieni,
bo śmietnisko to jest śmietnisko,
ale kwiat człowiek zawsze doceni.
Choćbyś sypiał na styropianie,
potem dom sobie z niego zbudował,
to brzydota brzydotą zostanie
nawet gdyś ją świątynią mianował.
Jesteś przecież postmodernistą,
a po tobie miał być już potop,
lecz natura odradza wszystko,
tylko ty na swej gębie masz błoto.
Marek Gajowniczek
żeby było bardziej kulturalnie :)
2 Kwietnia, 2012 - 11:31
Non est argumentum contra factum? - to do pałkarzy
marekgwwa
2 Kwietnia, 2012 - 12:16
Twoje wiersze są piękne i na temat.Wyróżniają się.Jeżeli pozwolisz będę kopiował.Dzięki.
Pozdrawiam.
Re: Za jaką kulturę płacimy
2 Kwietnia, 2012 - 11:30
Trzeba pamiętać, że szefową stacji mianowano panią, zachwyconą, że hołota atakująca ludzi na Krakowskim Przedmieściu tworzy nowe społeczeństwo obywatelskie. Zapewne za to zresztą.
Re: Re: Za jaką kulturę płacimy
2 Kwietnia, 2012 - 12:08
chyba przedwczoraj obejrzałem relację z WST. coś potwornego!!!
a wczoraj, na Dynastii Tudorów skojarzyłem to z pomysłem Cromwella na walkę z KK za pomocą teatrzyków dla hołoty
Kultura nomadyczna
2 Kwietnia, 2012 - 11:45
Nomady z łupieżczych plemion wschodu, znalazły słowo
"kultura" w słowniku, i metodą eksperymentów(bolesnych dla ludów osiadłych), próbują poznać jego znaczenie.
A że płacimy za to my?
Najeźdźcy pobierają kontrybucję wojenną.
Pozdrawiam z 10
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Kultura nomadyczna
2 Kwietnia, 2012 - 12:27
masz na myśli Czukczów? ;)))
Kuki
2 Kwietnia, 2012 - 12:41
Tego nie jestem pewien, bo w metrykach grzebali.
Ale nadal pozostały walonki, waciaki, czapka z gwiazdą i
nausznikami, bo im łatwo gumowe uszy marzną.
No i jedzenie bezów łyżeczką:)))
Wot kulturnyj narod!
Pozdrówka
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Kuki
2 Kwietnia, 2012 - 12:32
Przestałem oglądać,bo nic niema o Polskiej kulturze,co włączyłem to POkazywali kulturę Żydowską,a ta mnie nie interesuje,może już jesteśmy częścią Izraela,tylko jeszcze tego nie wiemy,bo w tym państwie o nazwie Polska,gdy POwież ty głupi Żydzie to cię zaraz ukarają,a Polaków można obrażać na każdym POziomie,i to jest wręcz wskazane na salonach
kuglarze
2 Kwietnia, 2012 - 13:19
Teatr Żydowski? a jakże - jest w rozpisce. jacy to my jesteśmy hojni, co nie? a Żydów podobno w Polsce garstka
Ogłoszenie
2 Kwietnia, 2012 - 12:05
Pilnie potrzeba dobrego Boga,
A niechby nawet despoty,
Byleby zdążył zrobić porządek
Z genami ziemskiej hołoty.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
kultura w odwrocie?
2 Kwietnia, 2012 - 13:14
Tak, lewactwo w sztuce jest modne i popierane, ale niestety mało widzę innych, dobrych propozycji, zwłaszcza w teatrze, w tym ambitnym, drążącym rzeczywistość i szukających nowych form wyrazu. Impuls estetyczny dała Fronda, ale niewiele z tego wynikło...
Brak nam CELOWEJ ochrony wartości poprzez kulturę.
Niestety mam wrażenie, że dochodzi do tego niska kompetencja odbioru kultury wśród Polaków, także tych wychowanych w duchu tradycji i wartości patriotycznych. Żeby uczciwie i celnie skrytykować zły spektakl, trzeba oglądać więcej dobrych widowisk i trochę wiedzieć o estetyce współczesnego teatru.
Pytajmy siebie ile książek przeczytaliśmy, ile razy byliśmy w teatrze w tym roku?
jasne...
2 Kwietnia, 2012 - 21:02
nowe formy! wyrazu, estetyka współczesnego! teatru itdede itepe a propozycje? ale one nie mieszczą się w salonowym kanonie (czytaj: kasy nie dostaną)
niekoniecznie
6 Kwietnia, 2012 - 18:09
wiele zależy od poziomu artystycznego. Np teatr Jana Klaty rozwija się, mimo tego, że nie jest potulny i poprawny.
Są też inne, pozasalonowe obiegi finansowania kultury, całą sfera NGO.
Klata jest niepoprawny?
6 Kwietnia, 2012 - 22:00
Podobny brak logiki towarzyszy debacie nad książką „Kinderszenen" Jarosława Marka Rymkiewicza. Poeta opisuje w niej powstanie warszawskie jako triumf ducha, który w dłuższej perspektywie doprowadził do odzyskania przez Polskę niepodległości. W odpowiedzi na łamach „Newsweeka" Cezary Michalski histerycznie domaga się dla siebie prawa do życia, rozwoju i unikania cierpienia, a w „Dzienniku” Jan Klata ze łzami w oczach broni swojej rodziny: „Zatem teraz nasze własne dziecko wyślemy, żeby je zarżnęli, bo może wtedy nasze prawnuki przyjdą na Powązki i zapalą znicz, który pięknie płonie, i nie będą się mogły uwolnić od zapachu znicza. To jest wampiryczne".
http://www.wprost.pl/ar/142673/Wencel-gordyjski-Skandalista-Rymkiewicz/?O=142673&pg=0
za to ma wsparcie - patrz jego strona www
Instytut Sztuki Wyspa,
2 Kwietnia, 2012 - 21:03
Instytut Sztuki Wyspa, ulokowany na dawnych terenach Stoczni Gdańskiej, założony został w 2004 roku. Jest pierwszą w Polsce niekomercyjną instytucją o międzynarodowym profilu zajmującą się zagadnieniami współczesnej kultury artystycznej prowadzoną przez organizację pozarządową - Fundację Wyspa Progress w Gdańsku,przedstawiam 2 instalacje artystyczne artystów nieznanych
Dobosz
@roland
6 Kwietnia, 2012 - 22:39
Masz rację z niską kompetencją odbioru. Dlatego można nam wcisnąć każde badziewie. Niby czujemy, ze coś nie tak, ale nie umiemy obronić własnego zdania. Bo nie mamy narzędzi. Znajomośc sztuki - plastyki, muzyki - jest u nas bardzo niska. I na tym żerują - za nasze pieniądze - różni sklikowani tfurcy.
Potem jest taki efekt, ze nikt nie ośmieli się skrytykować wystawienie opery, gdzie wykonawca głównej partii, w sposób nieuzasadniony akcją, wystepuje golutki, nawet bez listka. Takie to nowoczesne. I wspaniałe recenzje oczywiście. Tylko potem w Paryżu widzowie umiejący ocenić - takie nasze wystawienia wygwizdują.
Powinno się coś z tym zrobić. Edukacja w szkole? Obawiam się, ze raczej zawodzi tutaj dom, bo pewne rzeczy wynosi się z domu. Nie wiem, jak z tego błędnego koła wyjśc.
kompetencja odbioru...
6 Kwietnia, 2012 - 23:12
nie trzeba mieć żadnych spec. kompetencji, jeno trochę oleju w głowie, żeby odróżnić sztukę coś wartą od szokujących smrodem śmieci, tak jak wywód logiczny od bredni.
@kuki
6 Kwietnia, 2012 - 23:26
Tak, masz rację, ale przepadamy w dyskusjach. W wyniku niedouczenia nie potraimy argumentować.
Opowiafano mi o Polce, przewodniczce wycieczek w Wiedniu. Kiedy ma wycieczki szkolne zwykle pyta sie - w celu uaktywnienia grupy - a w jakim to jest stylu? a tamto? I młodzież odpowiada, nawet jeśli czasem sie pomyli.
Jesli chodzi o grupy polskie - z przykrością stwierdza, ze zadawanie takich pytań nie ma sensu. Nasza młodzież nie ma o tym pojęcia. Z tym też coś trzeba zrobić.
Na MEN nie można liczyć. I to jest przygnębiające.
jasne
7 Kwietnia, 2012 - 10:48
olej w głowie, to także dostateczny poziom wiedzy ogólnej.
wtedy np. nie trzeba być krytykiem literatury (jak przykładowo - zwykle bredząca - pani KSz), żeby samemu podjąć decyzję czy książka jest dla nas coś warta.
Re: @kuki
13 Kwietnia, 2012 - 20:46
oni uczą się retoryki - i to jest korzyść!
Re: @roland
13 Kwietnia, 2012 - 20:44
Też nie wiem, jak to można zmienić - poziom studentów, już z reformowanej szkoły (tzn po etapie gimnazjów), jest FATALNY, wielu z nich po prostu lepiej zrobiłoby ucząc się konkretnego zawodu, zamiast do końca życia być sfrustrowanym w swoich roszczeniach i ze swoim śmieciowym dyplomem podrzędnej uczelni... Moim studentom organizowałem wejściówki za 5 zł na sprawdzone spektakle - chętnych PRAWIE NIE BYŁO. Na szkołę powszechną nie ma co liczyć. Zgubiliśmy ten potencjał, który był jeszcze w latach 90. Kultury nie szerzy się też zbyt często w Kościołach i instytucjach przykościelnych - a jeśli już, to jest to edukacja kulturalna wybierająca sprawdzony repertuar (np koncerty muzyki barokowej... - i to dobre, ale młodzieży nie przyciągnie). Brakuje mi akcji naprawdę przebijających się z ofertą przez cały kulturalny i mdło poprawny bełkocik. Widzę wiele spektakli z kompletnie nieuzasadnioną nagością... Czy tylko dom, wychowanie może nauczyć odbioru i oceny sztuki??
Re: Re: @roland
28 Października, 2012 - 04:25
"przebić się przez bełkocik" to nie jest łatwa rzecz. element lewacki rządzi TVP i serwuje to, co mu się podobna. publiczne media mają duży wpływ na młodzież; coś jak szkoła.
i nie dziwię się, że młodym ludziom na samo słowo "kultura" chce się rzygać - bo z czym mają do czynienia na codzień?
choć są grupy zarażone "tryndami", którym wydaje się, że są kulturalne, choć nie wiedzą, o co im "biega".
np. w TVP Kultura malarstwo i rzeźbę reprezentują video "galerie" i performance artystów od siedmiu boleści. komu nie chce się rzygać, ten jest zarażony. objawy: rozbiera się publicznie i - dajmy na to - macza penisa w słoiku po majonezie ketrzyńskim z zieloną farby, a naga, zarażona partnerka w tym samym czasie maluje na suficie spore plamy kurzą krwią i własne uda.