Naukowcy o Smoleńsku

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

W niespełna dwa lata po tragedii smoleńskiej naukowcy z UW chcą zbadać jej przyczyny. Lepiej późno, niż wcale. Okoliczności apelu uczonych wskazują na presję, jaką na nich się nadal wywiera.

 

10 naukowców z Uniwersystetu Warszawskiego (ekspertów w zakresie chemii, fizyki, matematyki, informatyki i mechaniki) chce zbadać przyczyny katastrofy smoleńskiej rzetelnymi metodami fizyki. Zapowiedź wywołała strach uczelni: kwatalnik uniwersytecki odmówił publikacji apelu, podaje w swej informacji

 

Gazeta Polska Codziennie

 

informując o zarzucie uczonych wobec prokuratury: „nie wykonano oczywistych procedur, nie przedstawiono wyników badań kinematycznych i laboratoryjnych”. Uczeni podkreślają, że „unika się jak ognia konfrontacji z wynikami niezależnych badań naukowych, za to ogłasza się domniemania,

 

nawet bez żadnych postaw

 

licząc na naiwność lub/i brak wiedzy obywateli”. Ci tymczasem, jak widać z komentarzy pod informacją na onecie – wierzą w pancerną brzozę i wszelki bełkot różnych Anodin i Millerów, byle tylko byłby on wystarczająco antyfaszystowski i antypolski. I tak skazano uczonych, zanim otworzyli usta.

 

Załączam listę medialnych kłamstw nt Smoleńska, również podaną w odpowiedzi na informację:

 

~właściwe tory śledztwa do ~ms: LISTA HAŃBY - kłamstwa o Smoleńsku - niezależna.pl - cytat -

" Przez dwadzieścia jeden miesięcy na temat katastrofy smoleńskiej i jej przyczyn padło wiele kłamstw. Także wypowiedzianych lub napisanych przez dziennikarzy niektórych mediów. Poniżej publikujemy istną „listę hańby”.

Równocześnie prosimy Czytelników portalu Niezależna.pl, aby w mailach do naszej redakcji p.luczuk@niezalezna.pl, czy też w komentarzach pod tekstem, podawali kolejne przykłady medialnych kłamstw i nadużyć. Należy wymienić nazwisko dziennikarza i cytat zawierający nieprawdziwe informacje.

„To, że gen. Błasik był w kabinie, bardzo dziwi cywilnych pilotów. Pana nie dziwi?".
Pytanie Tomasza Machały („Wprost") zadane gen. Waldemarowi Skrzypczakowi.

„Jak udało się ustalić »Polsce«, na nagraniach z czarnych skrzynek jedno ze zdań miało brzmieć »To patrzcie, jak lądują debeściaki«".
Łukasz Słapek – „Polska The Times"

„Z jakichś względów z samobójczą determinacją samolot pikował w stronę nieuchronnej tragedii. Tej tragedii udałoby się z łatwością uniknąć dzięki odrobinie ostrożności, odpowiedzialności, asertywności".
Tomasz Lis – „Wprost"

„Jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem prezydenckiego Tu-154M dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik zwymyślał kapitana samolotu Arkadiusza Protasiuka".
Agnieszka Kublik, Wojciech Czuchnowski i Paweł Wroński – „Gazeta Wyborcza"

„Generał Andrzej Błasik, czarna owca wśród pasażerów Tu-154".
Anita Czupryn – „Polska The Times"

„»Jak nie wyląduję/wylądujemy, to mnie zabiją/zabije« – tak mają brzmieć słowa wypowiedziane przez kapitana Arkadiusza Protasiuka. Nie wiadomo, w jakim kontekście padły te słowa".
Joanna Komolka – TVN24

„Latał Pan często rządowym samolotem. Czy to jest naturalne, że wysocy urzędnicy czy dowódcy wchodzą do kokpitu, są z pilotami?".
Dominika Wielowieyska („Gazeta Wyborcza") w rozmowie z Radosławem Sikorskim

„Panie premierze, ile razy jako szef rządu naciskał Pan na pilotów?".
Tomasz Sekielski (TVN24) w rozmowie z Leszkiem Millerem

„0,6 promila we krwi dowódcy".
Piotr Machajski, Alicja Katarzyńska – „Gazeta Wyborcza"

„Generał na autopilocie".
„Wprost"

„Jest kwestia generała Błasika, który do ostatniej chwili siedzi w kabinie".
Andrzej Morozowski – TVN24

„Męczennik czy sprawca?".
Tytuł na okładce ze zdjęciem Lecha Kaczyńskiego („Wprost" Tomasza Lisa)

„Sądzi Pan, że Lech Kaczyński naciskał na pilotów »musicie lądować«?".
Piotr Marciniak (TVN24) w rozmowie z Lechem Wałęsą

„Bo tak, on (kpt. Protasiuk) tylko znał rosyjski, on się tylko komunikował z wieżą kontrolną, wszystko było na jego barkach i jeszcze na plecach miał gen. Błasika".
Monika Olejnik – Radio Zet

 

Brak głosów

Komentarze

 Wszyscy wiemy,że to nie była katastrofa,tylko zaplanowane i z zimną krwią wykonane morderstwo. Nie wiem czy kiedykolwiek dowiemy się,jak do tego doszło?.Tak jak nie wiemy i chyba się nie dowiemy jak doszło do morderstwa gen,Sikorskiego w Gibraltarze.Scenariusze takich sposobów usuwania osób niewygodnych pochodzą lub sa wzorowane na przypadkach stosowanych u naszych sąsiadów np."genialnego"Jagody?.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#239303

Jan Bogatko

Uważam za istotne wykazać, że wszystkie raporty na temat Smoleńska nie są warte funta kłaków. Polecam lekturę komentarzy pod moim blogiem na nowym ekranie.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239311

jak zdarta płyta: na podstawie segregatorów z kopiami dokumentów, które dostaliśmy i na których przecież bazują nasze prokuratury możemy zbadać:

1. Jakiego typu papieru do kopiarek używa się w poszczególnych urzędach w Moskwie?

2. Czy każdy tamtejszy urząd używa tego samego papieru, czy też mają innych dostawców?

3. Czy mają kolorowe kopiarki czy tylko czarno-białe?

4. Jakiego rodzaju tonerów (oryginalnych czy podróbek) używają w Związku Sowieckim?

5. Jakiego rodzaju zszywaczy tam używają, jeśli używają?

Takie elementy rzeczywistości, a i owszem, badać możemy. Sądzę jednak, że uzyskana wiedza w wymienionych wyżej zakresach ma raczej charakter ogólny, innymi słowy: nijak się nie ma do poznania przyczyn, przebiegu i skutków zamachu. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#239315

Jan Bogatko

dokładnie;nijak.

Polecam raz jeszcze Zawiszę pod moim felietonem na NE,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239334

ale potrzebne są dowody, bo to wtedy stawia na w takiej samej pozycji jak tych kłamców.

Vote up!
0
Vote down!
0
#239359

Jan Bogatko

...i po to potrzebne są badania,

pozdrawiam

(aczkolwiek dowód nie brak)

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239402

ale obawiam się, że wszyscy ci naukowcy, powinni się teraz bardzo o siebie troszczyć. Powinni uważać na wszelkie prowokacje na gruncie zawodowym, jak i...
To straszne, ale niestety bardzo realne.
Chłopcy ze wsi nie pozwolą, aby prawda ujrzała światło dzienne. Przynajmniej do czasu, kiedy nie dokonają się wszelkie zmiany, które władza wprowadza wg scenariusza Moskwy.

pozdrawiam,
Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#239374

Jan Bogatko

...w pełni podzielam Pańskie obawy,

pozdrawiam,

ps zapraszam do dyskusji z Zawiszą na moim blogu na nowym ekranie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239401

Dlaczego osoby podejrzewane o spiskowanie przeciwko Prezydentowi Kaczyńskiemu nie mogły by być przebadane na wariografie lub detektorze źrenicy oka.Szybki test pytań szybko odsiałby winnych i surowy wymiar sprawiedliwości IV RP ,,MIAŁBY,,POle do POpisu.Przemyślcie,szybko,tanio i skutecznie.Po co rozdrapywać rany w nieskończoność...
Sprawy Polski rozstrzygajmy w kraju.
PS.TRZEBA BYŁOBY PRZYWRÓCIĆ KARĘ ŚMIERCI A TRYBUNAŁ STANU MIAŁBY PEŁNE 24godziny/7dni w tygodniu obłożenia procesami.
Pozdrawiam wszystkich patriotów - Wizjoner.

Vote up!
0
Vote down!
0
#239377

Jan Bogatko

..to będzie możliwe ewentualnie przed Trybunałem Stanu,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239404

"Newsweek.pl z dnia 22.04.2010 donosi w artykule:
"ZAMACH STANU KOMOROWSKIEGO"
Przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.

Marszałek Sejmu RP, Bronisław Komorowski przejął obowiązki Prezydenta na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji, który enumeratywnie wylicza przypadki objęcia przez Marszałka Sejmu obowiązków Prezydenta.
Należą do nich:
1) śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie się urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia, uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego,
5) złożenie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.
Przejęcie obowiązków przez Marszałka Sejmu zostało ogłoszone publicznie dn. 10 kwietnia 2010 około południa. Pierwsze czynności faktyczne dokonane na mocy upoważnień od Marszałka Sejmu pełniącego obowiązki Prezydenta RP (m.in. ogłoszenie żałoby narodowej) zostały wykonane przed godziną 14.
W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panował wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawiały się sprzeczne informacje o osobach, które mogły przeżyć katastrofę lotniczą w Smoleńsku) Pan Prezydent Kaczyński był w tych godzinach osobą zaginioną.
Przejmowanie obowiązków Prezydenta przez Marszałka Sejmu w przypadku czasowej niemożliwości sprawowania urzędu (a za taki przypadek wobec zamkniętego katalogu przyczyn z art. 131 pkt. 2 należy uznać zaginięcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tegoż artykułu, zdanie 2 i następne: "Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej".
Należy przy tym nadmienić, że nie miała miejsca okoliczność z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana możliwość uznania za zmarłego uczestnika m.in. podróży powietrznej.
Przytoczony przepis wymaga bowiem upływu 6 miesięcy od daty katastrofy.
Kodeks cywilny:
Art. 30 / Zdarzenia szczególne / par 1. Kto zaginął w czasie podróży powietrznej lub morskiej w związku z katastrofą statku lub okrętu albo w związku z innym szczególnym zdarzeniem, ten może być uznany za zmarłego po upływie sześciu miesięcy od dnia, w którym nastąpiła katastrofa, albo inne szczególne zdarzenie.

Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu ciała Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiły się dopiero w sobotę wieczorem. / 10 KWIETNIA 2010 dopisek A.S. /.

Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.

Bronisław Komorowski jeszcze jako prezydent – elekt wydał decyzję przeniesienia krzyża spod Pałacu Namiestnikowskiego, aby nie było nawet śladu pamięci po prezydencie Lechu Kaczyńskim.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że Jego Ekscelencji Najjaśniejszemu Imperatorowi po zdobyciu ostatniego przyczółka polskości jakim jest Pałac Namiestnikowski, zagraża już jedynie pamięć o Lechu Kaczyńskim, oraz Prawo i Sprawiedliwość z jej prezesem Jarosławem Kaczyńskim z jego przeszło ośmio milionowym elektoratem. Za rok odbędą się wszak wybory parlamentarne, które musi wygrać Platforma Obywatelska z Tuskiem spolaczałym Kaszubem na czele ( Olga Dębicka „Fotografie w tle. Gdańszczanie po roku 1945 /Gdańsk 2003/ ) .

- W dniach 12 - 14 czerwca 1992 roku jako wiceprzewodniczący Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego, tuż po upadku rządu Bieleckiego, Donald Tusk uczestniczył w II Kongresie Kaszubskim, który odbywał się w Domu Technika w Gdańsku przy ul. Rajskiej 6.

13 czerwca wygłosił programowe przemówienie zatytułowane: " Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne ". Przedstawił w nim program pełnej autonomii Pomorza / Kaszub /, które winno posiadać nie tylko własny rząd, ale i własne wojsko i własny pieniądz.. Na takie dictum siedzący goście / ks. prof. Pasierb, posłowie Wyborczej Akcji Katolickiej Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka, jeden senator, szefowie Wielkopolan i Górnoślązaków oraz inni / wyrażali swe oburzenie, gdyż oni nie widzieli Kaszub poza Polską. Siedzący w pierwszym rzędzie poseł Feliks Pieczka nie wytrzymał i wskoczył na estradę, podszedł do mikrofonu i wygłosił poza programowe, piękne, patriotyczne kontr przemówienie podkreślając, iż oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomniał też zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w języku polskim brzmi: " nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub ".

- W ankiecie na temat polskości opublikowanej w miesięczniku " ZNAK "/ nr 11-12 z 1987 roku - str. 190 / Donald Tusk tak mówi o sobie: " Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło - ponuro - śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać. Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem".

Vote up!
0
Vote down!
0
#239382

Jan Bogatko

...pisałem o zamachu stanu:

http://kurzastopa.blog.onet.pl/Zamach-stanu,2,ID407173112,n
http://niepoprawni.pl/blog/2386/zamach-stanu

pozdrawiam ,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239407

Niestety przychodzi mi na myśl gównie to ostatnie porzekadło.

Niczym nie zmyje z siebie szlamu milczenia to utytułowane kurewstwo - doktorzy, profesorowie, panowie oficerowie, etc., którzy raczyli byli milczeć - wsadzić, jak to się mówi "mordę w kubeł" na niemal dwa bite lata.

Dwa zmarnowane lata, podczas których ginęły i wyparowywały dowody materialne i niematerialne, a w mediach mieliśmy korowód "ekspertów", którzy - i tu rzucę cytatem z Orwella, za jwp - nawijali, nawijali i nawijali, choć:

„…Tylko inteligent może w coś takiego uwierzyć.
Żaden zwykły człowiek nie mógłby być takim durniem…”.
George Orwell

Lepiej późno niż wcale...
A może raczej - lepiej za późno niż zbyt wcześnie ?

Pogarda.
Nic więcej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#239384

Jan Bogatko

...niektórym trzeba więcej czasu na otwarcie oczu,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239408

Obawiam się jednak, że to jest o wiele prostsze i bardziej ponure.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#239482

Jan Bogatko

...jak już ktoś otworzy oczy,to jestem miłosierny, a nawet go popieram, bo o to cały czas zabiegam,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239516

Miłosierdzie to piękna cecha.

Ja jednak jestem niepoprawnie podejrzliwy i wszędzie doszukuję się drugiego dna - jak każdy wsteczny oszołom, to oczywiste ; )

No i ta rzeczona przypadłość podpowiada mi takie pytanie - jeśli się dotąd miało tyle honoru co brudu za paznokciami, to po co się człowiek wyrywa z tego ciepłego, wygodnego i bezpiecznego letargu ? A może to ktoś wyrwał kopem ze słodkiego nieróbstwa i rzucił rozkaz - czyńcie swoją powinność marionetki. Oni mają swojego Biniendę i Nowaczyka, a my co - Anodinę i Millera w sosie z Osieckiego przyprawionym Hypkim ?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#239670

Jan Bogatko

...wydaje mi się, że oszołom z odzysku to też coś pożytecznego, zakładając jego szczerość,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#239703