Zdarzyło się podczas Drogi Krzyżowej ulicami Poznania
Wielki Post. Nabożeństwo Drogi Krzyżowej w parafii św. Stanisława Kostki w Poznaniu. W piątkowy wieczór ulicami miasta sunie pochód rozmodlonych ludzi, postępujących za sporych rozmiarów drewnianym Krzyżem. Powaga i nabożne śpiewy. Kontemplacja Męki Pańskiej.
Sprawne działania kilku radiowozów policyjnych zapewniają absolutne bezpieczeństwo. Wzorowy porządek.
Droga Krzyżowa zbliża się ku końcowi. Na chodniku stoi oficer policji, prawdopodobnie kierujący akcją tej formacji porządkowej. Gdy zbliża się do niego Krzyż niesiony przez kilkadziesiąt osób, oficer wypręża się i przez kilkanaście sekund salutuje, oddając cześć Chrystusowi ukrzyżowanemu.
Widok wzruszający. Są jeszcze ludzie w mundurach, którzy mimo antykościelnej krucjacie wznieconej przez rząd i traktowaniu ulicznych szyderstw z Krzyża w kategoriach dozwolonego happeningu, zachowali godność osobistą i publicznie wyznają swoją wiarę.
A pamiętać trzeba słowa Chrystusa: kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2255 odsłon
Komentarze
"Serce roście"!
17 Marca, 2012 - 14:29
Dzięki, że o tym napisałeś.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Dzięki
17 Marca, 2012 - 18:46
Aż mi się ciepło zrobiło na sercu, jak o tym przeczytałam,dziękuję ci i temu policjantowi, za wielką odwagę i godność Polaka. BÓG, HONOR, OJCZYZNA.
Asta
Fakt,
17 Marca, 2012 - 19:07
robi wrażenie. :)))
Widok wzruszający
17 Marca, 2012 - 19:41
Witam Serdecznie!
Bardzo cieszę się z tej wzruszającej, radującej serce relacji! Nie zapomnijmy kilku rzeczy. Poznań i Wielkopolska zawsze były najgroźniejszymi wrogami wszystkiego co obce! Zarówno hitleryzmu jak i stalinizmu! To tu 28 czerwca 1956 r rozpoczęła się chwalebna Węgierska Rewolucja 1956 r - otwarta wojna Węgrów przeciwko niecnym sowieckim najeźdźcom-okupantom i ich kolaborantom! Jestem dumny z tego, że jestem również Poznaniakiem, oznaczonym przez miasto Honorową Odznaką m.Poznana!
Poznań był pierwszym i to samodzielnym biskupstwem katolickim, a Wielkopolska kolebką państwowości polskiej! Na przemian w Poznaniu i Gnieźnie była i jest siedziba Prymasa Polski! Poznań dał kościołowi i światu bardzo wielu wielkich arcykapłanów! Ja sam byłem przyjacielem J.E.ks.abp.metropolity Antoniego Baraniaka i jego dwóch wielkich przyjaciół: ks.abp.gnieźnieńsko-warszawskiego, Prymasa Polski Stefana kardynała Wyszyńskiego i ks.abp.metropolity krakowskiego Karola kardynała Wojtyły! Dzięki wysłaniu mnie przez JE ks.abp.Antoniego Baraniaka na zlot ministrantów do Częstochowy, mogłem poznać i zaprzyjaźnić się dozgonną przyjaźnią z Św.ks.Jerzym Popiełuszką. Książki, kazania J.E. ks.Stefana kardynała Wyszyńskiego wywarły na mnie olbrzymie wrażenie, wiele z nich do dzisiaj przechowuję z wielką czcią.
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Nie wszyscy pracujący w policji to sbecy
18 Marca, 2012 - 13:02
Są tam i porządni ludzie, ale tych na pewno będą próbowali usunąć. W instytucjach kontrolowanych przez państwo pracownik nie kryjący prawicowych poglądów jest dyskryminowany, pomijany
przy awansach i nagrodach mimo iż swoja pracą, wykształceniem i fachowością zasługuje na wyróżnienia.Wiem cos o tym ze swojego podwórka.
bialogwardzista
Pozdrawiam tego oficera i innych anonimowych prawych ludzi
18 Marca, 2012 - 13:25
Wracając z manifestacji 14 marca, spotkałam dwoje Obrońców Krzyża.Szliśmy obok siebie przez dłuższy czas.
Zapytałam, czy powtarzają się jeszcze ataki agresywnych klientów "Zakąsek - Przekąsek" - baru znajdującego się wis a vis Pałacu Prezydenckiego.
Odpowiedzieli, że owszem,zdarzają się niekiedy, ale agresorzy są szybko pacyfikowani przez policjantów.
Pomimo zupełnego wyciszenia ich działaności, Obrońcy Krzyża niezłomnie trwają na swoim posterunku. Są tam codziennie wieczorem wznosząc modły na intencje Smoleńska.
Pomimo awersji
18 Marca, 2012 - 14:44
Z policjantami niestety mam doświadczenia najgorsze z możliwych i szacunek dla tej służby trudno mi przychodzi. Ale dobre przykłady należy pokazywać. Dlatego pomimo swej awersji daję dychę.