Reżim o wolność i demokrację walczący, czyli, pan Donald bohatersko wspiera białoruską opozycję...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Jedno jest pewne - lemingi nie zasną dziś spokojnie.

Pierwszym powodem jest święto narodowe wraz z dumą ogromną, powołane do życia przez pana Bronka.

Mowa o wielkim meczu, na wspaniałym stadionie Narodowym.

Drugim bezcennym i niezapomnianym przeżyciem jest dla lemingów niezłomna, twarda walka pana Donalda o wolną od dyktatury Białoruś.

pan Donald znany jest z tego, że jest twardy i nieprzejednany w walce z wrogiem.

W tym wypadku, wrogiem pana Donalda jest dyktator Łukaszenka. No, bo pan Donald jest znanym demokratą i piewcą wolności obywatelskiej.

Wystąpił więc pan Donald dziś przed kamerami i udzielił wsparcia białoruskiej opozycji słowem swoim cudownym.

"Bądźcie silni, trzymajcie się. Niech żyje Białoruś"

Teraz pozostaje jedynie liczyć, że białoruskie media, które są niezależne tak samo jak media polskie, nadadzą słowa pana Donalda w czasie największej oglądalności, tak aby Białorusini mogli napawać się słodkim, acz stanowczym głosem naszego bohaterskiego demokraty.

Niestety, czasu zabrakło na wyznanie, czy słowa wsparcia, konsultował pan Donald z panem Putinem podczas któregoś z międzylądowań na wschodniej ziemi.

Przyznać jednak trzeba, że apel skierowany do Białorusinów, to przejaw wielkiego bohaterstwa i troski o uciskanych przez reżim obywateli sąsiedniego kraju.

Wielka to odwaga tym bardziej, że podczas kiedy wznosi swoje słodkie okrzyki do Białorusinów, w Polsce likwiduje armię skazując nas na totalną bezbronność...

Musiał pan Donald zapomnieć o wielkich manewrach zaprzyjaźnionych dwóch armii - Ruskiej i Białoruskiej - podczas których ćwiczono walkę z Polską...

A może pan Donald wcale nie zapomniał...

Może taki właśnie jest plan wspólnej, polsko-ruskiej strategii międzynarodowej?

Zastanawiam się bowiem, co na ów eskalujący konflikt dyplomatyczny Towarzysz Ławrow, który dogląda gospodarskim okiem naszego MSZ uczestnicząc w jego roboczych spotkaniach.

Nie, no ja wiem, że jak przyjdzie co do czego, to i tak winę poniesie PiS - od czego ma w końcu pan Donald swoją propagandę.

Póki co jednak, słowa pana Donalda brzmią co najmniej komicznie.

"Bądźcie silni, trzymajcie się. Niech żyje Białoruś"

Wielki duch wolności powiał z ust pana Donalda - demokraty.

Nie ma to jak opowiadać o wolności na zewnątrz, podczas kiedy ta deptana jest coraz mocniej wewnątrz.

Trudno się jednak dziwić panu Donaldowi, wszak wzorce propagandowe czerpie stamtąd właśnie oraz z historii.

Wszyscy idole demokracji pana Donalda, począwszy od Lenina, poprzez Stalina, a na Jaruzelskim kończąc, równie bohatersko walczyli o wolność uciskanych narodów, broniąc jednocześnie swojej, wspaniałej i niezmąconej demokracji.

No, chyba, że plan panów Donalda i Putina jest taki, że najpierw zaprowadzą oni demokrację na Białorusi, w Tunezji, Egipcie, Libii i Syrii, a dopiero potem zabierą się za Polskę.

Pytanie jednak, czy Polska będzie wtedy jeszcze istnieć kurcze, bo obawiam się, że przy obecnej wirtualnej polityce sukcesów pana Donalda demokrację zaznawać będą tylko Polonie rozsiane gdzieś po świecie...

No, ale nie czepiajmy się, dość "narzekactwa" jak mawia pan Bronek.

Świętujmy, cieszmy się i dumni bądźmy.

Dziś wielki mecz, na wspaniałym Orliku Narodowym.

Reszta jest mniej ważna i taką zostanie przez przynajmniej kilka dni.

pan Donald w cieniu tego święta, dalej będzie dbał wraz z ekipą fachowców o potęgę Polski i radość Polaków.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/napieta-sytuacja-na-bialorusi/eskalacja-konfliktu-wokol-bialorusi-reakcja-tuska,1,5042976,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

 Wiadomo,ze specjalistami demokracji dzis sa tacy jak komuch kwasniewski,komuch Miler,komuch Oleksy i inne  komuchy Cioski. Polski MATRIX Tuska .

Vote up!
0
Vote down!
0
#231346