Praca w dąbrowskim markecie

Obrazek użytkownika tomeks
Gospodarka

W jednym z marketów mieszącym się w Dąbrowie Górniczej, przełożeni nie potrafią rozmawiać ze swoimi pracownikami, w rozmowach z podwładnymi używając jedynie nie parlamentarnych określeń. Pracownicy mają nadmiar obowiązków na swoich zmianach, pracują ponad siły niedostając za to dodatkowego wynagrodzenia. Nie istnieją tam nadgodziny, pracownicy zmuszani są do zostawania po godzinach pracy za darmo, o zgrozo to się nazywa dziki kapitalizm, który przerabiamy od 20 lat i jak do tej pory niczego to nie nauczyło polskich pracodawców. Polski pracodawca nie dorósł jeszcze do tego, że jeśli pracownik zostaje w pracy dłużej, należy mu za to zapłacić. Niektórzy pracownicy, pracują od dłuższego czasu jedynie na zmianę popołudniową, choć w markecie obowiązuje system dwuzmianowy. Market zamykany jest o godz. 22, choć pracownicy zostają do 23.30, prace porządkowe, składanie towarów łatwopsujących się do chłodni itd. Za okres pracy między godziną 22 a 23.30 nie dostają ani nadgodzin, ani dodatku za prace w godzinach nocnych, mimo, że praca w godzinach nocnych zaczyna się o godz. 21. Dziwnie też wygląda sprawa przyznawania przez kierownictwo sklepu premii uznaniowej pracownikom, dziwnie bo z puli przyznawanej na premie dla pracowników przez dyrekcje odliczane są miesięczne starty sklepu. A dopiero po odliczeniu reszta jaka pozostaje w puli, jest dzielona pomiędzy pracowników. I tu jak się okazuje są równi i równiejsi, bo wszyscy pracownicy sklepu są równi, ale premie dostają równiejsi tzn. lubiani przez kierownictwo sklepu. Na zmianie pracuje jeden pracownik na jednym dziale, a obowiązków do wykonania ma tyle, że dwóch pracowników nie dało by rady. Jednakże kierownictwo sklepu uważa inaczej, że jeden pracownik ma wystarczyć. Proponowałbym kierownictwu sklepu, aby się zamieniło z pracownikiem i sprawdziło czy to co ma do zrobienia na zmianie da się wykonać w pojedynkę, a pracownik niech się stanie kierownikiem w chamski sposób poganiającym i odzywającym się do pracowników. Najgorzej ma się sprawa na stoiskach warzywa-owoce oraz mięso-wędliny, których to pracowników zmusza się do płacenia za towar, który został, a którego nie mogą wziąć do domu!! To się nazywa minimalizacja strat kosztem pracowników sklepu. A to nie koniec atrakcji jakie są fundowane pracownikom, żeby móc sprzątać i pracować pracownicy na swój koszt kupują środki czystości, mopy i inne niezbędne akcesoria, ponieważ firma nie jest w stanie im tego zapewnić. Kolejną karygodną sprawą jest sprawa urlopów wypoczynkowych dziwnym trafem pracownicy nie dostają 14 dni przysługującego im urlopu wypoczynkowego, tylko miesza się ich urlop wypoczynkowy z rotacyjnymi dniami wolnymi od pracy, gdyż firma stosuje politykę rotacyjnego systemu zatrudniania, polegającą na 5 dniach w pracy i dwóch dniach wolnych, niekoniecznie w weekend, więc w zamian za weekend pracownik otrzymuje 2 dni wolnego w tygodniu, co nie powinno jednakże wpływać na urlop wypoczynkowy. Bo są to dwie oddzielne kwestie. O zgrozo najgorszą i najbardziej perfidną rzeczą jaką uprawia kierownictwo gołonoskiego marketu jednakże jest wyśmiewanie się z pracowników i straszenie ich 30 minut przed końcem dniówki zwolnieniem z pracy, a później wyśmiewanie się z takiego pracownika bo do zwolnienia nie doszło. Ciekawa atrakcja tylko zakrawa o znęcanie psychiczne i mobbing w pracy. Atmosfera pracy jest tak fatalna, że z 40 osób zatrudnionych w sklepie po roku zostało jedynie 10, co nawet nie dziwi bo w takich warunkach po pracować się nie da. To nie sklep lecz obóz pracy nazywany sklepem, ot taka drobna różnica. Jedynie kierownictwo sklepu jak zwykle nie widzi w niczym problemu i uważa, ze wszystko jest jak najbardziej w porządku, i stwierdza lakonicznie, że jak ktoś sobie nie radzi z obowiązkami to niech się zwolni. Cóż za pocieszające stwierdzenie biorąc aktualną sytuacje na rynku pracy. Kierownictwo sklepu powinno się zastanowić nad zmianą swojego zachowania w stosunku do podwładnych i co zrobić aby atmosfera pracy uległa poprawie, a nie dawać rad w stylu jak ci się nie podoba to… wszakże wszystko da się zmienić tylko trzeba chcieć o czym wiadomo nie od dziś. Jak widać jednak chyba nie wszyscy to wiedzą i traktują ludzi jak worek kartofli, albo jak śmieci bo inaczej tego nazwać się nie da. Cała powyższa sytuacja jest przerażająca bo pokazuje nie tylko brak szacunku w stosunku do podwładnego ale co straszniejsze brak szacunku do ludzi starszych od siebie, gdyż niestety na stanowiskach kierowniczych w sklepie w zdecydowanej większości pracują ludzie młodsi od większości podwładnych i nie umieją, nie potrafią i nie chcą co najbardziej przeraża okazać owego szacunku. Pokazuje również co należy stanowczo podkreślić, że po 22 latach posiadania gospodarki rynkowej, wciąż nie dorośliśmy do traktowania pracowników w sposób w jaki na to zasługują. Mobbingowani pracownicy proszą o zachowanie anonimowości, do czasu skierowania sprawy do sądu pracy. Redakcja portalu dabrowiak.eu będzie się dalej przyglądać tej sprawie.

Tekst został opublikowany w "Gazecie Śląskiej" z dnia 28.10.2011 oraz na portalu www.dabrowiak.eu

Brak głosów

Komentarze

Brak silnego ruchu konsumenckiego -

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ -
rzecznik praw konsumenta
http://prawo.money.pl/bazy-teleadresowe/rzecznicy-konsumentow/miejski;rzecznik;konsumentow,dabrowa;gornicza,rzecznik;konsumenta,273,244.html
co te q... robią ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#195246

pozdrawiam z Dąbrowy G.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195264

nie spodziałem się tutaj tylu dąbrowianek i dąbrowiaków ...

:-))

===

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#195268

mieszkam niedaleko...

ale obecności związków zawodowych nie widzę...

jako klient  - widzę wiele - ale cóż - mam płakać nad dolą i niedolą...

===

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#195267

psikus netu - zdublował odpowiedź...

pozdraw dla Harcerza zza miedzy...

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#195269

Sosnowiec-Zagórze

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#195276

gość z drogi

z nad Rawy a kiedyś z nad Brynicy...

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#195277

Przyszła Kryska do Matyska,
Chciała mu się przyjrzeć z bliska.
Założyła okulary,
Nie wiedziała? - młody, stary?,
Czy to Polska? - zagranica?,
Nie!, To Przemszy okolica.
A Dąbrowa jak Dąbrowa,
Za Zagórzem wciąż się chowa.

Pozdrowienia z okolicy.

I cóż z tego, że z Zagórza,
Tam krew w żyłach też się wzburza.

Vote up!
0
Vote down!
0

komar

#195296

To, co tu przedstawiłeś wydaje się nieprawdopodobne. Jestem pewien, że takie bydlaki jak to "kierownictwo" sklepu jest wyznawcami POPSLpalikootasa. Bo tacy zwyrodnialcy wybierają tych szubrawców. I wątpię by szeregowi pracownicy tego sklepu byli przeciwnikami PISu.

Pozdrawiam.

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

Vote up!
0
Vote down!
0

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

#195279

[quote=edward]To, co tu przedstawiłeś wydaje się nieprawdopodobne.  I wątpię by szeregowi pracownicy tego sklepu byli przeciwnikami PISu. Pozdrawiam. edward "Pan miłuje prawo i sprawiedliwość". Psalm nr 33,5.[/quote]

 a jednak...

bywają i takie sytuacje - nie koniecznie życiowe...

====

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#195285

Po komuniżmie zwycięzył w Polsce FEUDALIZM

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#195297

cała prawda
takm jest w Realu, Auchanie ..... nie tylko w Biedronce

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#195368