300 mld zamiast Smoleńska. Wystarczy?

Obrazek użytkownika ander
Blog

"Przez ostatnie cztery lata Polska rozwijała się tak dynamicznie dzięku funduszom unijnym, ale te pieniądze niedługo się skończą. Właśnie zaczynamy batalię o nowy budżet unii, w tym o pieniądze dla Polski na kolejne siedem lat. Chodzi o miliardy..."

Tak zaczyna się jeden ze spotów wyborczych PO. Bardziej zainteresował mnie jednak jego koniec, gdzie możemy usłyszeć, jak premier Donald Tusk zwraca się... no właśnie, do kogo właściwie zwraca się premier Tusk?

"Nasza przyszłość zależy od tego, czy wywalczymy te pieniądze i jak dużo ich wywalczymy. Wszyscy wiemy, że nikt tego za nas nie zrobi."

Zaraz, zaraz...

O czyjej w zasadzie przyszłości mowa? Naszego kraju, czy też może... partii, która teraz rządzi, czyli Platformy Obywatelskiej? Czy premier zwraca się do wszystkich Polaków, czy też może do... funkcjonariuszy i członków swojego partii? "Wszyscy wiemy, że nikt tego za nas nie zrobi". To znaczy... kim konkretnie są ci "wszyscy", którzy wiedzą? Posiadają jakąś tajemną wiedzę, że te pieniądze dla naszego kraju może załatwić tylko premier Tusk i jego "drużyna"?

Bo ja, obserwując przez te ostatnie cztery lata sposób działania tego rządu na wielu polach i w wielu sprawach, dotyczących najważniejszych problemów naszego kraju, wyciągam wnioski, które skutecznie mnie odrzucają od chęci znalezienia się w tym premierowskim worku pod tytułem "wszyscy wiemy".

W kampanii wyborczej temat Tragedii Smoleńskiej niemal nie istnieje. W wykonaniu Platformy Obywatelskiej to nie dziwi, bo jej przywódcy wypowiadają się na ten temat tylko wtedy, kiedy zostają do tego zmuszeni lub chcą zaatakować PiS. Natomiast fakt, że Jarosław Kaczyński podczas kampanii wyborczej podchodzi do tej sprawy w sposób ostrożny i wyważony, wzbudza widoczną konsternację i złość redaktorów w tzw."zaprzyjaźnionych" mediach, jak również funkcjonariuszy PO, którzy wcześniej sądzili, że bardzo łatwo będzie można w tych wyborach przypiąć PiS-owi łatkę partii oszołomskiej i opętanej teoriami spiskowymi.

Nie będę przypominał ich komentarzy, odnoszących się do plakatu wyborczego PiS, na którym znalazły się młode, ładne kandydatki tej partii, które na dodatek mają coś ważnego i mądrego do powiedzenia, o czym wie każdy, kto znalazł chwilkę czasu, aby przeczytać teksty przez nie napisane czy też miał szansę posłuchać relacji z ich wystąpień, co nie wcale jest takie proste w przypadku tzw. "zaprzyjaźnionych" mediów. Reakcja "redaktorów" i funkcjonariuszy PO na ten plakat była, delikatnie mówiąc, nieprzystająca do żadnych cywilizowanych standardów i nie mam zamiaru epatować Państwa omawianiem postępowania szefa młodzieżówki PO czy też niektórych redaktorów prowadzących programy o tematyce wyborczej w tzw. "zaprzyjaźnionych" telewizjach - tak jest, inni niezależni i obiektywni komentatorzy naszej rzeczywistości zrobili to już na tym portalu wcześniej i lepiej.

Kiedy więc w końcu Jarosław Kaczyński zapowiedział konferencję prasową dotyczącą Tragedii Smoleńskiej, premier Donald Tusk nie potrafił ukryć swojej "satysfakcji":

"- Wiedziałem, że nie wytrzyma - powiedział premier Donald Tusk pytany o komentarz do tego, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zorganizował konferencję prasową na temat katastrofy smoleńskiej. - Nie jestem specjalistą od tych emocji. W sprawie smoleńskiej mam naprawdę czyste sumienie. Być może ci, którzy nie mają czystego sumienia, mają jakąś nagłą, gwałtowną potrzebę nieustannego wracania do tej kwestii w sensie politycznym - oświadczył Tusk. "

Pomijając słowa o "nie wytrzymywaniu", które uważam, że są co najmniej nie na miejscu wobec osoby, która w tej Tragedii straciła brata, chciałbym zwrócić Państwa uwagę na inny fragment wypowiedzi premiera, dotyczacą "wracania do tej kwestii w sensie politycznym". Jeśli bowiem dobrze rozumiem słowa premiera Donalda Tuska, to uważa on, że sprawa Tragedii Smoleńskiej została już ostatecznie wyjaśniona i zamknięta.

Doprawdy? To po co w takim razie zostali wysłani we wrześniu do Moskwy i Smoleńska polscy prokuratorzy i biegli?

Być może zostali tam wysłaniu z powodu pojawienia się analizy prof. Biniendy, dotyczącej możliwości przecięcia skrzydła Tu154 przez brzozę, która to przez MAK oraz komisję Millera została uznana za ostateczną przyczynę rozbicia się samolotu z polską delegacją udającą się do Katynia, lub też analizę prof. Nowaczyka, dotyczącą niejasności wokół trajektorii lotu tupolewa w ostatnich sekundach przed zetknięciem z tą "pancerną" brzozą?

Jak się bowiem okazało, ani MAK, ani komisja Millera takich badań nie przeprowadziły, co do tej pory jakoś nie przeszkadzało wielu "obiektywnym" komentatorom, tu i ówdzie rozpisujących się czy też ze swadą opowiadających o prostych, nie budzących większych wątpliwości przyczynach Tragedii Smoleńskiej.

Niestety, nie wiemy, czy polscy naukowcy pracujący w USA są powodem tej nagłej "wysyłki" biegłych i prokuratorów, bo "zaprzyjaźnione" media twardo milczą o analizach przygotowanych przez Panów Biniendę i Nowaczyka, choć wcześniej nie marnowały żadnej okazji, aby przy pomocy zapraszanych przez siebie "ekspertów" godzinami omawiać nawet najbardziej idiotyczne i absurdalne wrzutki w tej sprawie...

Słowa premiera Tuska o "nie wytrzymywaniu" oraz sprawę wyjazdu prokuratorów i biegłych do Moskwy I Smoleńska szef PiS skomentował w sposób następujący:

"- Nie musiałem niczego wytrzymywać ani nie wytrzymywać. Nigdy nie mówiliśmy, że nie będziemy mówić o Smoleńsku - tłumaczył były szef rządu. (...) Badanie wraku po osiemnastu już prawie miesiącach nie ma sensu śledczego, ma tylko sens propagandowy. Gdyby sprowadzić wrak do Polski i go zrekonstruować to sytuacja byłaby inna - stwierdził.

Według Kaczyńskiego "jest tylko jeden sposób, żeby sprawa smoleńska została postawiona właściwie". - To zmiana władzy - wyjaśnił dodając, że "obecna władza nie chce tego wyjaśnić". - Kto chce, żeby katastrofa smoleńska została wyjaśniona musi głosować na PiS - stwierdził."

Czy Jarosław Kaczyński się myli? Nie sądzę. Wystarczy tylko sobie przypomnieć, jak strona rosyjska "transportowała" części wraku na miejsce jego składowania obok lotniska Smoleńsk "Północny", co doskonale było pokazane w programie "Misji Specjalnej" Pani Anity Gargas. Niestety, fakt ten umknął uwadze szefowi MSWiA, Jerzemu Millerowi:

"(...) Realnym terminem zakończenia prac polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej jest styczeń 2011 r. - powiedział szef MSWiA Jerzy Miller. Dodał, że w dniu tragedii były przygotowane dwa lotniska zapasowe i nic mu nie wiadomo, by wrak był cięty na części. Zdjęcia wskazujące na takie postępowanie Rosjan pokazywano wcześniej w programie "Misja Specjalna" w TVP."

Przypomnę również wypowiedź prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta po spotkaniu z szefem Komitetu Śledczego FR, gen. Aleksandrem Bastrykinem, w dn.19.05.2011 r. w Moskwie:

" – Na przełomie sierpnia i września do Smoleńska przyjadą polscy specjaliści i żandarmi wojskowi, aby rozpocząć przygotowania do tej olbrzymiej operacji – zapowiedział Seremet."

Przełom sierpnia i września jest już za nami. Na jaki inny w takim razie przełom trzeba będzie poczekać?

300 miliardów jest wyraźną zachętą do głosowania na PO dla tych funkcjonariuszy, członków i sympatyków tej partii, którzy zaczęli wątpić w sprawność i profesjonalizm ekipy premiera Donalda Tuska. Przekaz jest jasny: jeśli wy mnie nadal będziecie popierać, to ja załatwię wam górę pieniędzy.

Czy taka zachęta wystarczy, aby zapomnieć o Tragedii Smoleńskiej?

http://wybory.wp.pl/title,Tusk-drwi-z-Kaczynskiego-wiedzialem-ze-nie-wytrzyma,wid,13809644,wiadomosc.html?ticaid=1d193&_ticrsn=5
http://www.npw.gov.pl/491-4a112b267c50b-31182-p_1.htm

http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/kaczynski-odpowiada-premierowi-panstwo-polskie-nie,1,4857201,aktualnosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,JMiller-nic-mi-nie-wiadomo-by-wrak-byl-ciety-na-czesci,wid,12798764,wiadomosc.html?ticaid=1d196&_ticrsn=5

http://tvp.info/informacje/swiat/eksperci-od-fonoskopii-pojada-do-moskwy/4534658

Brak głosów

Komentarze

mogłaby zamknąć mi usta.
Nie istnieje.
Ja, ossala, deklaruję to jako pierwsza.
A te 300 mld to niby dla kogo?
Żeby się kolesie u koryta mogły nażreć???
Never!
Na drzewo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187085

"A te 300 mld to niby dla kogo?
Żeby się kolesie u koryta mogły nażreć???"

Tak to mi właśnie zaczyna wyglądać.
Niestety, ci kolesie tak właśnie traktują nasz kraj - jako koryto.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#187089

"Brakuje panu Antoniego Macierewicza w kampanii?

Oj nie. Naprawdę mi go nie brakuje. Wystarczy, że prezes Kaczyński zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to ministrem w rządzie szefa PiS-u będzie Macierewicz.

A ja obserwuję pańskich kolegów i posłów i im bardzo brakuje. PiS smoleński jest łatwiejszym przeciwnikiem niż PiS w wersji light

Nie ma czegoś takiego jak PiS smoleński i PiS w wersji light. PiS smoleński nadal pracuje i on oczywiście swoimi alternatywnymi kanałami komunikacji komunikuje się ze swoimi wyborcami, którzy wierzą w spiskowe teorie dziejów.

Ale w kampanii nie istnieje.

W tej kampanii mainstreamowej nie istnieje. W każdym razie jeśli istnieje to jest zupełnie bez znaczenia. Tam, gdzie kampania jest prowadzona po różnych salkach, w gazetach, które funkcjonują w swoim zamkniętym obiegu. Tam cały czas ten temat żyje podobnie, jak to było do tej pory."

http://wpolityce.pl/wydarzenia/14809-po-przeczytaniu-raportu-millera-zauwaza-pan-swoje-bledy-tomasz-arabski-nie-nie-ma-tam-zadnych-informacji-o-moich-bledach

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#187093

#225309

oni w to uwierzą :
// 300 miliardów jest wyraźną zachętą do głosowania na PO //
...........................................
ander & ossala - prześldżcie sekwencję wydarzeń :
1) Putin, szykuje się na 12 letnią kadencję na stolcu
Rassiji.
2) Bul Żyrandolowiec - zagwarantował sobie , wprowadzenie
Stnu Wyjątkowego czy. wojennego .
3) PKW - jednym ruchem, może unieważnić Wybory ..
4) czy Wy.... naprawdę wierzycie,że oni darują ,że J.K.-
jeszcze żyje ??
......... czarne skrzynki, wrak Tu-154 , wyniki sekcji zwłok - uwidzimy może za 50 lat .
ps.
...... proszę nie zlinczujcie mnie za ten komentarz .
pozdrawiam ..... mimo wszystko -mam nadzieję !!

Vote up!
0
Vote down!
0
#187095

Za co? I tak łagodny ten komentarz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187097

ander

Ci, którzy liczyli na to, że może tarcia pomiędzy Putinem a Miedwiediewem coś zmienią na lepsze w naszej sytuacji, chyba nie mają już złudzeń.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#187098

już nie mogą.

10 za komentarz

Vote up!
0
Vote down!
0
#187103

Niewątpliwie, te pieniądze zobaczymy tak, jak dotychczasowe -w zadłużeniu Polski.
Ciekawe tylko, z jaką łatwością,przychodzi tym matołom
obiecywanie skóry na żyjącym niedźwiedziu.
"Przełom sierpnia i września już za nami".
Ale nie ma już gwarancji,że "paliaczki" wyślą wrak od razu do huty.
Tu jest ten przełom.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187121

Tak, łatwość w obiecywaniu mają niesłychaną.
Potem się tłumaczą - no, nie wszystko nam wyszło, popełniliśmy parę błędów, ale zobaczcie - przecież tyle budujemy!
Wystarczy jednak się dokładniej przyjrzeć, co i jak budują, żeby zrozumieć, co oni nam tak naprawdę szykują - państwo II kategorii, gdzie budowane drogi tuż po oddaniu wymagają remontu, gdzie młodzież zasuwa na zachód, bo w Polsce został w zasadzie zniszczony krajowy R&D, bo polskich dużych firm jest jak na lekarstwo - i tak dalej...

A co do wraku - wszystko jest możliwe.
Z pewnością wsi24 wymyśli odpowiednie medialne "opakowanie"

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#187190

Nie wszystko im wyszło -do banków na Kajmanach.
Zostało im na rozkopanie Polski.
A teraz potrzeba im drugiej kadencji, na zakopanie Polski
w już wykonanych dołach.
Mają chłopaki instruktorów, jak to się robi.
Instruktorzy szkolili się w Katyniu.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187192

Panowie „rządzący” powinni jednakowoż dodać, iż aby wykorzystać te tak szumnie opisywane 300 mld należy mieć 100 mld wkładu własnego. Nie sztuką jest dostać je na papierze. Komuniści i sataniści z Brukseli w tym są dobrzy. Sztuką jest kwoty te uruchomić. Kto ma to zrobić? Grabarczyk? Poza tym ile z tych 300 mld trafi do „kolesi z PO” pod stołem? 40 - 50%? Czyli tyle mniej więcej o ile są zawyżone stadiony, drogi, „autostrady” itp.? Niestety zbliża się stan wojenny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#188061

Grabarczyk jakoś zniknął ostatnio z "wizji". Co do stadionów, dróg, orlików itp - również mam podobne podejrzenia. Sprawa nieprawidłowości przy orlikach została szybko wyciszona.
Czy wprowadzą stan wojenny? Na razie nie mieści mi się to w głowie, ale patrząc na ustawy, które ostatnio uchwalili, z pewnością spróbują go wprowadzić w internecie, jeśli dalej będą "rządzić", czy raczej odpowiednio "dzielić".

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#188292