Panie ministrze Nowak, nie wstyd Panu? Panie Karnowski, gdzie pańska rzetelność?

Szanowny i Drogi Panie,
Oglądanie i słuchanie ministra Nowaka jest bardzo szkodliwe dla zdrowia; serdecznie odradzam !
A swoja drogą to ciekawe, że ci prymusi "klasy politycznej" tak wyraziście manifestują swój lęk przed niektórymi jeszcze nie wybranymi kandydatami Prawa i Sprawiedliwości; czego się boją, najlepiej wiedzą pewnie sami, ale niewiedzący, nawet półidioci, zaczną się w końcu domyślać - Pan Bóg wie czego..
Trudno byłoby przecież przypuszczać, że p. Ryszard Kalisz, p. Grzegorz Napieralski i p. Sławomir Nowak boją się tego samego, to zbyt silne indywidualności..
Ja tego nie przypuszczam, ale im głośniej wrzeszczą te orły, tym wyraźniej czuję ich wspólny, nieprzyjemny zapach, więc się nie zdziwię, jeśli nawet wspomniani powyżej półidioci dojdą do wniosku, że to jednak - nie orły.
Orzeł nie polezie w .. to, czym cuchną.

AT

Definicję brudnej "bomby" nietrudno namierzyć. Parafrazując ją, to broń masowego rażenia wykorzystującej wewnątrzpartyjną rozpierduchę, wydzielaną podczas niekontrolowanej łańcuchowej reakcji rozszczepienia mózgów ciężkich przypadków, etc.
Liczyłem na Sławkowy zmysł, że nie zawiedzie i się nie pomyliłem. No to lemingi wy moje, macie jasność że wasze przeznaczenie właśnie się zbliża. Że zagładę macie wpisaną przez Boga, to wie każdy. Że schronienie się wam po drodze będzie niedostępne, fakt. Eutanazja z aborcją przyjęliście, ale się też nie załapiecie. Chcecie jakieś światełko w tunelu? OK! Pomódlcie się do Stwórcy, może się zlituje. No i gromadnie przed czasem ostatecznym, zameldujcie się przy urnach - radzi ns.

... tak to jest, gdy się ze służbami kuma...

i słuchaniu Sturmbannführera Novaka.

Jak tylko zobaczyłem z kim będzie gadał Karnowski, dałem na "mute" i te kilkanaście minut polewaliśmy się z żoną z leadów, które pojawiały się na ekranie. Zapamiętałem jedynie ten o trosce o standardy, wynikającej z obecności na listach PiS "prokuratorów i ludzi służb specjalnych".

Przednie.

Poza tym oddawaliśmy się wnikliwej lustracji fizjonomii interlokutora Karnowskiego, dając upust fantazji i racząc się niewybrednymi komentarzami na jej temat. Z przyczyn oczywistych zacytować naszych przemyśleń nie mogę, ponieważ nieładnie jest sugerować, że ktoś wygląda jak [...].

Niemniej katalog skojarzeń był całkiem pokaźny, chwilami niesłychanie zaskakujący i inspirujący na przyszłość. Mamy zamiar kontynuować zabawę w "nieme kino". Twarz bez głosu mówi znacznie więcej, ale to akurat doskonale wiedzą psychologowie - polecam.

Ten program niestety nie zasługiwał na nic więcej ponad sztubacką zabawę ; )

 w telewizji to albo przerzucam na inny program ,albo idę do kibla bo wywołuje u mnie odruch wymiotny.