Podzieleni w jedności

Obrazek użytkownika piotr.wolejko
Świat

Nieformalny szczyt szefów państw i rządów państw Unii Europejskiej skończył się niczym. Zza kurtuazyjnej wymiany uprzejmości i typowego brukselskiego pustosłowia wyziera pustka oznaczająca brak decyzji, w którym kierunku należy podążać. Im więcej słyszymy o jedności unii i solidarności jej członków, tym mniej ma to wspólnego z rzeczywistością.

Każde państwo UE ma swój własny sposób na radzenie sobie ze skutkami kryzysu finansowego, który pozbawił kapitału nie tylko wielkie instytucje finansowe, ale także sporą grupę państw, którą z grubsza można określić mianem "Nowej Europy". Niegdysiejsze "Bałtyckie Tygrysy" dziś ledwo zipią, a Łotwa musiała zapożyczyć się w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. To samo uczyniły Węgry, a w kolejce czekają także Bułgaria i Rumunia. Niepewna jest sytuacja gospodarcza w Estonii i na Litwie, a wielbiona przez polski rząd Słowacja może poważnie odczuć załamanie w sektorze motoryzacyjnym.

Spotkanie w Brukseli zakończyło się przyjęciem wspólnego stanowiska, którego główne punkty są następujące: 1. Budowanie zaufania i wspieranie stabilności finansowej; 2. Przywrócenie właściwego funkcjonowania realnej gospodarki; 3. Współpraca na poziomie globalnym. Zachęcam do lektury pełnej wersji wspólnego komunikatu prasowego, w którym każdy z powyższych punktów został pokrótce omówiony.

Najgorsze dla Unii i dla nas, Polaków, jest zignorowanie przez decydentów problemów Europy Środkowej i Wschodniej. Każde państwo myśli o sobie, egoizm narodowy wziął górę. Francuzi, choć podpisują się pod hasłami zwalczającymi protekcjonizm, nie cofają się ani o krok w kwestii wspierania własnego przemysłu motoryzacyjnego. Ot, zamiast prawnego, będzie moralne zobowiązanie do chronienia w pierwszej kolejności miejsc pracy we Francji. Ciekawe, co na to pracownicy fabryk na Słowacji, w Czechach czy w Rumunii.

Niemcy, choć same bardzo mocno poobijane przez kryzys, kontynuują politykę spokojnego reagowania na wydarzenia. O ile należy chwalić kanclerz Merkel za nie uleganie panice i owczemu pędowi do pompowania miliardów w poszczególne sektory gospodarki, nie dostrzega ona jednego bardzo ważnego aspektu obecnej sytuacji. Jeśli nowe państwa unijne zostaną zostawione na pastwę losu, Niemcy ucierpią na tym najbardziej - jako największy kraj unii, a także główny partner handlowy takich państw jak np. Polska.

Liberalny gospodarczo brytyjski tygodnik The Economist ostrzega, że zostawienie Europy Środkowej i Wschodniej na pastwę losu jest bardzo ryzykowne dla Brukseli i dla Berlina (w szczególności). Jednak przywódcy państw takich jak Węgry, Łotwa czy Ukraina (która nie jest członkiem UE) nie oczekują na powtarzanie w co drugim zdaniu słowa solidarność lub jedność. Niezbędne są konkretne decyzje o uruchomieniu dla tych państw środków finansowych, które pozwolą im przetrwać trudny czas.

Powinno na tym zależeć nie tylko Niemcom, ale także Austrii, Szwecji czy Włochom. Banki z tych państw pożyczały nowym członkom UE pieniądze na ogromną skalę i jeśli państwa te staną się niewypłacalne, banki (a w konsekwencji ich macierzyste kraje) dostaną rykoszetem nokautujący cios . Zamiast bezproduktywnego gadania potrzebne są działania, a werbalną solidarność musi zastąpić solidarność realna. W innym wypadku Unia kopie pod sobą dołek, w który bez wątpienia wpadnie.

Piotr Wołejko

Wcześniejsze wpisy o Europie i Unii Europejskiej:

 

Więcej tekstów oraz autorów na portalu Polityka Globalna :  

 

Brak głosów

Komentarze

Zwracam uwagę, że rozpowszechnianie nielegalnych symboli jest karalne!
Nigdzie i nikt nie zalegalizował takiej flagi, przecież stosowne zapisy co do tej flagi i hymnu superpaństwa UE usunięto z Traktatu Lizbońskiego - dlaczego jest ona używana? Dlaczego Niepoprawni ją rozpowszechniają?
z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#14983

Pozwolę sobie zauważyć, że flaga unijna jest po prostu symbolem organizacji międzynarodowej (vide: traktaty EWG i UE), której członkiem jest Polska, tak jak ONZ czy NATO, i ta flaga jest widoczna obok narodowej w czasie np. konferencji prasowych rządu.

Nie rozumiem, o co tobie chodzi z tym "rozpowszechnianiem"? Sugerujesz, że Niepoprawni chcą zastąpić wszystkie flagi państwowe tą jedną, unijną? :)

Poza tym mam jedno pytanie: od czasu kiedy jesteś u nas co chwila się o coś rzucasz, z czego najczęściej jest to jakiś kompletnie błahy i absurdalny powód, tak jak z tą flagą. Więc o co tobie chodzi?

Vote up!
0
Vote down!
0
#14984

Bądźmy poważni..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#14985

Mogę Cię uspokoić, już tu trochę jestem i wielbicieli supermocarstwa unijnego nie spotkałam a już na pewno nie chętnych do zamiany flagi narodowej na tę z gwiazdkami.To nie ten portal. I dobrze wiesz, że nie takie były intencje jej umieszczenia w tej notce.

Mnie jednak interesuje co innego. Chciałabym przeczytać komentarze dotyczące treści notki.

Czy Twoim zdaniem Piotr ma rację, że szczyt nie przyniósł żadnych zmian w polityce poszczególnych państw unijnych, wbrew temu co głosi piar Tuska?

Może o tym porozmawiamy?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#14998

Czy mógłbyś zdelegalizować Unię Europejską?:) Skoro flaga jest nielegalna, to może i UE jest nielegalna...
Dlaczego "niepoprawni ją rozpowszechniają, to proste bo mamy niecne zamiary w tym temacie.:)))
Pozdrawiam.:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#15036

Panie Danz,
kiedy się już Pan wyśmiał do łez, co mnie cieszy, bo śmiech podobno przedłuża życie, proszę o podanie aktu prawnego legalizującego niebieską flagę Unii Europejskiej z 12 gwiazdami (podobno nieformalnie symbolizującą 12 pokoleń Izraela - no chyba, że znana jest Panu inna interpretacja owych gwiazd - formalna)

z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#15062

Nie mam pojęcia jaka jest interpretacja tych 12 gwiazd. Prawdę mówiąc nie przykładam większej miary do kabalistycznych koligacji i numerologii.

Zostawiam te "fascynające" teorie młodym nastolatkom czytającym horoskopy, a także osobom węszącym wszędzie spisek i podstęp. 

Podobno na jednodolarówce są znaki masonów, prawda to czy nie?

Pozdrawiam.:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#15064

Niedawno interesowałem się tematem tajnych organizacji wolnomularskich. Znajdziemy w internecie sporo różnych informacji na ten temat. Jeśliby to kogoś interesowało polecam najpierw przeczytanie tego artykułu - informacje właśnie w kontekście Wielkiej Pieczęci:

http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/iluminaci/dolar/dol.html

Wg mnie symbolika drugiej strony pieczęci z jednodolarówki jest jednoznacznie masońska.

Temat jest dość kontrowersyjny i niektórzy mogą niektóre jego elementy rozpatrywać w kategoriach teorii spiskowych. Żeby wyrobić sobie zdanie trzeba samemu poszperać. Dużo rzeczy zastanawia i mało jest tak dobrze udokumentowanych jak np przynależność do masonerii Jerzego Waszyngtona.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#17676

Geneza: proszę bardzo - Apokalipsa Św. Jana.

 

"W czasie, kiedy dużo mówi się i pisze o wejściu Polski do Unii
Europejskiej, warto przypomnieć sobie drobny, ale wymowny szczegół.
Ujmujący (podwójny) zbieg okoliczności towarzyszył powstaniu Flagi
Zjednoczonej Europy. Wspomina o tym na łamach ‘Apel de Notre-Dame’
Pierre Caillon. Najpierw cytuje on wypowiedź autora pomysłu - Arsena
Heitza: ‘Jestem ze Strasburga. Powierzono mi opracowanie Flagi Europy.
Posłużyłem się wzorem, jaki opatrznościowo wpadł mi do ręki, a był to
cudowny medalik z sanktuarium maryjnego Paryża przy Rue du Bac: korona
z dwunastu gwiazd na niebieskim tle! W ten sposób Europa ma na swej
fladze koronę maryjną’. Heitz był praktykującym katolikiem. [...] Drugi
moment wiąże się z dniem zatwierdzenia Flagi. Dyskusje trwały 5 lat
[...] Głosowanie nad ostatecznym zatwierdzeniem pomysłu było
przewidziane na 9 grudnia 1955 r. (Dlatego też wcześniej przygotowany
dokument jest tak właśnie datowany.) Niemniej stało się coś
nieprzewidzianego. Oto jak przedstawia przebieg faktów M. Lévy:
‘Przygotowałem dokument do zatwierdzenia Flagi na posiedzenie delegatów
ministrów w Paryżu, które miało się zakończyć właśnie 9 grudnia.
Podpisywanie uchwał było przewidziane na ostatni dzień. Kiedy sekretarz
generalny Léon Marchal zobaczył przygotowany przeze mnie dokument z
datą 9 grudnia, powiedział: "A gdyby tak było to 8 grudnia?".
Odpowiedziałem mu, że dobrze wie, iż będzie to jednak - jak przewiduje
protokół - dopiero 9 grudnia. Data na dokumencie więc pozostała, ale...
w zupełnie nieprzewidziany sposób spotkanie zakończyło się właśnie 8
(czyli w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny -
przyp. Red.) i dokładnie tego dnia Uchwała o Fladze Europy została
przyjęta.
Jak nie zauważyć w tym delikatnej interwencji Bożej Opatrzności, która
chce przypomnieć obywatelom Starego Kontynentu, że obecność
Niepokalanej w jego historii była, jest i pozostanie dyskretnym
czynnikiem integrującym."

Cytat za Niedzielą ze strony:

http://szczepanek.org/archives/499-Korona_z_gwiazd_dwunastu!.html

A ponadto:

Należy pamiętać, że inne, niż obserwowane obecnie, były motywy integracyjne tzw. Ojców Założycieli zjednoczonej Europy - oni (Schuman, Adenauer i  De Gasperi) byli motywowani przesłaniem chrześcijańskim.

I jeszcze pisanie o nielegalności symbolu, który, jak Pan piszesz, oficjalnie symbolem jeszcze się nie stał wydaje się piramidalną bzdurą. Nawet się nie wydaje. To jest po prostu jakieś logo a nie nielegalny symbol.

Żegnam i bez odbioru. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#15070

Pisze Pan, że rozpowszechnianie nielegalnych symboli jest karalne. Zarzuca Pan nam co najmniej wykroczenie. Może czegoś nie wiem, może jesteśmy w błędzie - proszę o podstawę prawną przepisów karnych w tej materii. Z chęcią pogłębimy swoją wiedzę. Na chwilę obecną pozwolę się z Panem niezgodzić.

O jaką legalizacje Panu chodzi? Czy o taką która byłaby podstawą dla możliwości umieszczania jej jako ilustracja? To chyba tak nie działa - proszę mnie wyprowadzić z błędu.

I ostatnia uwaga. Tworzy Pan domniemanie następującej konstrukcji: umieszczanie symbolu UE jako ilustracji wpisu blogera jest jednoznaczne z popieraniem UE, do której odnosi się symbol. Jest Pan w błedzie. Tak nie jest. Popełnia Pan logiczne błędy. Per analogiam - czy publikacja zdjęć ofiar totalitaryzmów jest samo przez się promowaniem postaw totalitarnych. Pokazywanie symboliki kojarzącej się źle, negatywnie jest równoznaczne z promowaniem samo przez się postaw sprzyjających odwołań tej symboliki? Naiwnie Pan myśli. Czytał Pan tekst? Powinien Pana nakierować na właściwą drogę interpretacji zamieszczenia takiego a nie innego obrazka.

Jeśli Pan nie wie - większość z nas jest eurosceptykami, eurorealistami. Ja osobiście uważam, że UE jest zakamuflowanym totalitaryzmem, a Polska nie powinna tak ściśle uczestniczyć w tej organizacji. Dlaczego stawiając Niepoprawnym zarzuty bez podstawy, oparte na błędnym (myślę że świadomie, bo uważam Pana za myślącego człowieka) rozumowaniu stwarza Pan dla obserwatorów i innych czytelników wrażenie niezgodne z prawdą? Kulturę słowa Pan posiada, ale czy czystość serca, zamiarów, motywów? Na chłopski rozum to Pan nas chyba nie lubi za bardzo.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#15078

Ja się "co chwila o coś rzucam"?
Proszę o konkrety - o listę "błahych spraw", o które się "co chwila" rzucam.
Inaczej potraktuję to jako chamski zarzut bez pokrycia.
A flaga jest de jure nielegalna!
To, że przed nią pozują politycy unijni w niczym nie dodaje jej legalności.
Z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#14997

>I dobrze wiesz, że nie takie były intencje jej umieszczenia w tej notce. <
Wierzę, że nie takie, ale nie wiem - jakie.
Właśnie o to mi chodzi- o pasywne bezmyślne naśladowanie pewnych rzeczy, które chcą nam wmówić i do których chcą na przymusić metodą przyzwyczajania. Tej socjotechnice mówię: NIE!
Natomiast uraziło mnie, że mi DoktorNo robi zarzuty bez pokrycia (obruszyłem się na początku, kiedy Dixi wyleciał na mnie ze stekiem wulgarnych określeń, za co też przeprosił). Widać, że dla DoktoraNo to obojętne, że- mówiąc przysłowiem- cygan ukradł, a kowala powiesili. Poza tym ja zachowuję wszelkie formy grzecznościowe, bo tak mnie wychowano i nie wyobrażam sobie, abym mógł kogoś tykać lub mu ubliżać. Niestety, DoktorNo ma najwyraźniej spore braki w tej materii.
Co do meritum - nie będę się wypowiadać. Artykuł jest wg mnie na poziomie szkolnego wypracowania. Może i autor jest uczniem, nie wiem. Ale jest na dobrej drodze, co najważniejsze.
z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#15034

To napisz proszę na wyższym poziomie, bo na razie widzę z Twojej strony raczej nieuzasadnioną agresję i czepialstwo. Dyskutuj merytorycznie, a nie łap się za trzeciorzędne sprawy związane z designem na portalu. Kiedy już przedstawisz argumenty, możemy dyskutować, ale stosowanie zawoalowanych argumentów ad personam w tym nie pomoże.

Vote up!
0
Vote down!
0
#15043

Bardzo dziękuje za głos rozsądku.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#15049

Mam do Pana następujące pytanie, na które nie musi mi Pan odpowiadać: jakie są Pańskie standardy zwracania się do ludzi na co dzień? Dlaczego w jednym wątku potrafi Pan zwracać się do jednych osób przez "ty", a do innych przez "Pan". Do mnie zwraca się Pan przez "Ty" i wypowiedź Pańska jest utrzymana w drwiącym tonie. Nie bardzo rozumiem, czy jest to szczególny objaw przyjaźni, czy wręcz odwrotnie, bo z kolei do pana Wołejki zwrócił się Pan chwilę potem per "pan" i ton wypowiedzi jest afirmatywny.
Zwracam na to uwagę, ponieważ niezależnie od różnicy poglądów na różne sprawy dobrze byłoby trzymać ogólny przyzwoity fason, prawda? To naturalnie jest czepialstwo z mojej strony. Pan może mnie jeszcze wirtualnie opluć i obrzucić zgniłymi jajami, a ja się uśmiechnę. Naturalnie, tak długo, jak długo sprawa jest tylko wirtualna. Jednak sprawa kultury wypowiedzi jest dla mnie niesłychanie ważna.

z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#15065

Ależ zwróciłem się do Pana per Pan. I to w czasie gdy pisał Pan ten interesujący post. Proszę sprawdzić.:)
Co do wirtualnego opluwania, obrzucania zgniłymi jajami to nie mam pojęcia o co Panu chodzi.:)
Przyznaję szczerze, że według mojej oceny jest Pan przewrażliwiony, ale nic na to nie poradzę.
Zwracałem się do Pana per Ty, ponieważ zwracam się tak zwykle do osób piszących pod nickami. No chyba, że kogoś znam na "Ty" to piszę po imieniu, ale to inna para kaloszy.
Tyle mam do dodania w tym wątku.
Pozdrawiam.:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#15066

Trudno mi, tak samo jak moim kolegom z redakcji, oprzeć się wrażeniu, że Pańska działalność na niepoprawnych bardzo często (i chyba w większości) przejawia się w postaci, kolokwialnie mówiąc, czepiania się serwisu, użytkowników, twórców niepoprawnych. Nie owijajmy w kulturę słowa tego co można nazwać zwyczajnie po imieniu. Jeśli Pan nie zgadza się ze słowem "czepianie" czy jak to określił DrNo, wg Pana po chamsku, "rzucanie", bo są dla Pana zbyt ordynarne i powszechne to umówmy się na słowo.. hmm.. powiedzmy "kwestionowania", "podważania". Powinien się Pan zgodzić.. Podważa Pan

I teraz o co chodzi. Można zadać sobie pytanie, i każdy z nas je sobie zadaje i z łatwością odpowiada, co Panem kieruje, że Pan to robi? Śmiem twierdzić i udowodnić Panu, że nie jest to zwykła ludzka życzliwość. Gdyby był Pan życzliwy, a zależało Panu naprawdę na podniesieniu wartości serwisu, notek, poprawieniu błędów czy daniu zwykłej życzliwej rady, to tak jak inni prawdziwie życzliwi użytkownicy, napisałby Pan to do nas prywatnie, nie pokazując swego niezadowolenia publicznie i manifestacyjnie, co można śmiało i bez trudu interpretować jako powiedzmy, określając pozytywnie, brak życzliwości. Prościej - gdyby Pan chciał pomóc to by Pan pomógł w tworzeniu tego serwisu. Robiąc to co Pan robi, na pewno Pan nie pomaga.

Jeśli Pan się ze mną nie zgadza w moim wnioskowaniu, umówmy się, że jeszcze jest Pan w stanie mnie przekonać. Proszę po prostu przy następnej okazji, gdy zauważy Pan rażący błąd czy zaniedbanie z naszej strony czy strony blogera piszącego u nas, zwrócić się do odpowiedniej osoby prywatnie. Lubi Pan grzeczność - to dobrze - tak chyba będzie grzeczniej i z większą troską..

Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#15068

Szanowny Autorze,
może Pan o tym ze względu na wiek i brak doświadczenia nie wie, ale każdy, kto występuje lub pisze publicznie poddawany jest indywidualnym ocenom odbiorców. Ja mam prawo mieć takie, a nie inne zdanie na temat Pana publicystyki. Chwalić wszystko - to u mamusi. Ale już w szkole jest nauczyciel, który stawia stopnie. Dojrzałość polega na tym, aby umieć krytykę przyjmować i za nią podziękować. Wyskok taki jak Pan to uczynił, cytuję:"To napisz proszę na wyższym poziomie, bo na razie widzę z Twojej strony raczej nieuzasadnioną agresję i czepialstwo." jest wg mnie dowodem Pańskiej niedojrzałości. Po pierwsze, ja Pana nie tykam. Do jednego dołka w piaskownicy z całą pewnością nie siusialiśmy, więc nie wiem, skąd u Pana forma "Ty". Napisałem, wywołany do tablicy przez p. Katarzynę, że się co do meritum wypowiadać nie będę, bo artykuł jest wg mnie na poziomie szkolnym. Jeżeli ta konkretna wypowiedź jest dla Pana "nieuzasadnioną agresją i czepialstwem", to jak ja mam Pańskim zdaniem potraktować pańską reakcję w stosunku do mnie? Czy Pańska agresja jest uzasadniona? Czy odmowa wypowiedzenia się ma temat Pańskiego artykułu jest "czepialstwem"?

z szacunkiem
Alpha-Alpha

Vote up!
0
Vote down!
0

z szacunkiem
Alpha-Alpha

#15061

Na moim blogu obowiązuje raczej konwencja "per Ty". Nie pasuje, spójrz na www.zanimnapiszesz.prv.pl.

Nie masz nic do powiedzenia merytorycznie, spójrz na rekomendacje na stronie wskazanej powyżej.

Krótko i konkretnie, bo zaczyna Pan grać na nerwach coraz większej grupy osób. Nie chcę tutaj czepiania się marginaliów, tylko poważnej dyskusji. Nie pasuje, rekomendacja ze strony zacytowanej w akapicie pierwszym nadal obowiązuje.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam z pełnym szacunkiem i przepraszam, jeśli wcześniej poczuł się Pan urażony.
PW

Vote up!
0
Vote down!
0
#15077

Tak przy okazji:
Informację o swoim blogu, zasadach możesz ustawić wchodząc w "moje konto">"edytuj"> na samym dole będzie możliwość wpisania informacji o blogu, która wyświetla się w prawym górnym rogu bloga. Ptrz np mój blog albo blog DrNo ;)

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#15082

Dziękuję za info. Może coś umieszczę, choć wydaje się oczywiste, że podstawową zasadą, niepisaną, jest merytoryczna dyskusja. Jednak pewne przypadki poddają w wątpliwość moje przekonanie, że ta zasada zawsze obowiązuje.

pozdrawiam serdecznie :)
PW

Vote up!
0
Vote down!
0
#15102

Całe szczęście że się nami za bardzo nie zajmują więc i "kryzys" u nas najmniejszy jeśli się zajmą to dobiero zobaczymy ile kosztuje ich "opieka".

---------------------------------------
-Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista-
=____W wszystkich trzech radykał____=
==============================

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================

#17673

Wielokrotnie już widziałem na różnych forach idealnie ten sam system, który stosuje użytkownik alpha-alpha. Zepchnięcie poważnej dyskusji na boczne tory, doprowadzenie do tego, że emocje zaczynają grać, wypowiedzi zaczynają oscylować wkół prywatnych, całkowicie nie związanych z sednem, spraw.

Gawrionie broń niepoprawnych! Chciałbym się mylić ale obawiam się, że następuje coś w rodzju ataku.

Poza tym alpha-alpha, gwoli przypomnienia. Było również 12 apostołów!.

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#17677

Broniliśmy, bronimy i będziemy dobrze bronić. Mamy dość dobrze opracowany system wprowadzania użytkowników do społeczności i nadawania im uprawnień. Po krótce - każdy użytkownik musi się "pokazać", aby móc chociażby ocenić wpis. Na samym początku ma do dyspozycji komentarze, a trolla łatwo wykryć - chociaż podszywa się przez kilka komentarzy, to w końcu jego misja staje się widoczna i możemy reagować zanim dostanie 50 punktów. Liczymy także oczywiście na zgłoszenia naszej "zaufanej" społeczności ;)

No i dodam tylko że potrzebujemy zaufanych ludzi do pomocy przy portalu.

Pozdro!

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#17704