PiS - oszukiwał w wyborach czyli "łapaj złodzieja"
Krotochwilna jest nasza władza. Oj krotochwilna...
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/karty-w-bagazniku-wybory-w-stolicy-niewazne,1,4792509,region-wiadomosc.html
Może bym i nie zwrócił uwagi na ten tekst ale akurat znam sprawę i gościa z tej sprawy.
Mariusza poznałem jako 7 letniego gówniarza i mimo że ostatni raz widziałem go ze 20 lat temu to jednak znać go znałem.
Troszkę mnie zszokowała waga oskarżenia "Zabójstwo" ale sam nie wiedziałem co myśleć o tym. Jakby nie było gość ćwierć wieku ponad był gliniarzem a jak mówił Ferdek Nicze : "Jeśli zbyt długo patrzysz w czeluść, czeluść zaczyna patrzeć na ciebie" .
Spotkałem jednak kilka miesięcy temu dawno niewidzianego kumpla i ten powiedział mi prosto z mostu.
"Mariusz komuś nadepnął na odcisk i stąd sprawa. Nie wierz w to co piszą, śmierdzi to polityką."
OK.
A tu dzisiejsze info.
Karty do głosowania w bagażniku ? Teraz znalezione ? Z wyborów w Warszawie ?
Jak, Gdzie, Kiedy.
Włączyłem proces myślowy (choć upał jak diabli). O co tu biega ?
Teraz znaleziono karty do głosowania z Białołęki w samochodzie gliniarza którego oskarżają o zabójstwo. Ale przecież w Warszawie w cuglach wygrało PO ? Czyżby za pomocą.... ?
Czemu jednak media "przyjazne PO" teraz to ujawniają?
Bo to ma nie dotyczyć PO. To będzie bat na PiS i na jego struktury które miały bronić wyborów przed fałszerstwem. Wot proste. Nie dopuścimy ludzi z PiS bo to oni chcą oszukiwać w wyborach.
Czy tak będzie - za chwilę zobaczymy.
Spektakl się rozpoczął.....
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4209 odsłon
Komentarze
Zero zdziwienia
14 Lipca, 2011 - 18:52
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Niestety może pan mieć pełną rację,ta banda przesunęła granice chamstwa i własnego bezprawia bardzo daleko i przesuwa je coraz dalej.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Moja logika przestepcy
14 Lipca, 2011 - 19:11
Kiedy w tajemnicy przed Starą dźwianknę małpiszona to przy najbliższej okazji (niezwłocznie)sprzątam biurko i wraz z bezużytecznymi papierami wciskam świadka na dno kosza. Również bierze mnie nieodparta chęć wyrzucenia śmieci z kubła zapełnionego w połowie. W swym małym bandyckim rozumku raczej nie jestem odosobniony.Zaszedłszy onegdaj do Sołtysa zastałem taką scenkę. Panowie rozpijali w warsztacie "07 zgłoś się". Pan Gienio po symbolicznej szklance pogłaskał się po brzuszku i rzekł: No, teraz już nie zabierze.
Sądząc po rowach przydrożnych na Mazurach wielu młodych i wykształconych z wielkich miast po opróżnieniu naczynia natychmiast wyrzuca je przez okno jadącego auta.
Trudno uwierzyć by ktoś woził dowody przestępstwa przez 2 lata.
O takim zboczeniu nie słyszałem, chyba że chce się zostać gwiazdą TVN24.
Nagonka dopiero się zaczyna.
14 Lipca, 2011 - 20:04
Xenia
To wszystko to jest "małe piwko" w porównaniu z tym co dopiero będzie. Bo nie wątpię w to, że będzie jeszcze gorsze chamstwo ze strony POkręconych. Oni mają tylko jeden wybór: wygrać! Inaczej wiedzą, że naród ich rozliczy, a to rozliczenie nie będzie przyjemne.
Zrobią więc wszystko, dosłownie wszystko aby wygrać. Musimy być bardzo czujni. Ja nie wątpię w to, że w 2007 wybory były fałszowane jak i rezydenckie w ub.roku.
Nie możemy dopuścić aby nas znowu wykołowali.
Xenia
najlepiej będzie gdy
14 Lipca, 2011 - 21:41
PIS uzyska tak wysoki wynik, że nie da się tego ukryć. Przecież to jest możliwe. Jest jeszcze trochę czasu aby uświadomić ludziom, że wybór PO to zdążanie do przepaści.
Skoro oskarżaja go od dawna
14 Lipca, 2011 - 21:29
a po karty musieli jeździc do archiwum , to ani chybi mas rację. Oskarżą PiS.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.
Uzupelnienie.
15 Lipca, 2011 - 08:46
Na Niezaleznej.pl pisza,ze teraz ten fakt ujawnili,ale karty do glosowania znaleziono wczesniej.Na kartach skreslono nazwisko jednego kandydata,ale nie podano ktorego.Przypomne,ze aresztowanie policjanta nastapilo w marcu.
macieja
kto?
15 Lipca, 2011 - 10:09
kitciwucho;Kto by w to uwierzył? Kto by woził w bagażniku przez 4 lata rządów PO karty sfałszowane sprzed 4 lat? One byłyby ujawnione dawno , na drugi dzień po wygranych wyborach przez PO, a w najgorszym razie po Smoleńsku. Za rządów PiS było uczciwie zawsze i tylko walczono z korupcją, która jest groznym wrzodem w naszym państwie.Wróciły czasy ,kiedy chciałeś" kupić czekoladę musiałeś dać czekoladę".
kitciwucho
Coś w tym jest
15 Lipca, 2011 - 12:04
Całkiem możliwe. Żeby policjant woził karty, czyli dowody przestępstwa w bagażniku miesiącami, zamiast napalić jesienią nimi w piecu CO. Dziwne.
Na S24 lansowana była niedawno, przez kilku "blogerów" teza o tym że PiS fałszuje wybory, zobaczymy w ciągu paru dni, czy akcja się rozwinie wg tego scenariusza.
Ten bandycki glina nie był idiotą
16 Lipca, 2011 - 20:40
Dlaczego komendant policji trzymał tyle czasu karty wyborcze w bagażniku? Ten karton z głosami wyborców w bagażniku, to była “polisa ubezpieczeniowa” komendanta. Gliniarz nie jest idiotą. Może chciał mieć haki na wspólników? Jak się jest członkiem grupy, która nie gra fair, trzeba umieć zabezpieczyć się. Ktoś, kto oszukuje innych w każdej chwili może oszukać wspólnika. Posiadanie jakichkolwiek dowodów na działania niezgodne z prawem daje władzę nad ludźmi umoczonymi w te działania. Teraz tylko czekać jak komendant popełni samobójstwo przy pomocy "nieznanych sprawców”. Podobnie jak Franiewski z kompanami czy Ireneusz Sekuła.