Pół-Tusk i Raz-Putin czyli dlaczego Oni lubią PO.

Obrazek użytkownika Qeid
Kraj

Najprościej byłoby napisać - bo PO zgodzi się na wszystko. Ale to jest zbyt proste. Bardziej PO przypomina trochę Rosjanom ich samych.

Dziś szokujące info - rzeczy ofiar a podobno i części ciał walają się na miejscu katastrofy. A w PO nikogo to nie rusza !
Prawie Prezydent twierdzi, że NIE MA PROBLEMU mówiąc: "To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć."
Znaczy, z jakim szacunkiem i dla kogo z szacunkiem?
Chyba dla Szanownego Bronisława i jego kumpli?
Pan Prawie Prezydent naprawdę zapatrzył się w żyrandol i wydaje mu się, że nic go nie wyrwie z pałacu a wybory to formalność, którą musi przeżyć. Patrząc na 2% spadek poparcia w tydzień i słuchając tych wygłupów Pana Hrabiego można przyjąć, że różnica w sondach (14%) zniweluje się szybciej niż by Platforma chciała. No chyba, że faktycznie ludzie są tak głupi i otępiali, że nawet takie buractwo słowne zostanie przez nich odebrane jako "kulturalna wypowiedź".

Medialne hieny wyją od kilku dni "Kiedy przemówi Kaczyński". A po co ma mówić ? Żebyście mogli w szkłach i podsumowaniach wyrywać słowa z kontekstu?
Jak się przerabia, przeinacza lub zmienia kolejność słów udowodniły mendy z pewnej stacji telewizyjnej. Dziś udają aniołki i zapewniają, że zawsze chcieli dobrze (ideałem by było gdyby chcieli źle i im się nie udało).
Jarosław Kaczyński winien nic nie mówić do końca kampanii. Każde niewypowiedziane słowo osłabia ICH i nie daje możliwości przeróżnym stokrotkom i foxom na kręcenia.

Wczoraj Monika Olejnik przesłuchiwała (tak, tak, nie pomyliłem się - PRZESŁUCHIWAŁA) Bielana. Ten, spokojnym głosem odpowiadał na najbardziej impertynenckie pytania Pani MoniOli. Przyznam, że w niektórych momentach zjechałbym kobietę na funty szterlingi, bo pytania były trochę bardziej niż chamskie i zadawane tonem trochę bardziej niż na przesłuchu SB.
Bielan jednak ,klasa sama w sobie - spokojnie do celu. Brak mi będzie Wypycha, który w rękawiczkach i kulturalnie potrafił Monice Olejnik pokazać, że pasuje bardziej tam, skąd zaczęła swą karierę (po plecach taty z MSW jak powiadają) - karierę dziennikarki z punktu skupu butelek.

Brak głosów

Komentarze

 

burłak
1.
w dawnej Rosji - najemny robotnik zatrudniony przy holowaniu statków na rzekach.
2. biedak, włóczęga

Vote up!
0
Vote down!
0
#57983

holowania statków na linie. Burłacy, znani od XVI w. Rekrutowali się głownie ze wsi, włóczęgów i polskich zesłańców.
Bolszewicy zabronili im jako wolnym najemcom, ale skazanych jako tzw wrogów ludu tysiącami zmuszali do tej ciężkiej, katorżniczej pracy.
p.s.
Na Mazurach" na burłaka", przed erą silników ciągnięto tak jachty po kanałach, np Łuczańskim zwanym też jako Giżycki,-dł. ponad 2 km z Jez. Niegocin na Mamry, i odwrotnie.
Dzisiaj to widok b. rzadki, gdyż prawdziwych żeglarzy prawie nie ma!, nawet kilku metrów nie poradzą sobie na pagajach!

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#142612