Rebis i książki Audio. Warto spojrzeć i... posłuchać...
Tak, nowa forma czytelnictwa a już stara. Audiobook to czytanie książki, którą możemy wysłuchać. Niektóre to naprawdę dziełka. Plejada aktorów, efekty dźwiękowe (jak np słynny "Blade Runner" wydany w tej formie również w Rebisie) i możliwość słuchania przy wykonywaniu jakiejkolwiek pracy. Wygoda jest. Ale jednak sprzedaż już spada. Dlaczego? Czyżby wszechobecna komórka -"odmózdżacz" przejmowała prym? Co stoi za spadkiem popularności książek w jakiejkolwiek formie? Kanały na necie, słuchanie "opowiadaczy" zwanych influ...coś tam, i inne zastępcze formy oddalające społeczeństwo od gromadzenia wiedzy książkowej w jakiejkolwiek formie. Lepiej żeby ludzie jak najmniej wiedzieli i jak najwięcej zajmowali się... niczym.
Szkoda.
Polecam jednak dla chętnych tą formę czytelnictwa słuchającego. Rebis.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 82 odsłony
Komentarze
Książki w wersji audio nie upadły.
3 Czerwca, 2025 - 08:22
Tu raczej chodzi o popularność podcastów za free.
Fruwają w sieci nawet na YT i wiele osób w tym ja słucha ich przy jakichś czynnościach.
Sam niedawno wysłuchałem całości”Narrenturn” osadzonej w czasach husyckich.
Dla”telefonistów” są programy wygaszające ekran ku oszczędności akumulatora. O ile sam smartfon nie realizuje tej funkcji.
Tak że nie jest aż tak źle. Co miesza w całości?
Pojawianie się podcastów”zrobionych” z tekstu za pomocą lektora z AI.
Jak na razie, tragedia. Efekt odrzucający. Dopóki nie będzie realistycznych głosów i podłożonych zmian barwy( np.kwestie kobiet, dzieci ) oraz samplowanego tła dźwiękowego…
Ale tego komputer nie zrobi.
Choć z czasem…
Dr.brian