Głupiś Polaku! Oj, głupiś!
Zacznę od wymownego cytatu mistrza Jana Kochanowskiego z 1575 roku (Pieśń V - Pieśń o spustoszeniu Podola):
Cieszy mię ten rym: «Polak mądr po szkodzie»;
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Takoż samo myślę, patrząc na fundamentalny brak refleksji ze strony zarówno rządzących, jak i ludzi będących zarządzanymi. Dzisiejsze "spotkanie towarzyskie" na Wiejskiej, zniesmaczyło mnie do obrzydzenia. Rozumiem, że Pan Prezydent ma mnóstwo obowiązków, Kartofelleiter zapewne również, ale patrząc na opustoszałą salę wtedy, kiedy powinno się debatować i ustalić plan działań na najbliższe miesiące, zostało kilka niedobitków chcących zaistnieć ze swoimi "złotymi myślami" na mównicy sejmowej. Żenada to chyba najłagodniejsze określenie na tą dyletancką i krótkomajteczkową postawę. Być może jest jakieś drugie dno tego teatru, ale niesmak pozostaje. Gładkie słowa i obietnice nikogo już nie dziwią, a na pewno nie zaskakują. Kolejne bajki o sojuszach wewnątrzeuropejskich, bajanie o silnej UE i kilka innych demagogicznych wystąpień (m.in. wicemarszałka Bosaka). Jak się tego słuchało - wniosek nasuwał się jednoznaczny: nic, ale to nic te pseudo elity partyjne nie wiedzą o otaczającej nas rzeczywistości. Mam pewien dysonans poznawczy, bo wydaje mi się, że przy okazji uchwalania nowych przepisów przedwojennych, jakieś "wesołe" grono lobbystów, wrzuci kilka przepisów z gatunku "lub czasopisma" i dołożą nam kolejne daniny. W artykułach vladip jak i Humpty'ego i Pana Zygmunta, jest kilka również odniesień (nie wiem czy Kartofelleiter czyta nasz portal?😉) do tego cyrku, który się odbył. Ale to były słowa napisane wcześniej. Zatem zachodzi prawdopodobieństwo, że researcherzy (po)osłów muszą nieźle grzebać w sieci.
Bazowanie na "opiece" starej Europy jest takim samym błędem jaki popełniły wojska polskie na Podolu, o których napisał mistrz Kochanowski i takim samym jak rząd w 1939 roku, który uciekł przez Zaleszczyki.
Zastanawiam się, jakim przepisem należałoby się wesprzeć, aby ten cyrk z Wiejskiej usunąć i rozpisać nowe i równe wybory, bez żadnej metodologii D'Honta czy innych cwaniaków. Wybory bezpośrednie z możliwością odwołania posłów, którzy szkodzą. Jakież to proste i wymowne.
Cytując Stefana Kisielewskiego na zakończenie
"To że jesteśmy w dupie, to jasne
Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać"
I podsumowanie: już się w niej urządziliśmy 😒
Pozdrawiam
Grafika: ideogram.ai
Cytaty: public domain
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 290 odsłon
Komentarze
nadzieja w Bogu
7 Marca, 2025 - 20:00
nadzieja w Bogu
dżwięk ostatni uleciał
złotego rogu
sznur się jeno ostał
nadzieja w Bogu
jan patmo
@jan patmo
7 Marca, 2025 - 20:26
a kiedy przyjdzie na larum Polakowi powstać
sięgnie ku pochwie aby miecza dostać
Stanie na przeciw wrogowi sromotnemu
Nie drgnie mu oręż kiedy czerep ujmie bez oka mgnieniu
Z poważaniem
Kaszeba
@ Kaszeba
8 Marca, 2025 - 23:36
@ Kaszeba
No tak... Od 30 lat próbuje rozszyfrować, dowiedzieć się, jakie fatum, co podpisano lub co obiecano i komu, jakiś układ w odniesieniu do Ziem Odzyskanych. Rozmawiałem z ludźmi na najwyższych świecznikach - z obu opcji. Odpowiedzią było albo milczenie, bagatelizowanie lub po prostu głupi żart. Przecież, tam, na 1/3 terytorium Polski, od 1989 r. państwo polskie nie istniało. Według mojego rozeznania nie istniało świadomie. Pod tym względem lepiej było w PRL.
Mam swoja teorię, ale brak jej potwierdzenia źródłowego.
Ryszard Surmacz