BIĆ KURWY I ZŁODZIEJI W ZŁOWROGIM CIENIU RAFAŁA ZIEMKIEWICZA W STULECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI POLSKI.

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

BIĆ KURWY I ZŁODZIEJI W ZŁOWROGIM CIENIU RAFAŁA ZIEMKIEWICZA W STULECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI  POLSKI.

RAFAŁ ZIEMKIEWICZ W 2018 ROK U  W  SETNĄ ROCZNICĘ ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI  POLSKI PRZEZ PIERWSZEGO MARSZAŁKA POLSKI JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO - WYDAŁ KSIĄŻKĘ ZATYTUŁOWANĄ - "ZŁOWROGI CIEŃ MARSZAŁKA - BIĆ KURWY I ZŁODZIEJI"

 "Rzucam na Polskę za duży cień",  powiedział  Marszałek, z właściwą swej starości megalomanią.

Duży czy mały nie w tym rzecz, ale w tym, że jest to cień, w którym nic dobrego nie może wyrosnąć POZA KURWAMI I ZŁODZIEJAMI.

W którym kwitnąć może tylko wiara w prymitywne recepty, w to, że wszystko stać się może siłą ducha i mocą słuszności, że trzeba tylko znaleźć wodza, oddać mu się całą duszą i bić kurwy i złodziei, które On Polakom do bicia wskaże.

NIEPODLEGŁOŚĆ POLSKI TO KURW I ZŁODZIEJE.

MARNOŚĆ NAD MARNOŚCIAMI - TO NIEPODLEGŁOŚĆ POLSKI, TO KURWY I ZŁODZIEJE  -RZUCA CIEŃ RAFAŁ ZIEMKIEWICZ.

Odurzeniu postacią Józefa Piłsudskiego zawdzięczmy do dziś marność naszej niepodległości, KURWY I ZŁODZIEJI, i to wszystko, co do cna nam ją obrzydza.

Niesprawność państwa Prawa i Sprawiedliwości ,bezkarność i wszechwładzę politycznych sitw, chroniczny stan niemożności, a nade wszystko plemienność życia politycznego, sprowadzonego do podjudzania Polaków przeciwko sobie z kurwami i złodziejami w tle.

Kult Piłsudskiego zniszczył  to, co stanowi naszą cywilizacyjną odrębność, co decyduje o naszej wyjątkowości.

Zdaniem Rafała Ziemkiewicza o marszałku Piłsudskim „przywykliśmy mówić tylko na kolanach”. – Jest dwóch Piłsudskich w naszej tradycji.
Pierwszy to pozytywny wizerunek naczelnika państwa i zwycięzcy Bitwy Warszawskiej. Jednak jest też Piłsudski, który zrobił przewrót majowy, zbudował obóz koncentracyjny w Berezie Kartuskiej i patronował mordom politycznym. Najbardziej szkodliwą częścią mitu Piłsudskiego jest przekonanie, że Polacy nie potrafią się rządzić, dlatego potrzebny był marszałek, który zrobił przewrót majowy. Bez Piłsudskiego republika by funkcjonowała – mówił autor.

Według dziennikarza kult marszałka Piłsudskiego po jego śmierci miał legitymizować władzę sanacji. – Dyktatura sanacyjna nigdy nie miała szerokiej akceptacji społecznej. Trzeba było fałszować wybory, by rządzić, ponieważ w wyborach wygrywali ludowcy, socjaliści i endecy. Sanację legitymizował autorytet Piłsudskiego, kiedy marszałek umarł, to trzeba było stworzyć kult wodza, który doszedł do obrzydliwych rozmiarów. Prasa z lat 30. wygląda groteskowo, jak z czasów Stalina – powiedział Rafgał Ziemkiewicz BIJĄC KURWY I ZŁOZIEJI.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

lepiej by się żyło

 

gdyby nie Piłsudski

Polski by nie było

w kraju przywiślańskim

lepiej by się żyło

 

Vote up!
0
Vote down!
0

jan patmo

#1666060

Widać ogromną determinację Niemiec, żeby nie dać się zawrócić z wytyczonej drogi panowania nad Europą, czyli z Paktu Ribbentrop–Mołotow 2.0, realizowanego za fasadą
Unii Europejskiej według projektu odrodzenia Wielkich Niemiec. Kierunek ten wytyczony jest od stuleci i konsekwentnie realizowany bez względu na polityczne orientacje kolejnych rządów. Po II wojnie światowej kanclerz Willy Brandt zapoczątkował współpracę z CCCP, a za kanclerz Merkel współpraca ta stała się już bezczelnie bezwstydna. Co tam inwazja na Gruzję, ankeksja Krymu i więzienia pełne opozycjonistów, gdy dwaj partnerzy mają się tak bardzo ku sobie. Dopiero spartaczony Blitzkrieg Putina na Ukrainie wyhamował nieco te zapały ale ich nie pogrzebał. Trwają rozmowy obu stron. Takie jawne, tajne i te zakrapiane.

Kariery polityczne Merkel i Putina przebiegały od 2000 roku równolegle i dostarczały okazji do częstych spotkań. Potrafili dogadać się bez tłumaczy i bez świadków. Proceder napędzania milionów ludzi z Bliskiego Wschodu i z Afryki do Europy przebiegał równolegle do realizacji budowy gazociągów NordSteam I/II. To dwie części tego samego planu. Zbieżność interesów obu stron jest także widoczna wokół tragedii smoleńskiej rządowego tupolewa w kwietniu 2010 roku. Ale wcześniej, w 2001 roku, Tusk zakłada z Andrzejem Olechowskim PO, w którą były kanclerz Niemiec Helmut Kohl hojnie inwestuje. Możliwy związek z aferą znaną jako „czarne konta CDU”. W 2010 roku Kohl staje się honorowym obywatelem Gdańska.
Od jesieni 2014 roku Tusk należy do już stałego inwentarza Unii Europejskiej.

Zamiast wojnami, Niemcy postanowili opanować Europę unijnymi traktatami, zaczynając od Polski. Nic nie będzie zniszczone, zmieni tylko właściciela. Podmiana ta odbywa się cichcem, pełzająco i w pełnym majestacie unijnego prawa, tak jak go tęczowi komisarze rozumieją. Przeszkodą do pełni szczęścia są już tylko bazy US Army w Europie, a zwłaszcza te w Niemczech. Niemców dręczy pytanie, jak się ich pozbyć. Ameryka staje się coraz mniej biała i europejska, a swoje interesy widzi coraz bardziej w obszarze Pacyfiku. Trump nie jest ani historykiem, ani ideologiem, jemu musi się opłacać w dolarach. Europa nie chce się zbroić, a pragnie dogadywać się z bandytami. To duży konflikt interesów. Zabawa zapałkami przy tankowaniu. Lewactwo opanowało szkoły, media, a nawet partie konserwatywne. To doprowadziło do zaniku instynktu przetrwania w ludziach oraz braku wiedzy historycznej i politycznej. Tik Toki i Facebooki wypełniają ludziom wolny czas. Mieć kupę followers, to znaczy teraz - być któś.

Nie mamy lekko, tym bardziej, że jest nas coraz mniej i coraz bardziej jesteśmy osamotnieni. Coraz mniej mamy też do powiedzenia we własnym kraju. Właściwie, powiniśmy bić teraz na alarm ale ręce zajęte są smartfonem, bo rozstrzyga się akurat konkurs piosenki Eurowizji. Wygra znowu jakaś osoba dowolnego wyboru swojej płci. Jesteśmy chyba już ostatnim pokoleniem w Polsce po części wychowanym jeszcze w duchu patriotycznym, mimo panującej wokół nas komuny, a może właśnie dlatego. Wsłuchwaliśmy się w długie opowieści naszych rodziców, babć i dziadków o tamtej innej, dawnej Polsce, o czasie wojny i o życiu na Kresach.
Kto ma bronić tej Polski po nas, no i po co? Tożsamość narodową, patriotyzm i wiedzę historyczną kształtują teraz masowe media według brukselskich norm i wytycznych. To tyle teorii, a praktyka i tak chodzi własnymi ścieżkami i lubi sprawiać niespodzianki.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1666069

Androfagi (Teutoni/Niemcy, Anglo-Sasi, Fryzowie, Frankowie, Goci, Herulowie, Rusi, Waregowie…) współpracują z Hunami (Turkami, Alanami, Masagetami…) luźno już od niemal 3500 lat, a stale od ok. 1700 lat ! 

Paleolityczne androfagi gnieździły się wśród bagien wokół Motali i dopiero w drugim tysiącleciu p.n.e. wpadły im w ręce pierwsze egzemplarze metalowej broni - podróbki naszej Aryjskiej broni epoki brązu wykonywane przez Kimmerów, Alanów i Masagetów i przemycane przez koczujących Turków przekraczających Ural i docierających aż do Skandynawi. Nieliczne oryginały pozyskali również napadając na naszych Duninów, którzy zamieszkiwali wybrzeża Skandynawi. 

Ślady napadu androfagów na naszych pomorskich rolników zostały odkryte nad Dołężą. Napad androfagów został odparty przez naszą skołocką kawalerię, która szybko pojawiła się wzdłuż Odry. Niestety ok. 1000 lat później androfagi rozpoczęły zmasowaną, trwającą do dziś, okupację Europy, którą ułatwiało im jej osłabienie przez wdzierających się z Azji Hunów i najemników rzymskiej mafii z Apenin. 

Od IV w. n.e. Hunowie i androfagi, które w międzyczasie zawłaszczyły rzymskie strefy okupacyjne, dzielą łupy i strefy wpływów. 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1666181