Zdrapka czyli"Kaczory"part two.

Obrazek użytkownika brian
Kraj

 

 Zabierz babci dowód. Niech sobie poużywa na starość.

Kolejna tendencja makro w mikroskali.
 Wczoraj przy okazji skromnych zakupów"w biegu"( znów te okoliczności ), byłem świadkiem krótkiej scenki.
 Miałem w punkcie odebrać wypłatę ze zdrapki, a mam w domu dwoje zawziętych drapaczy.
 Trochę czasopism, zabawki, nieco mydła i powidła. Przede mną Tylko i Aż tylko jedna Pani. Której zebrało się na kaznodziejstwo. I wiesz, kochaniutka, tak to będzie. Oni nas wpychają w ten, ten... ciemnotę. Nigdy nie będziemy w Europie. Odwróciła się szukając aprobaty. Albo choć obojętności. A tu ten cham.
 Do operatorki: nie dziwię się Pani. Jest Pani tu od rana. Do kaznodziejki: Pani pewno ma kilkunastoletnie dzieci.
 Dzisiaj w monachijskim metro jakiś ciapaty zgwałcił 18- letniego Polaka. Podobno przy obojętności ludzi udających że nic nie widzą. Monitoringowiec też. Może miał niezły ubaw.
 Załatwiła zakupy, wyszła. Operatorka zmieszana.
 Proszę wypłatę. Fajna Europa, no nie?
 Ale Tu jest Polska!
 Ma Pani pewność?

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

Ale, niezależnie od poglądów, nie możemy ograniczać się tylko do np.Niepopków( Albo jak ja do nielubianego Tu miejsca gdzie jest trochę obrońców polskości. Obojętnych na plucie i insynuacje. I jest ich coraz więcej. ). Musimy działać"w terenie". Nie jako polytykiery. Chodzi raczej o uświadamianie ludziom w żołnierskich słowach, jak dużo od nich zależy.

I wykorzenianie postawy: ja tam panie sie politykom nie zajmuje. 

Tak, ale politycy najbardziej zajmują się właśnie takimi.

 Nie chcę brzmieć górnolotnie- powinniśmy na własnych podwórkach siać niepokój wewnętrzny. Zmuszać ich do myślenia samodzielnego. Nie telewizorem.

Vote up!
3
Vote down!
0

brian

#1654026