Wojna z Polską po wystrzale z krążownika „Aurora”

Desperacja Platformy Obywatelskiej po klęsce ze zmyśloną rtęcią w rzece Odrze osiągnęła poziom ruskiego szamba. To z tego szamba Platforma wydobyła gen. Pytla, który w szczycie resetu rządu Tuska z Rosją pojawił się w Sant Petersburgu z ówczesnym szefem SKW Januszem Noskiem, by zrobić sobie zdjęcie w czapkach majtków krążownika „Aurora”.

„Rosja już tu jest. Jej największym sukcesem w Polsce jest PiS” – oświadczył w wywiadzie dla Gazety Wyborczej gen. Pytel, który został kolejnym szefem SKW w rządzie Tuska, zaś szlify generalskie otrzymał od prezydenta Komorowskiego. To nic, że rząd PIS-u jak żaden inny rząd w Europie pomaga walczącej z ruskim najeźdźcą Ukrainie, ofiarowując Ukraińcom czołgi, hałubice, pojazdy pancerne i broń rakietową. To nic, że rząd PIS-u wspiera uchodźców z Ukrainy, których w liczbie 7 milionów przyjęli pod swój dach Polacy. To nic, że rząd PIS-u zamówił w Stanach Zjednoczonych 35 najnowocześniejszych w świecie samolotów F-35, Patrioty, czołgi Abrams i wyrzutnie HIMARS, zaś amerykańskie wojska stacjonują już w Polsce. Wystarczył jeden wywiad w żydowskiej gazecie – by po słowach Pytla obudziła się niemiecka V kolumna w Polsce i jej żurnaliści, z których jeszcze nie spłynęła rtęć wymyślona przez Platformę i nie opuścili ich „poparzeni” ludzie, którzy mieli kontakt z rzeką Odrą. Przypominam, że to Donald Tusk zaprosił „poparzonego” na swój wiec, choć "poparzony" kontaktu z rtęcią „ani nie potwierdził, ani nie zatwierdził”!

Nominowany przez Tuska szef SKW, który został zatrzymany w grudniu 2017 przez Żandarmerię Wojskową w związku z delegacjami Noska i Pytla do Rosji, oraz umową zawartą przez SKW w 2010 r. z rosyjskimi służbami specjalnymi oraz wizytacjami rosyjskiego GRU w siedzibach SKW w Polsce - może dziś bezkarnie bredzić na łamach żydowskiej gazety o tym, że rząd premiera Mateusza Morawieckiego jest pod wpływem rosyjskiej agentury a nawet, że rosyjskim agentem „może być nawet”... sam premier Morawiecki!

Słowa gen. Pytla (który powinien zostać zdegradowany do stopnia szeregowca) był jednak niczym wystrzał z krążownika „Aurora”! Do boju ruszyły bowiem pobite w boju o rtęć w rzece Odrze niedobitki Platformy Obywatelskiej, dowodzone przez zaprawionego w boju Rafała Grupińskiego – wiceszefa Koalicji Obywatelskiej: "Po wywiadzie udzielonym przez gen. Piotra Pytla zastanawiam się, ilu członków PiS zrezygnuje z przynależności do tej partii w odruchu troski o zagrożoną Ojczyznę, z powodu zinfiltrowania przez Rosję ich przywództwa? Może są tam jacyś patrioci jednak? Ciekawy czas próby". Nadzieja Grupińskiego, że wystarczy wystrzał z "Aurory", by przestraszyć członków PIS-u także ujawniła, że Platformie do ataku na PIS pozostały już tylko zasoby kwalifikujące się do zamkniętego leczenia w Tworkach. Potwierdziły to kolejne wpisy: 

„Gen. Pytel w wywiadzie dla GW odsłania kulisy funkcjonowania państwa PiS. W sumie aż dziw bierze, że ci ludzie nie piszą do siebie cyrylicą…” napisał na TT poseł PO Kierwiński, którego natychmiast wsparł nadal bezrobotny red. Lis: „Jeśli to co mówi generał Pytel jest prawdą, a tak się wydaje, doszło de facto do wrogiego przejęcia Polski przez Moskwę, a Kaczyński i PiS są narzędziami Kremla. Byłaby to największa zdrada Polski od czasów Targowicy, na miarę tej, której dopuścili się komuniści”. Skąd się Lisowi wydaje, że „Kaczyński i PiS są narzędziami Kremla”? Po prostu z głowy Lisa!

Na słowa Pytla, Kierwy i Lisa natychmiast zareagował czujny jak każdy komsomolec Marcin Matczak – ojciec Maty: „Najbardziej prorosyjskim działaniem PiS i SP jest destabilizacja UE przez sojusz z antyeuropejczykami i dążenie do polexitu. O tym i innych proputinowskich działaniach PiS mówi gen. Pytel. Każdy patriota (nie mylić z przebierańcami) powinien to przeczytać”

Matczak swoim wpisem paradoksalnie ujawnił cel szaleńczego ataku na „prorosyjską” Polskę pod rządami PIS-u. Według Matczaka, do destabilizacji Europy nie doprowadziły bowiem wieloletnie związki RFN-u z Rosją, uzależnienie Europy od budowanych przez Niemcy i Rosję gazociągów Nord Stream 1 i 2, zatrudnianie przez Putina czołowych polityków UE, sprzedaż Rosji broni przez Francję i Niemcy! Do destabilizacji Europy doprowadził PIS, który ogłosił Raport o stratach wojennych w związku okupacją Polski w latach 1939-45! Żądanie zadośćuczynienia od Niemców za ich zbrodnie wojenne w Polsce może przecież doprowadzić do „wzbogacenia się Polski” (wg. posła Gduli) i będzie de facto „obrabowaniem” Niemiec, wg. posła Platformy Kropiwnickiego!

"Argumenty" gen.Pytla z krążownika „Aurora” oparte na jego wywiadzie dla żydowskiej gazety, stały się „wstrząsające” dla Macieja Laska – eksperta utrzymującego winę pilotów w zamachu na samolot TU-154M, zaś dla znanego z wypowiedzi przeciwko Polsce red. Maślaka - stały się „kompendium wiedzy o działaniach Kremla w Polsce PiS”. Przypomnę więc, ze Maślak został oskarżony za jego wypowiedź, zniesławiającą Straż Graniczną: „strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS”.

Do grona rewolucjonistów z krążownika „Aurora” przystąpił także niezawodny, bo oświecony lampką biurową poseł PO Siemoniak. Ten sam Siemoniak, którego z fotela kierowcy Tusk przesunął na fotel ministra obrony! Nie zapominajmy, że ruskie masowo umierali ze śmiechu, gdy Siemoniak zamówił dla zredukowanego Wojska Polskiego mordercze tablice Mendelejewa oraz francuskie nieloty pt. „Caracal”…

Klęski wszystkich puczów i zadym organizowanych przez Platformę Obywatelską i jej bojówki, sprowadziły tę pro-niemiecką partię do desperacji. Po fiasku akcji „Rtęć w rzece Odrze” nie ma już dna szamba, którego nie przebije Tusk i Platforma Obywatelska, by zdobyć w Polsce władzę dla Niemców. Skorzystanie z majtka z krążownika „Aurora”, by wywołać w Polsce rewolucję jest groteskowe w samym założeniu. Jednak obrzucanie Polski i rządu gównem z ruskiego szamba nie jest bynajmniej śmieszne. Bo przecież część z tego gówna gdzieś się przecież przyczepi: do jakiejś zmanipulowanej głowy, do jakiejś starszej pani, robiącej za dyżurnego powstańca, do jakiegoś przygłupa przyklejonego do ekranu TVN i do dość licznej armii żurnalistów, żyjących z zapowiedzianej przez Tuska Apokalipsy.

A propos TVN: właśnie wczoraj TVN wymyślił, że Antoni Macierewicz – ten, który przeniósł gen. Pytla do rezerwy – jakoby usunął ze smoleńskiego Raportu niewygodne mu treści!  Na "rewelację" TVN natychmiast rzucił się głodny zwycięstwa nad PIS-em fuhrer totalitarnej opozycji Donald Tusk, który oddał ruskim śledztwo, wrak i "czarne skrzynki" : "Wszyscy, którzy kwestionowali raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, powinni się dziś wstydzić. A Macierewicz powinien siedzieć"

Już dziś na tę "rewelację" TVN-u ostro zareagowała Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w związku z emisją programu "Czarno na białym" w TVN24: "Zarzuty i pseudoargumenty przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punkt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną" - czytamy w oświadczeniu Podkomisji.  Domagający się więzienia dla A. Macierewicza człowiek Putina w Warszawie został zaledwie po paru godzinach, jak ten Himilsbach z angielskim. I to Tusk powinien siedzieć za zdradę polskiej racji stanu!

Po wystrzale z krążownika „Aurora” wojna z Polską zatem trwa, choć teraz niemiecka V kolumna strzela do PIS-u kulami wypełnionymi zawartością ruskiego szamba…