ZBRODNIA W JEDWABNEM

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

 

JEDWABNE - 12 LUTEGO UROCZSTY POCHÓWEK RODZIN POLSKICH PO0MORDO0WANYCH PRZEZ NIEMCÓW

 

11 sierpnia 1943 r. w Jedwabnem, w lesie przestrzelskim, niemieccy żandarmi bestialsko zamordowali czworo Polaków, Władysławę i Franciszka Mościckich oraz Annę i Józefa Bronakowskich. Zostali zamordowani za pomoc Polskiemu Państwu Podziemnemu, za to że byli Polakami.

Przyszedł czas, by Polska upomniała się o swoich synów i swoje córki, o ludzi, którzy dla Polski poświęcili swoje życie. Przyszedł czas, by uczcić pamięć pomordowanych i dać świadectwo prawdzie, że Niemcy mordowali Polaków w Jedwabnem.

Jak wynika z Postanowienia Instytutu Pamięci Narodowej - Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku z 18 września 2006 r., sygn. akt S 50/04/Zn, o umorzeniu śledztwa w sprawie zabójstw osób z ludności cywilnej […], popełnionych w okresie od 1941 roku do 1945 roku w miejscowościach Jedwabne, Stawiski, Kotowo Plac, Kotówek, Trzaski Kuczewskie, Boguszki, Łojewek, Kokoszki, Kubra Stara, Brzostowo, Mocarze, a także w rejonie Grabnik, Rostki oraz w lesie usytuowanym w rejonie wsi Przestrzele i w lesie usytuowanym w rejonie wsi Trzaski, województwo białostockie i innych, przez żandarmów z posterunku żandarmerii niemieckiej w Jedwabnem i innych funkcjonariuszy nazistowskich […], 6 sierpnia 1943 r. do kolonii Kucze Duże [gm. Jedwabne – przyp.] przyjechali żandarmi z posterunku żandarmerii niemieckiej w Jedwabnem i aresztowali Franciszka Mościckiego, Aleksandra Mościckiego oraz Józefa Bronakowskiego oraz jego żonę Annę, których przewieźli do budynku posterunku żandarmerii w Jedwabnem, a 10 sierpnia 1943 r. aresztowali Władysławę Mościcką.

 

ZBRODNIA W JEDWABNEM

 

W dniu następnym, 11 sierpnia 1943 r., żandarmi z Jedwabnego, w lesie przestrzelskim rozstrzelali Władysławę i Franciszka Mościckich oraz Annę i Józefa Bronakowskich, zaś Aleksandra Mościckiego wywieźli do niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku i tam zamordowali.

Piotr Laskowski, który podczas okupacji niemieckiej mieszkał w Przestrzelach, zeznający w niniejszej sprawie, powiedział, że w okolicznym lesie Niemcy rozstrzeliwali ludzi. W tym lesie były dwie duże mogiły, a położenie tego lasu było dla Niemców dogodne, gdyż do lasu nie musieli jechać przez wieś. Od innych ludzi dowiedział się, że tam rozstrzelano Mościckich.

Prace podczas ekshumacji Polaków zamordowanych przez Niemców w Jedwabnem

Prace podczas ekshumacji Polaków zamordowanych przez Niemców w Jedwabnem / Źródło: Archiwum Stowarzyszenia "Wizna 1939"

Z zeznań Jerzego Tarnackiego wynika zaś, że latem 1943 r. wraz z innymi żandarmami był przy aresztowaniu i egzekucji Mościckich i Bronakowskich. Aresztowanych zabrano do budynku posterunku żandarmerii w Jedwabnem, gdzie żandarmi najbardziej bili Bronakowskiego, gdyż myśleli, że ma ukrytą broń palną. Bronakowskiego katowali żandarm Peter i żandarm ze Stawisk. Następnie żandarmi Peter, Pesching i Hanke rozstrzelali aresztowanych w lesie przestrzelskim, oddając strzały z pistoletów automatycznych, przy czym najpierw zabito mężczyzn, a później kobiety, które krzyczały, że są niewinne; żandarm Peter, oddając strzał z pistoletu, dobijał rannych. Mościcki i Bronakowski byli bici przez żandarmów nawet przed samą egzekucją, a podczas egzekucji obecny był także Karol Bardoń.

 

ZEZNABNIA ŚWIADKÓW

 

Z zeznań córki zamordowanej Władysławy Mościckiej, Genowefy, wynika, że żandarm Bardoń wcześniej przyjął od jej matki zegarki i złote monety, mamiąc ją, że aresztowani zostaną zwolnieni…

 

A oto zeznanie ww. świadka, Jerzego Leona Tarnackiego:

 

„…Daty dokładnie nie pamiętam, ale latem, pewnego razu pojechałem do wsi Kucze Duże. Powoziłem jedną z furmanek, których było trzy. Pamiętam, że na tą akcję pojechało dziesięciu żandarmów. Kiedy przyjechaliśmy do Kucz Dużych udaliśmy się na kolonię. Żandarmi zabrali dwa małżeństwa. Byli to Bronakowscy i Mościccy. Żandarmi przewieźli ich do Jedwabnego i umieścili w areszcie… przetrzymywali ich kilka dni… Czterech żandarmów wyprowadziło z aresztu Mościckich i Bronakowskich. Żandarmi ci poszli z Mościckimi i Bronakowskimi… do lasu przestrzelskiego… udali się w głąb lasu… Po pewnym czasie usłyszałem serie strzałów oddanych z broni automatycznej. Przed strzałami słyszałem okrzyki przerażenia. Były to głosy Mościckiej i Bronakowskiej. Krzyczały one, że są niewinne… żandarmi nazywali się Peter, Hanke i Peschel, być może nazywał się on Pesching…”

 

Wspomniany wyżej świadek Piotr Laskowski, zeznał:

 

„… Dokładnych dat nie pamiętam, ale wydaje się, że było to w 1943 roku, gdy w lesie „Przestrzelskim” stanowiącym własność rolników z naszej wsi, żandarmi niemieccy dokonali rozstrzeliwań miejscowej ludności. Egzekucje odbywały się co pewien czas, przeważnie wczesnym rankiem. Słychać było dochodzące od tego lasu strzały i przybywało w nim mogił, w których żandarmi zakopywali zwłoki. Nadmieniam, że nigdy od nas nie brali nikogo do grzebania zwłok zamordowanych…”

Prace podczas ekshumacji Polaków zamordowanych przez Niemców w Jedwabnem

Prace podczas ekshumacji Polaków zamordowanych przez Niemców w Jedwabnem / Źródło: Archiwum Stowarzyszenia "Wizna 1939"

 

Ale w Jedwabnem, w pobliskim lesie przestrzelskim, zamordowano także wielu innych Polaków.

 

Tak zeznał Leon Dziedzic:

 

„… Daty dokładnie nie pamiętam, ale latem 1941 lub 1942 r. widziałem jak żandarmi niemieccy z posterunku w Jedwabnem dokonywali egzekucji w lesie przestrzelskim… W godzinach popołudniowych zauważyłem jak żandarmi niemieccy przywieźli samochodem ciężarowym grupę ludzi… Żandarmi po pięć osób wyprowadzali z samochodu po czym ustawiali ich nad dołem wykopanym na skraju lasu w odległości około 20 metrów od dróżki przebiegającej przy lesie. Widziałem jak żandarmi po ustawieniu tych osób strzelali do nich salwami… Ja to widziałem z odległości jakieś 50 metrów… Widziałem dobrze Bardona i Kriegera jak strzelali do ludzi ustawionych nad dołem… Po rozstrzelaniu pierwszych pięciu osób, rozstrzelali dalszych pięciu, łącznie 15 osób. Po dokonaniu egzekucji zasypali zwłoki ziemią i odjechali…”

Uroczysty pochówek pomordowanych Polaków

 

12 czerwca 2021 r. Stowarzyszenie „Wizna 1939”, we współpracy z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej i Laboratorium Kryminalistycznym Żandarmerii Wojskowej, odnalazło i ekshumowało szczątki Władysławy i Franciszka Mościckich oraz Anny i Józefa Bronakowskich – jednych z wielu ofiar niemieckich zbrodni w lesie przestrzelskim. Zostaną one pochowane na miejscowym cmentarzu w Jedwabnem.

Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem Ordynariusza Diecezji Łomżyńskiej JE ks. bp. Janusza Stepnowskiego odbędzie się 12 lutego 2022 r. (sobota) o godz. 13.00 w kościele św. Jakuba Apostoła w Jedwabnem, po czym nastąpi przejście w kondukcie na miejscowy cmentarz i złożenie do grobu ekshumowanych szczątków pomordowanych rodzin.

W tym dniu symbolicznie pożegnamy także Aleksandra Mościckiego (brata Franciszka Mościckiego), który został zabrany na posterunek w Jedwabnem, a następnie wywieziony na Majdanek i tam zamordowany, a także Janinę Bronakowską (córkę Józefa Bronakowskiego), rozstrzelaną przez Niemców w okolicach Stawisk.

W uroczystości wezmą udział córki obu rodzin, które były świadkami tamtych tragicznych wydarzeń.

 

Do udziału w uroczystości zapraszają:

 

Stowarzyszenie „Wizna 1939”,

Fundacja „Honor, Ojczyzna” im. Majora Władysława Raginisa,

Burmistrz Jedwabnego,

Rodziny pomordowanych Polaków.

 

Jedwabne, uroczystość pochówku Polaków zamordowanych przez Niemców / Źródło: Stowarzyszenie Wizna 1939

 

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

https://www.youtube.com/watch?v=gOC0fXg34m4
Świetny dokument. Oto kolejny przykład jak można ogłupić, zmanipulować i oszukać CAŁY ŚWIAT. Szacunek za odwagę dla twórców.
17 września 2021 roku miał internetową premierę długo zapowiadany film W. Sumlińskiego "Powrót do Jedwabnego". Ten film winni obejrzeć wszyscy... od Polaków poprzez Amerykanów aż do Niemców i Żydów!
Przekazuje on bowiem prawdę, którą można było pokazać opierając się na dotąd poznanych faktach dotyczących tej zbrodni, ale też przedstawia całkowicie nowych świadków, którzy zadają kłam żydowskiej narracji jakoby to Polacy a nie Niemcy dokonali spalenia Żydów w Jedwabnym.

Oglądałem film „Powrót do Jedwabnego”, W. Sumlińskiego. Wniosek: Żydzi i potomkowie Antypolskich żydów, wredny narodzie hebraiski - wyjeżdżajcie z Polski. Póki nam Polakom krew się nie gotuje ! Dajcie nam święty spokój !! Polska nie jest ziemią obiecaną dla was i nigdy nie będzie. My Polacy mamy w du-pie wasze ustawy o odszkodowaniach ! Nie dostaniecie ani grosza za zbrodnie popełnione przez Niemców ! Zwracajcie się o nie do Niemców ! Możecie sobie pisać co chcecie, ale nie w Polsce ! WON !!!

Vote up!
7
Vote down!
0

Marek Kudła

#1641065

Wspomniał pan o filmie W. Sumlińskiego. Owszem, świetny materiał, włożony ogrom pracy i środków na odkłamywanie faktów. Rekomenduje panu inny film o tej samej tematyce. "JEDWABNE -ŚWIADKOWIE, ŚWIADECTWA, FAKTY” – Film dokumentalny Elżbiety i Wacława Kujbidów" . Kto stara się dociec prawdy? Niezależni dziennikarze, pasjonaci historii, osoby prywatne, angażując swój czas i znaczne środki finansowe, żeby ukazać prawdę i obnażyć kłamstwo. Polscy patrioci, dla których Polska to świętość, choć wielu z nich mieszka daleko od ojczyzny. A ja się pytam, gdzie jest Państwo Polskie? Gdzie ten Rząd i Prezydent, który wygłasza płomienne przemówienia z okazji patriotycznych rocznic.  Czyżby tylko strażnik żyrandola a państwo z dykty?

Vote up!
2
Vote down!
0
#1641080

TYM, że to dzięki mnie Pani Elżbieta, i Pan Wacław Kujbida, przyjechali z Kanady do New Britain w CT, USA, by spotkać się z Panią Heronimą Wilczewską - Świadkiem zbrodni bandytów niemieckich. To ja uprosiłem Panią Heronimę, by Zaświadczyła o PRAWDZIE przed okiem kamery

:

https://niezaleznemediapodlasia.pl/oczami-dziecka-jedwabne-10-lipca-1941-tak-bylo/

https://niepoprawni.pl/search/google/Oczami%20Dziecka%20%20Jedwabne

Vote up!
3
Vote down!
0
#1641092

KŁAMSTWO ZBYT BEZCZELNE, NIENAWIŚĆ ZBYT ANTYPOLSKA
sob., 27/08/2016

Janusz Gross skłamał zbyt bezczelnie, po prostu zmyślił coś i sprzedał antypolskiej propagandzie.

Fakty nie są bezczelne, po prostu był sobie kiedyś SS-Hauptsturmführer Hermann Schaper (born 12 August 1911 at Strassburg im Elsass, Germany; deceased), was a German member of the NSDAP (card number 105606) and SS (No. 3484) during the Second World War. He was a Holocaust perpetrator responsible for atrocities committed by the Einsatzgruppen in German occupied Poland and the Soviet Union and was convicted after the war of numerous war crimes.
https://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Schaper

Ten Hermann Schaper był dowódcą SS-Einsatzgruppe, czyli formacji złożonej z ok. 500 do 1000 funkcjonariuszy SS lub Gestapo z siedzibą w Płocku (Schröttersburg) podległej placówce Gestapo w Ciechanowie (Zichenau). W czasie niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki (CCCP) zadaniem SS-Einsatzgruppe dowodzonej przez Hermanna Schapera było oczyszczanie strefy przyfrontowej z Żydów i komunistów.
Ustalono, że przy pomocy swojego oddziału Hermann Schaper prowadził systematyczne mordy według tej samej metody na bolszewikach, ich sympatykach, NKWD-zistach i Żydach, w miarę zdobywania terytoriów wcześniej zagarniętych przez Sowietów w wioskach czasem raczej dość już daleko za przesuwającym się Frontem Wschodnim. Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), Piątnica Poduchowna, Zambrów a także w innych miejscowościach.

Jest co najmniej dziesięć miejscowości, w których oddział SS-Einsatzgruppe dowodzony przez SS-Hauptsturmführera Hermanna Schapera dokonał identycznie przeprowadzonych zbrodni. Jego zadaniem służbowym było po prostu dokonywanie starannie przygotowanej serii aktów ludobójstwa.
Co ważniejsze, SS-Einsatzgruppe (kommando SS Zichenau-Schröttersburg), komando dowodzone przez Hermanna Schapera było jednym z pięciu takich oddziałów dokonujących takich samych zbrodni na zapleczu przesuwającego się na wschód niemieckiego frontu latem 1941 roku.

Co temu Januszowi Grossowi do głowy strzeliło, by wskazać akurat Jedwabne jako miejsce rzekomej polskiej zbrodni?
Równie dobrze zamiast Jedwabnego mógł opowiadać kłamstwa o mordowaniu Żydów przez polską tłuszczę w Zambrowie albo w Tykocinie. To przecież tylko propagandowe kłamstwo.

WAŻNE JEST COŚ ZUPEŁNIE INNEGO

Dlaczego to bezczelne kłamstwo jeszcze żyje, dlaczego nadal panoszy się tak bezlitośnie?

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1641083

https://www.youtube.com/watch?v=gOC0fXg34m4 
Ten film został usunięty z powodu naruszenia
Warunków korzystania z usługi You Tube

Kłamstwo jest wspierane z dalekiej zagranicy. Antypolskie kłamstwo, antypolski interes

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1641084

można obejrzeć gdzie indziej. Mianowicie tutaj:  https://www.cda.pl/video/84248251c

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1641089

Wspomnijmy,

Pomódlmy się za Spalone żywcem Ofiary zbrodni bandytów niemieckich w Rosicy. Zamordowano TAM 1528 Osób. W ciągu dwóch nocy  płonęły stodoły wypełnione ludźmi, a na zewnątrz temperatura minus 35 C.

https://niepoprawni.pl/blog/1644/zanim-bylo-jedwabne-rosica-16-18-luty-1943

&

Australia. W okienko po lewej u góry należy wpisać słowo ROSICA 

:http://www.pulspolonii.com/

Vote up!
1
Vote down!
0
#1641249