Antykomunizm ZHP (1)

Obrazek użytkownika Godziemba
Historia

Zjednoczony w listopadzie 1918 roku Związek Harcerstwa Polskiego od samego początku swego istnienia wychowywał młodzież na aktywnych obywateli, świadomych swojej przynależności narodowej. 

Harcerstwo polskie powstało na bazie myśli chrześcijańskiej oraz ruchu niepodległościowego. Jako organizacja wzorująca się na brytyjskim skautingu uznawało, że „skaut jest przyjacielem wszystkich, a bratem każdego innego skauta bez względu na to do jakiej należy on klasy politycznej”. Z tego przepisu wynikało jednoznacznie, iż harcerstwo stało na stanowisku solidaryzmu społecznego. Uznawało więc, iż wszelkie zaburzenia społeczne służą anarchizacji państwa i są dla niego szkodliwe.
 
Integralną częścią tego wychowania było przygotowanie wyszkolonych kadr do walki o niepodległość Polski. Harcerstwo od 1918 roku zasiliło wojsko polskie w najbardziej wartościowych żołnierzy. Na początku lipca 1920 roku ówczesny Przewodniczący ZHP gen. Józef Haller wydał rozkaz, w którym podkreślał, iż „Harcerz rozumie czego ojczyzna od niego wymaga i to wykonuje. Ojczyzna przede wszystkim, własna osoba później. Dziś, gdy ojczyzna w potrzebie, wzywam wszystkich członków Związku do szczególnie sumiennej, wytężonej pracy. Dajmy przykład wiernej służbie ojczyźnie! Niech każdy wydobędzie z siebie największy wysiłek, niech wyzwoli najwyższe swoje wartości, ażeby we wspólnym, spotęgowanym wysiłku okazała się prawdziwa tężyzna wolnego narodu, który chce być wolnym i chce zwyciężyć”.
 
Naczelny Wódz Józef Piłsudski docenił rolę harcerzy w walkach o niepodległość Polski, a następnie w obronie jej granic w latach 1918-1921. W odezwie do harcerzy z października 1921 roku napisał: „Rozrzuceni po oddziałach regularnej armii lub zgrupowani w oddzielne jednostki w służbie wywiadowczej, kurierskiej i frontowej zdaliście raz jeszcze egzamin ze swej dojrzałości obywatelskiej i gotowości do ofiar (…). Oddając cześć poległym za Ojczyznę kolegom waszym, wyrażam Wam Harcerze podziękę i uznanie za dotychczasową służbę”.
 
W tym samym czasie komuniści zgrupowani w Komunistycznej Partii Robotniczej Polski wzywali robotników: „Jeśli nie chcemy, by nas zakuto w nowe kajdany, musimy rozpalić w Polsce rewolucję, zburzyć panowanie burżuazji (…). Proletariat polski odrzuca wszelkie hasła polityczne jak: autonomia, usamodzielnienie, samookreślenie”. Samą ideę wolnego państwa starali się zdyskredytować nazywając „komedią niepodległościową”. Niepodległa Polska jawiła się komunistom jako wróg, którego należało za wszelką cenę unicestwić.
 
Równocześnie komuniści postępując w myśl zasady: „kto nie jest z nami ten przeciwko nam”, traktowali wszelkie organizacje harcerskie za organizacje kontrrewolucyjne. Już w październiku 1919 roku uchwała Komsomołu podkreślała: „Uznając skauting za system czysto burżuazyjnego fizycznego i duchowego wychowania w kierunku imperialistycznym, zjazd stwierdza konieczność niezwłocznego rozpędzenia wszystkich istniejących w Rosji sowieckiej organizacji skautowych”. Pierwsi to zarządzenie odczuli polscy harcerze, przebywający na Ukrainie w latach 1919-1920. „To <rozpędzenie> - wspominał Henryk Glass – przeprowadziła czerezwyczajka na podstawie donosów młodych komunistów, aresztując i mordując wielu skautów rosyjskich i polskich. Dr Anochin, rosyjski skaut naczelny został zamordowany (…). Podobnie bez sądu, w 1919 roku zamordowano: Józefa Kiernickiego, Mariana Nekrasza, Józefa Domaniewskiego, Bożydara Złobnickiego, Karola Basińskiego, Piotra Borkowskiego, Tadeusza Sawickiego….”.
 
Jednocześnie bolszewicy zaczęli organizować własne drużyny „juk-skauty” czyli „junnyje komunisty”, propagujące ateizm i internacjonalizm. W Polsce natomiast komuniści powołali w 1922 roku Związek Młodzieży Komunistycznej, pod którego egidą w 1925 roku utworzony został na wzór organizacji harcerskich – Pionier. „Polski” Pionier podlegał Międzynarodowemu Biuru Pionierów w Moskwie, ściśle wykonując dyrektywy Kremla.
 
Sam założyciel skautingu gen. Robert Baden-Pawell swój stosunek do komunizmu wyraził w prostych słowach: „Gdyby ruch komunistyczny był praktyczną metodą zakończenia niedoli i upadku, w których tak wielu naszych współobywateli żyje, miałby nasz najpełniejszy szacunek i sprzyjalibyśmy mu jak najbardziej. Ale tak nie jest”. Baden-Powell zarzucał komunistom dążenie do przeprowadzenia rewolucji, której „celem jest zniszczenie handlu i przemysłu, a przez to wywołanie większej nędzy i ubóstwa, aby wytworzyć większą armię malkontentów, z których będą się rekrutowały siły rewolucji”. Równocześnie wskazywał, iż komuniści, których „zasady zawierają w sobie okrucieństwo, nienawiść i niskie metody”, kształcą młodzież na ludzi gotowych do popełnienia morderstwa, przeprowadzenia agitacji lub wywołania rewolucji zgodnie z planami Kremla.
 
Ideologia komunistyczna łamała także podstawowe założenia skautingu i harcerstwa – pracę dla dobra własnej ojczyzny i jej pomyślności w ramach solidaryzmu społecznego. Twórca skautingu natomiast uczył swoich podwładnych, iż „jako chłopcy musicie wzrastać w tej świadomości, że żaden chłopiec, należący do innej klasy społecznej niż wy, nie jest waszym wrogiem. Pamiętajcie o tym, że każdy z was, bogaty czy biedny, urodzony w zamku czy w chacie, jest przede wszystkim Brytyjczykiem” oraz „nie myśl o sobie lecz o swoim kraju i swoich pracodawcach oraz korzyściach jakie przynosi twoja praca innym ludziom”.
 
Nic więc dziwnego, iż tacy polscy harcerze jak Stanisław Sedlaczek czy Henryk Glass, którzy na własnej skórze doświadczyli okrucieństw komunistycznych zadbali, aby Związek miał antykomunistyczny charakter. Henryk Glass w latach 1921-1924 pełnił funkcję Naczelnika Głównej Kwatery Męskiej, jednocześnie zasiadając w latach 1920-1932 w Naczelnej Radzie Harcerskiej. Stanisław Siedlaczek był Naczelnikiem Głównej Kwatery Męskiej w latach 1919-1921 oraz 1925-1931, a w latach 1921-1926 pełnił funkcję Wiceprzewodniczącego ZHP.
 
Henryk Glass przez cały okres międzywojenny uprawiał antykomunistyczną publicystykę na łamach harcerskiej i nie tylko prasy, m.in. na łamach miesięcznika „Walka z Bolszewizmem”, którego był redaktorem w latach 1927-1931 oraz pisma „Prawda o komunizmie” (w latach 1937-1939). Opublikował również kilka książek („Uwagi o rewolucji komunistycznej” , „Metody ekspansji komunizmu”, Ofensywa komunizmu i drogi przeciwdziałania”, „Obrona Polski przed bolszewizmem”) , w których szczegółowo opisał metody postępowania komunistów oraz sposoby przeciwstawiania się komunizmowi.
W latach 1925-1939 wraz ze Stanisławem Siedlaczkiem prowadził ośrodek dokumentacji i studiów Centralnego Biura Porozumienia Antykomunistycznego, zajmującego się zbieraniem wszelkiej dokumentacji dotyczącej działalności i propagandy prowadzonej przez bolszewików. Zdecydowana większość współpracowników CBPA związana była z ZHP. Stowarzyszenie współpracowało z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, Ministerstwem Spraw Wojskowych oraz z uwagi na rozwój agitacji komunistycznej wśród młodzieży z Ministerstwem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.
 
Wydawane przez siebie publikacje rozsyłano do agend rządowych, organizacji społecznych oraz kościelnych. Jedną ze swych prac – „Inteligencja w straży przedniej komunizmu”, ks. Stefan Wyszyński napisał na podstawie materiałów dostarczonych przez Stowarzyszenie.
 
W sumie nakład publikacji informujących o działalności komunistów, wydanych przez Porozumienie Antykomunistyczne przekroczył 3 mln egzemplarzy. O nienawiści komunistów do Glassa świadczy fakt, iż wydali na niego zaocznie wyrok śmierci, a w 1929 roku przesłali mu nawet paczkę z materiałem wybuchowym, która na szczęście dzięki ostrożności adresata nie została otworzona i nie eksplodowała.
 
Władze ZHP, które do 1931 zdominowane były przez zwolenników obozu narodowego, podjęły w 1925 roku uchwałę, w której otwarcie zadeklarowano, iż „nie tylko walka na froncie zewnętrznym, ale również walka na froncie wewnętrznym z ofensywą komunizmu na Polskę należy do obowiązków Harcerstwa. Walka ta winna być prowadzona zgodnie z zasadami przyrzeczenia i prawa harcerskiego oraz wychowawczym charakterem ZHP”. Zdecydowanie oczyszczano szeregi ze zwolenników komunizmu, należy przy tej okazji wymienić przypadek Ignacego Fika, instruktora harcerskiego, ochotnika w wojnie polsko-bolszewickiej, który w 1924 założył konkurencyjny Związek Pionierów, a w artykule pt.” O punkt wyjścia” (opublikowanym w krakowskiej Jednodniówce Akademickiej Koła Starszego Harcerstwa), skrytykował bogoojczyźniany patriotyzm i przeciwstawiał się religijnemu wychowaniu młodzieży. W liście do władz Związku napisał zaś, że „Bóg i Ojczyzna w pojętym interpretowaniu są dla mnie fałszem”. Decyzją Naczelnej Rady Harcerskiej został w czerwcu 1926 roku usunięty ze Związku i pozbawiony stopnia instruktora.
 
Ostrej krytyce poddano działalność dziecięcego Pioniera. „Z inicjatywy i pod kontrolą Kominternu – napisał w imieniu władz ZHP, Henryk Glass – powstała osobna Międzynarodówka Dzieci (…) posługuje się wszelkimi metodami. Jedną z takich metod jest sprytne i przewrotne wykorzystywanie wychowawczego systemu skautowego Baden-Powella (…). Związki te biorą szereg form zewnętrznych, lecz kładą w nie zupełnie nieskautową, a właściwie antyskautową treść”. Miały one pełnić rolę rewolucyjnej szkoły, która przygotowuje nowe kadry – „bezkrytycznych wykonawców rozkazów partii komunistycznej”. Zdaniem Glassa uczą one nienawiści i wrogości, a „wrogiem tym są: ustrój niekomunistyczny, świadomość narodowa i patriotyzm, wiara w Boga jedynego”.
 
Fakt, iż w Związku przez długi czas władza należało do zwolenników obozu narodowego sprawił, iż w organizacji nie była możliwa nie tylko agitacja komunistyczna, ale w ogóle lewicowa. Tę postawę wyjaśniał członek Naczelnej Rady Harcerskiej, Jędrzej Giertych: „Jedną z tych sił – surogatów, usiłujących organizować Europę do walki z komunizmem jest socjalizm. (…) Byłoby jednak wielkim złudzeniem wyobrażać, że socjalizm może stać się siłą, która zorganizuje Europę. Jego grzechem jest wspólne z komunizmem pochodzenie (…) i jeden i drugi stoją na stanowisku walki klas, i jeden i drugi są z ducha najzupełniej obce – lub wrogie – chrześcijaństwu”.
 
Cdn
 
 
Brak głosów

Komentarze

wówczs 13 lat i pojechałem na mój pierwszy obóz harcerski do Węgrzyna. Bardzo ładna okolica ,obóz położony w lesie nie daleko Jednostki Woskowej z której korzystaliśmy na czas kąpieli.Po śniadaniu ruszyliśmy do pobliskich wsi celem organizowania gier i zabawy dla dzieci ze wsi.Wówczas ksiądz z jednej parafii zaprosił naszego komendanta do siebie i przekazał Mu piękny sztandar Lwowskiej Drużyny Harcerskiej imieniem Buchacza.W obozie sztandar był wywieszony na dużej sośnie i mam piękne zdjęcie razem z drużynowym pod tym sztandarem.Pewnego dnia do Węgrzyna przyjechała delegacja z Warszawy aby przejąź w/w sztandar.Byli to starsi panowie w krótkich spodenkach, jak się potem okazało  byli to Powstańcy Warzawscy i opowiadali swoje przeżycia związane z Powstaniem Warszawskim.Później ci panowie zabrali sztandar do Warszawy  i obecnie / mam nadzieję/  został umieszczony albo w muzeum Woska Polskiego albo w Muzeum Powstania Warzawskiego, który po wielu latach oczekiwania stworzył ś.p.prezydent Lech Kaczyński. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#163095

Musiało to byc juz po 1956 roku - wcześniej byłoby to nie do pomyślenia.
Osobiście byłem harcerzem tylko przez 4 tygodnie - na początku lat. 70 - zniechęciło mnie ciągłe odwoływanie się do "tradycji" czerwonego harcerstwa.

Pozdrawiam

Godziemba

Vote up!
0
Vote down!
0

Godziemba

#163138