Wyszło jednak na moje i to bez stanu nadzwyczajnego

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  

Ponad półtora miesiąca temu, 16 marca 2020, napisałam notkę "Francuzi przesunęli drugą turę wyborów. A my?".  Stwierdziłam w niej:

  " Prawdą jest, iż to opozycja apeluje o przesunięcie tych wyborów [prezydenckich] na jesień. Może mieć ona jednak rację. W październiku czy listopadzie emocje związane z koronawirusem wygasną w każdym przypadku. Albo epidemia ustąpi i nie będzie o czym mówić, albo wszyscy się do niej przyzwyczają i nauczą się z nią żyć. Panika i histeria nie mogą trwać wiecznie. Prezydenta wybiera się przecież na pięć lat, a nie na kilka tygodni.".
  W Polsce ogólną kwarantannę wprowadzono 15 marca.  Dość optymistycznie zakładając, że sytuacja poprawi się w ciągu mniej więcej 6 tygodni i będzie można wznowić kampanię, otrzymujemy 26 kwietnia.  Cisza wyborcza zacznie się 8 maja.  Na całą kampanię pozostanie 12 dni.  To stanowczo za mało.  Dlatego uważam, że wybory prezydenckie powinny zostać przesunięte." {]]>TUTAJ]]>}.

  Wczoraj [6.05.2020] wieczorem doszło do zadziwiających wydarzeń.  O godz 20:30 w TVP1 odbyła się debata kandydatów na prezydenta RP. Omówił ją Stanisław Janecki w portalu wPolityce.pl {]]>TUTAJ]]>(link is external)}.  Wkrótce po zakończeniu tej audycji gruchnęła wieść: Kaczyński i Gowin się dogadali.  Pojawiła się informacja:

  "Prawo i Sprawiedliwość@pisorgpl
Wspólne oświadczenie Prezesa #PiS J. #Kaczyński oraz Prezesa #Porozumienie J. #Gowin:
Po 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez SN nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie.
295
22:11 - 6 maj 2020" {]]>TUTAJ]]>(link is external)}.

  Pomysł jest taki:  Wybory w dniu 10 maja 2020 nie odbędą się, wobec czego Sąd Najwyższy stwierdzi ich nieważność.  Wtedy rozpisane zostaną nowe wybory.  Porozumienie Gowina poprze ustawę o głosowaniu korespondencyjnym, która następnie zostanie znowelizowana na wniosek Porozumienia.  Pierwsza część tej ugody już weszła w życie.  Dziś rano odrzucono weto Senatu dla powyższej ustawy i czeka ona na podpis prezydenta Dudy.  Co dalej?
  To właśnie nie jest jasne.  Jacek Karnowski pisał wczoraj tak:

  "Oznacza to, że jeżeli Sąd Najwyższy nie będzie przesadnie zwlekał, to wybory mogą zostać ogłoszone w dniu podjęcia decyzji przez sędziów. Marszałek Sejmu może wybrać dowolny dzień w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Zapewne wybierze termin bliski. Biorąc jeszcze pod uwagę konieczność wprowadzenia zmian w ustawie o głosowaniu korespondencyjnym, o których mówi treść oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina (maksymalnie miesiąc w Senacie), wybory prezydenckie mogą się odbyć realnie w drugiej połowie czerwca." {]]>TUTAJ]]>(link is external)}.

  Dlaczego właściwie Sąd Najwyższy miałby orzec o nieważności czegoś, co się nie odbyło i przywołać przy tym artykuły 128 i 129 Konstytucji, które wyraźnie mówią o "opróżnieniu urzędu prezydenta", podczas gdy kadencja prezydenta Dudy kończy się 6 sierpnia?  Początkowa reakcja opozycji była umiarkowana.  W portalu OKO.press Danielewski i Pacewicz napisali {]]>TUTAJ]]>(link is external)}:

  "Ale ten trick władzy – patrząc wyłącznie na jego konsekwencje – jest dobrą wiadomością dla demokracji i obywateli:
wybory nie odbędą się w czasie znacznego natężenia epidemii COVID-19, co oznacza, że nie zostanie naruszone bezpieczeństwo zdrowotne obywateli. Przede wszystkim elektoratu PiS, który – w sondażu Ipsos dla OKO.press – deklarował w 87 proc. udział w majowych wyborach.
szanse kandydatów będą nieco bardziej wyrównane, choć z pewnością Duda będzie dalej wykorzystywał swoją pozycję do budowania przewagi konkurencyjnej, a media publiczne przystąpią z werwą do pracy;
nie odbędą się wybory, które były kpiną z demokracji i rozwiązaniem siłowym, po którym nie byłoby już odwrotu od zaostrzania kursu przez władze i eskalację konfliktu politycznego, z trudnymi do wyobrażenia konsekwencjami;
obywatele nie staną wobec dylematu czy głosować, czy bojkotować.

  Jest to także dobra wiadomość dla partii i sił opozycyjnych:
strategia protestu i oporu zakończyła się powodzeniem, nawet jeśli ostatni akt rozegrał aktor z innej bajki, jakim jest Jarosław Gowin i projekt polityczny narusza zasady praworządności;
siły opozycyjne mają czas na przemyślenie strategii i podjęcie rywalizacji z Dudą;
unikniemy sytuacji nasilenia wewnętrznego sporu między zwolennikami bojkotu i uczestnictwa w „pocztyliadzie”, ten konflikt mógł zatruć życie polityczne na opozycji i życie prywatne wielu osób i rodzin;
partie zyskają okazję do korekty programowej i personalnej; tu zwłaszcza Koalicja Obywatelska i Lewica mogą przemyśleć wybór kandydatów, strategii, priorytety programowe itp. Nawet jeśli obowiązywać będzie zasada kontynuacji mogą zgłosić nową kandydaturę i zebrać podpisy;
możliwe jest opracowanie ramowego porozumienia sił opozycyjnych, które – bez zacierania różnic programowych czy wyłaniania wspólnego kandydata – wzmocniłoby odruch anty-PiS;
niezależnie od propagandowych interpretacji Jarosław Kaczyński (cały PiS) przegrał polityczna potyczkę – słyszeliśmy tysiące zaklęć i zapewnień, a jednak wybory się 10 maja nie odbędą;
narastające trudności gospodarcze, które wydają się nieuchronne, będą działać raczej na korzyść opozycji niż Dudy, który jest zrośnięty z aparatem partyjno-rządowym;
w II turze wyborów kandydat opozycji będzie miał zapewne rosnące szanse na zwycięstwo z Dudą.".

  Dziś jednak opozycja zmieniła zdanie i zaczęła wyć i tupać jak zwykle, domagając się Trybunału Stanu oraz interwencji prokuratury itp.  Wydawało by się, iż z tego starcia zwycięsko wyszedł Gowin, bo zmusił Kaczyńskiego do zmiany terminu wyborów prezydenckich.  Było to jednak pyrrusowe zwycięstwo.  Gowin stracił bowiem posady wicepremiera i ministra oraz wpływy w Porozumieniu [na rzecz pani Emilewicz].  Pozostało mu zaledwie kilku zwolenników.

  Ta kombinacja z Sądem Najwyższym nie podoba mi się.  Uważam, że najlepiej byłoby dać sobie na razie spokój z tymi wyborami.  Na początku sierpnia prezydent Duda powinien podać się do dymisji.  Jego funkcje przejęłaby pani marszałek Witek, która zorganizowałaby wybory na jesieni, tak jak postulowałam w mojej notce.

  

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.9 (6 głosów)

Komentarze

  Witam Panią! Moim zdaniem, tu nie powinno być żadnego przyzwolenia, aby Obcy i Obca agentura narzucali Polsce i Polakom terminy wyborów jakichkolwiek. 

Vote up!
5
Vote down!
-1

ronin

#1629589

Podobnie jak Pani uwazam, ze Sad Najwyzszy nie moze decydowac o waznosci, czy niewaznosci wyborow, ktore sie nie odbyly.

Nie rozumiem tez nadzwyczajnego - wprost "po trupach", pospiechu do rozpoczecia wyborow, skoro termin reelekcji uplywa w sierpniu.

Moge tylko podejrzewac, ze dzialaja tu zewnetrzne naciski sil, chcacych oficjalnie i w jak najkrotszym terminie przejac resztki majatku polskiego.

Zdaje sie, ze w listopadzie zeszlego roku Departament Stanu, mial przedstawic Kongresowi U.S. raport o stanie realizacji  szabru w Polsce.  

Przemysl i zasoby wody juz przejeli prawie w calosci. Pozostaja jeszcze lasy i ziemia wraz z kopalinami...

Pozdrawiam.

Vote up!
3
Vote down!
-4

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1629592

Słabe to chwalenie się tekstem "opozycja może mieć rację" , podczas gdy jej celem był zamęt, za który ma sie skrupić na prezydencie, tak jak za wszelkie krytyki związane z wirusem. Jest to nic innego, jak zmiana prawa pod czyjeś zachcianki polityczne. Rozumiem, ze chciałaś wyższego wyniku opozycji, ale manipulowanie prawem dla tego jest haniebne.

Vote up!
4
Vote down!
-4

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1629593

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika zwykły polak nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

- on sam o swoich atutach wyborczych że: "ja jestem kolorowy, pełen wody, zieleni"

1) kolorową a właściwie fioletową ma tylko d*pe od seksu analnego a może i gardło.

2) jest pełen zieleni bo pewnie się nażarł liści Marichuany.

3) i nie jest pełen wody tylko spermy.

Oto kandydat komunistów taki jak i ta cała ich partia mać.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1629620

nieustajacej kampanii wyborczej, podchodow, jazgotu i warcholstwa.

Wybory powinny odbyc sie jak najszybciej - ale z dobrym przygotowaniem przez PKW.

Dzisiaj epidemia wydaje sie powoli wygasac - a jesienia - prawdopodobnie nastapi kolejny wzrost zachorowan. Tak wiec - jesli nie chcemy przez nastepne pol roku - a moze i dwa lata miec ciaglej walki politycznej - trzeba przeprowadzic wybory - njpozniej koncem czerwca.

PS. A moze inny "trick"? Trzeba zdobyc pare kart do glosowania i zaniesc je -po dokonaniu wybory - do PKW.

Wtedy PKW moze stwierdzic waznosc wyborow...? 

Vote up!
3
Vote down!
0

mikolaj

#1629648

Kombinuj, kombinuj, żebyś znowu nie trafiła kulą w płot.

A frazę "a nie mówiłem" w ostatnich godzinach słyszałem ze 20 razy.

Ja też a nie mówiłem. Ale 6 w Totka trafić nie potrafię. Choć w orła i reszkę, podobnie jak Ty wygrywam co drugi raz.

Vote up!
1
Vote down!
-3

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1629786