Siarką w geja i lesbijkę

SIARKĄ W GEJA I LESBIJKĘ

Jak donosi „Rzeczpospolita” z 3 czerwca 2011 w tytule „Homoseksualizm leczą ziołami” siarka stanowi cudowny lek na zmianę orientacji seksualnej. A więc skoro lek, to homoseksualizm jest chorobą, udowadniają wybitni uczeni niemieccy. Przekonuje o tym również Niemieckie Stowarzyszenie Lekarzy . Proponuje więc potencjalnym pacjentom specjalną terapię. Istnieje grupa lekarzy, twierdząca, iż skłonności homoseksualne są nabyte, tłumaczy dr Gero Winkelmann z Monachium. Bardzo mądrze, naukowo pederastycznie i lesbijsko przekonuje: „homoseksualizm nie jest chorobą, ale ma pewne jej cechy i dlatego daje się wyleczyć za pomocą środków homeopatycznych”. Widelmann jest przewodniczącym niemieckiego stowarzyszenia lekarzy i posiada własną praktykę homeopatyczną. Przygotował już szczegółową terapię dla innych wesołków, tych z marszów równości i sympatyków. Natychmiast dedykuję niniejszy tekst Kucowi i Kaliszowi, może pojadą do Monachium w towarzystwie pani Senyszyn na kurację homeopatyczną do światowej sławy lekarskiej. Sama definicja lekarska jest przekonywająca: „nie ma choroby są jej symptomy, czas na leczenie”. To tak jak z mózgami przezacnych posłów: nie ma choroby, są jej symptomy, dlaczego nie chcą się leczyć?
Co proponuje p. dr Widelmann: „po rozmowie wstępnej z kandydatem, kandydatką następuje etap uwolnienia organizmu od substancji toksycznych powodujących symptomy choroby. Służą do tego liczne środki medycyny niekonwencjonalnej, w tym uwaga, uwaga…. siarka. Potem następuje proceder uwolnienia pacjenta, pacjentki od urazów psychicznych. Leczenie kończy etap utwierdzenia pacjenta w przekonaniu, ze jest już wolny od skłonności homoseksualnych, zapewne poprzez wymianę doświadczeń na krzyż – pacjent – pacjentka i w odwyrtkę. Ile osób udało się w ten sposób wyleczyć pyta „Rz” pana doktora. Ani jednej odpowiada pan doktor. Swoje oburzenie wyraziła już Renate Rampf – rzeczniczka Niemieckiego Związku Lesbijek i Gejów. A co na to Senyszyn, Kuc i Kalisz? Jedziecie z Palikotem do Monachium? Weźcie transparent „Donek ma Tole”.
Aleszumm