Antypolski polityczny kretynizm załganych osobników udających i "katolików" i "narodowców"

Antypolski polityczny kretynizm załganych osobników udających i "katolików" i "narodowców"

Czy zdeklarowani polityczni kretyni a jednocześnie załgani błaźni udający "katolików" oraz antypolska agentura określająca się jako "narodowcy" - chcą znaleźć się więzieniach PO i zdegenerowanego lewactwa jako "faszyści"?

A może przyczyną tego politycznego kretynizmu jest nacisk znajdującej się w ich szeregach sowiecko-rosyjskiej agentury wpływu także przedstawiającej się jako "narodowcy"? Bo w każdym innym przypadku trudno byłoby zrozumieć tę wręcz bolszewicką nienawiść osobników uważających się za "narodowców" do polskich patriotów z PiS.

Bowiem, z ich działalności jednoznacznie wynika, że nie chcą oni przyjąć do wiadomości że dla postbolszewickiej mafii z PO i jej komuno-lewackich przystawek są jedynie "faszystami".

Do postbollszewickiej mafii PO-KO dołączyła kolejna żądna władzy lewacka psychopatka z „Inicjatywy Feministycznej”, która płaczliwie stwierdziła:

      "Chcemy Europy, która będzie dla każdej, każdego z nas, Europy bez wykluczeń, w której pokonamy prawicowe ekstremizmy, odradzający się faszyzm, prawicowych populistów, bo jedyne o co im chodzi, to o władzę i o ludzką krzywdę!"

Korwin-Mikke zawsze był clownem potrafiącym jednak przyciągnąć do siebie, choć często na krótko, inteligentne osoby. Lecz dlaczego Winnicki czy błazen Bosak z RN są w błazeńskiej konfederacji Korwina-Mikkego - czyżby koniecznie chcieli rządów mafii PO-KO i zostania faszystami? A przecież faszystów się zamyka w więzieniach...

Szefowie postbolszewickiego i mafijnego PO - tacy jak Schetyna czy załgana kretynka Kopacz już - od dawna grożą członkom PiS więzieniem za: za odzyskiwanie Polski z rąk złodziejskich mafii, tępienie korupcji, czy brak zgody na handel narodowymi interesami Polski i suwerennością w zamian za funkcje w UE dla łgarza Tuska i jego agentury z SB.

Lecz przecież więzienie będzie grozić także i uczciwym patriotom z RN przedstawianym przez bolszewicko-lewackich politruków jako "faszystów" -- za mówienie Polakom prawdy o polskiej tożsamości narodowej i historii oraz za obronę przed wręcz bolszewicką nienawiścią i agresją lewaków i antypolskiej mafii PO-KO, skierowaną przeciwko polskiemu patriotyzmowi i Kościołowi.

Jednak, widocznie przywódcy RN kuszeni przez komika Korwin-Mikkego mirażami stołków zapomnieli o tym, jak w okresie rządów mafii PO-PSL - w czasie Marszu Niepodległości policja strzelała gumowymi kulami do nich i ich rodzin oraz matek z małymi dziećmi. Policyjni bandyci z polecenia ministrow mafijnego PO napadali na uczestników patriotycznych marszów, którzy przez zdegenerowanych lewaków oraz postbolszewicką mafię z PO-PSL byli zwani "faszystami"...

Szkoda, że autentycznym polskim narodowcom brakuje umiejętności politycznego myślenia... Bo myślący propaństwowo uczciwi polscy narodowscy, przy mądrym i umiejętnym postępowaniu, mogliby być dla PiS nie tylko dobrą i konstruktywną opozycją, lecz także koalicjantem potrzebnym w wielu propaństwowych działaniach PiS.