Kłamstwo smoleńskie: sprostowania nie będzie!
Zakładam się o mazurek wielkanocny, że Platforma nie bąknie „izwinitje” za obelgi, rzucane pod adresem prezydenta Kaczyńskiego, generała Błasika czy pilotów TU-154 w związku z katastrofą. Kłamcy bowiem honoru nie mają.
Mamy czarno na białym: za katastrofę TU154 w dniu 10 kwietnia w Smoleńsku nie odpowiada ani Lech Kaczyński, ani Andrzej Błasik, ani piloci. Za GW kłamstwa te powieliły europejskie brukowce. W żadnym z nich nie pojawi się
sprostowanie
bo przecież właśnie chodziło o to, by w świat poszły kłamstwa. Co więcej – będą podtrzymywane dwuznacznymi uwagami. Rewelersi Platformy (z prawdziwymi i fałszywymi tytułami naukowymi) prześcigają się w merdaniu ogonami, by
Moskwa
ich dostrzegła i obdarzyła uśmiechem. Ale to poważna sprawa: jeżeli rząd Tuska prowadzi wobec Rosji taką politykę, jakiej nie musi (NATO, UE) to znaczy, że chce ją prowadzić, a wówczas pojawia się uzasadnione pytanie: DLACZEGO?
http://www.youtube.com/watch?v=BZDWeUD3r7s(link is external)
Post scriptum: jeśli ten rząd chce się kompromitować, to jego sprawa. Ale jeżeli przy okazji kompromituje Polskę, to powinien wiedzieć, że od odpowiedzialności się nie wykręci.
A przecież Tusk obiecał, że nie będzie robił polityki, a tylko budował boiska. Polityka to za poważna sprawa dla amatorów!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3725 odsłon
Komentarze
Oczywiście, że nie będzie sprostowania
20 Kwietnia, 2011 - 18:53
Przecież prokurator ostatecznie nie zamknął tego wątku nacisków na pilotów bo według niego może pojawią się jakieś dowody. A skoro prokurator twierdzi, że może się dowody pojawią, to i pewnie się pojawią.
A rząd Tuska prowadzi wobec Rosji taką politykę jakiej nie musi? A może musi? Skoro bowiem nie ma jednoznacznych dowodów, to niczego wykluczyć się nie da - rzekłby prawnik. I ja też.
Pozdrawiam
Szpilka
...polityka rządu ....
20 Kwietnia, 2011 - 21:22
Jan Bogatko
...jest zaskakującym anachronizmem: polityka PRL wykazywała bardziej niezależne cechy; milcząc tam, gdzie zabranie głosu mogłoby ją narazić na zarzut kolonialnej.
Natomiast teraz...
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Bez honoru
20 Kwietnia, 2011 - 22:30
Tu są zbędne komentarze, to już jest kompletna hańba.
Pewne prawdy jakoś nie mijają, powracają do ludzi wciąż - Jan Paweł II
Pewne prawdy jakoś nie mijają, powracają do ludzi wciąż - Jan Paweł II
...ale tę...
21 Kwietnia, 2011 - 09:59
Jan Bogatko
...hańbę nieustannie trzeba pokazywać palcem,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Odpowiedzialność ale jaka ?
20 Kwietnia, 2011 - 22:42
Pozwolę sobie na drobną uwagę. Ten rząd się wcale nie kompromituje. Ten rząd wygrał wybory dzięki mediom (polskojęzycznym)i budowaniu "zgody" na fundamencie nienawiści, pojednaniu na fundamencie podziałów (mohery, bydło). Ten rząd realizuje konsekwentnie plan, zapewne nakreślony i uzgodniony wcześniej z obcymi siłami. Taki drugi nieoficjalny okrągły stół. "Jak wy nam tak my wam" (Wałęsa)"zdrowie wasze gardło nasze"(też Wałęsa). Takie prostackie przygaduszki ale jakże aktualne.
Po Drugie. Odpowiedzialność (że się nie wykręci)owszem,ale jaka? To pytanie zadawane już było. Proszę podać przykład polityka, którego za cokolwiek ukarano. Są nie do ruszenia za pospolite przestępstwa kryminalne, a co dopiero za "decyzje" wagi państwowej. Proszę wybaczyć ale w mojej ocenie są to pobożne życzenia. Oczywiście jest to moje zdanie i nie oczekuję ażeby wszyscy je podzielali. Osobiście pragnął bym rozliczenia tej ekipy i wyciągnięcia z mocy prawa konsekwencji za rujnowanie Polski. Czy jest jednak moc w prawie, która pozwala choć postawić premierowi czy ministrom jakiś zarzut. Szczerze wątpię. Pozdrawiam
Taki drugi nieoficjalny okrągły stół
21 Kwietnia, 2011 - 10:01
Jan Bogatko
...no to rzeba mu obciąć nogi,
pozdrawiam
ps ja nie jestem pesymistą: istnieją normy prawne, na podstawie których można pociągnąć polityków do odpowiedzialności. I trzeba!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie !
20 Kwietnia, 2011 - 23:42
"(...) jeżeli rząd Tuska prowadzi wobec Rosji taką politykę, jakiej nie musi (NATO, UE) to znaczy, że chce ją prowadzić, a wówczas pojawia się uzasadnione pytanie: DLACZEGO?"
Każdy orze jak może... Kmiotek może jedynie nadrabiać miną gdy zawirowania losu rzucą go na wielkie wody wielkich salonów... Szczytem polskiej dyplomacji w osobie polskiego premiera było dziękowanie Cameronowi za to, że tysiące i tysiące Polaków mogły przyjechać do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszych możliwości pracy zawodowej...
Nawet Nikodem Dyzma by czegoś podobnego nie palnął bo to był hochsztapler, ale z klasą. Oczywiście Tusk spróbował przepchnąć pewną sugestię, że migracja zarobkowa zaeskalowała w wyniku polityki jego poprzedników.
Tusk naiwnie myśli, że jeśli Polacy udają wariatów to taki pan Cameron też struga wariata i bierze gadki Tuska na poważnie...
Z jednej strony - boję się przewodnictwa Polski w UE w osobie Tuska bo boli mnie zawsze gdy Polska jest kompromitowana w świecie przez jej najwyższych przedstawicieli.
Z drugiej strony - "geniusz polityczny" Tuska podczas przewodnictwa Polski UE napewno "zabłyśnie" i może wreszcie otworzy oczy tym Polakom, którzy przyczynili się do wypuszczenia takiego prymitywnego "produktu" w świat...
Nie na próżno Tusk szuka ostatnio porad zagranicznych PR-owców. Ale czy np. ich dwumiesięczne doradztwo będzie w stanie z kmiota Tuska uczynić Tuska światowca?
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
...droga mm contesa...
21 Kwietnia, 2011 - 10:04
Jan Bogatko
Nie na próżno Tusk szuka ostatnio porad zagranicznych PR-owców. Ale czy np. ich dwumiesięczne doradztwo będzie w stanie z kmiota Tuska uczynić Tuska światowca?
Na to pytanie odpowiem następująco: i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu,
pozdrawiam,
i jeszcze taki mój limeryk:
nie pomoże ubiór Bossa,
gdy z kieszeni sterczy kosa.
Jan Bogatko
Ja tam nie wiem...
21 Kwietnia, 2011 - 00:28
Czy na miejscu Tuska, kiedy zobaczyłbym na własne oczy co Moskwa robi z tymi, którzy się jej przeciwstawiają, miałbym dośc odwagi i hartu ducha by się Putinowi stwaiać.
Tusek pewnego razu
21 Kwietnia, 2011 - 00:52
Tusek pewnego razu powiedział o jedno słowo "DA" za dużo i Putin to wykorzystał. Teraz Tusek sra w gacie by tylko Prawda o Smoleńsku nie wyszła na jaw. Zrobi wszystko (nawet kosztem Polski) by tylko wyjść z tego bagna, lub przynajmniej bardziej w nie grzęznąć. Innymi słowy zrobi wszystko by pewnego dnia nie zginąć w tajemniczych okolicznościach...
___________________________________ ...Tobie Polsko!
Zrobi wszystko (nawet kosztem Polski)
21 Kwietnia, 2011 - 10:05
Jan Bogatko
... niestety, już robi. I trzeba mu dać jesienią porządnie po łapach,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Porter
21 Kwietnia, 2011 - 01:12
Prywatnie D.Tusk może robić co chce, nawet skoczyć na golasa z wieży Eiffla lub taplać się w basenie z kiślem, ale...
Tusk, jako premier rządu RP powiedział swoje "A" i jako premier rządu RP nie ma prawa uciekać przed "B".
Mógł "A" nie mówić i nie wpychać się w ten galimatias...
Każdy zawód, stanowisko - noszą swoje ryzyka. Tusk chciał władzy? Chciał! Ma ją? Ma ! No to musi teraz wypijać każde piwo, którego nawarzył bo szeregowemu obywatelowi Tuskowi wiele by uszło, ale premierowi Tuskowi - niestety nic!
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Prywatnie D.Tusk może robić co chce, nawet skoczyć na golasa z w
21 Kwietnia, 2011 - 10:07
Jan Bogatko
...to byłoby dopiero cool,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Pytanie i odpowiedź
21 Kwietnia, 2011 - 01:13
"jeżeli rząd Tuska prowadzi wobec Rosji taką politykę, jakiej nie musi (NATO, UE) to znaczy, że chce ją prowadzić, a wówczas pojawia się uzasadnione pytanie: DLACZEGO?"
Dlatego, że jest to "rząd" na spokojne i leniwe czasy. Zbieranina ludzi, którzy w masie mają swoje geszefty, a personalnie swoje aspiracje.
Od początku było to widoczne - dla Tuska liczyło się "porządzenie" sobie na spokojnie 4 lata, niesprawianie kłopotów i zasłużenie sobie na posadkę nieco wyżej, tam gdzie płacą prawdziwymi pieniędzmi w przyzwoitych kwotach.
Pechem Tuska okazało się to, że jakimś dziwnym trafem na jego kadencję położył się cały szereg losowych problemów, niektórych może nawet niezupełnie losowych. Atmosfera się zagęściła ale plan pierwotny pozostał niezmieniony - doczołgać się jakoś tam gdzie jest ciepło i bezpiecznie. Stąd cały szereg posunięć, które mają na celu uratowanie mu skóry - taktyka niesprawiania kłopotów komukolwiek.
To wersja optymistyczna.
Wersja pesymistyczna jest następująca - to nie marionetka, a funkcjonariusz. Czyj ? Bez różnicy.
Ale o tym przekonamy się dopiero w perspektywie najbliższego roku do kilku lat.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Wersja pesymistyczna jest następująca - to nie marionetka, a fun
21 Kwietnia, 2011 - 10:07
Jan Bogatko
...tego powinniśmy dowiedzieć się zaraz po wyborach jesienią...
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Zaraz po wyborach - pod warunkiem, że wygra
21 Kwietnia, 2011 - 13:49
Jeśli przegra to może być kłopot. Już raz dostał rozkaz do "wycofania się na z góry upatrzone pozycje" i przekuto to w mądrość Geniusza Kaszub.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
...ja nie uważam, że przegra...
21 Kwietnia, 2011 - 15:14
Jan Bogatko
...ja mam tylko taką nadzieję.Opozycja demokratyczna wygra, jak prawica przestanie się kłócić i zacznie zabiegać o mliczących wyborców.
Na razie wygląda na to, że możemy pozostać w opozycji...
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Mam nadzieję, że PRAWDA W KOŃCU ZWYCIĘŻY
26 Maja, 2011 - 20:40
a wtedy żadne sprostowania nie będą potrzebne! A winni zostaną ukarani!!!