Władzy ukochanej powody do dumy, czyli polska emigracja zarobkowa...

No proszę, rośnie naszej gwiazdeczce futbolowej - Tuskowi, nowa pociecha propagandowa. Ni(e)jaki Paweł "kpina" Olszewski, młody, intyligentny i z miasta, a do tego z PO, udziela się ostatnimi czasy w mediach niczym Fronczewski w reklamach banku.

Jak przystało na młodego i z miasta, który wychowywał się na historii opowiadanej przez rządzących historyków oraz na prawdzie objawianej przez TVN24 - usmiech ma jak ta lala, a i język cięty. Oj cięty!

Taki rzutki, wygadany. A uśmiechnięty - aż miło patrzeć.

Riposta celna co prawda, niczym słynna Katiusza, ale co tam.

Ważne, że lubi bywać w mediach, a media chętnie go pytają.

ech, ten uśmiech - POlywood jak słowo honoru.

Paweł "kpina" Olszewski miał i dziś sporo do powiedzenia.
Partia wysłała go na front walki z oszołomską młodzieżówką, która to miała czelność szkalować dokonania Cud Premiera.

Kaczyńska młodzież, wspierając swego przywódcę w walce z demokracją i sukcesami Tuska, bezczelnie wypominała dziś premierowi od cudów, że niebawem - już za dni kilka - resztki młodych mogą czmychnąć do Niemiec i Austrii szukając zatrudnienia.

Ta sama ohydna, wstrętna, zmanipulowana młodzież, poprosiła pana Tuska, aby ten nie dziękował Merklowej, za to, że Polacy mogą pracować w Niemczech, bo wg młodzieży, jest to powód do smutku i przeprosin rodaków, a nie podziękowań dla kanclerz RFN.

No i tu pojawia się ze swoją błyskotliwą reakcją Paweł "kpina" Olszewski, będący w czujnych odwodach propagandowych...

Urok tego poli(w)tyka polega na tym, że skupia się wyłącznie na tym, aby było śmiesznie, a nie na tym, aby było z sensem.

W każdym razie, Paweł "kpina" Olszewski wyraził swoją opinię o proteście młodych oszołomów, przy wykorzystaniu najgłębszych zakamarków swojego intelektu :

"Bardzo dobrze się dzieje, że z powodów otwarcia nowych rynków pracy młodzi ludzie mogą wyjeżdżać z Polski i poszerzać swoje horyzonty. Polska powinna być dumna, że jej obywatele mają możliwość wyboru, gdzie chcą pracować. Rozumiem, że PiS chciałby wszystkich pozamykać i zakazać wyjazdów. Ale takie są europejskie standardy"

Paweł Olszewski rozumie...

No tu akurat dostrzegam problem i uważam, że słowo "rozumiem" w ustach posła, jest potężnym nadużyciem.

Nie przypominam sobie bowiem, aby kiedykolwiek, ktokolwiek z szeregów PiS, optował za zakazem wyjazdów zarobkowych.

Wykorzystywanie słowa "rozumiem" jest nadużyciem tym bardziej, że młody czlowiek, reprezentujący (niestety) naród, wypowiadając się w mediach, dba jedynie o partyje oklaski, będące nagrodą za kolejny "śmieszny" tekst o PiSie, miast dbać o interes reprezentowanego Narodu.

Żal mi tego posła i jego wyborców, gdyż swoją misję polityczną skoncentrował na robieniu wątpliwej jakości show, miast na skupianiu się na realizacji polityki cudów swego pryncypała.

Najgorsze jest to, że za kilka godzin, zasłuchany w błyszczącego uśmiechem posła od kpin Naród, zacznie szemrać, że PiS chce zamykać ludzi i ograniczać im wyjazdy zarobkowe.

...czyli, że wraca IV RP!! Szlag, a przecież Wodzu ostrzegał!

Jest w słowach Olszewskiego jeszcze jeden powód do niepokoju.

Cóż bowiem można myśleć o partii rządzącej, dla której emigarcja zarobkowa obywateli jest powodem do dumy...

Mam wrażenie, że Olszewski jest kolejną ofiarą propagandy Tuska, która to wmówiła ludziom, że wystarczy głosować na PO, aby stać się inteligentnym.

Wypowiedzi biedaka wskazują ewidentnie, że uwierzył w hasła wyborcze i wciąż tkwi w błogim przeświadczeniu, że błyszczy intelektem.

Patrząc na jego show, uważam wręcz, że wierzy w to bardzo głęboko. Nie wiem, może ktoś go - robiąc mu krzywdę - w tym przekonaniu regularnie utwierdza...

Cóż, głupota ma to do siebie, że jest bezkrytyczna...