Partner życiowy czy chwilowy?
22.09.2017
Jeszcze do niedawna wszystko było jasne: " życie na knebel" czy "życie na kocią łapę" jednakowo rozumiano jako wspólne zamieszkanie heteroseksualistów niedojrzałych do małżeństwa. Zwłaszcza brak związku sakramentalnego wykluczał mocne więzi brakiem przyrzeczenia Bogu i zwrócenia się do Niego o opiekę zwłaszcza w trudniejszych chwilach wzajemnych relacji.
Dziś takie związki nie tylko są częste, ale i trendy. Kłopot pozostaje z terminologią - partnerstwo życiowe, partner życiowy. Jakie to "partnerstwo życiowe" skoro oboje są na życiowych walizkach z rozdzielczością majątku, dążąc do egoistycznych korzyści z takiego związku. Życiowe? Często po raz któryś z rzędu a przecież życie doczesne jest tylko jedno. Nierzadko już z chwilą decyzji o takim związku rozpoczynają się rozważania o możliwościach trwałego rozstania.
Wszystko po to, by małżeństwo będące jądrem naturalnej rodziny przestało być problemem (?) dla lewackich decydentów współczesnego świata.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2336 odsłon
Komentarze
Jaka róża taki cierń
22 Września, 2017 - 16:51
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Odpowiedź
29 Września, 2017 - 17:14
Reakcja Szanownej Pani na moje myśli jest zawsze przyjemnością...
Lu-Bicz
partner z doskoku
22 Września, 2017 - 21:51
co ma jądro z boku, rymowanka okolicznościowa dla verity i markowej.
W koronie królów wyglądam pięknie.
Krotki tekst, ale wymowny i
23 Września, 2017 - 12:22
Krotki tekst, ale wymowny i ileż w nim prawdy, a ile łez i tragedii tych, niczemu nie winnych a pozostawionych na lodzie. Wiadomo o czym, czy o kim mowa.
Odpowiedź
29 Września, 2017 - 17:09
Taka jest prawda, Przyjacielu...Zapraszam nadal na swój blog. Publikuję zwykle w końcu tygodnia.Pozdrowienia.
Lu-Bicz