ROZPACZLIWY SKOWYT LEGEND III RP

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Na naszych oczach upada legenda o obaleniu komuny w wyniku obrad „okrągłego stołu”. A tym bardziej legenda o obaleniu komuny przez TW Bolka. Wraz z tymi legendami na bruku znalazły się także „legendarni przywódcy Solidarności”, którzy przy okrągłym stole sprzedali komunistom nie tylko „Solidarność” ale i Polskę.

Sprzedali ją partyjnej nomenklaturze, która ostatecznie uwłaszczyła się na Polsce, a dawni ubecy znaleźli się w strukturach władzy: w ministerstwach, w sądach i prokuraturze oraz samorządach. I oczywiście w „wolnych” mediach III RP. Ustawa o odebraniu ubeckich i esbeckich emerytur wstrząsnęła „legendami” III RP. Bo przecież układ z komunistami miał trwać wiecznie, aby Polska rosła w siłę, a legendom żyło się coraz dostatniej.

Dlatego dzisiaj słychać zewsząd skowyt upadających na bruk „legend”. Skowycze Józef P. który miał pozostać w III RP świętą krową, skowycze Krystyna Janda, której rząd PIS-u obciął dotację – skowyczą wszyscy założyciele przeróżnych tzw. poza-rządowych organizacji, które nie przeżyły by dnia, gdyby musiały się utrzymać z funduszy spoza rządu. Teraz oni wszyscy – ci koryciarze III RP - wypowiedzą w dniu 13 grudnia 2016 roku posłuszeństwo rządowi PIS... 

Ja rozumiem, że od tego dnia taki Rysiu Petru przestanie brać nie tylko 500 złotych na dziecko, ale także zrezygnuje z diety poselskiej. Dieta Rysia i wszystkich posłów totalnej opozycji pochodzi bowiem z budżetu, którym zarządza wrogi rząd. Ja rozumiem, że Lech Wałęsa, którego marzeniem jest obalenie rządu PIS, przestanie brać emeryturę prezydencką i ostatecznie zrezygnuje z ochrony, którą mu gwarantuje rząd, któremu agent Bolek nie będzie posłuszny. Ja rozumiem, że Jozef P. nie podporządkuje się postanowieniom sądu i prokuratury, gdyż już wkrótce opozycyjny Trybunał Konstytucyjny z prezesem Rzeplińskim na czele orzeknie, że przy aresztowaniu legendarnego Józefa została złamana Konstytucja.

Ten rozpaczliwy skowyt nie jest ostatnim akcentem wojny z Polską odciętych od koryta legend III RP. Oni, ci zdrajcy Polski – walczący o własne przywileje – posuną się do każdej niegodziwości.Do największego nawet świństwa wobec Ojczyzny i wobec Polaków, którzy odsunęli krwiożercze hieny od władzy. Oni wszyscy zdjęli już maski demokratów, więc na demonstracji kodziarzy już nie odróżnisz złodzieja i aferzysty od wybitnego działacza samorządowego, wzbogaconego w okresie III RP o kilka mieszkań. Nie odróżnisz „legendarnego działacza Solidarności” , który w III P stał się właścicielem wielkiej firmy transportowej od ubeka, który wsadzał opozycjonistów do więzienia. Może uda ci się odróżnić w tłumie wybitną tramwajarkę, której rząd Tuska przyznał ponad 6.000 zł emerytury - ale tylko ze względu na jej posturę.

Bo w gruncie rzeczy – to skowyczące stado hien, które obsiadło Polskę po okrągłym stole, jest siebie warte. Jeśli to stado sądzi, że przyłączą się do nich ci, którymi pomiatali przez 25 lat, to się głęboko myli. Oni wzywają górników, hutników, nauczycieli w obronie ich utraconego koryta!  Oni wzywają także sędziów, prokuratorów, policjantów i wojsko do demontażu Polski, by postkomunistyczne hieny rozdrapały ostatecznie stworzone przez siebie teoretyczne państwo!!! Oni chcą nam stworzyć piekło na ziemi, zanim sami do piekła nie trafią...

Nie damy się jednak sprowokować, choć po prawdzie, należałoby gremialnie na demonstrację kodziarzy pójść: zdrajców ogolić na pałę, lub wlepić całemu towarzystwu po kilkanaście pasów na goły tyłek. Zaczynając od Kijowskiego, który po zdjęciu maski - apeluje do społeczeństwa o obalenie demokracji.

Ale kto by tam chciał dzisiaj oglądać goły tyłek Kijowskiego lub legendarnego Jasia Rulewskiego? Albo nawet Krystyny Jandy? 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (19 głosów)

Komentarze

Skowyt i wrzask "elyty" III RP to wunik panicznego strachu o to,że Polacy dowiedzą sie prawdy o życiorysach "legend", "autorytetów" i "twórców", zobaczą ich zakłamanie, zsitwienie i małość. Wtedy zaczną budowac prawdziwa elitę państwa...

Vote up!
7
Vote down!
-1

Yagon 12

#1527117

ludzi " Solidarności " i zapotrzebowanie na nie są aktualnie rozgrywane politycznie!  Tendencyjnie nie zauważa się  mieszania dwóch spraw : politycznej aureoli i zwykłych , ordynarnych przestępstw i nadużyć. Status solidarnościowej, świętej krowy ma być wystarczającą rękojmią, dla wszelkich wykroczeń i szwindli. Z zażenowaniem patrzę, jak solidarnościowi towarzysze bronią, z uporem wartym lepszej sprawy, wątpliwej cnoty J. Piniora, L. Wałęsy.  Jasnym staje się, iż ważniejsza od standartów prawnych  i etycznych obowiązujących wszystkich, a legendy szczególnie, mentalność plemienna. Ta zaś nakazuje w świetle kamer obściskiwać się z podejrzanym o korupcję kolegą, bądź twierdzić, że Wałęsa świętym jest i nie podlega żadnym sankcjom z boską włącznie!

Vote up!
11
Vote down!
-1

mika54

#1527134

i prać po pyskach i to nie tylko trójkę wymienioną na końcu wpisu. Oglądanie takich zadków to żadna przyjemność, ale czego by to człowiek nie zrobił w imię wymierzania sprawiedliwości, a te kilkanaście pasów zamieniłbym na kilkadziesiąt, tak aby przez tydzień spali na brzuchu i jedli na stojąco.

https://www.youtube.com/watch?v=AwlkasMQ5a0

Vote up!
6
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1527150

W moim mieście w wiekszości przypadków (zastanawiające) na stanowiskach przewodniczących Solidarności znaleźli się ludzie prości, bez żadnej przeszłości w działaloności politycznej i zwiąkowej. W stanie wojennym , jak zapewne pamiętasz, umożliwiono im wyemigrowanie na zachód, co przeważająca część tych ludzi skrzętnie wykorzystała. I proszę mi nie mówić, że zmuszano ich do tego w jakikolwiek sposób, bo doskonale pamiętam tę sytuacje i doskonale znałem tych ludzi. Po fali powrotów z internowania pojawili się nowi działacze, nowi "patrioci"i nowi "charyzmatyczni związkowcy", a za nimi cały sznur wszelkiej maści "ekspertów, i "doradców" do kontaktów z ludźmi władzy, którzy tę władzę ochoczo chcieli pokojowo przekazać... Dziwnym trafem, zarówno jedni jaki drudzy to ludzie powszechnie znanej w Polsce nacji... Przykro mi to pisać, ale nie mam za grosz szacunku dla ludzi, którzy w trudnych czasach stanu wojennego, dali się tak łatwo wmanewrować w dobrze zaplanowaną przez komunistów akcję emigracji na zachód, a dziś, na wielu polskich portalach mędrkują o patriotyzmie i oddaniu "ukochanej ojczyźnie", nierzadko w niezwykle bezczelny sposób obrażając ludzi, którzy trwają tu na dobre i złe... (Chciałbym dodać, że tekst mój mówi o byłych działaczach Solidarności i internautach, których znam osobiście i absolutnie nie dotyczy Ciebie i wielu innych ludzi piszących tu spoza granic Polski)

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1527157

...że niezwykłą bezczelnością ze strony wielu"solidarnościowych emigrantów" wobec Polaków trwających tu, teraz i zawsze. są często przez nich nadużywane slogany, w stylu... "czasami stojąc z boku, widzi się więcej", lub "bywa, że obraz widziany z daleka, jest bardziej ostry"...

Vote up!
2
Vote down!
0
#1527162

Co się teraz w tej Polsce wyrabia to niebywałe! Nawet wiadomości nie można w spokoju posłuchać, żeby się nie zdenerwować. Co jeszcze nas czeka? Humor poprawia mi zawsze szafynawymiar[kropka]waw[]kropkapl

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1527199

heh zły link wkleiłam https://www.youtube.com/watch?v=YpEPJobENkBs

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1527200

Dzięki M.Pyton za ten znakomity i cięty wpis. Na czasie. Od siebie dodam, iż dobrze że Boża Oaptrzność, tak to wszystko stworzyła, iż że jest ta Boża sprawiedliwość. Bo dzięki temu my Polacy, chociaż po szkodzie III RP, choć trochę się nauczyliśmy i całą tą zgraję UD-UW-PO oraz SLD i PSL pogoniliśmy w pioruny. Niestety masz rację, że zdążyli jednak przejąć w większości polski majątek i teraz żyją, jak króle. Po temu trzeba ich gnać, gdzie się tylko da, dawać skuteczny odór, by rychło nie wrócili do władzy!

Vote up!
3
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1527218