DZISIAJ HITLER POWRACA - MEIN KAMPF TUMANI...

że to nie Hitler nas napadł ani "naziści". Napadło na nas i rozpętało wojnę państwo niemieckie, którego Hitler był "zaledwie" kanclerzem. To proste stwierdzenie faktu pozwala zachować właściwe proporcje. Zbrodnicza ideologia była tak atrakcyjna, że przyjęło ją bardzo wielu Niemców. I to jest przestroga dla świata. Bez totalnej akceptacji jakiś tam anonimowy i enigmatyczny "nazizm" czy Hitler nic by nie znaczyli. A czym jest "Mein Kampf"? Niegrubą książką, napisaną bez szczególnych zdolności w tym kierunku, w wysokim stopniu rozemocjonowaną (tu - w negatywnym sensie) i przedstawiającą tezy . Grożniejsza niż książka jest sama idea "wyższości" i "ekspansji". Tak samo wyższości "rasy" jak wyższości religii (tu myślę o rewolucji muzułmańskiej).

Tu widać najlepiej, że zarówno Hitler jak i Marks (z Engelsem i kim tam jeszcze później), główni odpowiedzialni za klęski cywilizacji ludzkiej jako całości w XIX i XX wieku, próbowali wymyślać prawa rządzące ludzkością jak mechanizmem. Ich błędem który kosztował miliony istnień była próba zrównania praw rządzących naturą z prawami rządzącymi społeczeństwem. Pomimo licznych aktów barbarzyństwa w całej historii ludzkości, myślę że nigdy wcześniej się to nie zdarzyło w takiej postaci i wierzę że już nigdy nie zdarzy się później.